Jolka3 Napisano 2 grudnia 2009 Udostępnij #1 Napisano 2 grudnia 2009 Polecam lekturę. Można się zacząć bać http://www.pracaizdrowie.com.pl/index2.php...df=1&id=507 Link do komentarza
kingaj Napisano 3 grudnia 2009 Udostępnij #2 Napisano 3 grudnia 2009 Strach ma wielkie oczy a ten artykuł jest okropnie tendencyjny. Link do komentarza
cyma2704 Napisano 3 grudnia 2009 Udostępnij #3 Napisano 3 grudnia 2009 Cieszę się, że żyję w zapóźnionym cywilizacyjnie kraju i mam możliwość otwierania okien (przynajmniej w domu). Na szczęście mieszkam w rejonie nieuprzemysłowionym. Link do komentarza
Mathir Napisano 4 grudnia 2009 Udostępnij #4 Napisano 4 grudnia 2009 Cytat Cieszę się, że żyję w zapóźnionym cywilizacyjnie kraju i mam możliwość otwierania okien (przynajmniej w domu). Na szczęście mieszkam w rejonie nieuprzemysłowionym. Tak, niektórzy zapominają, że okna można otwierać Link do komentarza
Super B Napisano 6 grudnia 2009 Udostępnij #5 Napisano 6 grudnia 2009 Cytat Tak, niektórzy zapominają, że okna można otwierać Bo mają wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła Link do komentarza
Jolka3 Napisano 7 grudnia 2009 Autor Udostępnij #6 Napisano 7 grudnia 2009 A czy kiedyś to świństwo się pojawiało? Było coś takiego jak SCHB? Nie! Bo kiedyś ludzie mieli zdrowe odruchy i wiedzieli, że dom należy od czasu do czasu wywietrzyć! Link do komentarza
Super B Napisano 14 grudnia 2009 Udostępnij #7 Napisano 14 grudnia 2009 A teraz oszczedzają energię... czasami w chory sposób Link do komentarza
Jolka3 Napisano 15 grudnia 2009 Autor Udostępnij #8 Napisano 15 grudnia 2009 Cytat A teraz oszczedzają energię... czasami w chory sposób Aaaa... I dlatego budynek choruje Link do komentarza
Jan_13 Napisano 18 grudnia 2009 Udostępnij #9 Napisano 18 grudnia 2009 Cytat Aaaa... I dlatego budynek choruje Tu się nie ma z czego śmiać! Link do komentarza
Jolka3 Napisano 20 grudnia 2009 Autor Udostępnij #10 Napisano 20 grudnia 2009 Cytat Tu się nie ma z czego śmiać! Oczywiście! Ale mój dom jest zdrowy więc... mam dystans Link do komentarza
Jan_13 Napisano 21 grudnia 2009 Udostępnij #11 Napisano 21 grudnia 2009 Trochę poczytałem... ten syndrom... cholerstwo straszne. Lepiej nie mieć do czynienia!!! Link do komentarza
Mathir Napisano 23 grudnia 2009 Udostępnij #12 Napisano 23 grudnia 2009 A ja po lekturze wyciągnąłem jeden ważny wniosek - na ten syndrom trzeba sobie zapracować lekceważeniem podstawowych zasad higieny życia. Chociażby owym wspomnianym brakiem wietrzenia!!! Link do komentarza
Jan_13 Napisano 27 grudnia 2009 Udostępnij #13 Napisano 27 grudnia 2009 Cytat A ja po lekturze wyciągnąłem jeden ważny wniosek - na ten syndrom trzeba sobie zapracować lekceważeniem podstawowych zasad higieny życia. Chociażby owym wspomnianym brakiem wietrzenia!!! Bla. bla, bla... Jak można tak spłaszczać problem? Link do komentarza
Super B Napisano 28 grudnia 2009 Udostępnij #14 Napisano 28 grudnia 2009 Cytat Bla. bla, bla... Jak można tak spłaszczać problem? A widzisz tu jakiś problem? Po prostu, albo dbasz o mikroklimat w pomieszczeniach, albo nie. Wszystko inne to już logiczna konsekwencja. Link do komentarza
