Skocz do zawartości

Budujemy Dom - budownictwo ogólne

Redakcja Budujemy Dom
  • Posty

    5 518
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    111

Wszystko napisane przez Budujemy Dom - budownictwo ogólne

  1. Znam ten sposób ale nadal bufor dostaje ciepło ze smieciucha a nazwa powinna pochodzić z dwóch źródeł - śmieci w kotle a potem "śmieci" w kominie A potem w Krakowie Zygmunta słychać ale Wawel już za mgłą.
  2. Chodzi na minimum mocy przy tej zadanej 45 na kotle bo widocznie taka temperatura jest wystarczająca dla Twojej instalacji i całego obiegu grzewczego i zapotrzebowania na ciepło - czyli na powrocie pewno jest 30-35 stopni a kocioł pracuje z wysoką sprawnością i wystarczy mu 1/8 mocy max żeby obsłużyć Twoją instalację. I tak sobie będzie pyrkał cały dzień i o to tu chodzi. Startuje pewno na max 70 na rozgrzewkę a nie wiadomo jaką moc maksymalną ustawił serwisant. Możlliwe, że jeszcze czyta temp wody w zasobniku i robi szybki podgrzew. Ja mam kocioł tylko do CO więc mi nie musi wody podgrzewać "w kranie". Z ciekawości - jaką masz temperaturę w pomieszczeniach przy takiej pracy kotła? PS. Czyli to co napisał Jarek tylko innymi słowy
  3. Zakładam, że temperatura w pomieszczeniu w słoneczny , mroźny dzień może być osiągnięta szybciej z racji uzysku dodatkowego ciepła przez szyby. Ciekawe tylko jaki jest ten chwilowy w ciągu dnia (12-14 godzina) bilans strat i zysków. Obrazowo z tym kominkiem i to w sumie satyra na kotły węglowe i śmieciuchy bez podajnika ale dopiero eksperymentuję a w zasadzie nie miałem zbytnio okazji bo aura nas rozpieszczała. Tak na dobrą sprawę dopiero teraz można poczynić jako takie obserwacje bo już są przymrozki a budynek jest z lat 80-tych. Temperatura nastawiona w pomieszczeniach to max 18.2 stopnia Celsjusza. Na kotle max 50 i mimo tego są przestoje. Dom na oko 150 m2 do ogrzania. Nad pogodówką pomyślę a do tego czasu mam nadzieję na większą optymalizację pracy kotła "na oko" czyli czysta obserwacja.
  4. Ja zauważyłem, że na moim Vitodensie - sterowanym termostatem pokojowym temperatura nastawiona czasami jest przekraczana - kocioł się wyłącza przy osiągnięciu zadanej temperatury w pomieszczeniu a na kotle dobija termometr max do 57 stopni (nastawa na wyświetlaczu kotła 50 stopni). To wszystko zależy od pracy instalacji i odbioru ciepła przez grzejniki/podłogówkę. Jest w tym urządzeniu przemyślany algorytm i nad modulacja palnika bym się raczej nie zastanawiał. Można go doposażyć w czujnik pokojowy + pogodówkę lub sam czujnik pokojowy. Odrębny temat o pracy kotła Vaillant z czujnikami toczy się już na forum i dużo wnosi do zrozumienia zjawiska pracy kotła z dodatkowymi czujnikami. Jest tu na forum bardzo aktywny Ekspert Viessmann i z pewnością wyjaśni zasadę działania tego kotła w trybie pracy bez dodatkowych czujników (poza czujnikiem wody w zasobniku). Mogę tylko zdać relację z pracy mojego kotła Vitodens 100 W z termostatem Auraton 2025 RTH.
  5. Zakładam, ze jest termostat pokojowy, który z racji zysków szybciej odnotuje zadaną temperaturę i priorytetowo kocioł powinien przestać pracować albo zwolnić bieg. Wtedy mamy sytuację jak u mnie - czyli wskazanie z termostatu i stop na kotle. Tak to rozumiem. Nie wyobrażam sobie pracy kotła jedynie na pogodówce czyli na podstawie wskazań czujnika zewnętrznego.
