Skocz do zawartości

adam_mk

Uczestnik
  • Posty

    1 279
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    47

Wszystko napisane przez adam_mk

  1. A muszą OSOBIŚCIE go tworzyć? Ja nie zazdroszczę tym, którzy sprawiają, ze taki dochód jest. Niech zarabiają nawet milion na minutę. W socjalizmie jest jednak irytujące, że ze zwykłego nadania partyjnego mamy takich, co BIORĄ (a nie zarabiają) naprawdę duże pieniądze w np. spółkach skarbu państwa kompletnie się na niczym nie znając i nie tworząc tego dochodu. Mierni, bierni ale wierni dobrze opłacani. A od roboty to zawsze były chamy i traktor... Adam M.
  2. Ja to rozumiem, ale... Czemu zostałeś zadłużony, skoro "nic Ci nie skapnęło"? Najprostsza pomoc wszystkim to zmniejszenie obciążeń! Niewiele kosztuje, proste, szybkie, tylko... Nie ma komu dziękować za to, "że coś dał" BO NIE DAŁ! Po prostu - nie zabrał... Adam M.
  3. Ale chyba głupio liczą... Mamy 300 miliardów do oddania. Nie chcemy oddać, ale... Jak się ma długi to... Adam M.
  4. Cholera wie czy już... Mieli kazać pisać skąd te ziemniaki zamiast - pakowane w Polsce. Pewnie kupiłeś koszerne paczkowane w Pcimowie Górnym. Kraj paczkowania - Polska. Sprawdź. Adam M.
  5. Późno już było, bo około 22.00. Mały wiejski sklepik. Omamy jakieś miałem, czy nalepka z czegoś im się omskła na te ziemnaki? Oczka dwa razy przetarłem! Było jak napisałem. Adam M.
  6. W sklepie byłem... Oczka przetarłem, jak zobaczyłem cenę ziemniaka młodego. 7,40 za 1kg. Znacie ceny cytryn, pomarańczy, mandarynek czy bananów? (u nas nie chcą rosnąć, trzeba je z daleka wozić) A tymczasem... http://polskiziemniak.pl/ziemniak-w-liczbach/ Podobno jest nieźle "w tym temacie" a pamiętam ze szkoły, ze byliśmy jedną ze światowych potęg produkcyjnych! Taki kawał pamiętam, co go w "komunie" opowiadali... -Co by było przy tym rządzie, jakby Polskę przenieśli na Saharę? - Za trzy lata IMPORTOWALIBYŚMY PIASEK!!! Nihil novi sub solem... Będzie lepiej? - Ja myślę, że lepiej - to już BYŁO! Adam M.
  7. Odra (łac. morbilli) – jedna z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych wieku dziecięcego wywoływana przez należący do rodziny paramyksowirusów wirus odry. Zidentyfikowano 21 szczepów wirusa. Leczenie Nie ma leczenia swoistego i leczenie odry jest objawowe. Polega ono na farmakologicznej kontroli gorączki za pomocą leków przeciwgorączkowych, stosowaniu leków przeciwkaszlowych, zaciemnieniu pokoju chorego (ze względu na światłowstręt), utrzymywaniu go w dobrym odżywieniu i nawodnieniu oraz odpoczynku. U dzieci z niedoborem witaminy A jej suplementacja jest korzystna. W przypadku nadkażeń bakteryjnych stosuje się antybiotyki. Niektóre badania wykazują potencjalną skuteczność leczenia odry o ciężkim przebiegu rybawiryną. Powikłania dotyczą głównie dzieci z niedoborami odporności, niedożywionych (szczególnie z niedoborem witaminy A), z wadami serca, niemowląt. Tak się składa, ze po przebyciu odry w wieku dziecięcym uzyskuje się TRWAŁĄ odporność na nią i choroby podobne (te 21 szczepów). Także kobiety, które w dziecięctwie przebyły odrę przekazują urodzonemu dzieciakowi SWOJE antyciała w ciąży i karmienia, wiec ICH noworodki są odporne w tym czasie. POSTULUJĘ, ŻĄDAM I NAWOŁUJĘ !!! - NIE GŁODŹCIE SWOICH DZIECI!!! ZABRAĆ SRAJFONA I WON NA BOISKO!!! NA SŁONECZKO! (ruch i wit. D) NIE ZABRANIAJCIE IM JEDZENIA OWOCÓW, MARCHWI I PICIA SOKÓW!!! Jak się któremu łebkowi odra trafi to poleży w domu te 2-3 tygodnie. Przeżyje. I tyle. Zapomniałem... NIE ZABRANIAĆ MYCIA ŁAP PRZED JEDZENIEM. POZWALAĆ NA KĄPIELE. WPUSZCZAĆ DO WYCHODKA (aby po krzakach nie srały). Adam M.
