Skocz do zawartości

josephik

Uczestnik
  • Posty

    9
  • Dołączył

  • Ostatnio

josephik's Achievements

Początkujący

Początkujący (1/4)

0

Reputacja

  1. Witam Mam taki nietypowy problem. Grzejnik drabinkowy w łazience z zamontowanym termostatem wydaje odgłosy stukania, pukania czegoś metalowego właśnie w głowicy. Odgłos jest bardzo głośny, w nocy nie da się spać. Sytuacja się nasila gdy termostat jest ustawiony między 2,8 a 3,5 na skali. Gdy jest na 2,5 jest ok ale wtedy praktycznie nie grzeje. Dziwne jest tez to że gdy zaczyna buczeć i podkręcę termostat na jakimś innym grzejniku w domu to potrafi przestać ale nie zawsze. Domyślam się ze to odgłos nie mogącej zamknąć się "iglicy" w głowicy ale się nie znam więc nie mam pewności. Cały termostat (łącznie z głowicą) już raz był wymieniany ( z Honeywella na Arco) i po miesiącu sytuacja zaczęła się powtarzać. Jaka jest przyczyna i co z tymm zrobić? Założyc zwykły zawór kulowy (tak to sie chyba nazywa) sterowany recznie? Czy cos to pomoże?
  2. witam zrobiłem to po swojemu, obniżając maksymalnie koszty co do produktów, które wypiszę to nie pamiętam dokładnie nazw z zewnątrz odkopałem fundamenty po ławę przeczyściłem je z piasku i innych zanieczyszczeń kupiłem w NOMI masę dysperbit "coś tam" do gruntowania pod masę właściwą ( małe wiaderko 5l bodajze do rozcieńczania z wodą - koszt niewielki ok. 35 zł) pomazałem tym raz, gdy wyschło=zczerniało pomazałem tym samym drugi raz następnie kupionym w OBI dysperbit "coś tam" (wiadro 30kg bodajze - cena koło 80 zł chyba) pomazałem raz, jak wyschło drugi raz gdy wyschlo=zczernialo przykleiłem płyty styropianowe twarde EPS klej to styrbit 2000 z OBI ( wiadro 20 kg bodajze, cena chyba ok. 80) na ten stytropian dalem jeszcze siatke z klejem=zaprawą poczekalem az wyschnie i zasypałem w pizdu jezeli chodzi o wnętrze piwnicy to: odkopałem studnie na jakis metr powiedzmy i w pogotowiu trzymam pompe przeczyscilem wszystkie sciany na wysokosc ok. 50 cm od podlogi i podloge 50 cm od sciany ( na podłodze mialem jednak wylewke) wysmarowalem to ( czyli łaczenie podlogi ze scianami) 2 razy tym gruntem dysperbit i studnie na około i maznąłem jeszcze raz tą masą własciwa Dysperbit z OBI na sufit piwnicy przykleiłem styropian i zarzuciłęm go siatką z klejem i ogólnie wyszlo mi bardzo tanio, nie uzywalem drogich srodkow - potrzbea oszczednosci póki co w piwnicy mam sucho ale deszczów tez za duzo nie bylo dziekuje wszystkim za dobre rady
  3. jakoś tam z pomocą Waszych rad sobie poradziłem dokładnie opisze co i jak po świętach
  4. witam wreszcie znalazłem trochę czasu i mogłem zejść do piwnicy zacząłem od zlikwidowania komarów bo zalęgły się setki w planie spryskanie ścian czymś na grzyba no i wziąłem się za sprzątanie i okazało się że pod "kupą" gruzu, piachu i innych odpadków jest wylewka ale jest powybijana i potłuczona w okolicach studni i przy wejściach rur i wielu innych miejscach po namyśle zrobię tak na zewnątrz izohan + styro od środka na suficie ekofolia paro przepuszczalna (zejście na ściany powiedzmy do 50 cm od sufitu) i na to styro na placki z kleju bitumicznego w ściany od wewnątrz od dołu wstrzyknę środek do iniekcji krystalicznej aby zapobiec podciąganiu pozostaje tylko kwestia podłogi: - czy zalewac całą, łącznie ze studnią? - czy zalać ale bez studni? studnie tylko odkopać na metr powiedzmy i do środka pompę?
  5. kurna nie straszcie mnie tak :O jeszcze dziś po robocie albo jutro od rana odkopie fundament i zerknę jak to wygląda a słupki trochę się boje odkopywać, mam nadzieję że nie osiądą
