Skocz do zawartości

MTW Orle - osuszanie budynków

Ekspert budowlany
  • Posty

    2 873
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    79

Wszystko napisane przez MTW Orle - osuszanie budynków

  1. chcesz łączyć ścianę wzdłuż czy w zwyż czy masz już może 3 m ściany i chcesz 1 m dołożyć nie da sie odpowiedzieć nie znając problemu . a łączy się pchełkami lub praską na zakład bo to nie klocki lego
  2. w Polsce pierwsza wizyta pożarnika i też go zjedzą niech tak zrobi na jakimś obiekcie publicznym to roboty do końca swiata nie odda no cóż po raz kolejny TB błysnął totalną nieznajomoscia tematu
  3. kurcze proponuje założyć stowarzyszenie rozsądnych właścicieli czworonogów wystarczy wejść na pierwsze lepsze psie forum żeby człowiekowi się włos na grzbiecie zjerzył posty typu nigdy kaganiec są na porządku dziennym , a sama wzmianka o dopuszczeniu do stosowania już nie mówiąc o stosowaniu nagminnym czy wręcz notorycznym jest powodem do publicznego linczu
  4. oczywiście że się łączy wejdź na rygips i zajrzyj w instrukcje producenta http://www.rigips.pl/strony/biblioteka/03_...zialowe/?m=prod
  5. taka w zasadzie powinna być zasada tylko co zrobić z tymi najlepszymi z miotu ???? tzw. dominantami ? wszystko zależy od biorącego , on ustala warunki i on musi znać swoje możliwości . czyli ja mogę sobie pozwolic na to by być wybranym , i z praemedytacja wziąć tego z którym ponad 50% populacji rady sobie nie da co do "latania" psów jestem za pies powinien mieć możliwość swobodnego ruchu , czym powinien być ograniczony poleceniem przewodnika a stosowanie kapelusza zdrowo-rozsądkowo nieodzowne tylko za chwilę się odezwą zwolennicy niemęczenia czyli tacy bezkapeluszowi i tych już nie skomentuję
  6. nadal powtórzę jest to możliwe pod warunkiem że wiesz jak to zrobić , nikt nie namawia cię do wyboru takiego a nie innego psa , swoją droga zmarnować każdego się da nawet tego " nowego " i też w czasie posiłków zacznie się rzucać . pamiętaj że to nie ty wybierasz szczeniaka tylko szczeniak ciebie
  7. poruszasz kolejny bardzo szeroki temat agresja nie zawsze jest agresją bywa ( najczęściej ) że jest to wynik lęku . czyli u wypłosza widać agresję , u psa zrównoważonego już jej nie widać . Jak zrównoważyć psa - cholernie dużo roboty - ale możliwe do wykonania
  8. może po prostu mieliście pecha , albo nie do końca wiedzieliście jak się do takiego "psychola" zabrać - nie twierdzę że jest łatwo - twierdzę że jest możliwe . moja znajda żyła naście lat . prowadzona na czuja bez szkoleń czy to przewodnika czy też psa . dużo później dowiedziałem się że ten mój czuj był taki jak należy , fakt nie każdy tak ma , niektórym dane jest się tego nauczyć innym nawet nauka nie pomaga , taki talent . ale i tak będę promował te po przejściach bo na dzień dobry dostajesz taki limit pokory i pokładanej wiary od psa że ciężko to skopać , a niektóre aspekty techniczne są całkiem łatwe do pokonania , tyle że trza mieć "pomysła" jak to zrobić.