  8. Było wspaniale, za co wszystkim dziękuję! Dojechałem i to pomimo faktu, że Hołowczyc wziął sobie wolne... Dospałem trochę i znowu funkcjonuję. Adam M.
  9. Skrzynkę masz zapchaną czy cuś... Rysiu szybszy. :lol: Rurki cieplne. Wyssaja ocean ciepła. Adam M.
  10. Poważnie! Tę kaskę co była już rozdysponowano. Można uznać, że czyste powietrze już jest!!! A więcej go nie potrzeba, bo kto miał zarobić już zarobił. (no, ma ten kontrakt) Adam M.
  11. Nie jest dziwna. Wątek się ożywił i coraz więcej powiadomień dostaję. Jest tu ktoś, kto uważa, że u nas politycy za najważniejszą sprawę uznają walkę ze zmianami klimatycznymi kosztem większych podatków i cen? Adam M.
  12. Też mam koncentrator tlenu, tlen w butli, CO2 w butli i... wodór w butli. Robię sobie gaz Browna, jak mi potrzebny... Nie raz używałem gazów ciekłych... Coś tam o gazach wiem. Nie ilość tlenu jest szkodliwa a stosunek tlenu do CO2. Ale to pewnie wiesz. Dobrym składem jest 30% tlenu i 1,5% CO2. Poczytaj... http://longevitas.pl/hiperbaria-i-normobaria/ Adam M. Ciekawe po co głupole szykują wybory rozdając jakąś kiełbasę wyborczą, po co budżet jakiś ustalają... Przecież i tak to ZARAZ szlag trafi... No, tak piszesz! A.M.
  13. Tak to jakoś było, jak zmierzyli. Zauważ, że w Carbonie i Permie (po jakimś tam ukształtowaniu biosfery) jest gwałtowny spadek CO2 i tak samo gwałtowny wzrost ilości tlenu. To te roślinki z których mamy węgiel to zrobiły. Potem już było - im więcej CO2 tym więcej tlenu. Atmosfera jaką my oddychamy. Adam M.
  14. No - fakt! Anaeroby nawet za nami nie zapłaczą... Co za katastrofa! Natura to dobry homeostat. Da sobie radę. "Zastanów się, kiedyś 100 tys. ludzi żyło na planecie i rozpalało na raz ogniska do pieczenia mięsa, to jaki to miało wpływ na planetę, oczywiście żaden. A teraz te 7,5 miliarda ludzi jak rozpala?" Kiedyś to było jakby jeden gejzer wulkaniczny sobie pierdnoł a teraz jakby cały jeden wulkan sobie wybuchł. Przecież to zmierzono, policzono i opublikowano. Adam M.
  15. "I dopiero po wyeliminowaniu człowieka, natura już sobie później poradzi." No, tak... Już to policzyli. Ma być mniej jak 1,5 miliarda. Eliminują więc tak szybko, jak się da.
  16. Z którego wariatkowa się urwałeś? Chcesz zatykać wulkany i Słoneczkiem regulować? TYLKO TAK opanujesz zmiany, które się dzieją... A że będzie drożej? Wiadomo. Rząd musi się jakoś wyżywić! I tak jest coraz drożej i coraz mniej mamy praw i swobody, bo TRZEBA z czymś walczyć... Z klimatem, z nachodźcami-terrorystami, z homofobami, z brakiem równouprawnienia i diabli wiedzą z czym jeszcze! A na tej walce nieliczni zarabiają. I wciąż nie jest lepiej. Lepiej - to już BYŁO! Pisałem już... Jest czas, aby się do zmian przystosować. Mamy technikę i energię. Dinozaury nie miały... Adam M.
