Ten się nie myli, co nic nie robi Brakuje tu "pisma obrazkowego" czyli przebiegu krzywej temperatury przez poszczególne warstwy. Wtedy każdy z nas zda sobie sprawę z wpływu ocieplenia na pojawienie się "punktu rosy" i przyczyn przemarzania ścian. Mimo, że U dla ściany ocieplonej na zewnątrz i w środku może być identyczne, może się okazać, że punkt rosy mamy poza warstwą nośną - np. w styropianie. Stąd taka popularność bezspoinowych systemów ociepleń - "tanio, szybko i dobrze". Niby wbrew logice, ale tu się sprawdza