  6. Dziękuję za odpowiedzi Dom nie jest na stoku, a czy jest położony w depresji to nie wiem - ale teren na około raczej podmokły. Z tego co mi wiadomo to dom był kiedyś budynkiem gospodarczym (letniak + obora + strych na zboże + piwnica) W 2005 roku przeszedł remont (dach, ocieplenie styro, wyłożenie od wewnątrz płytami g-k, ścianki działowe itd.) z przeznaczeniem na mieszkalny i wygląda jak "normalny" dom. Ja kupiłem go w takiej postaci. Część letnia przekształciłem na salon z aneksem i właśnie pod nim znajduje się owa piwnica. Obawiam się że ta wilgoć przeniesie się z piwnicy na górę do salonu. Mówiono mi że kiedyś wejście do piwnicy było z dzisiejszego salonu poprzez właz w podłodze, który jest teraz zamurowany. W piwnicy widać stara skrzynkę elektr. , pozostałości po jakichś rurach więc była chyba raczej normalnie użytkowana. Niestety nikt nie udzielił mi odpowiedzi czy od "nowości" były zalania. Studnia w 2005 była zasypana piachem, gruzem, cegłami i innymi śmieciami, które zostały poprzednim właścicielom po remoncie wiec odkopanie jej raczej niemożliwe. Do rzeczy: czyli proponujecie tak: - od zewnątrz na 2 ścianach ( na pozostałych 2 jest taras i pozostała część mieszkalna na rys. ) posmarować bitumem i na to styro - a co na styro ? - w środku zrobić drenaż i wyprowadzić jedną rurą przez dziurę w fundamencie na zewnątrz do umieszczonego w ziemi zbiornika z pompą i pompować wodę gdzieś dalej ? - drenaż zalać betonem - jaka grubość? - i teraz tak co ze ścianami i sufitem? w jaki sposób je zabezpieczyć? - tez masa bitumiczna na całość a na sufit dodatkowo styro? - i wentylacja - zabudować okno i pozostawić otwór fi 100 na kratkę z żaluzją i na prawej ścianie tez otwór fi 100 na kratkę z żaluzją : czy to wystarczy? zastanawiałem się czy zamiast tego drenażu nie zrobić w piwnicy przed wylewką zagłębienia ( dołu na pompę, tez wylanego na około betonem - nawet w miejscu studni - w jej górnym kregu) na pompę z pływakiem na wypadek zalania i wyprowadzić wężem na zewnątrz
  7. dziękuję za odpowiedź z wymiana tych słupków będzie ciężko z izolacją ścian rzeczywiście będzie problem, bo jedna jest pod budynkiem a od drugiej od zewnątrz jest wylany wysoki taras betonowy a powiedz jaki beton zastosować B15 czy B20 ? i jakiej grubości? i czy kłaść pod beton na ten mokry piasek jakąś folię ?
  8. Witam Kupiłem dom. Ma około 60 lat. Pod połową jego powierzchni jest piwnica, która kiedyś była uzytkowana. Na dodatek znajduje się w niej nieużytkowana, zasypana studnia :O Piwnica ma ok. 1,4m wysokości z czego 1,2 m jest poniżej gruntu. Piwnica nie ma posadzki, sam piach. Ściany nie są zabezpieczone w żaden sposób przed wodą ani od wewnątrz ani z zewnątrz. W tej chwili do piwnicy nie ma drzwi - jest tylko małe okienko ponad gruntem, z którego robiłem zdjęcia. W piwnicy podczas deszczowej aury od razu zbiera się woda, a w kilkudniowe ulewy potrafi sięgnąć poziomu gruntu !! Wydaję mi się ze woda dostaje sie z ziemi od spodu bo przeciez nie ma zadnej posadzki a nie przez ściany. Wcześniej okienko było zamknięte nonstop i pojawił sie grzyb ( widać na zdjęciach). Gdy kupiłem zostawiłem okno otwarte i grzybek lekko przysechł. Obawiam się ze w porze deszczowej grzybek moze przejść mi do domu przez podłoge. Choć sprzedający zapewnial mnie ze izolacja pozioma była robiona. Dodatkowo w piwnicy mam na wierzchu rury od wodociągu. W tej chwili opatulone otulina z tworzywa sztucznego. Zamierzam owinąć je jeszcze wełną żeby w zime nie pomarzły. Zastanawiam się jak sobie z tym poradzić. Naczytałem i nasłuchałem się już różnych opcji. Myślałem o masie bitumicznej od zewnątrz na to styropian w celu ocieplenia. W środku wylać posadzkę ok. 15 cm i czekac co się będzie działo. Chciałem tez całość łącznie z sufitem wymazac od środka masą bitumiczną ale przez to podobno ściany nie będą miały gdzie odparowywać i cała wilgoć kapilarnie podciągnie mi do góry. Czytałem też o folii kubełkowej ale nie mam do niej przekonania ze zatrzyma taką ilość wody a w dodatku problem by byl z przyklejeniem do niej styro. Podrzućcie jakiś pomysł bo sam nie wiem jak to rozwiązać. Zdjęcie 1 Zdjęcie 2 Zdjęcie 3 Zdjęcie 4
×
×
  • Utwórz nowe...