adam_mk Napisano 5 kwietnia 2010 Udostępnij #15 Napisano 5 kwietnia 2010 Wszystko to sama prawda!Ale...Poczytajcie sobie o DHMOTo dopiero jest horror!!!A przed DHMO nie sposób się schować!Tyle, że czytać trzeba ZE ZROZUMIENIEM TEKSTU.No, to ja tu problemu nie widzę!Adam M. Link do komentarza
Konfi Napisano 6 kwietnia 2010 Udostępnij #16 Napisano 6 kwietnia 2010 DHMO jest bezbarwny, bezwonny, nie ma smaku i zabija corocznie nieprzeliczone tysiące ludzi. Większość tych zgonów jest spowodowana niezamierzonym wprowadzeniem DHMO do płuc, lecz niebezpieczeństwa związane z tą substancją nie ograniczają się do przypadków inhalacji. Przedłużony kontakt z zestaloną postacią DHMO powoduje rozlegle zniszczenia tkanek. Objawy spożycia DHMO mogą obejmować nadmierne pocenie się, zwiększenie ilości oddawanego moczu, a nawet zaburzenia samopoczucia, nudności, wymioty i zaburzenia równowagi elektrolitycznej organizmu. Pozbawienie dostępu do DHMO oznacza dla osób uzależnionych pewną śmierć.- jest niekiedy określany jako kwas protonowy i jest głównym składnikiem kwaśnych deszczów,- przyczynia się do zwiększenia efektu szklarniowego na Ziemi,- może być przyczyną poważnych poparzeń,- współuczestniczy w procesach erozji gleb,- przyspiesza korozję i rdzewienie wielu metali,- może spowodować awarię urządzeń elektrycznych,- zmniejsza skuteczność działania hamulców samochodowych,- został wykryty w komórkach nieuleczalnych nowotworów złośliwych,Duże ilości DHMO znalezione zostały we właściwie wszystkich strumieniach, jeziorach i zbiornikach współczesnej Ameryki. Ale skażenie nie ogranicza się do jednego kraju i przybrało zasięg globalny: substancje te znaleziono nawet w lodzie Antarktydy. W dolinach wielkich rzek DHMO powoduje niekiedy zniszczenia idące w miliony dolarów.Pomimo zagrożeń, DHMO jest wciąż używany- jako rozpuszczalnik i czynnik chłodniczy w przemyśle,- w reaktorach jądrowych,- w produkcji pianek z tworzyw sztucznych,- jako opóźniacz zapłonu- na wiele sposobów podczas okrutnych doświadczeń na zwierzętach,- podczas rozprowadzania pestycydów; nawet po starannym spłukaniu otoczenie pozostaje zanieczyszczone DHMO,- jako dodatek do "szybkiej żywności" i innych produktów żywnościowych.Fabryki zrzucają odpadowy DHMO do rzek i oceanów i nie udaje się tego w żaden sposób powstrzymać, ponieważ ta praktyka jest wciąż legalna. Wpływ DHMO na dziką przyrodę jest również przeogromny i nie wolno nam tego dłużej ignorować. Link do komentarza
Bopet Napisano 7 kwietnia 2010 Udostępnij #17 Napisano 7 kwietnia 2010 Panowie... JAJA SOBIE ROBICIE Z LIDZI!!! Link do komentarza
retrofood Napisano 7 kwietnia 2010 Udostępnij #18 Napisano 7 kwietnia 2010 Monotlenek diwodoru (ang. dihydrogen monoxide, w skrócie DHMO) – technicznie poprawna, ale w praktyce niestosowana nazwa wody. Termin ten został wykorzystany na potrzeby serii głośnych mistyfikacji, które miały pokazać skutki ignorancji naukowej i ośmieszyć zjawisko publicznego lęku przed nieznanymi substancjami chemicznymi. Link do komentarza
adam_mk Napisano 7 kwietnia 2010 Udostępnij #19 Napisano 7 kwietnia 2010 BopetPotrafisz w tym , co napisali o DHMO wskazać JEDNO NIEPRAWDZIWE SŁOWO?!!!DLATEGO twierdzę, że dobrze jest czytać teksty ze zrozumieniem!DHMO stosuję od urodzenia a nawet i wcześniej. - I żyję!Adam M.Pompę ciepła oprę na R290...Bardzo lubię popijać DHMO nasycony R744 z kostką lodu... Link do komentarza
