Skocz do zawartości

Spotkanie w 4-5 października. Dlaczego nie? :)


Recommended Posts

Napisano
Ale ja mam daleko.

Ojej ale nam przykro strasznie…..ale ja myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie zarezerwować nocleg w Martynce- powiem Ci super miejscowa- nawet basen mają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano
2 godziny temu, ewiq0 napisał:


Ojej ale nam przykro strasznie…..ale ja myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie zarezerwować nocleg w Martynce- powiem Ci super miejscowa- nawet basen mają emoji41.png


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No i właśnie z powodu takich osób jak ty nie jadę, w zasadzie byłbym w stanie cię wyróżnić i napisać, ze tylko w twojego powodu.. Na codzień masz gówno do powiedzenia ale jak zdarza się okazja zdyskredytować to jesteś pierwsza. I robisz to w sposób ubliżający tylko tobie. Współczuję. 

 

Domyślam się, że nie byłbym mile widziany ale ja lubię dyskutować, tzn nie z tobą bo wybacz ale nie widzę pola do dyskusji. 

To już koniec tego off'a. 

Napisano
No i właśnie z powodu takich osób jak ty nie jadę, w zasadzie byłbym w stanie cię wyróżnić i napisać, ze tylko w twojego powodu.. Na codzień masz gówno do powiedzenia ale jak zdarza się okazja zdyskredytować to jesteś pierwsza. I robisz to w sposób ubliżający tylko tobie. Współczuję. 
 
Domyślam się, że nie byłbym mile widziany ale ja lubię dyskutować, tzn nie z tobą bo wybacz ale nie widzę pola do dyskusji. 
To już koniec tego off'a. 

Hahahahaha ale się uśmiałam- nie widzę pola do dyskusji hahahaha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano
55 minut temu, Swierol napisał:

No i właśnie z powodu takich osób jak ty nie jadę, w zasadzie byłbym w stanie cię wyróżnić i napisać, ze tylko w twojego powodu.. Na codzień masz gówno do powiedzenia ale jak zdarza się okazja zdyskredytować to jesteś pierwsza. I robisz to w sposób ubliżający tylko tobie. Współczuję. 

 

Domyślam się, że nie byłbym mile widziany ale ja lubię dyskutować, tzn nie z tobą bo wybacz ale nie widzę pola do dyskusji. 

To już koniec tego off'a. 

Ty chyba masz jakiś problem ze sobą chłopie. Na głupie pytanie ci odpowiedziałem głupio. Tak trudno to zauważyć?

 

Cieszę się niezmiernie że cię nie będzie.

 

Tak dokładnie na co dzień mam mało do powiedzenia bo nie mówię. Wypowiadam się tylko w tym temacie bo mnie dotyczy. A gdybyś nie wtrącił swoich 4 liter tu to problemu by nie było. Chcesz jeszcze o czymś powiedzieć?

 

Nareszcie...

4 godziny temu, Swierol napisał:

 

Ale ja mam daleko.

Twój problem

4 godziny temu, bobiczek napisał:

 

Dawaj.

Będzie nas Żaboli dwóch.

Damy radę 

Ty chyba tak nie na serio?

3 godziny temu, ewiq0 napisał:


Ojej ale nam przykro strasznie…..ale ja myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie zarezerwować nocleg w Martynce- powiem Ci super miejscowa- nawet basen mają emoji41.png


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tylko czy wleją wody czy będziemy pływali na sucho?

Napisano
1 godzinę temu, coolibeer napisał:

Ty chyba masz jakiś problem ze sobą chłopie. Na głupie pytanie ci odpowiedziałem głupio. Tak trudno to zauważyć?

 

Cieszę się niezmiernie że cię nie będzie.

 

Tak dokładnie na co dzień mam mało do powiedzenia bo nie mówię. Wypowiadam się tylko w tym temacie bo mnie dotyczy. A gdybyś nie wtrącił swoich 4 liter tu to problemu by nie było. Chcesz jeszcze o czymś powiedzieć?

 

 

To już teraz nie wiem, który dzwon zabił głośniej? Twój czy tej z emotki? Skup się na czytaniu ze zrozumieniem.

A to? "Tak dokładnie na co dzień mam mało do powiedzenia bo nie mówię" - choryś?

 

Ja się doskonale domyśliłem, że to była głupia odpowiedź dlatego nie chciałem drążyć tego tematu, bo i po co? Ale widzę, że ty bardzo na to czekałeś bo cie palce świerzbią. 

Odpowiedziałem "tej tamtej" a ty gruchnąłeś nie z gruchy, ni z pietruchy, nie wiadomo o czym.

I to ja mam problem ze sobą ... .

A to czy mnie nie będzie? Nie wiem. Cały czas się zastanawiam.

6 godzin temu, bobiczek napisał:

 

Dawaj.

Będzie nas Żaboli dwóch.

Damy radę 

Sam widzisz.

Napisano
Sam widzisz.

