Skocz do zawartości

czy warto kupić działkę budowlanę bez planu


darekstys

Recommended Posts

Jak już pisałem wcześniej szukam od jakiegoś czasu działki budowlanej w okazyjnej cenie icon_biggrin.gif , kryzys nie kryzys ceny nie spadają a właściciele nie chcą słyszeć o obniżce ceny, do tego po kilku odwiedzinach pod Warszawą znaleźliśmy kilka fajnych ofert i szczególnia jedna nas zainteresowała - jest tylko pewien problem. Z informacji uzyskanych od właściciela wiemy, iż działka nie ma aktualnego zagospodarowania czy miejscowego planu. Cena jest nawet atrakcyjna tylko z tego co wyczytałem na tym forum to widze, że sprawa jest trudna. Czy polecacie jakieś dobre rozwiązania? icon_cool.gif
Link do komentarza
  Cytat

Jak już pisałem wcześniej szukam od jakiegoś czasu działki budowlanej w okazyjnej cenie icon_biggrin.gif , kryzys nie kryzys ceny nie spadają a właściciele nie chcą słyszeć o obniżce ceny, do tego po kilku odwiedzinach pod Warszawą znaleźliśmy kilka fajnych ofert i szczególnia jedna nas zainteresowała - jest tylko pewien problem. Z informacji uzyskanych od właściciela wiemy, iż działka nie ma aktualnego zagospodarowania czy miejscowego planu. Cena jest nawet atrakcyjna tylko z tego co wyczytałem na tym forum to widze, że sprawa jest trudna. Czy polecacie jakieś dobre rozwiązania? icon_cool.gif

Rozwiń  



Wziąć z wydziału geodezji mapkę tej działki do celów opiniodawczych, iść do urzędu gminy i tam dowiedzieć się czy jest możliwość uzyskania warunków zabudowy.

Piotr
Link do komentarza
Zgadzam się z Piotrem, trzeba w gminie się zapytać czy wydadzą warunki zabudowy dla tego terenu. Jeśli wokół budują sie domy to na zasadzie dobrego sąsiedztwa można będzie je uzyskać. Oczywiście musi być też dostęp do drogi, bez dostępu nie dostaniesz warunków zabudowy. Radzę Ci też sprawdzić w gminie jakie inwestycje są planowane dla tego terenu.
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
  Cytat

Jak już pisałem wcześniej szukam od jakiegoś czasu działki budowlanej w okazyjnej cenie icon_biggrin.gif , kryzys nie kryzys ceny nie spadają a właściciele nie chcą słyszeć o obniżce ceny, do tego po kilku odwiedzinach pod Warszawą znaleźliśmy kilka fajnych ofert i szczególnia jedna nas zainteresowała - jest tylko pewien problem. Z informacji uzyskanych od właściciela wiemy, iż działka nie ma aktualnego zagospodarowania czy miejscowego planu. Cena jest nawet atrakcyjna tylko z tego co wyczytałem na tym forum to widze, że sprawa jest trudna. Czy polecacie jakieś dobre rozwiązania? icon_cool.gif

