Skocz do zawartości

własność


Recommended Posts

Napisano
Witam serdecznie
Mam takie pytanie: budujemy dom jednorodzinny na działce która formalnie należy do męża
Czy musimy działkę przepisywać również na mnie, żeby dom który chcemy wybudować był naszą wspólną własnością?
Napisano
To zależy kiedy była kupiona działka i rozpoczęta budowa. Jeżeli przed ślubem to tylko mąż jest właścicielem. Jęzli po ślubie to macie wspólnotę majątkową chyba że macie intercyzę.
Napisano
Cytat

Witam serdecznie
Mam takie pytanie: budujemy dom jednorodzinny na działce, która należy do męża (mąż dostał ją od rodziców przed ślubem), wszelkie dokumenty oraz pozwolenia na budowę zostały sporządzone na mojego męża.
Żeby ziściło się nasze marzenie sprzedałam mieszkanie własnościowe, które dostałam darowizną jako odrębny majątek od swojej mamy.
Nigdzie w dokumentach nie figuruję, działka również nie jest moją własnością w związku z tym mam takie pytanie czy prawnie również jestem właścicielem tego domu?



Witaj. Moi znajomi mieli podobny problem. Rozmawiali na ten temat z prawnikiem i notariuszem. Okazało się, że teoretycznie jeśli rozpoczęli budowę już po ślubie to oboje są właścicielami domku ale sytuacja ta ma kilka haczyków, ponieważ działka dalej prawnie jest własnością tylko męża i ten może ją np sprzedać wraz z domem bez Twojej zgody i wiedzy, a Ty możesz potem prawnie domagać się połowy kosztów domu. Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest zrobienie darowizny na Twoją rzecz połowy działki przez Twojego męża. Koszty niewielkie - tylko notariusz, zero podatku bo to najbliższa rodzina i wtedy jesteś pełnoprawnym właścicielem i domu i działki. Może warto pomyśleć nad takim rozwiązaniem? Pozdrawiam.
Napisano
Witam,

U mnie była podobna sytuacja, dom mieliśmy budować na placu , który stanowią dwie działki : jedna jest własnością Żonki ( odziedziczyła po swojej Mamie), druga stanowi naszą współwłasność. Pzry planowaniu posadowienia domu brałem pod uwagę tylko takie usytuowanie domu, które mnie zabezpieczało tzn na współwłasności - strzeżonego Pan Bóg strzeże.

pozdrawiam:

Darek
Napisano
Bardzo dziękuję za odpowiedzi
Dom stawiamy na działce męża, jesteśmy 10 lat po ślubie
nie mamy podpisanej intercyzy
dom stawiamy wspólnie, wspólnie ponosimy koszty budowy

Jak wspomniałeś Darku ,,strzeżonego Pan Bóg strzeże" o to właśnie mi chodzi
nie przewiduję żadnych rozstań, ale w życiu różnie bywa i chciałabym również się jakoś zabezpieczyć ponadto jak już pisałam dużym zastrzykiem finansowym były pieniądze ze sprzedaży mojego mieszkania, które było moim odrębnym majątkiem podarowanym przez mamę
Napisano
Ja pozwolę sobie tylko na mały komentarz.
Jestem wielce zdziwiony, że masz takie rozterki w małżeństwie !!! Małżeństwo to nie spółka w której potrzebne sa intercyzy czy umowy, co jest moje a co twoje...
Wg. prawa wszystko co wnosicie po slubie do małżeństwa jest wspólne.
Napisano
Ja sam kupowałem kiedyś działkę budowlaną od Pani, która była jej jedyną właścicielką. Do notariusza przyszła natomiast razem z mężęm, który potwierdził przed notariuszem, że nic nie ma do tej działki i zostało to zapisane w akcie notarialnym.

Ale pewnie gdyby pani zależało to mogłaby sprzedać działkę bez wiedzy męża, wystarczy że oświadczy iz nie ma mężą, a dlaczego notariusz miałby jej nie wierzyć.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...