  6. Skoro wałek roluje farbę i zgarnia warstwę to znaczy, że ściana jest zbyt nasączona. Za mokre podłoże.
  7. Plus jest fakt tylko nie do końca jest tak, że skoro na kotle jest 50 stopni to on się włącza co chwila i wyłącza a grzejniki stygną i grzeją itp itd. (to zależy od nastwy temperatury na sterowniku w pomieszczeniu). Fakt, że pogodówka zareaguje na zmiany temperatury na zewnątrz i podwyższy/obniży temp. na kotle ale przecież w sezonie grzewczym w trybie tygodniowym nie mamy efektu zlodowacenia i zaraz potem efektu cieplarnianego, że pogodówka musi tak szybko reagować. Poza tym różnice w tych krzywych to kilka stopni a nie kilkanaście przy -5 na zewnątrz. Jeżeli ustawię na podstawie obserwacji temperaturę na 48 lub 47 to możliwe, że bez pogodówki trafię na taką nastawę, ze kocioł mi będzie pięknie modulował bez przerw a temperatura w pomieszczeniu będzie komfortowa. Fakt, że przy nagłym spadku w nocy o te kilka stopni, muszę ewentualnie podwyższyć temp. na kotle lub liczyć się z tym, że nie dogrzeję pomieszczenia do zadanej temperatury. Z dwojga złego kocioł się nie wyłączy a ja najwyżej będę zdziwiony lub niedogrzany Co racja, to racja. Co nie zmienia faktu, przyznam, że z pogodówką jestem zwolniony z eksperymentowania. Pogodówka "myśli" za mnie.
  8. Czyli? Osuszacz się sprawdza ale wiadrami trzeba wodę wynosić. Wietrzenie jesienią odpada.
  9. Zgadza się dokładnie - ja mam przypadek 1. Zwora i po osiągnięciu temperatury w pomieszczeniu jest Wyłącz. Pytanie - kocioł modyfikuje nastawy krzywej........? Czyli działa na nowej krzywej na podstawie odbioru ciepła z instalacji czy mówimy o "widełkach" +/- kilka stopni.
  10. Ta do zacieków na 100% zablokuje te plamy. Trzeba tylko sie upewnić, ze nie przereaguje ze styropianem bo tam chyba w karcie jest mowa o rozpuszczalniku ftalowym. Także bezpieczniej będzie farbą sufitową aż do pełnej satysfakcji.
  11. Okno w prawo, okno w lewo a o nadprożu nikt nie wspomniał - dlatego Pani w Urzędzie musi mieć podkładkę.
  12. To zależy od nastaw na sterowniku w pomieszczeniu i oczywiście od temperatury zewnętrznej - co przy "ciepłych" ścianach sprowadzi się do opinii demo. I tak kocioł przestanie pracować w momencie osiągnięcia odpowiedniej temperatury w pomieszczeniu, w którym jest sterownik z termometrem. Ja osobiście mam wrażenie, że pogodówka żyje własnym życiem (ta krzywa, która jest określona na podstawie wyliczeń, prognozy pogody, symulacji etc?) Jeżeli kocioł ma grzać na podstawie temperatury w pomieszczeniu to - nawiązując do komentarza Cezarego - termostat pokojowy by też się spisał. Tylko wtedy trzeba doświadczalnie ustawić odpowiednią temperaturę na kotle i ewentualnie podczas spadku temperatur dobowych ją podnieść - działanie sezonowe (tydzień-dwa tygodnie max miesiąc). Wtedy mój mózg pracuje jak pogodówka i mogę narysować własną krzywą temperatur po sezonie grzewczym. I cała filozofia moim zdaniem.
  13. Raczej o ekipie, która to robiła - nie wiadomo w jakich warunkach prowadzili prace. Mozaika na cokole wygląda OK natomiast wykończenie przy listwie startowej - porażka.
  14. Tyle, że trzeba będzie sprawdzić możliwość przebicia się do kanału wentylacyjnego a ten w kuchni zaślepić. Pewno będzie potrzebna zgoda wspólnoty/spółdzielnie, kominiarz etc. Oczywiście taka ścieżka po oddaniu mieszkania do użytkowania ale lepiej to zrobić na etapie adaptacji/modernizacji - o ile t wejście do kanału wentylacyjnego można "zamienić". Bez kominiarza się nie obejdzie. Potem jeszcze przyłącze elektryczne do płyty, kuchenki, syfon do zmywarki i ujście do kanalizy. Tego punktu nie rozumiem "Rzecz w tym, że w bloku będzie wentylacja grawitacyjna a zgodnie z prawem mieszkanie 3 pokojowe powinno być narożnikowe bądź na przestrzał."
