kingaj

Impregnacja biologiczna była, ale tylko powierzchniowa nie ciśnieniowa dlatego był pomysł aby ją zaimpregnować przeciwogniowo

tak, to morze to przegięcie, właśnie siedzę u dusznym biurze...........a może nie jest tak źle jak mogę siedzieć na forum? te 30 lat to tak jak u mnie:) no dobra, może trochę więcej

Kibito na prezydenta forum!! nareszcie ktoś coś mądrego zaproponował

a co masz na myśli pytając jaki dom buduję? mam pow. uż 150 m wersja energooszczędna, pracownia Lipińscy DC P42a

Witajcie co do wieńców przy silikatach 18 to wychodzi słabo. Tez stałam przed dylematem, ale nie czy wybrać silikaty czy coś innego tylko czy silka 18 czy 24 i właśnie po rozmowie z kierownikiem i wykonawcą podjęliśmy decyzję na 24 ze wzgle właśnie na nadproża (zostaje mało miejsca na oparcia, właściwie na granicy dopuszczalności).

Dzień dobry, czy jest sens impregnować więźbę dodatkowo środkiem przeciwogniowym? Mój kierownik twierdzi, że w zasadzie ma to mały sens bo i tak w trakcie pożaru nic nie pomoże. Czy taka impregnacja to droga sprawa? pozdrawiam

Cześć, ja też buduję w Szczecinie jak chcesz coś wiedzieć więcej to pisz na priva Ja wzięłam robociznę z materiałami, drożej nawet powiedziałabym dużo drożej ale wszystko przebiega spokojniej. Na jakim etapie jesteś? pozdrawiam kinga

Też stałam przed takim dylematem jak zaczynałam budowę swojego domu. Z płyty zrezygnowałam, ponieważ tak jak piszesz należy na tym etapie mieć rozplanowane media. Poza tym z punktu widzenia technicznego tez jest jeden problem: jak stawiać stemple i w którym momencie pod świeżo wylany strop, na płycie styropianowej która ociepla płytę, tak po prostu? do tego nie byliśmy raczej przekonani. Poza tym finansowanie: już na etapie stanu wylewania fundamentów musisz ponieść koszty wielu rzeczy na które ja osobiście nie miałam pieniędzy na tym etapie budowy i dlatego płyta odpadła. Za to jest isomur:)) Ale jeśli ktoś ma finansowanie na całą budowę, bardzo dobrze przemyślane instalacje (np. buduje już kolejny dom i wie co gdzie i dlaczego), ekipę która ma doświadczenie w takim rodzaju fundamentów to płyta na pewno skraca wiele spraw

Dzień dobry, pisał Pan o nadprożach systemowych Ytong, a czy są nadproża do silki i czy przy ścianie dwuwarstwowej jest sens dawać "ciepłe" nadproże" jak i tak silka wymaga ocieplenia? Pytam bo właśnie buduję dom z takiego materiału. pozdrawiam kinga

Rozumiem, że przez te 28 lat nie mieli prawa meldunku? pytam bo jesli sa zameldowani to ozacza że budynek był odebrany i może po prostu rodzice są tego "nieswiadomi". Jeśli budnek nie był odebrany a udowodni się wam że był zamieszkały to będzie naliczona kara administracyjna, niestety nie wiem jakie to są kwoty. Najlepiej zapytać inspektora nadzoru budowlanego jak z tego wybrnąć, ale jeśli budynek jest postawiony zgodnie z prawem to byłabym dobrej myśli, przecież prawo nie narzuca ile lat ma trwać budowa, prawda?

Teoretycznie nie możesz rozpocząć robót. Po uprawomocnieniu się pozwolenia na budowę musisz jeszcze zgłosić rozpoczęcie robót budowlanych i tak jak pisze acia jeśli po 7 dniach nikt nie zgłosi sprzeciwu to możesz zaczynać. Ja bym na Twoim miejscu poczekała chociaż aż dostaniesz decyzję o pozwoleniu na budowę. Czasami są "przychylni" sąsiedzi i potrafią złożyć donos do gminy że stawiasz samowolę budowlaną. Po co zaczynać budowę od problemów i finansowej kary? Z drugiej strony znam przypadek budowy która zaczęła się na pół roku do przodu zanim było pozwolenie i się tez nic nie stało tylko w takim przypadku trzeba dogadać się z kierownikiem żeby wpisy robił ze wstecznymi datami.

