Skocz do zawartości

animus

Uczestnik
  • Posty

    11 060
  • Dołączył

  • Dni najlepszy

    301

Posty napisane przez animus

  1. 11 godzin temu, JanoJano napisał:

    Cześć,

     

    W ostatnim czasie pojawił się u mnie problem z zapachem w łazience. Jakieś 3-4 tygodnie temu mieliśmy rzekomo awarię przepompowni, nie było wody przez cały dzień, naprawili, ale był problem z niskim ciśnieniem i momentami nawet zanikaniem wody. Po pewnym czasie problem zniknął, więc chyba coś dalej naprawiali/wymieniali, ciśnienie wróciło i to nawet znacznie mocniejsze, niż przed awarią. Jednak od tego czasu mam dwa problemy:

     

    • dźwięki z kanalizacji stały się strasznie głośne tj. gdy puszczam np. wodę w zlewie i spływa, słychać takie bardzo głośne bulgotanie, podobnie jest po spuszczeniu wody z toalety, słychać to również, gdy któryś z sąsiadów puszcza u siebie wodę.
    • pojawia się mocny smród z odpływu liniowego prysznica, gdy nie jest używany, np. gdy wrócę z pracy, to intensywnie śmierdzi, gdy zaleję odpływ wodą i wywietrzę mieszkanie, to przez jakiś czas jest ok, po czym po jakimś czasie znowu "szambo wybija", prysznic dokładnie wyczyściłem, odpływ jest drożny, kilkukrotnie zalewałem kretem.
    • aktualnie z odpływu dość mocno "wieje", ale nie wiem czy to pojawiło się teraz, czy już tak było, nigdy tego nie obserwowałem.

     

    Mieszkanie wynajmuję, więc nie mam pojęcia jak instalacja jest zrobiona i zanim zacznę truć po agentach czy opiekunach budynku, to chciałbym się upewnić, z czego może to może wynikać. Mieszkam w bloku na najwyższym (7-mym) piętrze, nowa deweloperka, przez rok nie było jakichkolwiek problemów z kanalizacją. Wina będzie w instalacji w moim mieszkaniu, czy też np. któryś z remontujących się sąsiadów z pionu coś mógł zrobić? Czy to będzie wina wentylacji kanalizacji budynku i sam nic z tym nie mogę zrobić?

     

    Trzeba zacząć od sprawdzenia drożności wentylacji tego pionu kanalizacyjnego w budynku.

  2. Dnia 1.02.2024 o 19:29, Baszka napisał:

    3. Muszę podciąć brzozy przed domem. Urosły niebotycznie i rosną dalej. Bardzo je lubię i muszą być, ale nieco niższe.Zrównać je ze szczytem dachu, wypuścić trochę ponad, czy raczej poniżej? Ma to jakieś znaczenie przy burzy? Z teorii wiem, że wysoki obiekt przyciąga pioruny. Teoretycznie. Sąsiedzi mają niższy budynek i piorun uczynił im szkody...Nie mam uziomu.

    Teoretycznie jak drzewo jest wyższe od domu to "piorun" powinien uderzyć właśnie w to drzewo, ale niestety nie zawsze tak jest, gdy piorun przemieszcza się z chmury do ziemi, ścieżka wyładowania pioruna zawsze będzie szukać ścieżki, która działa jako najlepszy możliwy przewodnik.

     

    Dnia 1.02.2024 o 19:29, Baszka napisał:

    Instalacja założona. Firma ok, nie mam uwag. Za to współpraca z Tauronem..

     Jak jest prawidłowo wykonana i zabezpieczona instalacja paneli fotowoltaicznych na dachu, to nie stanowi zagrożenia podczas burzy a uziemienie instalacji fotowoltaicznej, ma za zadanie odprowadzać ładunki elektryczne z paneli do ziemi. Czyli jakiś tam piorunochron posiadasz.

    Dnia 1.02.2024 o 19:29, Baszka napisał:

    2. Salon posiada dwie pętle grzewcze. Grzeje tylko jedna.  Instalacja była odpowietrzona bodaj w ubiegłym roku, znów jest zapowietrzona. Dlaczego tak się dzieje? Jak temu przeciwdziałać?

