Skocz do zawartości

niedługo parapetówa....


Recommended Posts

Napisano
jesteśmy w połowie spakowani , siedzimy na kartonach.... jeszcze tydzień (taki jest optymistyczny plan..) i pierwsza noc w nowym domku! Zaczęliśmy równo 1 sierpnia zeszłego roku, jak świry, bez grosza z gigantycznym kredytem, nie mając zielonego pojęcia o budowie...
Ale po drodze nasza firma budowlana okazała się rewelacyjna a jej szef stał sie naszym przyjacielem, spotkaliśmy dziesiątki życzliwych ludzi którzy na wiele sposobów przyczynili się do tego że nasz dom jest prawie gotowy. Nauczyliśmy się rozciagac dobę i ma dla nas wiecej niż 24 h, i zrozumieliśmy że 2,5 letnie dziecko nie jest przeszkodą w załatwianiu czegokolwiek czy jakichkolwiek pracach na budowie- bo Bartoszek świetnie pomagałicon_smile.gif Udało nam się wszystko zrobić tak jak chcieliśmy, zupełnie po swojemu, a VIBOR spadł i oby nigdy nie urósł...
Zaczynając budowę postawiliśmy dosyć wysoko max kosztów- 450 tysiecy pod klucz- i nasz dom wyszedł około tego, nie jesteśmy zaskoczeni- udało sie.
Za nami pierwszy grill na naszym jeszcze nie wykończonym tarasie, jeszcze nie ma pieca ale poza tym jest prawie wszystko - i tak to się dzieje naparwdę- pakujemy sięicon_smile.gif Dziś pękając w dumy przywierciliśmy numer naszego domku, mamy już własny adres, nasze miejsce na ziemi naparwde jest- i za kilka dni przestaniemy być blokersami icon_biggrin.gif
I tego momentu wam zycze, warto padać na nos ze zmęczenia dla tych chwil na własnym tarasie, dla dzieci taplających się we własnym błotku, dla ognia w kominku- choć wydawało nam się to kiedyś niemozliwe!
Napisano
GRATULACJE;

Z wielką przyjemnością czyta się optymistyczne komentarze, to wprowadza człowieka w lepszy nastrój i powoduje, że znikają drobne kłopoty a te większe jakoś się rozwiązuje.

Radości i szczęścia w nowym domu.

Pozdrawiam,
Napisano
Super!!! Kropeczko, mam nadzieję że mimo tego, że już jesteś na swoim dalej będziesz "forumować" icon_wink.gif . Jak już prześpisz pierwszą noc to napisz jak było, mam nadzieję, że za rok też będę w tym miejscu co Ty, ale jak na razie to w poniedziałek zaczynają kłaść więźbę, potem folię, rynny i dachówki chyba do połowy września skończą?! Całuski i słodkich snów u SIEBIE
Pozdrawiam
Napisano
dzięki:) A u nas dzieje się teraz wszystko naraz. Jutro mamy koparkę na dziłace (wyrównywanie terenu) podłączenie pieca, robią nam garderobę i................... dziś obdzwoniłam firmy przeprowadzkowe. Ceny jakie mi podali lekko mnie zszokowały icon_eek.gif Więc zamówiliśmy na czwartek auto dostawcze z wypożyczalni, szanowny małżonek zobowiązał brata do pomocy i............ klamka zapadła:) przeprowadzka icon_smile.gif
Napisano
Pospolite ruszenie najbliższych oraz przyjaciół sprawdza się najlepiej. Mniej rzeczy giniel, mniej się tłucze i rozbija icon_smile.gif Powodzenia z tą przeprowadzką icon_smile.gif
Napisano
Cytat

dzięki:) A u nas dzieje się teraz wszystko naraz. Jutro mamy koparkę na dziłace (wyrównywanie terenu) podłączenie pieca, robią nam garderobę i................... dziś obdzwoniłam firmy przeprowadzkowe. Ceny jakie mi podali lekko mnie zszokowały icon_eek.gif Więc zamówiliśmy na czwartek auto dostawcze z wypożyczalni, szanowny małżonek zobowiązał brata do pomocy i............ klamka zapadła:) przeprowadzka icon_smile.gif




