-
Posty
1 279 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
47
Wszystko napisane przez adam_mk
-
Przeczytałem zalinkowane. No, nie ja jeden... TYLKO JA widzę, że ciepłownia (nie ona jedna) MUSI kupować limity CO2? Z CZEGO ma być obniżka ceny prądu? Nie z tych limitów sprzedawanych drogo? Sprytusie dobrze wymyśliły. PRĄD NIE ZDROŻEJE (na razie) ale i tak zapłacicie! Rząd miał to klepnąć - to klepnął a długopisowy podpisał. Szybciuchno, bo jeszcze by się ktoś połapał o co chodzi?... Lasy chcieli sprzedać nocą. Teraz w biały dzień tak ciulnęli naród, że jeszcze ma się CIESZYĆ! - No przecież NIE PODROŻAŁO! W dobę niecałą NAM to załatwili! Ale i tak zapłacimy, i to słono... Ciekawe ile jeszcze i jakiej nauki potrzebuje ten głupi naród? Adam M.
-
Możesz jaśniej? Chcesz tego "świeżego powietrza" czy nie? Bo jak chcesz - to ile za to zapłacisz? Nic nie dasz bo nic Ci nie zadotują? - To niech dotują sobie to ci, którzy dotacje dostają? Wiesz, ze aby dostać złotówkę to MUSZĄ zabrać Ci ze 1,5 złotego? Jakby ci, którzy chcą dotacji zrobili sobie to bez dotacji wyszłoby im taniej. Dla mnie każdy, kto chce czystego powietrza i nie chce za to zapłacić to zwykły oszust!!! Adam M.
-
No, dobra. Macie rację! WSZELKIE racje... To co z tymi dotacjami? Który i ile daje na nie? Adam M. "Tylko przez wzgląd że jesteś znajomym Bajbagi, nie będę używał wobec Ciebie ostrzejszych określeń, więc doceń to i nie przemawiaj do nas jak do idiotów." Możesz jaśniej? A jak mnie Rysio znielubi to co? Wyrazisz się ostrzej czy z sensem? Uważam, ze problem załatwiany jest "z dupy strony". Nikt nie dba o nasze dobro a o swoją kasę - uzasadniając jej uzyskiwanie naszym dobrem. Tyle. Adam M.
-
Napiszesz nam tutaj ILE KASY JESTEŚ W STANIE ODDAĆ na te programy pomocowe? Bo chyba nie wiesz, ale... RZĄD NIE MA WŁASNYCH PIENIĘDZY! Ma tylko te, które nam zabierze w podatkach i daninach. Czasem jakiś ekstra głupi rząd sobie "dorobi" to, czego mu brakuje, ale wtedy szybko zostajemy milionerami! Ja już zarabiałem po blisko 5 milionów miesięcznie. Nie chcę powtórki. Węgla mamy w kraju dużo. Szczególnie cenny jest węgiel... BRUNATNY! Sposoby przeróbki węgla na inne produkty jest bardzo dużo i są nieźle opanowane. Wspominałem choćby kwasy huminowe pozyskiwane bardzo prosto z tego brunatnego. Poczytaj.. http://ekologiawogrodzie.pl/nawozy/nawozy-gotowe/kwasy-huminowe/ CENY SOBIE ZOBACZ! Wiesz ile gazu da się kupić, jak sprzedasz TROCHĘ takiego wyrobu? A my to po prostu... spalamy. Każdy wystraszony , bo niedoinformowany, tuman wrzeszczy - zakazać węgla! Większość z nich postuluje - dotować, dopłacać! Szybko i dużo! Zastanawiałeś się - KOMU? Wydaje Ci się, że śmiertelnikowi co sobie dotowany kocioł KUPI ? Jeżeli tak - toś zgłupiał! Przecież jak ktoś kupi, choćby za dotację, to ZAPŁACI PRODUCENTOWI, BANKOWI, SPRZEDAWCY... To oni zarobią a nie ten co piec kupi. Gaz jest droższy od węgla. Chodzi o to, aby żyło się drożej? Adam M.
-
" Uprzedzając Twoje dalsze durne pytania odpowiadam. Nie piłem, nie wąchałem, nic nie brałem, nie piszę z wariatkowa i nie spadłem z księżyca." To może odnieś się do problemu zgazowania paliwa stałego. Da się czy nie? Bo jak się da - to kocioł opalany jest gazem, choć łopatą do niego ładujesz. Adam M.
