Redakcja Napisano 13 stycznia 2009 Udostępnij #1 Napisano 13 stycznia 2009 Budownictwo jednorodzinne straci (a) czy zyska (b) na kryzysie?a. Będzie mniejsza skłonność do wydawania pieniędzy, podejmowania ryzyka inwestycyjnego, trudniej o kredytyb. Stanieją materiały i łatwiej będzie o tańszych wykonawców Link do komentarza
Marcin123 Napisano 13 stycznia 2009 Udostępnij #2 Napisano 13 stycznia 2009 Dla inwestorów kryzys to dobra wiadomość, pod warunkiem, że mają pieniądze lub wzięty kredyt. Dziś czytałem na stonie budujemydom.pl, że tanieją meble bo te przeznaczone na eksport trafią na polski rynek. Cóż doskonała wiadomość dla osoby, która ma się lada dzień urządzać.Ciekawe co z płytkami łazienkowymi i ogólnie wykończeniem łazienki, bo tu kosztów najbardziej się boję.Marcin Link do komentarza
cesary4 Napisano 13 stycznia 2009 Udostępnij #3 Napisano 13 stycznia 2009 Mysle ze budownictwo jednorodzinne mocno przychamuje w dobie kryzysu. Ci co sa w trakcie budowania czy wykanczania domu to dobrna do konca (jezeli tak jak pisal Marcin123 maja zabezpieczenie finansowe). Wlasnie Ci co maja kase to skorzystaja na tanszych materialach i nizszych stawkach wykonawcow, maja swoje 5min.Ludzie z kredytem (tak jak ja) juz nie maja odwrotu, teraz bez wzgledu na wszystko trzeba dazyc do zamieszkania. Ci co nosili sie z zamiarem budowania domu raczej odwleka to w czasie.POzdr Link do komentarza
Sławomir Napisano 5 lutego 2009 Udostępnij #4 Napisano 5 lutego 2009 KRYZYS, KRYZYS! Mam wrażenie, że jeśli raz ktoś powie słowo "KRYZYS" to eksploduję. Sami ludzie się napędzają, sieją panikę a tu przy kredycie na 30-40 lat trzeba spokojnie i z rozwagą patrzeć na ekonomię! Link do komentarza
adamis Napisano 5 lutego 2009 Udostępnij #5 Napisano 5 lutego 2009 Racja.Z tytułu swojej pracy odwiedzam domy i firmy ludzi prowadzących przeróżne biznesy.Wielu z nich pyta mnie o to, w mojej branży odczuwam skutki kryzysu,bo oni nic takiego w swojej działalności nie widzą.I ja też,tak jak i koledzy z branży.Ten kryzys,jak na razie,jest tworem wyłącznie medialnym. Link do komentarza
cyma2704 Napisano 5 lutego 2009 Udostępnij #6 Napisano 5 lutego 2009 Cytat Racja.Z tytułu swojej pracy odwiedzam domy i firmy ludzi prowadzących przeróżne biznesy.Wielu z nich pyta mnie o to, w mojej branży odczuwam skutki kryzysu,bo oni nic takiego w swojej działalności nie widzą.I ja też,tak jak i koledzy z branży.Ten kryzys,jak na razie,jest tworem wyłącznie medialnym. Też mnie denerwuje to gadanie o kryzysie. Ale... dziś zaklepałam wykonanie części prac: ściany parteru, strop monolityczny, schody, komin, ściany poddasza, monolityczny strop nad poddaszem - 14 tysięcy. Nie wierzyłam jak usłyszałam. Firma mi znana bo już u mnie pracowała. Budując dom mam nadzieję trochę obniżyć koszty, bo to działo się przez ostatnie 2 lata to jakaś paranoja. Link do komentarza
Mathir Napisano 21 lutego 2010 Udostępnij #7 Napisano 21 lutego 2010 I jak to wygląda po roku? Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 22 lutego 2010 Udostępnij #8 Napisano 22 lutego 2010 Kryzys w budownictwie jest. I na tym mały inwestor, taki jak my, może zyskać. Rozmawiałam niedawno ze znajomym prowadzącym hurtownię materiałów budowlanych. Zdarza się ostatnio że nie płacą mu duże firmy i ma problem ze ściągnieciem sporych wierzytelności. A tu pensje trzeba wypłacić i firmę utrzymać. Dlatego teraz zależeć będzie takim własnie właścicielom składów, hurtowni, na małym kliencie- który zamówi towar na 10 tys, nie na 100 tys- ale zapłaci od razu. A jak ściągnąć małego klienta? Wiadomo- zbić cenę tak żeby się nie opłacało zamawiać przez internet Ekipa która mi budowała dom ceny nie obniżyła ale i nie podniosła- i tak ma kolejkę chętnych. Link do komentarza
Konfi Napisano 23 lutego 2010 Udostępnij #9 Napisano 23 lutego 2010 Coś w tym jest. W niektórych hurtowniach część cen rzeczyawiście spadła. Link do komentarza
Mathir Napisano 25 lutego 2010 Udostępnij #10 Napisano 25 lutego 2010 Naprawdę?! Moi znajomi twierdzą, że nie za bardzo! Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 26 lutego 2010 Udostępnij #11 Napisano 26 lutego 2010 trzeba się umieć targować ja się nauczyłam przy wykończeniu domu że cena jaka jest oficjalnie napisana to mnie wogóle nie interesuje i na dziań dobry zaczynam od tego ile maksymalnie mam zamiar zapłacić (po dokładnym rozeznaniu na internecie). I negocjujemy:) Link do komentarza
cyma2704 Napisano 26 lutego 2010 Udostępnij #12 Napisano 26 lutego 2010 Może w dużych aglomeracjach nie widać obniżek cen materiałów i robocizny. W mniejszych miejscowościach zdecydowanie tak. Jeżeli firma nie w pełni wykorzysta swoje możliwości, to musi zejść z ceny ponieważ na małym rynku jest większa konkurencja zarówno legalnie budujących jak i pracujących na czarno.W moim regionie to widać. Wystarczyło bankructwo jednego dużego, lokalnego inwestora, żeby firmy zaczęły zwalniać ludzi i szybko szukać innych, dużo mniejszych zleceń byle tylko przetrwać trudne czasy. Link do komentarza
Bopet Napisano 28 lutego 2010 Udostępnij #13 Napisano 28 lutego 2010 Cytat trzeba się umieć targować ja się nauczyłam przy wykończeniu domu że cena jaka jest oficjalnie napisana to mnie wogóle nie interesuje i na dziań dobry zaczynam od tego ile maksymalnie mam zamiar zapłacić (po dokładnym rozeznaniu na internecie). I negocjujemy:) No to wyrazy szacunku i podziwu. Mnie jakoś to targowanie sie nie wychodzi Link do komentarza
kropeczka_ns Napisano 1 marca 2010 Udostępnij #14 Napisano 1 marca 2010 warto się nauczyc. Np- rozmowa typu- a jaka byłaby cena gdybyśmy u państwa zamawiali jeszcze to czy tamto? Albo: mam ofertę w takiej cenie czy jest pan w stanie dac podobną? Zdziwisz się ale zwykle odpowiedź jest tak.... Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się