    Potrzebujesz hydraulika,  na miejscu ceni odpowietrzy instalację.

    Za pompą, gdzieś tam powinien być odpowietrznik automatyczny.

    Dnia 1.02.2024 o 19:29, Baszka napisał:

    ..., a taka jest potrzebna z uwagi na wannę z konglomeratu. Zanim to dziadostwo się nagrzeje, to woda już jest letnia. Grzanie gazem jest wyłączone, . 

    Akryl będzie idealnym wyborem! materiał utrzymuje temperaturę, więc woda w wannie będzie przez długi czas przyjemnie ciepła.

    Cytat

    kocioł jednofunkcyjny i bojler . Coś tam jest nie tak z wężownicą i kocioł nie nagrzewa wody do wysokich temperatur,

    Trzeba nastawić wyższą temperaturę na CWU.

    Cytat

    włączam grzałkę. Kiedyś osiągana była temperatura odpowiednia, teraz nie bardzo

    Grzałka jest zakamieniona, trzeba wyjąć, wsadzić do octu, zamontować, lub wymienić na nową. 

    Cytat

    U sąsiadów w parę minut jest woda gorąca, z kotła, z wbudowanym zasobnikiem cwu. Mój kocioł na razie działa, więc pomyślałam o wymianie bojlera

    Albo założyć kocioł dwufunkcyjny.

    Cytat

    . Co radzicie kupić? Fachowiec, z którym próbuję prostować tę instalacyjną pomyłkę proponuje zbiornik stojący z wężownicą w środku, V - 100 l.  

    J/w, wymieniać lub odkamieniać co pewien czas grzałkę.

  3. 1 godzinę temu, rawracer napisał:

    2024-02-02-18-04-15-241.thumb.jpg.cc86015160006e1226e8a7042fde4904.jpg2024-02-02-18-14-49-252.thumb.jpg.07a67a17c78a2ae89e05f477a5f974a9.jpgPo mału dziś skończyłem zrzucanie kasetonów z sufitu z przedpokoju i boazeria też już cała usunięta .

     

    Następnie skuje ,zbije stary tynk i zedre resztki farb ,zagruntuje i poszpachluje dziury .

     

    Myślę kable kleić i układać na klej na gorąco ,podobno się sprawdza ?

    A później to zatynkuje wszystko .

    O tym tynku glinianym jest mało informacji ,więc myślę pierw wszystko obrzucić gipsem a na niego później jakiś tynk strukturalny....

    Nie chcę gładkich ,równych ścian .

     

    Zastanawiam się jeszcze czy nie wykorzystać przestrzeni która będzie nad licznikiem na dużą puszkę ,gdzie polacze wszystkie obwody a sama rozdzielnie dam natynkowa nad drzwiczkami rewizyjnymi .

    Czy tak może być ?

    Ja bym licznik wywalił z domu na klatkę, zostawił tylko rozdzielnię, rozebrał tą ściankę od kuchni z futryną   i jeszcze  wykuł, wyciął, futryny wszystkie metalowe.

  4. Powinna być szczelina już w deskowaniu, w kalenicy, po ok. 5 cm deska cofnięta  obu połaci dachowych, a membrana, czy papa wywinięta, przyszyta, przybita do brzegu cofniętego deskowania. 

    Na to powinien być zrobiony daszek "ślepy gąsior" najlepiej z blachy takiej jak do obróbki dachowej, a najczęściej robiony z membrany, przyszyty, przybity tylko do kontrłat. 