-
Ty coś piłeś? KTO tu napisał, że NIE DA SIĘ zrobić ogrzewania czystego i bezobsługowego na węgiel? Stałopalność rozumiana tak, że bierzesz węgiel na łopatę i do kotła wrzucasz. Mądry kociołek mógłby ten węgiel odgazować, potem zgazować a potem generować gaz węglowy. Paliłby tylko GAZY. WSZYSTKIE TE PROCESY są dobrze poznane, opanowane, stosowane. No, tylko komuś musiało by się chcieć to poskładać w jeden kociołek. Łatwiej jest ZAKAZAĆ, co robi znakomita większość durni i idiotów. Tobie, jak mi się wydaje, wiedzy brakuje. To Ci się wydaje, ze mnie się wydaje... Duża trudność mgłę wodną do kotła węglowego zapodać jakim spryskiwaczem? O gazie węglowym coś poczytaj. POTEM tu wybrzydzaj. Chyba, ze Ci się nie chce poczytać to tak jak na Katowickim spędzie - zakazałbyś węgla. Znasz przypowieść o włościaninie, chronometrze i ekskrementach? Adam M.
-
Pan Adam jest palaczem kotłowym i z papierami. Z wieloletnim doświadczeniem praktycznym. To samo z wymiennikami woda-woda i para - woda. Prowadził różne węzły cieplne oraz hydrofornie wraz z pompami (też z papierami). Ma śmieciucha tu gdzie mieszka teraz i bardzo go nie lubi. Pali w nim (z odrazą) najlepiej jak potrafi, a potrafi. Marzy o tym aby w końcu zmodernizować tę choler.. ... no tę! kotłownię, co w tym roku się nie udało... Pan Adam bardzo się jednak obawia, ze jak mu się uda ta modernizacja to kilku smutnych panów nakopie mu do du..., kotłownię zdewastuje i każe węglem palić zamiast używania darmowej energii... Kogenerator zabiorą... Może obiją... Żeby tylko nie chcieli odstrzelić! Bronić by się wypadało i jaki trup zanieczyściłby tę kotłownię... I za co to? Za to, że nic poza parą wodną z komina nie wylata? Czy za to, że to eko to sobie ZA DARMO robi w dowolnej ilości? Lepiej już aby smrodził, bo byłoby z czym walczyć, a za taką walkę PŁACĄ! O tempore! O mores... Adam M.
-
Na Katowickim spędzie przemawiała (podobno, bo nie widziałem) jakaś piętnastolatka walcząca (z tym smogiem). Oczywiście, pożyteczna idiotka chwytająca za serduszka emocjami. Ale... Zjechało się tam kilka ładnych tysięcy bojowników. KTÓRY Z NICH przyjechał tam za swoją kasę? Jedli, pili, dyskutowali... Jednym słowem - bój był ostry! Wymowa jednoznaczna - za mało kasy jest na tę walkę! A co my z tego mamy? No mamy! Mamy węgla nie kopać (bo go mamy) i OZE robić (bo nie mamy) ! Idealnie by było jakby tak... KOPAĆ TEN WĘGIEL, PRZERABIAĆ I SPRZEDAWAĆ PRODUKTY Z NIEGO NA CAŁY ŚWIAT. (choćby ekstrakt - kwasy huminowe, bardzo drogie są) ZA 5% ZYSKU KUPIĆ GAZ I ROBIĆ SOBIE EKOENERGIĘ. Tylko... Z czego wtedy ci bojownicy żyć będą? Adam M.
-
Niby po polskiemu a zrozumieć się nie da... Raz i na zawsze - NIE MA ODDYCHAJĄCYCH ŚCIAN !!! Nie należy stosować języka potocznego do tematów fachowych, bo głupoty wychodzą takie, ze czytać się spokojnie tego nie da. Różnymi materiałami pokrywane są ściany wewnętrzne, podłogi i sufity. Tynki, boazerie, ceramika (kafle) itp. Każdy z tych materiałów w stanie POWIETRZNIE SUCHYM zawiera określone, własne ilości wilgoci. Kafle - znikome a np. silka czy tynk gliniany - bardzo duże. Ma to oczywiście ogromny wpływ na akumulację cieplną bryły budynku. Ma też wpływ na stabilizację wilgotności WZGLĘDNEJ wnętrz. Od kontroli stanu tej wilgotności i panowania nad nią mamy wentylację. Ale... Niektóre materiały (glina, silka) mają dość szerokie możliwości wspierania wentylacji przyjmując lub oddając (w określonych warunkach) wilgoć. To żadne oddychanie jednak nie jest! Zwłaszcza, gdy dom opatulony jest (mam nadzieję - szczelnie) styropianem, który wilgoci nie przepuszcza. Adam M.
-
Spoko... Już w lutym na łeb ma Tobie spaść około 1,5mln ton głazów. I to z prędkością 28km/sek. Krzesiwo masz? Przyda się tym, co przeżyją... Prepersi... No, ONI mają łeb! Adam M. MrTomo Jak by Ci tu tak delikatnie.... TAK! Miał, niestety, rację! Bydło.które zjadamy wypierdza tyle metanu, że... strach się bać! Mamy przejść na zieleniznę w 8 miliardów? W imię czego? Znaczy - rację mieli... TYLKO DEPOPULACJA NAS URATUJE! (no, jako cywilizację!) No to NAS zdepopulują i sami tę cywilizację wskrzeszą! Kto? No... ONI!!! Adam M.