Skocz do zawartości

System kominowy


IndyPoint

Recommended Posts

Napisano
Witam
Po ostatnich opadach atmosfrycznych wszystkie sciany komina na strychu mam mokre Dekarz uszczelniał juz kolnierz wymienil fartuch a komin jest był tak dalej jest mokry. Z kanalow wentylacyjnych na dachu widze ze z gornych cegiel kapie woda (uklad "T") Koncowka komina wyglada tak jak na zdjeciu. Moje pytanie jest takie, czy mozliwe jest ze cegłowki klinkierowe w pozycji "na plasko" przepuszczaja wode (liczne wglebienia na tej stronie w ceglowkach) Co trzeba zrobic by ten problem rozwiazać. Czy wylewka betonu z lekkimi spadami, na calej powierzchni zakonczenia komina (zakrywajac ceglowki klinkierowe) może dać porzadany efekt. Dekarz chce zrobic z blachy "parasol" wygiajac go na skrajach ku dołowi i nakladajac go na komin, ale twierdzi ze z dołu może to niezbyt ladnie wygladac.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano
Oczywiście komin wymaga przykrycia tzw. czapą np. z betonu i wyprowadzenia rur wylotowych z kanału dymowego i wentylacji zakończonych odpowiednimi nasadkami. Jednak przyczyn zamakania ścian należy doszukiwać się w przeciekach na połączeniu dachu z kominem - na zdjęciu nie widać pokrycia dachowego ani niezbędnych obróbek wokół komina.
Napisano
  Cytat

Witam
Po ostatnich opadach atmosfrycznych wszystkie sciany komina na strychu mam mokre Dekarz uszczelniał juz kolnierz wymienil fartuch a komin jest był tak dalej jest mokry. Z kanalow wentylacyjnych na dachu widze ze z gornych cegiel kapie woda (uklad "T") Koncowka komina wyglada tak jak na zdjeciu. Moje pytanie jest takie, czy mozliwe jest ze cegłowki klinkierowe w pozycji "na plasko" przepuszczaja wode (liczne wglebienia na tej stronie w ceglowkach) Co trzeba zrobic by ten problem rozwiazać. Czy wylewka betonu z lekkimi spadami, na calej powierzchni zakonczenia komina (zakrywajac ceglowki klinkierowe) może dać porzadany efekt. Dekarz chce zrobic z blachy "parasol" wygiajac go na skrajach ku dołowi i nakladajac go na komin, ale twierdzi ze z dołu może to niezbyt ladnie wygladac.

Rozwiń  

Ze zdjęć wynika tylko jedno ,co zauważył ekspert czyli brak czapy komina,co może być przyczyną przecieków.Komin jeśli nie ma kapinosa pod który podkłada się obróbkę blacharską powinien być nacięty szlifierką i w tak powstałą bruzdę mocuje się obróbkę ,uszczelnioną silikonem, icon_biggrin.gif co skutecznie zabezpiecza przed wodą opadową.Bob
Napisano
Dzieki za informacje. Komin i jego kołnierz przy dachówkach wyglada tak jak na zdjeciach. Czapy nie ma bo, nikt nie chcial jej wykonac argumetujac ze bedzie za ciezka by ja włożyc na komin. Nie mniej czesto widuje kominy takie jak moj bez czapy. Czy to oznacza ze sa one zle wykonane? Na dodatek wylewka z betonu mi pekła przy Schidlu po ostatnich mrozach jak zaczołem palic w kominku. Dekarz chce teraz wykonac z blachy "parasol" i nalozyc go na komin, dodatkowo wspominal o nacieciach przy kołnierzu i wstawieniu blachy. Mam nadzieje ze naciecia beda wykonane przy fartuchu, a nie rownolegle do ziemi w okolicach np. fugi klinkierowej. Czy jest to dobry tok postepowania przez dekarza?

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano
  Cytat

Dzieki za informacje. Komin i jego kołnierz przy dachówkach wyglada tak jak na zdjeciach. Czapy nie ma bo, nikt nie chcial jej wykonac argumetujac ze bedzie za ciezka by ja włożyc na komin. Nie mniej czesto widuje kominy takie jak moj bez czapy. Czy to oznacza ze sa one zle wykonane? Na dodatek wylewka z betonu mi pekła przy Schidlu po ostatnich mrozach jak zaczołem palic w kominku. Dekarz chce teraz wykonac z blachy "parasol" i nalozyc go na komin, dodatkowo wspominal o nacieciach przy kołnierzu i wstawieniu blachy. Mam nadzieje ze naciecia beda wykonane przy fartuchu, a nie rownolegle do ziemi w okolicach np. fugi klinkierowej. Czy jest to dobry tok postepowania przez dekarza?

Rozwiń  

Tak jak wspomniałem brak czapy może powodować zacieki ale przyczyną zasadniczą przecieków jwst wadliwe wykonanie kołnierza.Blacha tam gdzie jest uszczelniona silikonem powinna być zagięta i to zagięcie powinno być wsunięte w bruzdę naciętą w cegle klinkierowej.
Z tego co widać wstawienie dodatkowej blachy powinno rozwiązać problem pod warunkiem że ta blacha będzie zagięta i górą wsunięta w bruzdę.Taką bruzdę z blachą należy uszczelnić dekarskim uszczelniaczem.Nacięcie w cegle a nie w fudze pozwoli na dyskretne uszczelnienie ,nie tak jak na zdjęciu /namazane na maxa/.Czapę wykonać można na kominie wciągając tam beton w wiaderku.Bob icon_biggrin.gif
Napisano
Dzieki za informacje i pomoc. Teraz jak patrze na to zdjecie z kolnierzem to wydaje mi sie ze "dekarz" celowo przegioł gorny rant w druga strone (swiadczą o tym nierownosci na tym rancie) by sobie ulatwic i nie robic bruzdy. Jutro pojade do sklepu by sie upewnic czy takie obejmy sprzedaja czy sa wywiniete w druga storne, co by świadczylo o celowym dzialaniu bardzo cenionego "dekarza" w moim miescie. Jeszcze raz dzieki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...