     

    10742468-wentylacja-kalenicy.jpeg

  5. 5 godzin temu, ariaprimo napisał:

     

    Hmm... Cos mi sie zdaje, ze jestes bardzo blisko prawdy, chyba faktycznie zaczyna robic sie wypas :icon_mrgreen:. Bo jest projekt zainstalowania zmywarki woolfy.gif.de76c395f3e36dcb4e155839f9adb698.gif. Oczywiscie, jesli znajde jakas niedroga na OLX. Wlasciwie, to czemu nie ? Nie ma zadnego powodu, zeby wypoczywac na dzialce i robic to samo, co w domu, tylko w gorszych warunkach. Nie wiem tylko, czy ujemne temperatury jej nie zaszkodza. Bo nie bede przeciez wywozic jej na zime - no wlasnie, gdzie ? Mam wielka nadzieje, ze znajdzie sie ktos, u kogo sprzet elektroniczny zimuje bez zadnych problemow, i podzieli sie ze mna ta dobra nowina.

    https://youtu.be/F1d5iAWgWcc

     

  6. 11 godzin temu, rett napisał:

    Czyli co ? Przewiercić w krokwi kilka otworów ? Czy nie osłabi to wytrzymałości samej krokwi ?

    Szczeliny w deskowaniu. 

    11 godzin temu, rett napisał:

    Jak widać, okna nie są po środku, między krokwiami a przesunięte maksymalnie na lewo.

    To z jednej strony nie ma problemu. 

    11 godzin temu, rett napisał:

    , za pomocą np. plastikowej rury kanalizacyjnej 5 cm. średnicy albo 2x3cm.

    Z profilu G?K.

    profil-cw-100-cw100-scianka-dzialowa-ply

  7. 4 godziny temu, rett napisał:

    Czy najpierw powinienem ocieplić całe skośne połacie a potem postawić ścianki działowe,

    Tak.

    4 godziny temu, rett napisał:

     tam, gdzie między krokwiami są okna, to po obłożeniu tego płytą g-k, tuż pod oknem nie będzie wylotu na zewnątrz a nad oknem nie będzie wolnego wlotu powietrza do szczeliny. Jak to rozwiązać ?

    Trzeba zrobić wentylację na sąsiednie pola.

  8. 3 godziny temu, Djkris18 napisał:

    Witam. Mam takie pytanie, bo jeżeli chodzi o malowanie ścian to nie jestem specjalistą. Otoz mam problem. Majster który szpachlowal mi sufity i ścianki z regipsu, poszlifowal je..później zagruntowal i zobaczyłem że niestety narożniki źle poszpachlowal i w niektóre miejsca musi nanieść poprawki..pytanie moje jest takie : czy jak naniesie szpachel i później go zeszlifuje w tych kilku miejscach to czy ściany i sufit wcześniej zagruntowanym trzeba będzie jeszcze raz gruntowa czy wystarczy obmiesc z kurzu i tylko poszlifowane miejsca jeszcze raz zagruntować? 🙂

    Wszystko zależy od ilości wytwarzanego kurzu.

  9. 1 godzinę temu, Seldon napisał:

    Witam,

     

    Odświeżę wątek. Mam pytanie jak wygląda pojęcie rozpiętości jeśli bym chciał postawić koło siebie dwa moduły kontenerowe mające niecałe 3m x 6 m tworzące razem jeden budynek do 35m2. Jaką liczyć rozpiętość i co z art. 29 pr. bud. który mówi o 4,8m?  

    Jak masz np. dwa takie kontenery.

    https://www.transplanner.pl/wp-content/uploads/2018/11/20dv-2.jpg

    Wymiary

    Długość - 6,058 mb

    Składasz dwa kontenery 

    Szerokość - 2,438+ 2438 = 4,876 mb to jego rozpiętość mieści się w granicach.

    A przecież wytniesz jedną ścianę z długości w całości i dospawasz jeden goły  bok do drugiego całego kontenera, bo szkoda powierzchni. a w drugim pousuwasz częściowo ściany.

    Dach dwuspadowy musisz oprzeć  na tej powatałej szerokości 4,8m.

     

    Organy w dwojaki sposób interpretują „rozpiętość konstrukcji budynku”. Część twierdzi, że o tym parametrze decydują ściany na których opiera się konstrukcja dachu. Ich zdaniem „rozpiętość konstrukcji” jest parametrem zbliżona do szerokości budynku. Różnica polega na tym, że punktami istotnymi dla ustalenia tego parametru nie jest zewnętrzna krawędź ściany tylko środek podparcia, natomiast odległość pozostałych ścian nie ma znaczenia, tj. przy powierzchni 35 m2, szerokości 4,8 m długość może dochodzić do 7,2 m. Inne organy, w ramach wykładni operatywnej, definiują to pojęcie jako odległość między dwoma najbliższymi punktami podparcia elementu konstrukcji (A. Bufnal, Jak brzmi definicja „rozpiętości konstrukcji budynku”?, LEX QA 118476).

