Skocz do zawartości

MTW Orle - osuszanie budynków

Ekspert budowlany
  • Posty

    2 865
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    79

Wszystko napisane przez MTW Orle - osuszanie budynków

  1. w/g mnie tak całkiem najprościej byłoby wywalić nawiew w kuchni skoro sąsiadów tam nie ma . najprościej nie znaczy całkiem prosto jeżeli budynek przed elewacją to wiertnica i hajda jeżeli po elewacji czyli styropian i siatka to już nie jest tak prosto bo jak wiertnica złapie siatkę to wyrwie nieco więcej niż tylko sam otwór (będzie larum). a minimum 100 by trzeba tam wrzucić a najlepiej 200 żeby nie było tak całkiem prosto ta ściana to część wspólna budynku do której poszczególny właściciel ma prawa ograniczone i tu już nie forum budowlane tylko prawniczo/wspólnotowe bo to jakby inny świat względnie przez pokój do balkonu powstaje Ci jakaś atrakcja /abstrakcja w pokoju ale balkon jest ograniczoną przestrzenią i jak zrobisz nawiew przy podłodze to nikt nie zauważy i łba Ci nie urwie no może poza właścicielem mieszkania a zadanie spełni o ile balkon to balkon a nie poręcz w drzwiach balkonowych
  2. technicznie rada ok tylko curva ingerujesz w część wspólną - może być ( i raczej będzie ) że Cię zjedzą i będzie trzeba pokryć koszty robienia elewacji na nowo poproszę o uzupełnienie szkicu o balkon i sąsiadów bo gdzie klatka się domyślam
  3. bo takie tam montowali a ludzie zostają wierni tradycjom bardziej chodziło mi o typ niż samego producenta - dopisałem czyli w kuchni masz 2 kanały 1 wentylacyjny i 1 spalinowy piecyk z otwartą komorą spalania czyli zaciąga powietrze z lokalu i wywala na zewnątrz szczególnie przy tych piecykach pisano przepisy wentylacyjne jak w cytacie wyżej. jak przyjdzie kominiarz to niech zrobi 2 pomiary z zaklejoną i niezaklejoną kratką w łazience oczywiście drzwi na klatkę i wszystkie okna oraz ewentualne drzwi balkonowe mają być zamknięte na najszczelniej jak się da
  4. no jak w mordę strzelił Przymorze całe szczęście że junkers jest w kuchni - co do zaklejenia łazienki - toto chyba raczej mocno nie . bo skoro magiczne słowo junkers już padło to lepiej mieć napływ powierza skądkolwiek niż go nie mieć wcale
  5. Co nie zmienia faktu iż nadal jest to jak z koniem się kopać . Jeśli nie jest wystarczająco upierdliwa to ją zbędą, usłyszy że ma przyjść właściciel i się sprawa rozmyje. Pamiętam że onegdaj sam tłukłem głową w ścianę , a miałem pełne poparcie właściciela , tylko nie miałem jego obecności .
  6. Panowie doczytajcie pani jest sublokatorką i jedno co może to mieszkanie zmienić . Skoro właścicielka staje okoniem do daszka to ze spółdzielnią czy wspólnotą 3 x jej się nie będzie chciało walczyć A sama pani w świetle prawa coś mi się wydaje nie powalczy
  7. Zenek kuchnia nawiew ma - w łazience Nawiewy powinny być w pokojach - bo tak powinna przebiegać trasa. Przez pokoje do wywiewu - tak się w mieszkaniu powietrze wymienia - usuwa wilgoć produkowaną choćby przez oddychanie - oraz dostarcza się do pomieszczeń tlen . Czyli nie mamy stęchlizny i zaduchu. Skoro ja plotę głupstwa to co ty robisz ????? Po jednej stronie masz sumarycznie kilka centymetrów kwadratowych nawiewu z rozszczelnionych okien a po drugiej masz kratkę 15 na 20 cm minus ramki czyli jakieś 10 x 15 cm i jest to wąskie gardło bo komin z założenia jest przygotowany na więcej. czyli 