  9. tylko że te z odzysku potrafią oddać więcej miłości , właśnie ze względu na te zaszłości - to pominęłaś . A prowadzenie psa po zaszłościach to kolejny temat rzeka (ogromne wyzwanie ale i ogromne zadowolenie + bonus w postaci bezgranicznego oddania ) , podobnie jak i wychowanie Nowego tyle ze bonusy są mniejsze
  10. pewnie w Australii . nieodpowiedzialność ludzi jest sprawą o która nie zamierzam się spierać . traktowanie psa jako zabawki też mnie wnerwia . tylko należy poruszyć 2 aspekty podaż kształtuje zbyt czy zbyt kształtuje podaż ??? jakby nie było podaży to schroniska by opustoszały i te nieszczęśliwe doczekałyby się swoich właścicieli jakby nie było zbytu to hodowcy ograniczyliby ilość miotów nie zwiększając nadpodaży bo się nie sprzeda . o hodowcach piszę ogólnie ( nie czytaj tylko psy rasowe ) bo i te nierasowe też bywają hodowane . czyli chcesz psa idź do schroniska , a nie ja muszę mieć NOWEGO !!! Nowe to się buty kupuje , pies może być z odzysku . co do kotów - to nie moja działka , nie znam się na nich - nie przepadam za nimi , nie umiem sprawować nad nimi kontroli - czyli nie dla mnie. czy istnieje w ogóle taki ktoś kto sprawuje kontrolę nad kotem ???
  11. http://www.psy24.pl/1374-Winni--ludzie---dzikie-psy.html to tak w temacie udomowienia czy może w temacie możliwości powrotu na natury co do badań na zwierzętach masz prawo się z tym nie zgadzać jednak bez ich udziału nie byłoby postępu w medycynie czyli wiek 40 lat byłby już wiekiem starczym . a jako że praktyka najczęściej bywa różna od teorii to te teorie należy gdzieś sprawdzić - wyobrażasz sobie sprawdzanie na sobie np szczepionki na wściekliznę ???? stworzona dla ssaków trochę istnień to kosztowało , ale bez szczepionki żniwo byłoby straszne . polecam film z starych zapasów MAD DEATH - ciary po grzbiecie jak nic bo to w pełni realne . bilans kosztów i zysków jest po stronie badań . uczysz się ratować życie ludzkie a i przy okazji życie zwierząt też dostaje bonusy . kwestie moralne ? czy moralnym jest poświęcenie kilku milionów istnień - które i tak kiedyś zaczną być byłe dla ratowanie kilkuset istnień ( tych na badania ) , czy odwrotnie ? natura jako natura nigdy nie była humanitarna - selekcja naturalna jedno z najbardziej wrednych podejść do życia
  12. przeczytaj link z wilczarz masz opisane zachowania z naturalnym środowisku niekastrowanych młodych samców ograniczonych przez lidera , i umówmy się że mnie to dynda , nie zabieram głosu , tylko poddaję pod rozwagę rzetelne informacje, odmienne od obiegowych ( czytaj tych na zamówienie lobby ). zrobisz z tą informacją co chcesz , twoja sprawa - ale już tą informację posiadasz . Acia co do przepełnionych schronisk to spora zasługa hodowców lub pseudo hodowców że jest jak jest . ale to już temat rzeka. pozdrawiam
  13. a sądzisz że jesteś inna od tych o których losie chcesz decydować ???? w ogólnym zarysie jesteś ssakiem leki zanim zostaną dopuszczone dla ludzi najpierw testują na zwierzętach ?? ciekawe DLACZEGO ???? większość chorób ssaków jest podobna i podobnie się leczy . CIEKAWE DLACZEGO ? część chorób diagnozowano poprzez krojenie zwierząt . CIEKAWE DLACZEGO ? czy logicznym jest wykluczenie dolegliwości ludzkich w dół skoro zwierzęce dopasowuje się w górę ???? i zadam pytanie inaczej dlaczego większość zwolenniczek kastracji to kobiety ??? nawet nie ośmielę się wyprowadzić przypuszczenia czym to jest spowodowane
  14. "Nikt nie ma prawa mi narzucać i analizować mojej przestrzeni do siódmego miejsca po przecinku..." a ktoś próbował to go na pal ale znowu ale sugestie jak można coś poprawić by było lepiej są chyba wskazane ???
