acia Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #51 Napisano 26 kwietnia 2010 Ja uważam, że z zazdrością to jest tak:Zazdrość bez powodu jest głupia, a jak ktoś daje powody do zazdrości nie jest jej wart. To moje motto w małżeństwie (jedno z wielu)Podział obowiązków to też sprawa czysto umowna i to pomiędzy partnerami. Bardzo ważne jest to aby każde z nas pozostało sobą jednocześnie wzbogacając naszą połówkę i biorąc od niej. Powinniśmy jednak pamiętać o tym, że związek dwojga ludzi to również poświęcenie i częściowa rezygnacja z własnych potrzeb, ważne jest to żeby z siebie dawały i brały obydwie osoby, tak samo z poświęceniem, żeby to nie wyglądało tak, że jedno się poświęca, a drugie ma to gdzieś. Bierzmy i dawajmy po równo, raz ustąpię ja drugi raz on i wtedy będzie dobrze. I nie liczmy na to, że zawsze będzie różowo bo związek to również ciężka praca, ale jeśli pracujemy nad nim oboje to będzie nam o wiele łatwiej. Bo przecież: Dzielić się radością to dwa razy tyle radości, dzielić się smutkiem to połowa smutku. Link do komentarza
daggulka Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #52 Napisano 26 kwietnia 2010 Cytat Miłość wpływa na wszystko! I piękną miłość jest niezależnie od jej stażu, byleby była gorąca i szczera! a życie weryfikuje ..... Link do komentarza
jimt Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #53 Napisano 26 kwietnia 2010 Życie weryfikuje w 100% więc warto sie zastanowic, a nawet pożyc bez ślubu( namawiam do złego ) Uważam,że lubą lub lubego najlepiej poznaje sie w "praniu" Link do komentarza
daggulka Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #54 Napisano 26 kwietnia 2010 Cytat Życie weryfikuje w 100% więc warto sie zastanowic, a nawet pożyc bez ślubu( namawiam do złego ) Uważam,że lubą lub lubego najlepiej poznaje sie w "praniu" no ... ja żyłam ... jak wychodziłam za mąż po raz drugi mając pierwszy raz w pamięci - czekałam aż 7 lat coby się upewnić , że nie trafie zaś na jakiegoś dobrze maskującego się pozera ... nasza córa miała 5 lat kiedy wychodziłam za mąż... Link do komentarza
jimt Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #55 Napisano 26 kwietnia 2010 Cytat no ... ja żyłam ... jak wychodziłam za mąż po raz drugi mając pierwszy raz w pamięci - czekałam aż 7 lat coby się upewnić , że nie trafie zaś na jakiegoś dobrze maskującego się pozera ... nasza córa miała 5 lat kiedy wychodziłam za mąż... Iiiii to mało siostra moja młodsza ze swoim chłopakiem/ narzeczonym 10lat sie sprawdzali Link do komentarza
daggulka Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #56 Napisano 26 kwietnia 2010 Cytat Iiiii to mało siostra moja młodsza ze swoim chłopakiem/ narzeczonym 10lat sie sprawdzali to co napisałam było w formie żartobliwej ... choć jakieś ziarenko prawdy ... może ... ślubu nie brałam przede wszystkim dlatego , że nie był mi najzwyczajniej do niczego potrzebny .... a potem ... jakoś tak wyszło że może już czas zalegalizować ... młoda niedługo do szkoły ... rozbieżność nazwisk i te sprawy ... w moim przypadku to był tylko papierek .... i tak to potraktowałam ... a dla mnie rozstanie to rozstanie- zawsze boli tak samo .... przy małżeństwie jest po prostu więcej problemów i papierologii do odbębnienia ... Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #57 Napisano 26 kwietnia 2010 A co do zasadniczego pytania w tym poście czy:WARTO BRAC ŚLUB odpowiem warto,mężczyźni żyją dłużej ( podobno były robione jakieś badania i statystyki ) a kobiety są bardziej spełnione ( podobno były robione jakieś badania i statystyki he he he ) Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 26 kwietnia 2010 Udostępnij #58 Napisano 26 kwietnia 2010 no dobra i pita jak podliczyłam to jakiś tam zwrot wyszedł więc warto było Link do komentarza
Bopet Napisano 27 kwietnia 2010 Udostępnij #59 Napisano 27 kwietnia 2010 Cytat no dobra i pita jak podliczyłam to jakiś tam zwrot wyszedł więc warto było Kobiety bywają jednak bardzo... praktyczne Link do komentarza