150 cm2 ma się jak pięść do oka w stosunku do kilku cm rozszczelnienia i się nie równa bo nie może . Jakiej pewności potrzebujesz żeby zrozumieć że to nie ma prawa się równać , argument podstawowy - otwarcie okna - zanika nawiew w łazience - bo łatwiej i wygodniej powietrzu wejść przez otwarte okno niż się ściągać w dół. I tu już naprawdę nie potrzeba żadnych eksperymentów - dalej wystarczy logika - z nią też masz problemy . Logicznie by było żebyś ograniczył się do wypowiadania w tematach na których się naprawdę znasz , a nie zdaje ci się że się znasz. To że trzeba wykonać miejsca stałego dostarczania powietrza z zewnątrz to w zasadzie fakt . Teraz tylko kwestia tego jak to zrobić żeby zminimalizować dyskomfort związany z odczuwaniem napływającego chłodu. W sumie masz 2 drogi pierwsza zapłacić za ekspertyzę kominiarską koniecznie wykonaną przy zamkniętych oknach i usiłowanie zmuszenia zarządcy do wykonania niezbędnych działań w celu przywrócenia sprawności wentylacji . Walka z wiatrakami jak przypuszczam ( wymiana okien własnym sumptem przez lokatorów - czyli nie działanie zarządcy tą sprawność popsuło ). oraz działanie własne na tym polu . W domku prywatnym to doradziłbym wykonanie kilku otworów pod parapetem , nad kaloryferem , ale mieszkasz w bloku , a elewacja jest częścią wspólną czyli niespecjalnie masz inną możliwość niż wstawienie nawiewników w okna . Tak czy inaczej licz się z tym że : aby przywrócić pokoje do strefy komfortu niezbędne będzie odpalenie ogrzewania w pokojach czyli zwiększeniem kosztów przy jego rozliczaniu
  8. się wyrówna jak nową fizykę napiszesz przy starej fizyce wychodzi tyle ile wchodzi jak może to zaciąga ze wszystkich nieszczelności w kuchni większa temp. bo się np. gotuje i tu zaciąga w górę. a zmniejszenie kratki w grę nie wchodzi bo to obwarowują przepisy. M napisze że nadal jest jak było tak przy okazji wentylacja ma mieć określoną wydajność z tego tytułu kominy mają określone FI czyli określoną przepustowość tegoż powietrza . podciśnienia nie zrobią - ale wymienią ile się da. i teorie spiskowe Zenek tu nie pomogą tylko nawiewy
  9. to znaczy że masz zbyt szczelne mieszkanie trzeba dorobić nawiewów aby wyrównać 2 kratki odprowadzające rozszczelnienie nic nie da - za mało powietrza nadal przypływa poszukaj na forum "obrzęd gromniczny" i albo nawietrzaki w okna albo kratki pod parapetami za szczelnie też nie zdrowo Zenek jak się ma wyrównać z 2 kominami na cegłę ???????
  10. bo artykułu nie czytałem , wiem że był , ale co się miałem odzywać jak już wszystko w dzienniku było przegadane
  11. Moim skromnym zdaniem laika ściany w piwnicy ciągną wodę od chudziaka a nie przez wodę gruntową , która przecisnęła się przez przód budynku. I tu poprawienie terenów nic nie da tylko więcej utopionej kasy O poprawienie drenów Mi chodziło
  12. Czy dreny położone są źle - niekoniecznie .jaki jest koszt testowania ? Niepoliczalny zwłaszcza jak coś pójdzie nie tak . Tylko że amator wcale nie będzie wiedział że coś poszło nie tak - dlatego nie jest to robota dla amatorów. Czyli podsumowując kosz zrobienia czegokolwiek + koszt wykończenia + koszt rozwalenia tego zaś oraz koszt odtworzenia hmmmm Sporo