  15. Acia nie atakuję twojego poglądu jednak podam kilka linków i kawałek tekstu : http://www.wilczarz.pl/index.php?option=co...22&Itemid=6 http://luckydog.home.pl/viewtopic.php?p=31...40aec3007aa2b4c Gość-5315 " A więc w kwestii zespołu pokastracyjnego. Pisząc ten tekst zastanawiałem się jak go napisać żeby był interesujący, żeby dał się przeczytać do końca i żeby zostawił trwały ślad w pamięci czytającego. Wobec powyższego zdecydowałem, że będzie on zawiarał jedynie definicję zespołu oraz jego objawy kliniczne bez wdawania się w patomechanizmy poszczególnych objawów, ponieważ są po prostu nudne i z punktu widzenia przeciętnego hodowcy psów ich znajomość nie ma żadnego znaczenia, ponieważ w przypadku wykastrowania psa lub suki i tak nie będzie on w stanie zapobiec wystąpieniu większości z objawów zespołu. Ad rem: Zespół pokastracyjny jest to zespół objawów klinicznych będących następstwem utraty wszystkich funkcji gonad. Podkreslam, że celowo użyłem tu terminu:"utrata fukcji" a nie "fizyczne usunięcie gonad", ponieważ aby wykastrować psa wcalnie nie trzeba usuwać mu jader. Można tego dokonać również farmakologicznie a efekt tego będzie identyczny jak po usunięciu jąder. Pierwotną i jedyną przyczyną zespołu pokastracyjnego jest brak hormonów wytwarzanych przez jądra lub przez jajniki. Wszystkie rekacje organizmu psa są reakcjami wtórnymi w stosunku do wypadnięcia funkcji hormonalnej. Objawy kliniczne zespołu dotyczną całego organizmu i właściwie nie ma układu, kóry nie reagowałby na kastrację. 1. Układ sercowo-naczyniowy. Najkrócej rzecz ujmując: na skutek zmiany profilu lipidowego dochodzi znacznie szybciej i bardziej nasilonym stopniu niż u psów niekastrowanych do procesów miażdżycowych a w konsekwencji do nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej, zawałów serca i udarów mózgu. Wszystkie opisane stany prowadzą do smierci "samoistnej", szybszej niż u psów niekastrowanych. Poddanie psa kastracji jest skaracaniem mu życia. 2. Układ mięśniowo-szkieletowy. Najpoważniejszym problemem jest osteoporoza do, której dochodzi u 100% kastratów. Pierwszym związanym z nią problemem jest ból. Miękkie kości, pozbawione wapnia, z zabrzeniami metabolicznymi w tym również tkanki zrębowej bolą. To tylko kwestia czasu. Ból wystąpi na pewno. Drugim znacznie poważniejszym problem są złamania kości, gównie kończyn i kręgosłupa. Dotyczy to szczególnie psów ras ciężkich np. leonbergerów. Kości po prostu nie są w stanie udźwignąć ciężaru ciała i łamią się bez widocznego urazu. Pies ze złamaniem kości na tle porotycznym jest psem skazanym na śmierć z ręki człowieka przez uśpienie go, ponieważ złamania na tle porotycznym praktycznie nie goją się. Drugim problem jest zanik mięsni ze wszystki tego konsekwencjami. Po prostu pewnego dnia pies może nie być w stanie podnieśc się ze swojego legowiska. 3. Układ moczowo-płciowy. Zanik pałeczek kwasu mlekowego i w konsekwencji nawracjające stany zapalne pochwy. Kolejny problem-atrofia cewki moczowej, pochwy i mięśni dna miednicy. W konsekwencji nietrzymanie moczu, częstomocz (nie jest to to samo co nietrzymanie moczu), bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego, wypadanie pochwy i macicy. Na skutek nieprawidłowego metabolizmu wapnia często dochodzi do kamicy nerkowej. 