Bopet Napisano 8 kwietnia 2010 Udostępnij #20 Napisano 8 kwietnia 2010 Cytat BopetPotrafisz w tym , co napisali o DHMO wskazać JEDNO NIEPRAWDZIWE SŁOWO?!!!DLATEGO twierdzę, że dobrze jest czytać teksty ze zrozumieniem! Ale pisząc o jajach nie miałem na myśli kłamstwa lub niedopowiedzeń! Tylko to, że zamaskowałeś wodę Pomimo wszelkich kłopotów z wodą... Problem z nią jest raczej niewielki (chociaż może być realny).Tymczasem problem z "chorymi" budynkami wydaje się istnieć realnie Link do komentarza
edwl Napisano 9 kwietnia 2010 Udostępnij #21 Napisano 9 kwietnia 2010 Cytat Ale pisząc o jajach nie miałem na myśli kłamstwa lub niedopowiedzeń! Tylko to, że zamaskowałeś wodę Pomimo wszelkich kłopotów z wodą... Problem z nią jest raczej niewielki (chociaż może być realny).Tymczasem problem z "chorymi" budynkami wydaje się istnieć realnie Nie gotuj się tak, Bopet! Spokojnie! Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 9 kwietnia 2010 Udostępnij #22 Napisano 9 kwietnia 2010 Pierwsze słyszę by wodę nazywano jednotlenkiem dwuwodoru , i używano skrótu DHMO Ale fajnie sie czyta ten ironiczny artykulik z podtekstem wodnym. Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 10 kwietnia 2010 Udostępnij #23 Napisano 10 kwietnia 2010 W kontekście SBS podoba mi się podejście Szwedów do tematu.Każda budowa musi być ubezpieczona. Nadzór nabd budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały. Sprawdzane są charakterystyki i certyfikaty każdego zabudowanego składnika, każdego surowca.Zasada : :Twój dom nie może ci szkodzić" gdyż kto na tym w efekcie traci? Ubezpieczalnia, która musi cię leczyć na rozmaite przewlwkłe paskudztwa.To w interesie ubezpieczalni jest, by inwestor nieustająco cieszył się dobrym zdrowiem a wybudowany obiekt nie tylko nie szkodził mu lecz jednocześnie wybudowany był optymalnie, z zastosowaniem najlepszej aktualnie dostępnej technologii. Link do komentarza
Super B Napisano 19 kwietnia 2010 Udostępnij #24 Napisano 19 kwietnia 2010 Cytat W kontekście SBS podoba mi się podejście Szwedów do tematu.Każda budowa musi być ubezpieczona. Nadzór nabd budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały. Sprawdzane są charakterystyki i certyfikaty każdego zabudowanego składnika, każdego surowca.Zasada : :Twój dom nie może ci szkodzić" gdyż kto na tym w efekcie traci? Ubezpieczalnia, która musi cię leczyć na rozmaite przewlwkłe paskudztwa.To w interesie ubezpieczalni jest, by inwestor nieustająco cieszył się dobrym zdrowiem a wybudowany obiekt nie tylko nie szkodził mu lecz jednocześnie wybudowany był optymalnie, z zastosowaniem najlepszej aktualnie dostępnej technologii. Teraz pozostaje tylko przeszczepić szwedzkie wzory do nas Link do komentarza
PeZet Napisano 20 kwietnia 2010 Udostępnij #25 Napisano 20 kwietnia 2010 Cytat W kontekście SBS podoba mi się podejście Szwedów do tematu.Każda budowa musi być ubezpieczona. Nadzór nabd budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały. Sprawdzane są charakterystyki i certyfikaty każdego zabudowanego składnika, każdego surowca.Zasada : :Twój dom nie może ci szkodzić" gdyż kto na tym w efekcie traci? Ubezpieczalnia, która musi cię leczyć na rozmaite przewlwkłe paskudztwa.To w interesie ubezpieczalni jest, by inwestor nieustająco cieszył się dobrym zdrowiem a wybudowany obiekt nie tylko nie szkodził mu lecz jednocześnie wybudowany był optymalnie, z zastosowaniem najlepszej aktualnie dostępnej technologii. Dosyć naciągana teza. Ubezpieczenie nie ochroni przed szkodliwymi materiałami, jeśli nie ochronią certryfikaty jakości. A jeśli uchronią certyfikaty, to po co ubezpieczenie? Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 20 kwietnia 2010 Udostępnij #26 Napisano 20 kwietnia 2010 Cytat Dosyć naciągana teza. Ubezpieczenie nie ochroni przed szkodliwymi materiałami, jeśli nie ochronią certryfikaty jakości. A jeśli uchronią certyfikaty, to po co ubezpieczenie? Nie ubezpieczenie chroni, tylko nadzór nad realizowaną budową i sprawdzanie dopuszczeń i certyfikatów.... Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 21 kwietnia 2010 Udostępnij #27 Napisano 21 kwietnia 2010 A jak masz ten CERTYFIKAT to też jest 100% pewność , że materiał jest nieskażony,czysty,nie wykonany z "badziewia"Najczęsciej produkt dostaje certyfikat jak jest wdrażany do produkcji,a jak jego jakość ewoluuje później to jeden bóg raczy wiedzieć.Jak nie ma dyscypliny produkcyjnej,nie ma wewnętrznych kontroli a firmie nie aż tak bardzo zależy na długoterminowości ciągu produkcyjnego to..różnie może wyglądać skład jakościowy zakupionego produktu.Obym sie myliła i wszystkie materiały budowlane były najwyższej jakości Link do komentarza
PeZet Napisano 21 kwietnia 2010 Udostępnij #28 Napisano 21 kwietnia 2010 Cytat W kontekście SBS podoba mi się podejście Szwedów do tematu.Każda budowa musi być ubezpieczona. Nadzór nabd budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały. Sprawdzane są charakterystyki i certyfikaty każdego zabudowanego składnika, każdego surowca.Zasada : :Twój dom nie może ci szkodzić" gdyż kto na tym w efekcie traci? Ubezpieczalnia, która musi cię leczyć na rozmaite przewlwkłe paskudztwa.To w interesie ubezpieczalni jest, by inwestor nieustająco cieszył się dobrym zdrowiem a wybudowany obiekt nie tylko nie szkodził mu lecz jednocześnie wybudowany był optymalnie, z zastosowaniem najlepszej aktualnie dostępnej technologii. Cytat Nie ubezpieczenie chroni, tylko nadzór nad realizowaną budową i sprawdzanie dopuszczeń i certyfikatów.... Regulus, zdecyduj się, bo przeczysz sam sobie. Moja wypowiedź dotyczyła twojej pierwszej wypowiedzi, teraz dyskutujesz zaprzeczając sam sobie. O co ci chodzi? Wyjaśnij. Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 22 kwietnia 2010 Udostępnij #29 Napisano 22 kwietnia 2010 Cytat Regulus, zdecyduj się, bo przeczysz sam sobie. Moja wypowiedź dotyczyła twojej pierwszej wypowiedzi, teraz dyskutujesz zaprzeczając sam sobie. O co ci chodzi? Wyjaśnij. Nadzór nad budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały.Nic nie piszę o ubezpieczeniu Pe Zet.... Piszę o instytucji nadzorującej, którą jest w tym przypadku ubezpieczalnia.Ubezpieczalnia posiada swoich "inspektorów nadzoru". Oni skrupulatnie pilnują, co wkłada się do budynku.Ubezpieczalnia pilnuje jakości zabudowanych materiałów według swoich kryteriów, gdyż leży to w jej długoterminowo pojmowanym interesie. Podstawowym kryterium, jest kryterium braku negatywnego wpływu zastosowanych materiałów na zdrowie mieszkańców, drugim ekologia. Dlatego Szwedzi bardzo niechętnie sięgają po obce produkty... Wierzą w swoje, dobrze przebadane i sprawdzone. Przy okazji chronią swój rynek wewnętrzny i miejsca pracy.Twój dom nie może Ci w żaden sposób szkodzić. Spędzasz w nim dużo czasu. Ot i wszystko.... Link do komentarza