Dorcia, jeśli nie ruszyłaś z budową w ogóle w przeciągu 2 lat, to rzeczywiście Twoje pozwolenie wygasło. Procedurę należy zaczynać od nowa. Trzeba było zrobić wytyczenie chociaż budynku żeby geodeta mógł się wpisać do dziennika to już sprawa byłaby załatwiona i nie trzeba by było martwic się że leci termin. No ale nie ma co płakać nad czymś czego się nie zrobiło bo to nie ma sensu. Procedura uproszczona wcale nie jest taka uproszczona, dokumentację i tak trzeba przygotowywać w komplecie.

Oj kochani myślę że każdy z nas ma inną filozofię życia. DOP1 piszesz że się popada w paranoję stosując grube warstwy ocieplenia które może dadzą 300 zł oszczędności, to jest oczywiście racja, ale ja zakładam że teraz stać mnie aby położyć tak grube ocieplenie a później te 300zł oszczędności które z tego tytułu wynikną to mogą decydować czy w ogóle będę mogła zatrzymać swój dom. To jest kwestia podejścia to pewnych spraw.

proponuję w ogóle zrezygnować z typowego brodzika i zrobić podłogę na jednym poziomie w całej łazience tylko w strefie prysznicowej zrobić odpływ liniowy. Takie rozwiązanie sprawia że nie trzeba pokonywać żadnych progów i przeszkód aby wziąć kąpiel

To jest zdecydowanie za mało a rzeczywiście niektóre firmy tak proponują. Najważniejsze aby bilans powietrza był zrobiony prawidłowo, ale powinno się przyjmować ok 200-350 m3/h. Myślę że więcej nie ma sensu bo będzie za suche powietrze

ponieważ twój dom będzie miał wentylację mechaniczną proponuję dać na ściany silikaty. Mają największa akumulacyjnośc cieplna ze wszystkich materiałów + oczywiście warsttwa ocieplenia 15, 20 cm

rzeczywiście, nie ma sensu wydawać pieniędzy na drenaż jeśli nie ma piwnicy. Czasami geolodzy co robią odwierty na działce zabezpieczają sie wpisem w opracowaniu, jeśli oczywiście stwierdzają glinę, że budynek ma mieć drenaż. Ma to tylko sens w przypadku podpiwniczenia a i tak pod warunkiem że mamy gdzie odprowadzać wodę drenarską. Jeśli nie ma gdzie jej odprowadzić to drenaż jest jeszcze gorszym rozwiązaniem, ponieważ zalane rury drenarskie rozmywają grunt wokół siebie i zamiast pomagać osuszyć fundamenty tylko dokładają problemów.

są dwa rodzaje kołków: o trzpieniu metalowym i o trzpieniu z tworzywa

problemem jest również wentylacja mechaniczna w kuchni jeśli jest kuchenka gazowa. Wiem że kominiarze strasznie marudzą przy takim układzie. Tak naprawdę to żeby wszystko było zgodne z przepisami powinno się w domach z wentylacją mechaniczną montować do gotowania tylko płyty elektryczne.

Zdecydowani daj raz 15 cm: wbrew pozorom taki system ma mniej mostków niż dwie warstwy. Jeśli mogę ci coś doradzić: każdy kołek jest potencjalnie mostkiem termicznym a przy takich powierzchniach tych kołków trochę jest i razem dają niemałe straty. Można z tego wybrnąć dwojako: albo styropian kładziesz na sam klej bez kołkowania (tak można jeśli budynek nie przekracza 4 kondygnacji) lub kołki kupuje się z tworzywa. pozdrawiam kinga