  17. Też życzę wszystkim szczęścia, zdrowia i ROZUMU, bo wybory idą. Dobrze wybierzemy to może się polepszy. Źle, to na pewno się pogorszy. No , jedno wiadomo... będzie cieplej!!! Adam M.
  18. Jest bardzo wiele możliwości PRZYSTOSOWANIA SIĘ do zachodzących zmian. My mamy technikę i dostęp do taniej energii a dinozaury jej nie miały. I zamiast - wiedząc co się szykuje - się dostosowywać to walczymy z czymś, czego nie pokonamy, a zarabiają TU I TERAZ na tym nieliczni. A głupole płacą... Płaczą... I słyszą stale - płaćcie NAM więcej bo walczymy! Adam M.
  19. Możesz nam wyjaśnić jak ten metan dostał się w tę zmarzlinę? Skąd się wziął? Bo mnie się wydaje, że z jakiegoś BUJNIE KRZEWIĄCEGO SIĘ życia. Był w obiegu i życie kwitło. No, morza było nieco więcej, ale w morzu też życie kwitło. Ludzie generują bardzo drobny ułamek tego, co robi natura w kwestii gazów cieplarnianych. Klimat zależy od stanu Słońca a nie od CO2. Zatkasz wulkany? Posterujesz Słońcem? Przestań może bredzić i spójrz na fakty! Klimat się zmienia, ale zawsze tak było. Teraz ludzi jest bardzo dużo, to płaczą bo im się też zmienia. Spoko! Natura sama, co byś nie zrobił i ile by z Ciebie kasy nie wydoili na głupoty, sobie poradzi. Adam M.
  20. Wątek jest o sposobach walki ze smogiem w Polsce. Warto by było zastanowić się - jak na tym w Polsce zarobić. Sadźmy wiec drzewa i wszelką zieleniznę co POWINNO skutkować odliczaniem opłat za CO2 (bo w tym jest kasa). Energia wyjdzie nam taniej a to oznacza rozwój. Czyli... Kto wycina i nie sadzi - płaci. Kto sadzi więcej jak wycina - DOSTAJE kasę (czy limity, bo to jest to samo). Tylko do takiego dilu to trzeba żydowskiego łba. Adam M. Wyobraźmy sobie taki eksperyment: Stawiamy dwie IDENTYCZNE i SZCZELNE szklarnie. W nich robimy IDENTYCZNE i dość różnorodne gatunkowo nasadzenia roślin występujących u nas powszechnie. Od trawy po zboża. W jednej zróbmy atmosferą i warunki, jakich się obawiamy - więcej CO2 i cieplej, automatycznie - wilgotniej. W drugiej - to czego chcemy - mniej CO2, chłodniej i mniej wilgotno. Ponieważ obie takie atmosfery i warunki trzeba ZROBIĆ (bo jeszcze nie istnieją) oszacujmy koszty ich stworzenia. (liczniki załóżmy na urządzeniach tworzących te warunki). A po jednym tylko sezonie wegetacyjnym będzie jasno widać czy to ocieplenie ze zwiększonym CO2 jest dobre czy złe. A tak na boku... Już dawno się to powszechnie robi. Zwiększa CO2 w szklarniach i je ogrzewa, bo z 1m2 wychodzi więcej zbiorów. Adam M.
  21. To trzymania kotła czy kominka w markecie też zakażą? No, to będzie kilka pozwów... Adam M.
  22. No, to... ŹLE Ci się kojarzy! Skojarz sobie z kasą. Za limity CO2. za te ramki, za kredyty na kotły 5 klasy, za spędy takie jak w Katowicach... Kiedyś tego wszystkiego nie było i nie było też smogu, chociaż okna trzeba było co 3 dni myć, a sadza płatkami z hut w środku miasta spadała, autka w plamki były od kwaśnych deszczy a drzewa umierały stojąc - całymi połaciami. Adam M.
  23. https://ziemianarozdrozu.pl/artykul/2654/pieklo-na-ziemi-–-podziemne-zgazowanie-wegla https://pl.wikipedia.org/wiki/Synteza_Fischera-Tropscha To się da pożenić... Adam M.
×
×
  • Utwórz nowe...