animus

Potrzeba jeszcze szczyptę cierpliwości. Kilka lat.

Jak by miał wszystko to by już zakwitł. To spätaussiedler, więc musi się zaklimatyzować.

nawet i 10 lat. Wycinaj w marcu wilki i chore pędy. Nawóz z dużą ilością azotu hamuje kwitnienie.

A co tam dziergasz, czy to będzie lampa przenośna, na jakimś przewodzie zakończona wtyczką, a może te trzy żyły przewodu wystają z sufitu?

Można też część rur ułożyć na ścianie łazienki, albo układać w meander w łazience , w pomieszczeniu korytarza "powrót" tej samej pętli.

Ewidentnie widać szczelinę pomiędzy obróbką komina a wkładem. Komin wspólny, czyli nie można wykluczyć, że to sąsiad jest sprawcą. Jest w lini prostej z wkładem, czyli ma polaczenie z płaszczem zewnętrznym, lub wewnętrznym, tego wkładu kominowego, ta wyczystka

Teoretycznie, a w praktyce to się nie przelewa gdzieś? Coś więcej o budowie komina, tego wkładu.

Sam komin nie wystarczy, trzeba skontrolować, gdzie teraz odprowadzacie kondensat z tego komina? Może też się już rozszczelnił, kwasówka może też przerdzewieć, jak stworzy się jej nieodpowiednie warunki otoczenia, np. ma kontakt ze zwykłą blachą. Trzeba też sprawdzić tą część komina wystającą z dachu. Najpierw trzeba usunąć przyczynę zawilgocenia.

Najpierw trzeba ją zlokalizować, gdzie powstaje, jeżeli wilgoć generują ludzie to trzeba popracować nad wentylacją, albo Op1 na stały pobyt ludzi w pomieszczeniach i zakaz gotowania, prania, suszenia ubrań, kąpania, itd. Zbadaj wilgotność powietrza w mieszkaniu. higrometr wilgotnościomierz

Trzeba sprawdzić jeszcze obróbki blacharskie czy są szczelne.

Tak. https://allegro.pl/kategoria/kleje-kleje-do-glazury-i-terakoty-256180?string=s2&order=p Niestety mniejsze pojemności kosztują podobnie, taki Kraj. Klej Mira 3130 superfix biały C2TE S2 15kg kostuje mniej niż 100 zł ale w Klinku i jest biały, jak masz gdzieś blisko taki sklep, to ok. https://klink.pl/mira-klej-bialy-15kg-15257.html C2TE S1, ale ten jest mniej elastyczny. Takie przemieszczenie płyt stropowych S2 powinien przetrwać, sztuka polega na tym, że nie ma on utrzymywać polaczenia na sztywno, tylko umożliwić przemieszczanie bez spękań. Żeby próbować usztywnić takie coś na stałe, potrzebne poprzeczne bruzdy, taśmy węglowe itd.

Przy jednym remoncie nie ma co się pieprzyć. Wykuć bruzdę w pęknięciu, wyczyścić, zagruntować, wypełnić klejem C2TES2.

A jak wygląda wentylacja w mieszkaniu, czy jest jakaś?

https://www.olx.pl/dom-ogrod/budowa/q-maco/

Raz w miesiącu trzeba zużyć całą wodę, lub wygrzać do temperatury 55*C.

Twoje pieniądze, ty wybierasz.

Sufit, ok. Ale ściany nie, pomniejsza przestrzeń życiową i ciągle generuje koszty remontów.

Nie klei tego badziewia do ścian.

To może zastanów się czy nie przenieść kotła gazowego bliżej tego komina.

Pofile Knaufa są sztywniejsze z grubszej blachy tłoczone. Elastyczny też używałem kilka razy, ale za to płacił inwestor.

A zapomniałem jeszcze to. Ten profil, który naciąłeś na tym zdjęciu powinien być w ogóle nie nacięty, nic z nim nie robisz tylko go wsuwasz w profil z prawej. Ale żeby go tam umieścić, nacinasz profil ten z prawej, który masz już zakołkowany. Tniesz go na środku pierwszej półki i po kancie w obu kierunkach, tyle żeby ten profil z lewej wszedł do środka, wyginasz kombinerkami, oba języki mają być i przylegać na zewnątrz profila tego z lewej wsuwanego. Tak musi być, ponieważ taki węzeł dodatkowo ustala montaż dwóch elementów pionowych, do których dosuwasz trzeci od ścianki tej z lewej. Do takich robót dobrze mieć nożyce do blachy, prawe i lewe.

Robią od niedawna, więc potrzeba czasu z 5-10 lat.

Generalnie się zszywa, jak trafisz potem wkrętem w to miejsce to pierwsza blacha się przewierca a następna odgina i wkręt nie trzyma tego węzła, jak jest zszyta to nie ma możliwości. Zdarza się, że jakieś fachmany nie zszywają, bo nie wiedzą nawet, że tak się robi, nie widzieli tego narzędzia.