Lwia rodzina w podziękowaniach się rozpływa. Dziękuje wszystkim razem i każdemu z osobna za wkład w gruntowne rozerwanie. Tradycyjnie również wyraża żal, że czas na LetKach płynie zbyt szybko i nie daje się narozrywać na zapas i człowiek zaraz po powrocie do dom, z mety zaczyna czekać na następny zlot. Dziękujemy i pozdrawiamy, w wielkiej pozostając nadziei, że niedługo znów się spotkamy. ~LWY