Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Co do akustyki - to musi byc materiał, który izoluje od dźwięków powietrznych i dodatkowo częściowo je pochłania. Ja bym celował w maty wygłuszające. Jeśli nie, to biblioteczka z książkami na ścianie, która ma stanowić barierę. Uszczelnienie ścianek działowych (tak to zrozumiałem, to dobry pomysł, po powietrze jest nośnikiem dźwięków.

Ostatnio znajomy elektryk zamieniał mi wyłącznik oświetlenia na gniazdko. Coś kombinował w puszce :). Potem piekne wszystko na WAGO zrobił, bo też miałem taką taśme denso

Patrz i ucz się

Super było was znowu zobaczyć i spędzić z wami czas przy stole. Latka lecą, a my się nie zmieniamy. Dziękuję za obecność......i na zamkowej wieży . Makao i po makale, ale grali super....i to bez "wodza".

Są specjalne normy etc....mierzyłeś hałas? 300-400 m mieszkałem od linii kolejowej i było dużo lasu i było słychać pociągi wieczorem i nocą. Możliwe, że musisz sam się od hałasu odgrodzić? Może trzeba zgłosić problem do odpowiedniego Zarządcy, niech przyjda pomierzą, ale by się przydało kilku sąsiadów też zmobilizować. Tutaj masz poziomy hałasu na stronie rządowej -> https://www.gov.pl/web/gddkia/ekrany-akustyczne-przy-drogach---co-mowia-przepisy

Dobre pytanie, myślę, że wentylacja mechaniczna, a odzysk ciepła wynika z poprawienia bilansu zysków i strat energii na wentylacji. Pytanie brzmi - jaka ma być klasa energetyczna budynku w technologii IZODOM? To jest studium przypadku i nie ma odpowiedzi uniwersalnej.

Jeszcze za komuny były takie płyty, jako podkłady podłogowe, teraz to już sa gotowe systemy. Są przecież płyty włoknowo-cementowe - Siniat ma w ofercie. Alternatywa dla G-K, jak juz pisano wyżej. Kwestia obróbki tynkiem/malowania itp. https://www.siniat.pl/pl-pl/projekty/strefa-eksperta/92571/plyty-cementowe/

Można?

Gdyby ludzie czasami potrafili się ugryźć w język i wylać sobie na łeb kubeł zimnej wody, zanim "otworzą usta", regulaminy byłyby tylko formalnością. Anonimowość ma wady i zalety.

O to to. Ja dla przykładu odpaliłem człowiekowi samochód, którym wiózł osobę niepełnosprawną i już tego dnia nie musiałem staruszki przez pasy przeprowadzać. Wilk syty i owca cała. Znowu w punkt :).

Ja nie i nie mam zamiaru. Jestem odporny na manipulację Mam czujnik na kołczów, co "w mózgu grzebią".

Kameralnie to pojęcie względne. Zamiast się tu popisywać umiejętnością liczenia do 15, wpadaj na zlot i baw się z nami dobrze. Ludzie, którzy tu czasem krzyżują szpady potem "pod rączkę na zlotach chodzą". Nie ma co się nakręcać.

:). Każdy ma inny próg, od którego kończy się biwak, a zaczyna się luksus 4 gwiazdki i piąta dofruwa na weekend

Z luxusów mam nadzieję

Jasne, na parkingu hotelowym w samochodzie

Czyli ktoś chce w Hiltonie, Ritzu, Sheratonie spędzić weekend? @daggulka widzisz jak to jest - kryzys wieku średniego niejedno ma imię. Wygody się zachciało No i dobrze. Mi tam było dobrze, jak ktoś chce sterylnie, to na OJOMIE jest sterylnie, ale nie ten wiek, za wczesnie.

Mówisz, że działa ?

Kryzys to jest wtedy, jak być sobie chciała życie umilić, z cię nie stać hahahahaha

Przekonałaś mnie Daga. Masz dar Nie nadążam, czego/kogo nie przyjęła BYM?

Ja się nie starzeję, to nie muszę się do półśrodków uciekać Potem niektóre Kobity zaczną coś o kryzysie wieku....gadać. na co mi to ? Czas się "wylaszczyć" - od dzisiaj do zlotu nie jem na noc

Tak tez może być...im starszy tym młodszy......polska scena artystyczna zna takie przypadki......:) Do mnie już Abraham pukał 2 lata temu i dla zamierzonego efektu bym musiał partnerkę/zonę z 5 razy zmienić, a ja stały w uczuciach jestem.

Dziołcha, ja byde stary, ale jak nowy A co do wrażeń, to kożden się odpicuje galantnie jak na mszę. Żeby się tylko nie pobeczał, jakoś to bydzie. Oj to nie :). Chyba, że jakieś nowe twarze będą. Po roku to nic ni wiadomo, kto z kim i dlaczego pierwszy raz widzę ? Ważne, żeby nas było więcej a nie mniej i wcale nie piję do Bobiczka

Ja już moczę nogi w miednicy z wodą z cytryną, idę do fryzjera, rok się nie widzieliśmy, trzeba wejść z klasą. Pierwsze wrażenie robi się tylko raz

Tylko lekka zabudowa na szkielecie moim skromnym zdaniem