Do domku na obiadek dotarłem. Dzięki wszystkim za miłe spotkanie. Dzięki za szusowanie i za wieczorne panele dyskusyjne. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że dyskusja o nafcie nie została zakończona, nad czym niespecjalnie boleję... wiem jestem wredny. Jeszcze raz dzięki wszystkim