Rozwiń  

Ja również szukam działeczki w okazyjnej cenie. Znalazłem ostatnio działke nie objętą planem ale z zatwierdzonym projektem na budowę domu. Co to oznacza? Czy jest to wogóle możliwe, czy po prostu właściciel szuka jelenia?Czy mimo tego, że działka jest rolna będzie można na niej zbudować dom?
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie do końca.     Właśnie że nie. Bo przy obydwu technikach możesz osiągnąć porównywalną jakość, gładkość powierzchni i doskonałość płaszczyzny. Dlatego przy wyborze w grę wchodzą niuanse, które nie dla wszystkich są wadami i zaletami. Dla Ciebie tynki mają więcej zalet i dobrze. Właśnie chodzi o to, żeby wybierać świadomie. Dla mnie na przykład nie miałoby to znaczenia, bo moje dzieci w piłkę w domu nie grają.    Poza tym, porównanie ze sprzętem komputerowym jest o tyle nietrafne, że wszystko zależy od tego jak się ze sprzętu korzysta. Ja jestem elektrykiem i za pomocą zwykłej neonówki za 2 złote potrafię uzyskać więcej informacji o instalacji elektrycznej niż laik za pomocą miernika kosztującego 500 PLN. Z komputerami jest podobnie. Większość jest wykorzystywana w 1% możliwości,  nie więcej..
    • Rozmawiamy tutaj o NASZYM, przeważającym modelu budownictwa domów mieszkalnych, to znaczy: budynek murowany (bloczki, pustaki ceramiczne, prefabrykaty, rzadziej cegła (chyba...)), potem najczęściej ocieplany z zewnątrz i tynkowany od środka...   Drewniany, z bali - to powracająca historia... nie biorę pod uwagę technologii regionalnych...   I tutaj mamy najlepsze, najtrwalsze, najlepiej reperowalne wykańczanie wnętrz - tynkowanie tynkiem cementowo-wapiennym... ostatnio wypierane przez tynki gipsowe, które są miększe, bardziej podatne na wgniecenia, zadrapania i które nie wszędzie zdają egzamin - na przykład w pomieszczeniach mokrych...   Innego zdania będą użytkownicy domów szkieletowych, rozpowszechnionych w Skandynawii, USA, Kanadzie... Dla nich płyta g/k jest najlepszym rozwiązaniem, najpraktyczniejszym i właściwie jedynym tam stosowanym...
    • No ja akurat nie postrzegam tego aż tak bym użył analogii brunetki czy blondynki. Bo właśnie pomijając przypadki: - że ktoś nie umie  położyć tynku - że ktoś  nie ma czasu To widzę przewagę i nad klasyczną metodą: - więcej cm w pomieszczeniu - bardziej odporne na uszkodzenia więc uważam, że ta metoda jest lepsza. A to, że ludzie są różni i dla kogoś jest coś ważne albo nie. To już inna para kaloszy. Ale podsumowałbym to, że nie każdy musi wybrac tę opcję "lepszą". I ta "gorsza" będzie wystarczająca na jego potrzeby Ja bym to porównał bardziej do np sprzętu komputerowego. I masz lepszy sprzęt... ale nie każdy musi go chcieć i nie każdy w pełni go wykorzysta i jakiś laptopik za 1000, 2000 mu wystarczy, bo tylko przegląda internety 🤷🏻‍♂️ I nadal. Można to sprowadzić do tego, że są lepsze laptopy. Ale ten ktoś wcale nie musi wybierać tego lepszego, bo mu to LEPSZE niepotrzebne.  W każdym razie ja biorąc pod uwagę te rzeczy o których pisaliśmy. To rzeczywiście mimo wszystko widzę przewagę tynkowania bez kładzenia wszędzie regipsów. Bo włoże w coś wiecej pracy. Ale potem nie będe musiał łatać ściany przy każdym ubytku które dzieciak zrobi czy ja sam czy ktokolwiek
    • Gorzej, jeśli ściana jest taka jak niżej. To tylko ją rozebrać  
    • No właśnie nie wiem, dlatego Ciebie zapytałem.  Niewątpliwie, główne argumenty padły, czyli oszczędność materiału przy bardzo krzywej ścianie itd. Ale jeśli ściany proste? Tutaj tynk jest argumentem, jeśli bardzo nam zależy na każdym centymetrze powierzchni użytkowej lokalu. Bo tynku damy na grubość 1 cm, 2 mm gładzi i tyle. A płyta potrzebuje albo konstrukcji, albo "placków" klejowych, aby ją zamocować. Więc na dwóch cm na pewno się nie skończy. Poza tym na pewno miejscami powstaną pustki powietrzne, a płyta w tych miejscach ma kiepską wytrzymałość na uderzenia, co wynika z wielu filmików na YT. Dzieci dość łatwo mogą ją uszkodzić. Tynk jest tu bardziej odporny, bo opiera się o mur. I teraz pytanie, czy takie powody są dla nas problemem. Otóż w większości przypadków NIE SĄ. Dlatego pytanie co jest lepsze bardziej zaliczyłbym do kategorii czy ładniejsze są brunetki czy blondynki? Jak kto lubi! I to jest chyba właściwa odpowiedź na Twoje pytanie. Z punktu widzenia użytkowego, z każdą można się przespać.  Ściany tak samo, obydwie są użyteczne i jeśli się ich nie potraktuje z buta, to nikt nawet wiedział nie będzie jak są zrobione.       Można jeszcze kombinować, że instalację elektryczną łatwiej jest robić przy płycie, bo mniej roboty i mniej kurzu, podobnie będzie z innymi instalacjami, ale to drobiazgi, chociaż dla niektórych będą argumentami. Dlatego każdy sam musi wybrać.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...