edwl Napisano 30 kwietnia 2010 Udostępnij #60 Napisano 30 kwietnia 2010 Cytat Kobiety bywają jednak bardzo... praktyczne I jeśli stwierdzenie kropeczki_ns byłoby "na poważnie", to również cyniczne Link do komentarza
ezs Napisano 5 czerwca 2010 Udostępnij #61 Napisano 5 czerwca 2010 nie ma recepty na udane małżeństwo. jedna para potrzebuje równości a druga nierówności i tak akurat im lepiej. Jedno jest nagminne - panowie po slubie zwykle tyją. Najwyraźniej wikt żony, "uregulowane zycie seksualne" oraz świadomość "złowienia zwierzyny" dobrze im robi Link do komentarza
ja14 Napisano 6 czerwca 2010 Udostępnij #62 Napisano 6 czerwca 2010 Cytat nie ma recepty na udane małżeństwo. jedna para potrzebuje równości a druga nierówności i tak akurat im lepiej. Jedno jest nagminne - panowie po slubie zwykle tyją. Najwyraźniej wikt żony, "uregulowane zycie seksualne" oraz świadomość "złowienia zwierzyny" dobrze im robi Dokladnie to samo moglbym napisac o paniach;-) Tyle, ze wikt wlasny a katalizatorem jest zwykle ciaza. Link do komentarza
ashantess Napisano 6 czerwca 2010 Udostępnij #63 Napisano 6 czerwca 2010 ostatnio usłyszałam dobry tekstmężczyzna po ślubie ma nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a kobieta ma nadzieję, że mężczyzna się zmieni...Byłabyż to prawda? Link do komentarza
Sepro Napisano 17 czerwca 2010 Udostępnij #64 Napisano 17 czerwca 2010 Cytat ostatnio usłyszałam dobry tekstmężczyzna po ślubie ma nadzieję, że kobieta się nie zmieni, a kobieta ma nadzieję, że mężczyzna się zmieni...Byłabyż to prawda? Obawiam się, że ktoś chyba trafił w sedno! Link do komentarza
retrofood Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #65 Napisano 18 czerwca 2010 Cytat Iiiii to mało siostra moja młodsza ze swoim chłopakiem/ narzeczonym 10lat sie sprawdzali Podobnie jak syn mojej siostry. W 11 roku powiedział dość i po 2 miesiącach ożenił się z... jej koleżanką. Link do komentarza
jimt Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #66 Napisano 18 czerwca 2010 "Podobnie jak syn mojej siostry. W 11 roku powiedział dość i po 2 miesiącach ożenił się z... jej koleżanką." Z tego wynika, że małżeństwo tak, a długie narzeczeństwo nie! Link do komentarza
retrofood Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #67 Napisano 18 czerwca 2010 Cytat "Podobnie jak syn mojej siostry. W 11 roku powiedział dość i po 2 miesiącach ożenił się z... jej koleżanką." Z tego wynika, że małżeństwo tak, a długie narzeczeństwo nie! Dokładnie to chciałem powiedzieć. Link do komentarza
ashantess Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #68 Napisano 18 czerwca 2010 O, to coś podobnie jak mój szwagier.6 lat chodził z jedną dziewczyną, zerwał i po 3 miesiącach ślub z inną ^^ Link do komentarza
jimt Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #69 Napisano 18 czerwca 2010 I film na temat "Sześć żon i jeden pogrzeb"/ Six Wives of Henry Lefay (2009) POLECAM!Wczoraj widzielśmy z małżonką i bardzo sie nam podobał. http://www.filmweb.pl/film/Sze%C5%9B%C4%87...zeb-2009-443438 Link do komentarza
retrofood Napisano 18 czerwca 2010 Udostępnij #70 Napisano 18 czerwca 2010 Cytat O, to coś podobnie jak mój szwagier.6 lat chodził z jedną dziewczyną, zerwał i po 3 miesiącach ślub z inną ^^ Wśród osób które znam, jest o wiele więcej takich przypadków. Po prostu po pewnym czasie o ślubie już nie ma mowy. I to niezależnie od charakterów, czy innych cech. Po prostu mówią tak: jak jest dobrze, to po co zmieniać? A jak jest źle, to żegnaj Gienia i tyle! I partner(ka) zostaje na lodzie, wystawiony(a) do wiatru. Ale nowy(a) partner(ka) już nie jest głupi i stawia warunek. Wtedy jest ślub. Link do komentarza
