Skocz do zawartości

Piaski


Segarek

Recommended Posts

Napisano
Mam szansę kupić działkę na terenie który jest określany jako piaszczysty. Czy uda się an tym zbudować dom bez dodatkowych kosztów? Piaski to sypki grunt i mam wątpliwości. Z góry dziękuję za wszelkie porady.
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
  Cytat

Szkoda że brak ci cierpliwości.Piaski to dobry grunt pod budowę .Bob icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Kobieta mnie przekonała. Ta piaszczysta działka była trochę tańsza i wyczuła w tym jakiś fałsz. Stało się. A dlaczego piaski są tak dobre pod zabudowę?
Napisano
Ja już zakupiłem działkę piaszczystą, i tez mam ten sam dylemat czy piaski to dobry grunt pod budowę, ale dzisiaj wkopywałem słupki na wstępne ogrodzenie i mysle ze taki teren jest dobry pod zabudowę. Ale przosze o opinie innych, mysle ze ci co mnieli juz do czynienia z takim gruntem to wiedzą co one są warte.
Napisano
No właśnie ja ma zamiar kupic działke blisko lasu i podłoże jest bardzo piaszczyste. Czemu piaski sa dobre pod zabudowe? Na logike taki dosc grząski i nietrwały grunt wydawałby sie raczej nieodpowiedni
Napisano
  Cytat

No właśnie ja ma zamiar kupic działke blisko lasu i podłoże jest bardzo piaszczyste. Czemu piaski sa dobre pod zabudowe? Na logike taki dosc grząski i nietrwały grunt wydawałby sie raczej nieodpowiedni

Rozwiń  


Usiłowałem coś znaleść na ten temat a udało mi się wygrzebać jedno zdanie , że są lepsze niż gliniaste. Poczekajmy na Boba icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Usiłowałem coś znaleść na ten temat a udało mi się wygrzebać jedno zdanie , że są lepsze niż gliniaste. Poczekajmy na Boba icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Witam wszystkich. Jestem nowy na tym forum ale jeżeli można coś wtrącic do tematu to informacja iż grunt jest piaszczysty to tak naprawde troche mało. Piaski piaskom nie równe. Po drugie ważne jest jeśli od góry zalegają warstwy piasku to pytanie na jaką głębokośc a tak naprawdę możnaby było pofatygowac się o odwiert na gł. około 5 m w paru pkt działki celem stwierdzenia układu geologicznego warstw zalegających. Po trzecie wraz z odwiertami jesteśmy w stanie stwierdzic poziom wód gruntowych i czy jest ustabilizowany czy zmienny. Przypuszczam ze wiele osób zarzuci mi a po co te odwierty i że drogo i wogóle. Ale tak prawdę powiedziawszy to bez tych badań kupujemy kota w worku, a ten "kot" czasami kosztuje krocie - badania może 1-3% wartości "kota" icon_wink.gif .To tyle mojego wymądrzania się.
Napisano
  Cytat

No właśnie ja ma zamiar kupic działke blisko lasu i podłoże jest bardzo piaszczyste. Czemu piaski sa dobre pod zabudowe? Na logike taki dosc grząski i nietrwały grunt wydawałby sie raczej nieodpowiedni

Rozwiń  

Z punktu widzenia geologa piasek piaskowi nierówny - ich własności zależą bowiem od uziarnienia, zawartości pyłów, gliny itd. Jednak generalnie grunty piaszczyste są bardzo dobrym podłożem pod zabudowę ze względu na wysoką nośność, stabilność (brak osiadania), małe ryzyko powstawania wysadzin mrozowych. Własności te zmieniają się w niewielkim stopniu w stanie wilgotnym, co jest korzystne w przypadku okresowego zawilgocenia gruntu.
Napisano
  Cytat

No właśnie ja ma zamiar kupic działke blisko lasu i podłoże jest bardzo piaszczyste. Czemu piaski sa dobre pod zabudowe? Na logike taki dosc grząski i nietrwały grunt wydawałby sie raczej nieodpowiedni

Rozwiń  

Siemka.Moi rodzice mają dom postawiony na piaskach gdzie fundament jest z cegły /dom podpiwniczony/bez ław betonowych.Po deszczu nie ma kałuż,wszystko od razu wsiąka.To chyba dobry grunt pod budowę.Całuski icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Witam wszystkich. Jestem nowy na tym forum ale jeżeli można coś wtrącic do tematu to informacja iż grunt jest piaszczysty to tak naprawde troche mało. Piaski piaskom nie równe. Po drugie ważne jest jeśli od góry zalegają warstwy piasku to pytanie na jaką głębokośc a tak naprawdę możnaby było pofatygowac się o odwiert na gł. około 5 m w paru pkt działki celem stwierdzenia układu geologicznego warstw zalegających. Po trzecie wraz z odwiertami jesteśmy w stanie stwierdzic poziom wód gruntowych i czy jest ustabilizowany czy zmienny. Przypuszczam ze wiele osób zarzuci mi a po co te odwierty i że drogo i wogóle. Ale tak prawdę powiedziawszy to bez tych badań kupujemy kota w worku, a ten "kot" czasami kosztuje krocie - badania może 1-3% wartości "kota" icon_wink.gif .To tyle mojego wymądrzania się.

