Skocz do zawartości

Czy wyłączenie bezpieczników chroni sprzęt?


Recommended Posts

  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Podepnę się do wątku....problem troszeczkę inny ale nie chciałam otwierać nowego tematu...inteligentnie myłam płytę w kuchni dość "namoczoną" szmatką i niestety płyta została lekko zalana...kiedy przekręcam kurki strzelają korki...i teraz kilka pytań:
1. czy przy takim strzelaniu korków mogą popsuć się inne sprzęty?? np komputer
2. płyta jest wbudowana i nie mam dostępu "do środka"..chyba żeby całkowicie ją wymontować z blatu(czego nie chcę)...przypuszczam, że woda wyparuje i wszystko będzie działało normalnie...mam rację czy mogło dojść do jakichś większych uszkodzeń???
Napisano
Cytat

Czy wyłączenie bezpieczników chroni sprzęt elektroniczny przez zniszczeniem?


Jeżeli chodzi o wyładowania atmosferyczne to według mojej wiedzy nie ochroni (nie zawsze). Napięcia są zbyt wysokie i obwód może sie zamknąć mimo to (przeskok iskry).
Napisano
Cytat

Podepnę się do wątku....problem troszeczkę inny ale nie chciałam otwierać nowego tematu...inteligentnie myłam płytę w kuchni dość "namoczoną" szmatką i niestety płyta została lekko zalana...kiedy przekręcam kurki strzelają korki...i teraz kilka pytań:
1. czy przy takim strzelaniu korków mogą popsuć się inne sprzęty?? np komputer
2. płyta jest wbudowana i nie mam dostępu "do środka"..chyba żeby całkowicie ją wymontować z blatu(czego nie chcę)...przypuszczam, że woda wyparuje i wszystko będzie działało normalnie...mam rację czy mogło dojść do jakichś większych uszkodzeń???


O które "korki" chodzi - bezpieczniki nadprądowe czy wyłącznik różnicowo- prądowy? Przy takie wiedzy "elektrycznej" trzeba wezwać fachowca, bo dalsze użytkowanie uszkodzonej kuchenki może doprowadzić do nieszczęścia.
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 6 miesiące temu...
Napisano
Jeeli chodzi o pierwotna myśl zwartą w pierwszym pytaniu tego tematu, to wyłączanie wyłączników nadmiarowo-prądowych ( tradycyjnie zwanymi bezpiecznikami) może nie uchronić naszych urządzeń przed wyładowaniami atmosferycznymi (jesli o to pyta ifra) Tylko właściwie zaprojektowana ochrona przeciwprzepięciowa połaczona ze sprawnie działąjącą i dobrze wykonaną instalacja odgromową(jesli taka jest,i jeśli jest potrzebna- odpowiednie wymagania) pozwala wierzyć, że urządzenia w domu zostaną ochronione.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Jeeli chodzi o pierwotna myśl zwartą w pierwszym pytaniu tego tematu, to wyłączanie wyłączników nadmiarowo-prądowych ( tradycyjnie zwanymi bezpiecznikami) może nie uchronić naszych urządzeń przed wyładowaniami atmosferycznymi (jesli o to pyta ifra) Tylko właściwie zaprojektowana ochrona przeciwprzepięciowa połaczona ze sprawnie działąjącą i dobrze wykonaną instalacja odgromową(jesli taka jest,i jeśli jest potrzebna- odpowiednie wymagania) pozwala wierzyć, że urządzenia w domu zostaną ochronione.



Skoro mowa o zabezpieczeniach przeciw-przepięciowych to i ja mam pytanie. W którym miejscu powinny być prawidłowo zainstalowane takie zebezpieczenia? Według mnie po wyłączniku głównym ale słyszałem też inne opinie. I drugie pytanie czy zainstalowanie zintegrowanego modułu klasy B+C (np Moeler) w pełni chroni odbiorniki elektryczne?
Napisano (edytowany)
Ogranicznik lepiej montować za wyłącznikiem głównym, żeby się nie zużywał w razie odłączenia zasilania.

B+C zdaje egzamin o ile to markowy sprzęt (np. DEHN)

Ograniczniki przepięć w rozdzielnicy w pewnym stopniu chronią sprzęt (głównie przed przepięciami przychodzącymi z sieci). Na ochronę przed przepięciami wyindukowanymi w instalacjach w domu z powodu pobliskiego uderzenia pioruna (np. do 1 km) nie bardzo bym liczył. Ochronnik to tylko mała część systemu ochrony. Najważniejsze to koordynacja ułożenia przewodów, tzn. ułożenie ich w odpowiedni sposób, odpowiednie połączenia wyrównawcze w odpowiednich miejscach, tworzenie masy budynku i korzystanie z nich, unikanie tworzenia pętli mas.

Ochronnik służy też trochę jako ozdoba jeśli do uziomu jest pare metrów (bo powinno być bardzo mało, typowo do metra), w dodatku przewodem z paroma ostrymi zakrętami.

Wyłączenie "esek" w rozdzielnicy może i pomoże na niewielkie przepięcia w sieci, natomiast nie liczyłbym na ochronę przed wyładowaniami, jeśli uderzy gdzieś dalej w linię to łuk przeskoczy pomiędzy stykami mimo wszystko.
Nawet nie ma co mówić o wypadku uderzenia gdzieś blisko w linię albo bezpośrednio w dom. Instalacja może nawet wylecieć ze ścian razem z tynkiem. W pierwszym przypadku powinny temu zapobiec odgromniki (głównie ten typu B) a w drugim instalacja odgromowa. Edytowano przez Michcio (zobacz historię edycji)
  • 2 tygodnie temu...
Napisano (edytowany)
Cytat

Ograniczniki przepięć w rozdzielnicy w pewnym stopniu chronią sprzęt (głównie przed przepięciami przychodzącymi z sieci). Na ochronę przed przepięciami wyindukowanymi w instalacjach w domu z powodu pobliskiego uderzenia pioruna (np. do 1 km) nie bardzo bym liczył. Ochronnik to tylko mała część systemu ochrony. Najważniejsze to koordynacja ułożenia przewodów, tzn. ułożenie ich w odpowiedni sposób, odpowiednie połączenia wyrównawcze w odpowiednich miejscach, tworzenie masy budynku i korzystanie z nich, unikanie tworzenia pętli mas.



Zgadzam się, ale ograniczniki też są bardzo ważne, przede wszystkim zabezpieczają nasz sprzęt AGD i RTV przez skokowymi impulsami (stan nieustalony) napięć które są krótkotrwałe ale bardzo szkodliwe dla domowego sprzętu.
Polecałbym przeczytanie tego artykułu.
Edytowano przez amadeusz (zobacz historię edycji)
Napisano
Można by także wspomnieć że najwięcej uszkodzeń np. komputerów w czasie burzy jest przez kabel telefoniczny. Więc pasowało by w czasie burzy wyjąć również kabelek z karty sieciowej lub modemu jeśli taki posiadamy.

Ja jeśli chodzi o RTV i AGD zawsze w czasie burzy wyłączam z kontaktu listwy zasilające urządzenia.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...