Franek_Janek Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #71 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Wśród osób które znam, jest o wiele więcej takich przypadków. Po prostu po pewnym czasie o ślubie już nie ma mowy. I to niezależnie od charakterów, czy innych cech. Po prostu mówią tak: jak jest dobrze, to po co zmieniać? A jak jest źle, to żegnaj Gienia i tyle! I partner(ka) zostaje na lodzie, wystawiony(a) do wiatru. Ale nowy(a) partner(ka) już nie jest głupi i stawia warunek. Wtedy jest ślub. Jakieś mało romantyczne Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #72 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Wśród osób które znam, jest o wiele więcej takich przypadków. Po prostu po pewnym czasie o ślubie już nie ma mowy. I to niezależnie od charakterów, czy innych cech. Po prostu mówią tak: jak jest dobrze, to po co zmieniać? A jak jest źle, to żegnaj Gienia i tyle! I partner(ka) zostaje na lodzie, wystawiony(a) do wiatru. Ale nowy(a) partner(ka) już nie jest głupi i stawia warunek. Wtedy jest ślub. Ślubu nie ma co brać bo baba zaraz wchodzi na " łeb " Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #73 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Ślubu nie ma co brać bo baba zaraz wchodzi na " łeb " tia .... a facet zasiada ..... w fotelu z pilotem do tv .... Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #74 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat tia .... a facet zasiada ..... w fotelu z pilotem do tv .... Zarzuciłem przynętę i kto się złapał Daggulka hahaha . Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #75 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Zarzuciłem przynętę i kto się złapał Daggulka hahaha . ja tylko w obronie ..... przekonań .... choć nie właściwie .... bo przecież też nie obstaję murem za opcją "ślub" Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #76 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat ja tylko w obronie ..... przekonań .... choć nie właściwie .... bo przecież też nie obstaję murem za opcją "ślub" To czego Kobieto ty chcesz od nas ..............? Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #77 Napisano 21 czerwca 2010 kompletnie niczego ..... z rozpędu stare stereotypy wzięły górę..... Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #78 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat kompletnie niczego ..... z rozpędu stare stereotypy wzięły górę..... Punkt dla Ciebie za szczerość. Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #79 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Punkt dla Ciebie za szczerość. a co będzie jak nazbieram 10? Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #80 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat a co będzie jak nazbieram 10? Po 10-ciu punktach to "wpie.....rdo.... l " Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #81 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Po 10-ciu punktach to "wpie.....rdo.... l " hm ..... dobra , mówisz - masz ..... wolisz z sierpowego czy prawy prosty? Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #82 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat hm ..... dobra , mówisz - masz ..... wolisz z sierpowego czy prawy prosty? sex-dominacja ? Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #83 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat sex-dominacja ? a pejczyk masz? Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #84 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat a pejczyk masz? A co to takiego ? Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #85 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat A co to takiego ? to czym Gandalf pokonał Balroga Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #86 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat to czym Gandalf pokonał Balroga Zdaje się że rozumem . Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #87 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Zdaje się że rozumem . i .... ? Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #88 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat i .... ? Wiem!......... nasłał smoczycę ? Link do komentarza
daggulka Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #89 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat Wiem!......... nasłał smoczycę ? tia .... jak ino coś złego to zaś ja ..... Link do komentarza
animus Napisano 21 czerwca 2010 Udostępnij #90 Napisano 21 czerwca 2010 Cytat tia .... jak ino coś złego to zaś ja ..... Dobra wskakuj w coś z Leg Avenue bo trza iść spać . Link do komentarza
