Skocz do zawartości

Czy jest jakis sposob jak brakuje 28 cm?:)


otoja

Recommended Posts

Napisano
icon_smile.gif Witam wszystkich,znalazlem ostatnio bardzo fajny projekt domu ktorego szerokość wynosi 8,28m moja dzialka ma 18 ale niestety jest narozna dlatego na dom zostaje 8 m (6m od drogi i 4 odstep),moze ktos ma jakis pomysl jak mozna by ta odleglosc zmniejszyc o te nieszczesne 28 cm,ja wymyslilem ze:
1 Pogadac w zarządzie drog aby odstapili o te 0,5m droga ta jest droga dojazdowa osiedlowa do 5 domów
2. Pogadac z sasiadem o te 0,5m (ale to chyba juz nie funkcjonuje)
3. Nieprzejmowac sie tymi 28 centymetrami i budowac:) tak sie wlasnie zastanawiam czy jak odbieraja budowe licza to wszystko tak skrupulatnie co do centymetra
No a wiecej pomyslu nie mam luksfery itd nie wchodza w gre

Mam jeszce jedno pytanie bo brakuje mi 11m2 na dzialce bo ma ona niby 29 na 18 to daje 522 a zapisane jest 533 gdzie to mozna sprawdzic co do centymetra?

Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za zainteresowanie i ewentualne podpopwiedzi icon_biggrin.gif
Napisano
Liczy się to co na papierze. Co do budynku to może architekt adaptujący projekt może go zmniejszyć aby się zmieścił na działce, niestety musi być wszystko zgodnie z prawem i nie da się tak po prostu naciągnąć.
Napisano
Istnieje jeszcze jedna możliwość. Wymagana odległość 4 m od granicy działki dotyczy tylko tych ścian budynku, gdzie są usytuowane otwory okienne i drzwiowe. W przypadku, gdy jedna ze ścian od strony granicy działki będzie pozbawiona tych otworów, wtedy wymagane jest tylko 3m. od tej ściany do granicy działki. W wielu przypadkach można zrezygnować z otworów od strony północnej. Na pewno bedzie to mieć pozytywny wpływ na utratę ciepła z tej strony.
Proszę również nie zapomnieć, że odległość 4m dotyczy przypadków, gdy dach nie wystaje więcej niż 0,5m od strony granicy. Gdy jest więcej, wtedy odległość powinna być o tą różnicę zwiększona.
Napisano
W papierach masz tylko wielkość/powierzchnię działki i to się liczy, co do wymiarów to zrobi ci geodeta podczas adaptacji projektu na działkę i później podczas odbioru/inwentaryzacji budynku już gotowego kiedy to sprawdza czy wszystkie wymiary i odległości są zgodne z planami.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Już głupieję. Nie wiem czy Twoja sytuacja jest taka sama jak moja kiedy ja mam folię a Ty masz deski.   Dosłownie chwila poszukiwań:   Link: https://receptynadom.pl/miedzy-membrana-dachowa-welna-mineralna-zrobic-szczeline-wentylacyjna/#:~:text=Membrany dachowe są przepuszczalne dla,bezpośrednio%2C bez żadnej szczeliny wentylacyjnej.     Czyli rozumiem na tej stronie błędnie piszą? Czy nadal coś źle rozumiem? Zacytowany fragment chyba jest jasny.      
    • Zgadzam się, zgodnie ze sztuką  najprawdopodobniej jest postawiona konstrukcja dachowa ale ocieplenie poddasza to inna para kaloszy. Ja wspomniałem o: czyli szczelinie umiejscowionej po dolnej stronie ("poniżej") membrany dachowej a powyżej warstwy wełny. Tu podaje fotkę jak wygląda ta szczelina przed położeniem pierwszej warstwy wełny.   Na zdjęciu zamiast membrany jest deskowanie ale ale to jest bez znaczenia. Wełna od góry opiera się na sznurkowaniu i powyżej powstaje szczelina, gdzie mówiąc krótko hula powietrze i wyciąga wilgoć z wełny mineralnej.  Ta szczelina "musi" mieć otwarte na zewnątrz wlot i wylot na dole i powyżej ocieplenia.   Nie o tym pisałem. To całkiem inna wentylacja.
    • Nie jestem budowlańcem więc w wielkim uproszczeniu: Jest krokiew. Na krokwi od zewnątrz jest ta folia membranowa. Później są jakieś łatwy/kontrłaty (nie wiem jak to się zwie) ponabijane i potem na to jest blachodachówka. Ogólnie można wsadzić tam rękę i czuć, że między folią, a blachą jest kilka centymetrów więc nie ma problemu. Więc odstęp między folią, a blachą jest. Zresztą o tym napisałem w pierwszym poście, że folia jest, a jak jest to raczej założyłem, że jest realizowane zgodnie z sztuką. Dach do tego momentu był robiony przez firmę dekarską zgodnie z projektem.   A nie doczytałem.... Między membraną od strony blachy, a wełną jest wymagana szczelina? No to faktycznie tego nie uwzględniałem. Jest szczelina między blachą, a membraną. Czytałem też, że od wewnątrz jak daje się taką srebrną folię odbijającą paroizolacyjną to tam też powinno być 15-30mm szczeliny. Jednak o szczelinie między wełną, a membraną nie pomyślałem. Ma tam być?   Po zapytaniu AI: Czy między wełną mineralną, a folią membranową na dachu powinna być szczelina?  
    • A czy inwestor nie zapomniał tu o szczelinie wentylacyjnej między membraną a wełną mineralną, biegnącą wzdłuż krokwi ? Szczelina taka, standardowo około 3 cm. jest raczej wymagana, jeśli nie chce się mieć zawilgotniałej wełny mineralnej. Jeśli miałaby jednak być, to przy wysokości krokwi ok. 15 cm. nie będzie dość miejsca na takiej grubości warstwę wełny między krokwiami a tylko na ok. 12 cm.  
    • Akurat w moim przypadku nie myślałem o dodatkowym usztywnieniu dachu. Temat ten został poruszony przez inne osoby. Dach w moim przypadku jest nowy (całość razem z krokwiami). Jest pokryty blachodachówką czyli nie ma jakiegoś na nim ciężaru. Krokwie mam z tego co pamiętam 7/8cm na 15cm. Wchodzi jednak ostatecznie, że chyba ze względu na przeznaczenie poddasza najlepiej finalnie będzie tam położyć GK. Czy warto dodatkowo usztywniać więźbę?   Ogólnie ta powyższa porada:   Jest bardzo prosta w realizacji i nigdzie nie koliduje. Nie ma problemu, bo z tymi przykręconymi deskami wiadomo i tak później spokojnie kolejną warstwę wełny się upcha.   Czy jednak na nowym dachu gdzie są nowe krokwie warto taki profilaktyczny zabieg na przyszłość zrealizować?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...