Rozwiń  


Ogólnie jednak "kot" piaszczysty jest lepszy niż inny? icon_biggrin.gif
Napisano
  Cytat

Ogólnie jednak "kot" piaszczysty jest lepszy niż inny? icon_biggrin.gif

Rozwiń  


Jeśli zalega na głębokość poniżej posadowienia fundamentów to moim zdaniem wyśmienicie. Tylko brać i budować. Z uwagi mojego zboczenia zawodowego (jestem inżynierem drogowcem) cokolwiek można posadowić na czymkolwiek pod jednym warunkiem - jak to coś na czym posadawiamy zachowuje się (inaczej zmienia swoje właściwości fizyko-chemiczne) pod wpływem wody. Na "pustyni" to i na czyściutkiej glinie stawiać można i z samej gliny zbudować by się dało.
Napisano
  Cytat

Jeśli zalega na głębokość poniżej posadowienia fundamentów to moim zdaniem wyśmienicie. Tylko brać i budować. Z uwagi mojego zboczenia zawodowego (jestem inżynierem drogowcem) cokolwiek można posadowić na czymkolwiek pod jednym warunkiem - jak to coś na czym posadawiamy zachowuje się (inaczej zmienia swoje właściwości fizyko-chemiczne) pod wpływem wody. Na "pustyni" to i na czyściutkiej glinie stawiać można i z samej gliny zbudować by się dało.

Rozwiń  


Jaki procent gruntów w Polsce ma piaszczysty charakter? Ciekawi mnie ile osób ma u nas szanse na tak dobre warunki do budowania. icon_biggrin.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
    • Cegła. Ceglana     Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie  częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop.    Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał.    Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty.    Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj.  Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️   jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem. 
    • A z czego są ściany? Bo warstwy trzcinowe kładziono kiedyś również po to, że to na nich trzymał się tynk. Szczególnie wapienne tynki, bo zabezpieczały również trzcinę biologicznie żeby nie butwiała. Bo wapno i wysusza, i jest biobójcze. Dlatego teraz pytanie jak zamierzasz wykończyć ściany. Czy są równe (mniej więcej) po usunięciu trzciny? Będziesz kładł tynki czy płyty g/k? Bo rozumiem, że dla docieplenia ta trzcina jest teraz zbędna i masz teraz dowolność co w zamian dać i czy dasz w ogóle. Wg mnie możesz tutaj robić to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. I niczego nie musisz.   PS. Tych płyt nie musiałeś wyrzucać. 
    • Cześć,  Pacjentem jest mieszkanie środkowe, narożne w kamienicy 3 piętrowej. Budynek jest z +/- 1930, pierwotnie oczywiście nieocieplony, jednak w 2020 wyremontowano elewację i dołożono około 15cm ocieplenia zewnętrznego. Ja posiadam te mieszkanie od niedawna - w stanie do generalnego remontu. Aktualnie jestem na etapie wywalania z niego wszystkiego, tynki nie tynki itd. Na zewnętrznych ścianach mieszkania(nie te sąsiadujące z mieszkaniami, klatką schodową, tylko ze „światem zewnętrznym”) pod tynkami odnalazły płyty trzcinowe o grubości 3cm, które służyły jako ocieplenie, a aktualnie się ich pozbywam.  Tynki były położone w 1970, płyty może wtedy, może wcześniej. W każdym razie przed ociepleniem budynku.  Zastanawiam się czy w miejsca płyt trzcinowych nie powinienem czegoś dać w zamian? Jeśli tak to co? Jest w ogóle sens, skoro budynek ocieplili z zewnątrz?  Jakie jeszcze dane są potrzebne by podjąć dobrą decyzję? W mieszkaniu nie zaobserwowałem problemu z wilgocią, grzybem. Docelowe ogrzewanie to piec dwufunkcyjny. Wentylacja działa sprawnie.  Ślicznie proszę o dzielenie się przemyśleniami i dziękuje za pomoc 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...