ashantess Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #91 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat to czym Gandalf pokonał Balroga Z tego co pamiętam, "pejczyk" miał Balrog, a Gandalf pokonał go w sposób nam bliżej nie znany w głębiach Morii Link do komentarza
acia Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #92 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat Ślubu nie ma co brać bo baba zaraz wchodzi na " łeb " Ja tam ślubnemu na "łeb" nie siadam znacznie wolę inne miejsce( lub część ciała), ale to temat na inną porę Link do komentarza
daggulka Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #93 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat Z tego co pamiętam, "pejczyk" miał Balrog, a Gandalf pokonał go w sposób nam bliżej nie znany w głębiach Morii sorki ... faktycznie tak było ... na odwrót ... zbyt dawno czytałam książkę ... powinnam chyba sobie przypomnieć i film jeszcze raz obejrzeć zanim pieprzne jakąś głupote... ale pejczyk i tak niczego sobie .... taki ognisty .... i faktycznie nie było pokazane jak Gandalf pokonał potworka ..... jeno , że spadali ileś tam w dół ... walcząc... to co? w weekend maraton i wszystkie części po kolei ... mam warunki - dziecka już będą wyjechane na wakacje ... czyli spokój i leżenie do góry zadkiem ... Link do komentarza
ashantess Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #94 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat sorki ... faktycznie tak było ... na odwrót ... zbyt dawno czytałam książkę ... powinnam chyba sobie przypomnieć i film jeszcze raz obejrzeć zanim pieprzne jakąś głupote... ale pejczyk i tak niczego sobie .... taki ognisty .... i faktycznie nie było pokazane jak Gandalf pokonał potworka ..... jeno , że spadali ileś tam w dół ... walcząc... to co? w weekend maraton i wszystkie części po kolei ... mam warunki - dziecka już będą wyjechane na wakacje ... czyli spokój i leżenie do góry zadkiem ... Ja nie mam wyjścia, muszę pamiętać Pisałam z tego magisterkę Link do komentarza
daggulka Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #95 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat Ja nie mam wyjścia, muszę pamiętać Pisałam z tego magisterkę kuuuurcze ... kochana ... no nie wiem - chyba współczuć ... naumieć się tych wszystkich nazw , imion ... masakra ... to Syrmarylion też na pewno przerabiałaś .... przez to akurat nie przebrnęłam ... pomimo szczerych chęci ... Link do komentarza
ashantess Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #96 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat kuuuurcze ... kochana ... no nie wiem - chyba współczuć ... naumieć się tych wszystkich nazw , imion ... masakra ... to Syrmarylion też na pewno przerabiałaś .... przez to akurat nie przebrnęłam ... pomimo szczerych chęci ... to była czysta przyjemność Oczywiście wszystkie dzieła Tolkiena... po angielsku... taki wymóg - filologia angielska Link do komentarza
daggulka Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #97 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat to była czysta przyjemność Oczywiście wszystkie dzieła Tolkiena... po angielsku... taki wymóg - filologia angielska szacun , kobito .... zaczynając czytać Syrmarylion - nawet se z tego samozaparcia zeszyt - słownik ze spisem treści założyłam .... ale wymiękłam jednak nie doczytawszy zbyt daleko .... Link do komentarza
dzempel Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #98 Napisano 22 czerwca 2010 ale co to panowie malutko się wypowiadają czy warto brać ślub? ............ Link do komentarza
Etka Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #99 Napisano 22 czerwca 2010 Cytat ale co to panowie malutko się wypowiadają czy warto brać ślub? ............ Nie warto. Łatwiej wtedy o miejsce w przedszkolu... Link do komentarza
ashantess Napisano 22 czerwca 2010 Udostępnij #100 Napisano 22 czerwca 2010 panowie boją się, że ich żony przeczytają, co tu napisali... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się