Bopet Napisano 25 kwietnia 2010 Udostępnij #30 Napisano 25 kwietnia 2010 Cytat Nadzór nad budowanym obiektem sprawuje od początku do końca ubezpieczalnia kontrolująca użyte na każdym jej etapie materiały.Nic nie piszę o ubezpieczeniu Pe Zet.... Piszę o instytucji nadzorującej, którą jest w tym przypadku ubezpieczalnia.Ubezpieczalnia posiada swoich "inspektorów nadzoru". Oni skrupulatnie pilnują, co wkłada się do budynku.Ubezpieczalnia pilnuje jakości zabudowanych materiałów według swoich kryteriów, gdyż leży to w jej długoterminowo pojmowanym interesie. Podstawowym kryterium, jest kryterium braku negatywnego wpływu zastosowanych materiałów na zdrowie mieszkańców, drugim ekologia. Dlatego Szwedzi bardzo niechętnie sięgają po obce produkty... Wierzą w swoje, dobrze przebadane i sprawdzone. Przy okazji chronią swój rynek wewnętrzny i miejsca pracy.Twój dom nie może Ci w żaden sposób szkodzić. Spędzasz w nim dużo czasu. Ot i wszystko.... Na pierwszy rzut oka wydaje się rozsadne! I pewnie tak jest! Niepokoi mnie tylko... czasami ubezpieczyciel mógłby lobbować na rzecz niektórych rozwiązań. Na to dajemy ubezpieczenie, a na to nie! I nie koniecznie musiałoby to mieć coś wspólnego z rzeczywistą wartością materiałów! Link do komentarza
Konfi Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #31 Napisano 26 kwietnia 2010 Cytat Na pierwszy rzut oka wydaje się rozsadne! I pewnie tak jest! Niepokoi mnie tylko... czasami ubezpieczyciel mógłby lobbować na rzecz niektórych rozwiązań. Na to dajemy ubezpieczenie, a na to nie! I nie koniecznie musiałoby to mieć coś wspólnego z rzeczywistą wartością materiałów! Też prawda Link do komentarza
REGULUS-System - grzejniki Napisano 1 maja 2010 Udostępnij #32 Napisano 1 maja 2010 Lobbing czy też protekcjonizm.. Jak zwał tak zwał. Z całą pewnością istnieje. W końcu Szwecja jest krajem rządzonym przez grupę wielkich rodzin, klanów.Jednkaże podchodzenie do przywołanego rozwiązania z nieufnością a priori jest tak bardzo polskie.. A może Szwedzi rozumują inaczej? Nasz dom nie ma prawa nam szkodzić! Zła dewiza?Mało jest instytucji, do których my Polacy mamy pełne zaufanie. Łatwo też, wielu, pod wpływem czyjegoś zdania powiedzianego pewnym głosem, waha się w swoim wyborze....To chyba niezbyt dobrze.Szwedzi chwalą szwedzkie, Czesi chwalą czeskie, Niemcy chwalą niemieckie a my?Kolega wystawiał się ze swoimi produktami na targach w Sztokholmie. Najwyższa jakość europejska..Kilkakrotnie spotkał się z takim oto stwierdzeniem, szczególnie ze strony firm wykonawczych: "skoro to jest tak dobre, to dlaczego szwedzkie firmy tego nie robią??"Na marginesie:Chińczycy też potrafią produkować wyroby najwyższej klasy. To tylko nasi pazerni handlowcy ściągają tanie badziewie, nak tórym mają najwyższe przebicie... Link do komentarza
Konfi Napisano 3 maja 2010 Udostępnij #33 Napisano 3 maja 2010 Cytat Szwedzi chwalą szwedzkie, Czesi chwalą czeskie, Niemcy chwalą niemieckie a my? O właśnie! To jest strzał w środek tarczy! Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się