u mnie najbardziej nietrafionymi prezentami zawsze były i będą ubrania i biżuteria (łańcuszki, bransolety)... najbardziej ciszyłam się z podstawek do książek, scyzoryka i mp4. podobnie jak molytek zawsze bardzo chętnie przyjmę książki. (tylko trzeba uważać, bo mam ich mnóstwo więc żeby nie dać powtórki ;)) Co roku mam prezenty z których się bardzo cieszę i takich, których nie powinnam dostać, dlatego trudno mi tu jednoznacznie wskazać na "tak" i na "nie"