    Wskazuje się, że co do zasady rozpiętość konstrukcji jest mniejszą wartością niż szerokość obiektu, gdyż pierwsza podawana jest w osiach konstrukcyjnych, a do szerokości trzeba dodać np. ocieplenie czy inne okładziny (wyrok WSA w Olsztynie z 5.10.2023 r., II SA/Ol 615/23).

    Przyjmuje się również, że rozpiętość konstrukcji to odległość między dwoma najbliższymi punktami podparcia, czyli punktami, w których dany element styka się z podporą (M. Kopytowska, Czy do zgłoszenia budowy jednokondygnacyjnych budynków gospodarczych i wiat o prostej konstrukcji powinna być dołączona decyzja o warunkach zabudowy?, QA 2307280; zob. także wyrok NSA z 27.02.2020 r., II OSK 1069/18).

  10. 15 minut temu, vlad1431 napisał:

    Przekrój tak, ale długość wiele nie powinna. Rozmawiałem dziś ze stolażem, ryzyko jest bardziej w tym, że jak się wygnie, to również się skróci parę milimetrów, także mam nadzieję że wkrętów nie wyrwie. Jedno i drugie jest miękkie, kantówki będą wisieć na kleszczach, więc może to jakoś się wszystko ułoży.

    Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
     

    Na gwoździach z czasem jak obciążone to się zamyka, szczeliny znikają ale tylko przeważnie te poziome, na wkrętach niestety to się nie uda.

    Na długości mniej,  wzdłuż włókien od 0,1 do 0,8%,

  11. 23 godziny temu, vlad1431 napisał:

    To ja przy okazji mam pytanie, bo kupiłem też świeże kantówki na strop 7/14, gość na składzie mówi, że tną na bieżąco. Planowałem to przykręcać w sobotę, kupione jakoś miesiąc temu, leży na strychu, a tam raczej duża cyrkulacja powietrza i mała wilgotność. Dużo się to może skrócić?

    Skurcz promieniowy drewna jest dość duży i może sięgać nawet 3-5%. Oznacza to, że w trakcie wysychania przekrój elementu o wymiarach na przykład 16 x 16 cm może zmniejszyć się o 5-8 mm.

  12. 2 godziny temu, Swierol napisał:

    Pierwotny kabel 3f był przewiercony i od razu naprawiony, niestety nie skutecznie. Efekt jest taki, że mogę teraz płytę podłączyć i będzie normalnie pracowała ale np w nocy będzie "pstryk" i wywala zabezpieczenie, różnicówkę i zabezpieczenie w skrzynce ZE.

    Bo miejsce naprawienia przewodu pewnie zostało zawinięte taśmami i zatynkowane, a tak się tego nie robi.

    Trzeba taki uszkodzony przewód przeciąć  do końca w tym miejscu, zarobić oba końce, odciąć zmasakrowane końcówki żył,  wstawić jedną długą puszkę instalacyjną, a jak potrzeba to dwie obok siebie, dobrać odpowiedni odcinek   takiego samego przewodu, zrobić nim mostek z puszki do puszki, połączenia zrobić Wago

    662027_4283_zlaczka_1.jpg

     

    Do przewodów 0,5-2,5mm2

    2.jpg

    Te złącze mocniejsze  2x 0,5-4mm2

    i pozostawić w puszkach, zamkniętych deklami.   

    A jak się da to w jednej większej puszce  instalacyjnej, mostkujesz takimi Wago,  szybkozłączka

    Wago 1x 0,2-4mm2 221-2411 rozłączna, Indeks katalogowy: 02-07-06-034, każdą żyłę osobno.

    szybkozlaczka-wago-1x-0-2-4mm2-221-2411.    

    To jest mostek  1x 0,2-4mm2 20A do łączenia uszkodzonych przewodów.

     

×
×
  • Utwórz nowe...