Trzylwy

... ale czad ..... muszę cenki posukać co mi wziena opadła .... No to chociaż na godzinę, ale wypadałoby ...

Pocztą nie zaszkodzi, ale i nie pomoże ... nie damy rady .... Ale nie ukrywam, że liczę na jakowąś fotorelację ... i mam nadzieję na dobrą przy niej zabawę...

Dziękuję ... i w razie jakby co, to wale do Ciebie po bliższe informacje.

Toś mi się stokrotka wstrzeliła pięknie. Kombinuję sobie coś w tym stylu postawić w przyszłości ... możesz mi coś niecoś napisać o tym cudzie? Na początek może z czego to zbudowane? Bo na zdjęciu wygląda jak zwykła czerwona cegła na zaprawie, a to chyba niemożliwe.

Byłem tam ostatnio w IKEI ...

Zgodnie z przyjętą nomenklaturą: ućkawe. Z jednego okna mam widok na świętokrzyskie, z innego na mazowieckie, a z pozostałych to na ućkie.

Mocne słowa "robił u siebie"... ot zlecił, zapłacił, zapłakał rzewnie .... i teraz się cieszy z posiadania. Ale jak by co, to mam doświadczonego układacza, któren zawsze chętnie radą służy.

I ło to chodzi, ło to chodzi.

Cyrylu .... a bo to pytanie się nasunęło jednej mojej przyjaciółce .... Tam wyżej są zdjęcia twojego pałacu. I widać na nich pięknie zafoliowane okna. I teraz pytanie: "Czy ta biała folia nadal do ram przytwierdzona?"

Eeetam..... głupie wymówki ... zawsze można rowerem dymnąć.

Tyle w temacie kotów, które nie sypiają na podłogówce.

Yhy

No Tinek, nie gniewaj się. Nie mogłem się jakoś powstrzymać... Jeśli nawet jakieś pokrewieństwo między nami jest, to nic o tym nie wiadomo. Ale będziemy nad tym pracowali.

A dasz radę udowodnić że nie?

Ehm .... ja dziś usłyszałem taką historię, że mi się .... eeee ... złe miejsce na opowiadanie ...

Czuję się dopieszczony ... Dziękuję. Kilka drobnych uwag natury ogólnej, jeśli pozwolisz: - fotosik - ogólnie jest tendencja do rezygnowania z usług tego serwisu. Potrafią zawołać o pieniądze i zablokować dostęp do zdjęć, - elektryka - ogólnie jest fajnie, módl się jednak by retrofood nie przyfilował jednego zdjęcia, na którym przewody wiją się niczym droga z Wisły do Koniakowa. Jak będzie miał zły dzień to się nasłuchasz/naczytasz, - alarm - niby oczywiste, a jednak na FM spotkałem się ... nie pokazuj czasem zdjęć instalacji ... (przepraszam jeśli uraziłem monolit), - dziecię czadowe - (UWAGA będę kadził) Mamusia też czadowa, ale my rodzeństwo więc .... Alem się rozpisał.

Ja tylko fakty stwierdzam.

[*]

No to jesteście chyba na dwóch końcach skali. Zębata, zdaje mnie się, jest posiadaczką sporego kawałka pola ...

Jak ktoś ma działkę o nieregularnym kształcie, to tych rogów może być więcej.... no przesrane normalnie ...

Się teraz z myślami biję ... bo z jednej strony fajnie by było we wsi szyku zadać w nowiuśkim dresie .... ale z drugiej, no nie mam serca tak naciągać na wydatki. Wy się teraz budujecie, sami musicie doginać bez rękawiczek, dziecię jeszcze nie opierzone ... No z prawdziwym żalem, ale muszę zrezygnować .... Byłby człek mniej przyzwoity ... a szkoda gadać.

Jak gdzie? Na tym zdjęciu co posuwa gołymi rękami ... Hmmm... tak sobie myślę ... to wszystko to pewnie do zdjęcia. Wypindrzyła się, bo fotografy mieli przyjechać... Jak by w rękawicach roboczych się prezentowała?

No ładnie jest. A widzieliśta jakie se inwestorka fikuśne wzorki trzasła na nogawkach?

Co żeś se zamówiła ?!

Mówiłem. Stokrotka jest fajna, bo wie czego chce. Teraz na przykład chce wejść do ringu gdzie jak wiadomo ... no łatwo stracić fason...