Szczerze Gratuluję a jednocześnie troszkę zazdroszczę. Mam nadzieję, że ja w przyszłym roku mniej więcej o tej samej porze będę na tym etapie co Ty teraz. Powodzenia przy przeprowadzce i wspaniałego mieszkania w swoim wymarzonym domku!
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
mieszkam juz prawie dwa tygodnie w domku i mam juz net wiec wracam do swiata żywych:) i chce wam pokazac moje ulubione zdjęcie- prezent na parapetówe od mojego najlepszego przyjaciela- moje nowe spojrzenie na świat icon_biggrin.gif

DSC01446.jpg

Napisano

Witam,

Kropeczko pełen Szacun !!! i to z dużej litery - to czego dokonaliście to prawdzwe mistrzostwo Świata!!!.My z Żonką co prawda już od jakiegoś czasu przemieszkujemy w swojej Sadze, i przenosimy się po trochu , ale mebelków z mieszkania z bloku jeszcze nie przewieźliśmy, a część z nich zabieramy. W chacie odpaliliśmy cały sprzęt AGD - wszystko hula, że hej, ale ja buduję od lat, a teraz, kiedy Córcia wyjechała na studia ( architektura ) poza Wa-wę jakoś się w mieszkanku rozluźniło i termin przeprowadzki odkładany jest z tygodnia na tydzień, ale z pewnością nastąpi w tym roku, bo mamy zorganizować Sylwestra. Jest jeszcze troszkę czasu więc dłubiemy jakieś prace wykończeniowe, ale pewnie nie jedna lub nie jeden z Was dawno byście już w tak wykończonym domu zamieszkali. Co do kwiatków to też się pochwalę ostatnio kupiłem Żonce kilka bardzo ładnych róż, niestety zdjęcie tego nie oddaje bo wykonane komórką:

roze.jpg

Myślę , że kolejny taki bukiet podaruję Żonce już w nowo wybudowanym domu


pozdrawiam:

Darek

Napisano
Cytat

Darku musicie się jak najszybciej wprowadzić, żeby żona Twoja zbyt długa na następne kwiaty czekać nie musiała. icon_wink.gif
Pozdrawiam


No to wszyscy trzymajmy kciuki icon_smile.gif
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Darku, hucznego Sylwestra połączonego z parapetówką icon_smile.gif



Witam,

Nie dziękuję, co by nie zapeszyć , ale oczywiście życzenia przyjmuję i także Wszystkim życzę jak najrychlejszego wprowadzenia się do wybudowanych, najcudowniejszych własnych " bukowych, pachnących i słonecznych" domów !!!

pozdrawiam:

Darek
Napisano
Cytat

Witam,

Nie dziękuję, co by nie zapeszyć , ale oczywiście życzenia przyjmuję i także Wszystkim życzę jak najrychlejszego wprowadzenia się do wybudowanych, najcudowniejszych własnych " bukowych, pachnących i słonecznych" domów !!!

pozdrawiam:

Darek


To ja się dołączam. Może to mało oryginalne, ale za to szczere icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
  • 7 miesiące temu...
Napisano
Słuchajcie, a co myślicie o zestawie obrusów na parapetówkę. Znalazłam takie dość fajne i tak się zastanawiam czy kupić. z tego co wiem, to kolorystycznie będą dość dobrze pasowały do mieszkania, które będziemy oblewać, na szczęście widziałam zdjęcia, więc mogę coś dopasować, ale nie wiem, czy nie lepszy byłby np. jakiś świecznik, nawet o zestawie do fondue myślałam. Co wy o tym myślicie?
Napisano
Rozumiem, że ma to być prezent dla dziewczyny? Bo dla faceta obrusy nie bardzo, a świecznik jest trochę oklepanym pomysłem, ale zestaw do fonduee to jest prawdziwa bomba i polecam Ci. Bardzo integrujące i jest przy tym mnóstwo zabawy.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Szlifować czy nie szlifować? To pytanie pojawia się regularnie u właścicieli drewnianych podłóg, którzy planują ich odświeżenie olejem. Prawda jest taka: wszystko zależy od stanu powierzchni.  Kiedy szlifowanie jest konieczne? Gdy warstwa starego wykończenia (np. lakier) całkowicie zamknęła pory drewna. Gdy podłoga ma głębokie zarysowania, przebarwienia lub ślady po wodzie. Gdy chcemy zmienić kolor wykończenia na zupełnie inny.  Kiedy można sobie darować szlifowanie? Gdy podłoga była wcześniej olejowana Osmo i po prostu wymaga odświeżenia. Gdy powierzchnia nie ma poważnych uszkodzeń, tylko straciła blask. W takim przypadku wystarczy dobrze umyć podłogę preparatem Osmo 8019 ( środek do intensywnego mycia ) i nanieść cienką warstwę Osmo Wosk Twardy Olejny lub Osmo Środek do regeneracji.  Wskazówka eksperta: Zawsze warto zrobić próbę w mało widocznym miejscu – czasem wystarczy minimalna interwencja, by drewno znowu wyglądało świetnie! Masz pytania? A może szukasz konkretnego produktu do swojej podłogi? Pisz śmiało w komentarzach, chętnie pomożemy dobrać najlepsze rozwiązanie!
    • Mam nadzieję, że te papiery wypełniają ludzie, którzy mają pojęcie o tym. I mam nadzieję, że te papiery są mniej skomplikowane niż te z Czystego Powietrza. Bo tu są po prostu takie kruczki, że zwykły Kowalski nie ma szans na poprawne wypełnienie. To nawet nie są kruczki, bo to po prostu na chłopski rozum jest nie do zrozumienia. Po prostu trzeba w tym siedzieć, jak moja koleżanka w gminie i trzeba mieć jeszcze chęci, żeby iść na skróty i wiedzieć co przejdzie a co nie. Poza tym wydaje mi się że jak to jest wysyłane przez Urzęd Gminy, to oni chyba inaczej do tego podchodzą niż do wniosku od Kowalskiego. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Właśnie nie. To jest zwyczajny zestaw dokumentów technicznych, które wystawiają głównie wykonawca i operator energetyczny, A tam są ludzie, którzy takich papierów tworzą dziesiątki, więc dla nich to nic skomplikowanego. Tu są papiery jednorodne, więc nie ma wielkiego pola manewru.
    • Jak te wnioski są tak zawiłe i skomplikowane jak w Czystym Powietrzu, to obstawiam, że jak ludzie sami piszą, to większa połowa może być na wstępie cofana. Ja bym już nie miał z czego osiwieć, ale nie ma bola samemu bez pomocy urzędnika np z gminy wypełnić dobrze ten wniosek. Zwrot za pianę PUR już sobie odpuściliśmy, bo za 4tys zwrotu stwierdziliśmy że szkoda się babrać. A jeszcze niestety byłem ograniczony czasowo, bo mieliśmy to bardzo rozciągnięte w czasie, bo najpierw okna i drzwi, w międzyczasie pokrycie dachu, elewacja i dopiero piana. Za 24tys, które odzyskaliśmy w zasadzie w ostatniej chwili, bo za 2 tygodnie już środki się skończyły, to naprawdę zakrawa na skórkę za wyprawę. Bo nerwów i straconego czasu nas to bardzo sporo kosztowało. A kuriozum było to, że musiałem zamontować na szybko grzejniki na nieocieplonym poddaszu, bo wstrzymaliby całą wypłatę tylko za dwa okna na poddaszu. A to, że nieocieplone to już ich nie interesowało, grzejniki mają być. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Przecież błędnych wniosków nie przyjmują. Poza tym nigdzie nie ma informacji ile wniosków zaakceptowano w ciągu 2024 roku, ani ile rozpatruje się miesięcznie w roku bieżącym. To jest chore. Składa się ludziom obietnice na podstawie których ci ludzie podejmują decyzje o dużym wpływie ekonomicznym na sytuację rodzinną, a potem państwo wypina się zadem na tych ludzi. A spróbuj człowieku jeden dzień spóźnić się z opłaceniem paru złotych należności... Mnie skarbówka ścigała za 20 groszy (tak, tak, 0,20 PLN, kiedyś nie było zaokrąglania w podatkach) niedopłaty w PIT ileś tam. Dwie dniówki tłumaczeń mnie to kosztowało, a ile pracownicy skarbówki stracili czasu, tego nie wiem. Sto razy taniej by było jakby któryś wyjął 20 groszy z kieszeni i dopłacił za mnie. Ale nie, musiała być pokazówka.   PS. Te dwadzieścia groszy to już była suma ogólna z karnymi odsetkami, nie pamiętam ile wynosiła należność pierwotna. Do dzisiaj mam uczulenie na pracowników skarbówki.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...