bo rutyna faktycznie nie popłaca , wypadki w tej branży zdarzają się w nieznakomitej większości z niezachowania procedur bo podpięcie takiej linki jest wykorzystywane przy naprawach linii energetycznych jako obowiązkowe i to z 2 stron na wypadek omyłkowego/przypadkowego załączenia napięcia - pełne doziemienie i śru zabezpieczenie wysiada . ostrzeżenie o banie na elektrodzie - bo podłączenie tej linki tylko spowoduje śru , a nie rozwiąże problemu ale i nie kopnie . a przy okazji to taki czarny humor elektryka - elektryk się pośmieje nie elektryk zbaranieje. jeszcze czarniejszy to taki że pewien elektryk przez 30 lat bez urlopu harował , a skórę miał tak oporną że napięcie sprawdzał ręką - gila jest - nie gila nie ma . pojechał na urlop bo go wygonili , wrócił no i sprawdził że już nie gila , nadmiar wolnego doprowadził chłopa do zgonu bo mu się oporność zmniejszyła , to jest rutyna i jej efekty.