4. Nieszczęsne sutki. U psów dochodzi często do przerostu sutków. U suk jest problem co najmniej niejasny. W chwili obecnej dominuje pogląd jakoby estrogeny miały działanie teratogenne i przyczyniały sie do rozwouju raka sutka a zatem kastracja suki zapobiega rakowi sutka. Od pewnego jednak czasu słyszy się już, co prawda jeszcze ciche ale coraz wyraźniejsze głosy, że jest dokładnie odwrotnie. Że estrogenu działają protekcyjnie zapobiegając rakowi sutka i świadczą o tym badania prowadzone w USA. 5. Skóra. Na skutek spadku ilości kolagenu skóra staje się cienka, mało elastyczna, podatna na skaleczenia i infekcje. Dochodzi również do zaburzeń czynności gruczołów łojowych ze wszystkimi konsekwencjami dla szaty psa z łysieniem na czele. 6. Tycie psa o, którym wspominasz jest kolejnym problem ale stosunkowo najmniej istotnym o tyle, że z tym akurat problem można sobie poadzić. To jest trudne, czasochłone, kosztochłonne ale mozliwe do kontrolowania. 7. Problemy z "temperamentem". Uważa sie, że kastraty są spokojniejsze. Z tym, że niekoniecznie i często pies po kastracji jest bardziej "temperamentny" niż przed kastracją i nikt nie wie dlaczego tak jest. Tak w skrócie wygłada zespół pokastracyjny. Jeśli sobie życzysz to ustosunkuje sie równiez do treści Twojego powyższego posta bo jest o czym pisać a jeśli nie to zostawiamy temat niedokończony " ze strony http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=6320&page=21 ostatni post na dole i po tych rewelacjach pozwolę sobie zmienić znaczki w twojej wypowiedzi KASTRACJA ???
  16. to pan panie TB daje popis na nieznajomość tematów , w których zabiera pan głos . Pisząc adwersarzy chciałem panu przyjemność zrobić . fakt nie ma pan adwersarzy bo pan się na adwersarza nie nadaje z poziomem wiedzy i logiki zaledwie mieści się pan w kategorii ucznia choć z wynikami typu 1.1.1.1 czyli sytuacja z pańskiego puntu widzenia ma się zgoła odmiennie od sytuacji faktycznej , i w końcu umówmy się że system heliocentryczny jest faktem to jednak pan za słońce tu robił nie będzie . jak już to za jakąś czarną dziurę gdzie i kaganek oświaty dotrzeć nie jest w stanie pozdrawiam
  17. Panie TB założę się że jeżeli napiszę w tym temacie : BLE BLE BLE........ to 99,99% czytających ten wpis zrozumie o co chodzi , co więcej zgodzi się z nim zaś to 0,01% to będzie pan. więc niech pan innym ograniczeń nie zarzuca znowu brakuje panu argumentów i znowu usiłuje obrażać pan adwersarzy
  18. górna kafla dalej poza styropian a od spodu do tych kafli przyklejony plastikowy kątownik gięty obsmarowany klejem czyli właśnie kapinosek jest to jakaś alternatywa o ile nie znajdziesz czegoś przewidzianego do takich zastosowań
  19. spoko wody pod dostatkiem jak piszesz wiec się nie pali witra pogadamy
  20. kliknij se zmianę języka bo ci się y z z kiełbasi ( a myslałem że tylko ja tak mam ) a będzie jak będzie jeśli czasowo to PAN PIKUŚ jeśli na stałe to obym nie miał racji choć wieczór w KNR-ch już spędziłem żeby Cię zważyć , zmierzyć i wstępnie wycenić ale z nalewką się przyłączę do opylenia blokowiska
  21. możesz wyjechać z kaflami dalej i podkleić np plastikowy narożnik do rygipsów zwany łamanym - właśnie na owale odpowiedź czysto z partyzanta więc z przymrużeniem oka proszę pozdrawiam
  22. no do piwnicy raczej nie zejdziesz może nie to że jakieś czary mary ale brudno , pylasto , śmierdząco i mokro ,bywa że i fruwające grzybki w okolicy , czyli nic ciekawego tylko same uprzykrzenia . ale na kawkę na słoneczku zawszę się piszę odmiana dla tych kazamatów
×
×
  • Utwórz nowe...