Witaj ja już prawie byłam zdecydowana na ten projekt ale po rozmowie z architektem i wykonawcami zrezygnowałam z niego z takich oto powodów: - taras nie jest trafionym wyborem, ponieważ bardzo podraża wykonawstwo, drogie są uszczelnienia a jak są źle wykonane to wiadomo co się dzieje. Poza tym prawie wszyscy którzy mieszkają w domach nie korzystają z niego, raczej używają ogrodu, - schody w salonie nie są dobre: zabierają miejsce, powodują że się ma klatkę schodową w reprezentacyjnym miejscu domu. - antresola chodź efektowna nie jest praktyczna, ponieważ nie wykorzystuje miejsca tak jak w przypadku pełnego stropu - kuchnia nie ma okna od północy: wszyscy których kuchnia nie ma okna od strony wejściowej domu narzekają na to bardzo: gotując czy przebywając w kuchni nie widzisz co się dzieje przed domem. - radzę od razu powiększyć garaż: wszyscy którzy budowali według tego projektu narzekają że jest bardzo mały i niewygodny. - taras jest bardzo mały, ale to akurat jest łatwe do zmiany przez architekta Z powyższych powodów wybrałam Dom Ciepły P42a z tej samej pracowni.

jeśli nie masz piwnicy to również nie trzeba robić drenażu mimo że masz grunty plastyczne. Jedyne o czym musisz pamiętać, to przy obsypywaniu budynku, musi on być obsypany tym samym gruntem rodzimym aby się nie zrobiła wanna. Nie można budynku posadowionego na glinie obsypywać później gruntem przepuszczalnym (piaskiem) bo woda opadowa będzie wsiąkała w taki grunt i zatrzymywała się na gruntach nieprzepuszczalnych zalegając w takich warstwach.

Ta kuchnia, pomijając kolory bo to rzecz gustu, jest źle zaprojektowana. Jeśli się da, a u Ciebie się da, bo masz dużą kuchnię powinno wyglądać to tak: lodówka, za nią blat roboczy, za blatem zlew, za zlewem znów blat roboczy, za blatem kuchenka a za kuchenką jak jest miejsce znowu blat. Piekarnik można dać oczywiście na wysokości oczu w jakimkolwiek miejscu byłe nie przy lodówce. To co Ci zaproponowali jest karygodne: kto daje lodówkę koło piekarnika?? lodówka chłodzi a piekarnik grzeje. Nawet każdy dobrze zaizolowany piekarnik w czasie pracy oddaje ciepło a stojąc koło lodówki, tak jak u Ciebie, będzie ją grzał, przez co Twoja lodówka będzie musiała pobierać więcej prądu. W tej kuchni trzeba całkowicie zmienić układ poszczególnych sprzętów.

Wiecie, jak czytam ten artykuł to jakoś nie jest mi żal inwestora. Aby doprowadzić do takiej sytuacji musiało zadziałać wiele czynników: brak weryfikacji wykonawcy, brak choćby minimalnej wiedzy fachowej (jest wiele czasopism na rynku i jako tako można się orientować co jest na grane na budowie i wcale nie trzeba być zaraz wielkim inżynierem), brak nadzoru kierownika budowy (to chyba uderzyło mnie najbardziej, ciekawe gdzie był w czasie budowy i odbierania poszczególnych etapów robut??), i na końcu dać się zrobić w karola dopłacając tak dużą kwotę. Myślę że zgubiła inwestora oszczędność taka "polska" czyli najtańszy wykonawca: prawdopodobnie porównując cenę postawili na niego, bo 100 tyś zł za dom z materiałami i robocizną w stanie surowym to czysta OKAZJA. A już wtedy powinna się im zapalić czerwona lampka. Acha, ciekawe w jakie gazecie wyczytali że za 160 tyś można postawić dwa domy???

Z okolic Wrocława są rekuperatory.pl http://www.rekuperatory.pl/glowna/main.shtml oni wykonują kompleksowo wentylacje mechaniczną oraz gruntowe wymienniki. Jeśli chcesz mieć gruntowy wymiennik to już na etapie prac fundamentowych musisz to przewidzieć, chodzi o rurę doprowadzającą do rekuperatora. Jeśli ma być went. mechaniczna to już na tym etapie trzeba zrezygnować z kominów grawitacyjnych. Zastanów się dobrze nad kominkiem z płaszczem wodnym: według mnie on ma mało sensu jeśli będzie kocioł kondensacyjny. Koszt instalacji takiego kominka to około 12 tyś zł a zyski ciepła z tego tytułu będą ci się długo zwracać jeśli będziesz w nim palił tylko od czasu do czasu, poza tym kto chce mieć kotłownie w salonie?