  15. Mój działa bez pogodówki i cóż mogę dodać - auraton 2025 RTH raczej prawidłowo załącza i wyłącza kocioł. Pogodówka - owszem - może być dodatkowym czujnikiem, który usprawni pracę kotła ale pod warunkiem, że krzywa grzewcza będzie dostosowana do zapotrzebowania budynku na ciepło a sam czujnik będzie umiejscowiony prawidłowo na elewacji. Jeżeli domyślnie kocioł ma przykładowo pracować na krzywej 1.5 to możliwe, że kocioł przegrzewa i pracuje na wysokiej temperaturze medium i wtedy o kondensacji raczej nie mam mowy. Przy podłogówce trzeba zejść na krzywą poniżej 1 ponieważ max temperatura medium jest z założenia niższa o 20-30 stopni niż w grzejnikach przy tych samych warunkach na zewnątrz. I teraz na zewnątrz jest -10 to temperatura medium jest 65 przy grzejnikach i pewno 35 przy podłogówce ale zamiast krzywej 1.4-1.5 powinna być załóżmy 0.5-0,8 - tak strzelam. W ustawieniach mojego kotła - tak wyczytałem w instrukcji - po podłączeniu pogodówki trzeba jeszcze ustawić odpowiedni wskaźnik, który w moim rozumieniu tematu symuluje różnicę temperatur t, i te. Inaczej tego nie pojmuję bo każdy budynek ma inną przegrodę i przykładowo przy -20 te wewnątrz będzie bez ogrzewania +5 a w domu z lat 80 będzie już w domu -5. I teraz pytanie - skąd pogodówka "wie" jaką mam przegrodę? Ano trzeba jej to skorygować krzywą na podstawie obserwacji komfortu cieplnego + dodatkowymi ustawieniami. W innym przypadku do sterownika trzeba by było zaimplementować U przegrody i wybierać z menu. Poza tym pogodówka przestaje działać np. przy + 7 stopniach na zewnątrz - co nie znaczy, ze nagle kocioł "zgłupieje" bez tego czujnika dodatkowego. Pozdrawiam - właściciel kotła bez pogodówki.
  16. Tak jak wstawać w nocy i dorzucać do kotła zamiast wstać i napić się wody bo zaschło w gardle z tego ciepełka, które produkuje się samo bez naszego udziału
  17. Panowie - niedługo zaczniemy pisać o ziemniakach i produkcji paliwa EKO. Wracamy do tematu PV.
  18. Także ostatecznie - przeczytaj możliwości ingerencji bez utraty gwarancji, zapytaj w serwisie o możliwość wyłączenia w menu. W menu możesz na 90% zmienić krzywą grzewczą. Korekta krzywej grzewczej - na skróty Zawsze jest za zimno->Przesuwamy krzywą grzewczą w górę Zawsze jest za ciepło->Przesuwamy krzywą grzewczą w dół Za zimno podczas mrozów->Wybieramy bardziej stromą krzywą grzewczą Za ciepło podczas mrozów->Wybieramy mniej stromą krzywą grzewczą Podczas mrozów OK, poza tym za chłodno->Wybieramy mniej stromą krzywą grzewczą, nową krzywą przesuwamy w górę Podczas mrozów OK, poza tym za ciepło->Wybieramy bardziej stromą krzywą grzewczą, nową krzywą przesuwamy w dół
  19. Nie jest powiedziane, że sterownik wyrzuci błąd. Przykładowo w kotle Vitodens marki Viessmann, który pracuje w mojej "kotłowni", podpinając pogodówkę, na wyświetlaczu pojawi się wskazanie temperatury zewnętrznej. Mój kocioł pracuje jako jednofunkcyjny tylko do CO. Obecnie pracuje tylko ze sterownikiem pokojowym i odbiornikiem zdalnym przy kotle. Pogodówka nie jest na wyposażeniu standardowym a jest natomiast dodatkowym czujnikiem, który wpływa na pracę kotła. Możliwe, że po wypięciu pogodówki trzeba określić jej brak w menu. W Twoim przypadku masz jeszcze przygotowanie cwu dlatego możliwości nastaw jest więcej i pewno większość z nich może dokonać tylko serwisant. Zapytaj o pogodówkę w serwisie zanim zaczniesz ingerować. Możliwe,że wystarczy wyłączenie jej w menu i wtedy kocioł nie będzie "czytał" sygnału z pogodówki