  13. Zenek mam gówniane 20 letnie auto w kolorze granatowym - nie podlegające ocenie innych - bo jest stare / się nim nie chwalę/ jest w miarę oszczędne i jest moje - jak komu takie nie pasuje to niech kupi inne i bardzo się będę z nim cieszył . Czyli jak dla mnie nadal jest to goowniany problem , i na pewno nie mój problem dokąd mi doopę wozi Mogę tylko mieć nadzieję że inwestorzy domku mają tyle dystansu by całą tą dyskusję posiadać tam gdzie plecy się kończą.
  14. Zenek !!! Ty nie bądź taki hipopotam - on to dopiero potrafi każde goooooowno roztrząsać ;D kłótnia jest o co ???? Że właścicielom się podoba , a innym niekoniecznie ? Nie istnieje coś co podoba się wszystkim. Antagoniści piszą że im się nie podoba i mają do tego prawo - ocena subiektywna Tobie się podoba i też jest to warte tyle co zeszłoroczny śnieg . Podoba się właścicielom i to ich dom i są z niego dumni , jest inny niestandardowy - bo gdyby nie te "rozkraczone" przypory zamiast kolumn byłby taki jak wiele wiele innych sielankowych wiejskich budynków z inklinacjami pałacowymi. Podsumowując : Udowadnianie komuś że ma zły gust jest do dooooopy podobnie jak rozpisywanie się w temacie ewentualnych błędów architektonicznych może za kilkadziesiąt lat styl "rozkraczony" wejdzie do kanonów piękna i będą tak budować wszyscy , a może pójdzie w zapomnienie . Myślę że można te parędziesiąt lat poczekać i zobaczyć co z tego wyniknie bez zbędnego bicia piany tudzież roztrząsania.
  15. Colibra krytykowałem osobiście za pewien detal uważam istotny i uważam że to .... Leszka nie mogłem krytykować bo w jakimś tam promilu czuję się ojcem pomysłu ( zanim zaczął budować już dyskusja szła o kształt i funkcjonalność ) , więc musiałbym krytykować siebie .
  16. i tu się kolego pomyliłeś . biegły sądowy z zakresu budownictwa i konstrukcji i wystarczy , jego ekspertyza to prawie wyrok - fakt na początek trzeba wyłożyć na ekspertyzę , potem na sprawę w Sądzie też trzeba wyłożyć , oczywiście Sąd doliczy faktycznemu sprawcy koszty sądowe - ale nie na zasadzie tobie odda twoje , a od niego ściągnie tylko ściągaj sobie sam . I nie masz pewności że kiedykolwiek ściągniesz od gościa choćby złotówkę . ale przygotujesz grunt - do końca życia już nie będzie miał nic na siebie nawet za darmo będzie za drogie, a zemsty dopełnią jego najbliżsi wypinając się nań gdy nagle zaniemoże - bo nic nie ma, na nic nie można liczyć - a jak myślę to zaboli najbardziej. pisze nadal emocjonalnie a zemsta smakuje tylko na zimno -:)
  17. Czemu mam wrażenie że nie słuchasz nawet swoich mądrych podpowiedzi ???? Oszczędzać też trzeba z głową
  18. wersja ekonomiczna duża podkładka i nakrętka m ileś wersja estetyczna po dopasowaniu nakrętki m ileś , kurcgalpkiem udać się do najbliższego tokarza , opisać do czego przekazać nakrętkę niech dorobi jakiś grzybek z gwintem wewnętrznym , czy to z nierdzewki czy z plastiku i będzie pani zadowolona względnie https://www.google.com/search?q=zawór+do+deszczownicy&oq=zawór+do+deszcz&aqs=chrome.1.69i57j0l5.18692j0j8&sourceid=chrome&ie=UTF-8 wybrać sobie nowy zawór i go wymienić
  19. Dreny na całości Co do podsypki gliną ma się to nijak do warstwy na której są posadowione ławy. Gliną ma sens wtedy gdy jest czysta bez przewarstwień piachem wtedy można to uznać za " szczelne " dodatkowo wyklucza dreny. rozwarstwienie już masz i takie zostanie czyli zadbaj by szczelny był budynek
  20. to przeczytaj jeszcze raz co napisałem bo chyba jaśniej już nie umiem
×
×
  • Utwórz nowe...