Proszę się nie obrazić , ale sądzę że cierpi Pan na jakąś fobię maniakalną. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się tak wytrząsał o taką duperelę jak oszczędność rzędu 1000zł na rok - na imprezy forumowe wydaje więcej. Wszystko co miałam napisać - napisałam . Mam dokładnie taki dom jaki chciałam mieć - z wielu powodów . - jest trwały (murowany , nie "pudełko" ) , - ma ścianę jednowarstwową ( bez styropianu z zewnątrz - co przy mieszkaniu blisko lasu i dzięciołów oraz posiadaniu zwierzaków czyniących demolke i żrących co popadnie było dla mnie ważne- sąsiadce pies wyżarł w elewacji dziurę jak mu się nudziło) , - miałam też możliwość szybkiej przeprowadzki - budowałam z kredytu , w sumie niewielkiego i wiedziałam , że na koniec może pieniążków na ocieplenie zabraknąć - a termin szybkiej przeprowadzki był dla mnie najważniejszy , ponadto - nie otrzymałabym odbioru domu bez ocieplenia jak w przypadku ściany dwuwarstwowej .... i nie pomyliłam sie - na koniec pieniądze poszły w papierologię związaną z odbiorem , na styropian by zabrakło ... Jak widać - budując miałam inne priorytety za przewodnie niż energooszczędność na której notabene świat się nie kończy. Naprawdę mam inne spojrzenie na te sprawy niż Pan i nie jest moim sensem życia wpieranie innym że sa nieszczęśliwi jeśli tak nie jest . Proszę się nad tym zastanowić .... choć nie - chyba zbyt wiele wymagam.