  20. Witam, kocioł z pogodówką działa wg zadanej domyślnie krzywej. W artykule https://budujemydom.pl/instalacje/kotly-i-podgrzewacze/a/18345-ustawienie-regulatora-pogodowego są 2 diagramy. Jeżeli w pomieszczeniach jest dodatkowo sterownik z określoną temperaturą zadaną, kocioł wyłącza się w momencie osiągnięcia takiej właśnie temperatury w pomieszczeniach. Pogodówka to czujnik, który reaguje na temperaturę zmianą oporności. Pytanie - jak na to reaguje sterownik kotła Vaillant i czy np. nie podbija za wysoko temperatury na kotle - czyli wg jakiej krzywej pracuje. Wtedy kocioł kondensacyjny pracuje poza zakresem kondensacji - czyli ze sprawnością bliską 100% zamiast powyżej 100 procent. Są to tylko moje przypuszczenia ponieważ nie wiem wg jakiej krzywej pracuje ten dokładnie kocioł z tą dokładnie pogodówką. Krzywą można przesunąć w dół (diagram 2 we wskazanym linku). W moim kotle Viessmann, wg. informacji z serwisu, kocioł z pogodówką pracuje na krzywej 1.4. Patrzyłem na wykres i uważam, że nawet przy dużych mrozach i moich warunkach 1.2 by wystarczyło. Odepnij pogodówkę (czyli wypnij czujnik z kotła), obniż temperaturę w pomieszczeniach o 2 stopnie, zachowaj na kotle nastawę max temperatura wody 50-55 stopni i obserwuj zużycie. Nie napisałeś jaki model kotła u Ciebie pracuje.
  21. Ta farba 2w1 to był mój sposób na złapanie kontaktu między farbą olejną, której nie miałem siły "zdzierać" ze ścian, a nową farbą. I o dziwo się udało - mój prywatny patent Fakt, że po wyschnięciu przypominała kredę na podłożu olejnym, a na chłonnym to raczej bez konkretnego Primera się nie obejdzie. Alternatywa - wspomniana farba na plamy - wydajność 9 m2 z litra i puszka 40 PLN zaokrąglam w sklepie Śnieżki https://www.sniezka.pl/sklep/catalog/product/view/id/1014?gclid=EAIaIQobChMI4bW43svi3gIV55PtCh0c8gr7EAYYAyABEgK3dPD_BwE
  22. Możliwe, ze podłoże w drugim pokoju inaczej przyjęło farbę i mamy teraz odpowiedź na temat potrzeby gruntowania. Ja swojego czasu przy remoncie użyłem farby 2w1 czyli biała z gruntem i do efektu nie mam uwag - wyszło OK. Na plamy od zacieków i innych rdzawych "przebitek" uważam, że nie ma lepszej farby niż Śnieżka Zacieki-Plamy. Tzn. może jest na rynku równie skuteczna farba innego producenta ale malowałem tym po zalaniu w roku przez sąsiada na suficie i satysfakcja 100%. Można tą farbą na plamy przemalować a potem tradycyjnie kolor położyć. Nie wychodzi tanio ale działa. Zależy czym ta farba jest rozcieńczana czyli w czym pływa ta zawiesina pigmentów - pewno w wodzie.
  23. Czyli nie będziesz musiał palić byle czego a nawet byle węgla z byle składu w byle kotle, który ma już 10-15 lat, moc 15-20 kW i sprawność 80 procent. Czyli i tak 20 procent idzie w komin. Zawsze możesz się do tego kotła łańcuchem przywiązać, ogłosić głodówkę i zamanifestować przywiązanie do tradycji Swoją drogą - skoro stać nas na takie straty - możemy równie dobrze rozpalić ognisko w salonie. Fakt, czyściej się zrobi.
×
×
  • Utwórz nowe...