Ta tamta ma na imię Ewa- ale ta wiedza chyba nie jest ci do niczego potrzebna, bo ty kobiet nie lubisz- patrz wcześniejsze wpisy o przykuwaniu łańcuchem czy inne w tym stylu
Zaimki zamierzenie z małej litery


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Napisano
47 minut temu, ewiq0 napisał:


Ta tamta ma na imię Ewa- ale ta wiedza chyba nie jest ci do niczego potrzebna, bo ty kobiet nie lubisz- patrz wcześniejsze wpisy o przykuwaniu łańcuchem czy inne w tym stylu emoji3061.png
Zaimki zamierzenie z małej litery emoji2957.png


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jesteś pewna, że nie wiedziałem jak masz na imię?

 

22 minuty temu, retrofood napisał:

 

A masz, masz. Nie ma co ukrywać.

A ja twój problem? Udało się z tego wyjść?

53 minuty temu, ewiq0 napisał:

patrz wcześniejsze wpisy o przykuwaniu łańcuchem czy inne w tym stylu emoji3061.png
 

Przypomnij, bo to ciekawe:)

Napisano
16 minut temu, Swierol napisał:

Jesteś pewna, że nie wiedziałem jak masz na imię?

 

A ja twój problem? Udało się z tego wyjść?

Przypomnij, bo to ciekawe:)

Daruj już sobie i nam tej rozkminy...

Kończ waść, wstydu oszczędź.. 

 

Masz zamiar jechać - zapisz się...

Nie masz - zmień wątek, albo forum...

Albo podczytuj w ciszy...

Napisano

Opanujmy emocje.

Proszę!

 

Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach.

Często odległe, czasem bliżej.

Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie.

Raz miałem bliżej raz dalej.

Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza.

To nie problem przecież.

 

Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału.

Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy.

Nie róbmy sobie wstrętnie.

 

 

Napisano
11 godzin temu, retrofood napisał:

 

Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. :icon_biggrin:

Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz.

11 godzin temu, podczytywacz napisał:

Daruj już sobie i nam tej rozkminy...

Kończ waść, wstydu oszczędź.. 

 

Masz zamiar jechać - zapisz się...

Nie masz - zmień wątek, albo forum...

Albo podczytuj w ciszy...

Przecież ja grzecznie przeprosiłem za off'a i nie miałem zamiaru ciągnąc tematu dalej. Są widocznie takie i tacy, którym na tym zależy.

Temat żyje, może pojedzie więcej osób.

Napisano
1 godzinę temu, Swierol napisał:

Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz.

 

Nie walczę z niczym, ani z nikim. Nawet z Tobą nie walczę. Bądź spokojny.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   1 użytkownik

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dlatego trzeba się pozbyć tych obu wnęk, wypełnić je styropianem na całą głębokość, aż do połowy średnicy  tej balustrady, zrobić tynk pomiędzy tralkami pod kolor elewacji, a parapet podnieść nad balustradę i założyć obróbkę blacharską szeroką aż na zewnątrz. Resztę tego balkonu, czyli środek trzeba skuć do dna i zrobić hydroizolację z odprowadzeniem wody na zewnątrz.   To niczego nie zmieni, to pudrowanie trupa, tylko na chwilę.  Czy jest ich więcej, takich balkonów? Czy jest tam też problem z wilgocią? 
    • Nie walczę z niczym, ani z nikim. Nawet z Tobą nie walczę. Bądź spokojny.
    • Dobrze wiesz, ze miało być "A jak twój problem"? Rozumiem, dalej walczysz. Przecież ja grzecznie przeprosiłem za off'a i nie miałem zamiaru ciągnąc tematu dalej. Są widocznie takie i tacy, którym na tym zależy. Temat żyje, może pojedzie więcej osób.
    • Balkon ma zdecydowanie bardziej zadanie dekoracyjne niż funkcjonalne. Jest dosyć szeroki i na zdjęciach widać, że ma on tak jakby wnęki w jedną i drugą stronę, które są szerokości 20-30 cm. Ani tam się nie można zmieścić ani w żaden sposób wykorzystać. Odnośnie ptasich odchodów, mamy z tym ogromny problem i jestem świadomy, że to nie wygląda dobrze, ale to jest efekt ok. dwutygodniowej nieobecności w mieszkaniu. Gołębie są plaga i potrafią na tym balkonie założyć gniazdo w dwa-trzy dni jak się nie pilnuje. Teraz całą powierzchnię odkryłem kolcami ale i tak jak jest jakiś zawzięty, to potrafi na tych kolcach się zadomowic. Odnośnie balustrady, nie ma opcji żeby ją usunąć/zmienić. Budynek jest wpisany do ewidencji zabytków i jest to element niezmieniony w ramach elewacji. Jeśli chodzi o większych pracach na tym balkonie blokuje nie mam trochę wyczucia na co mogę sobie pozwolić a co musi zrobić wspólnota, która jest wyjątkowo bierna jeśli chodzi o jakiekolwiek prace remontowe, więc liczyłem, że może udałoby się coś z tym balkonem podziałać, bez większych prac. Przedwczoraj przyszedł do mnie facet, który zajmuje się oknami, wymienił uszczelkę w tych drzwiach balkonowych, bo podobno była w tragicznym stanie i je uszczelnił, bo były ponoć okropnie rozregulowane. Dodatkowo stwierdził, że ta wilgotna ściana to ewidentnie jest problem wody fizycznie przenikającej do mieszkania, najprawdopodobniej między szczeliny między oknem w ścianą, polecił żeby tam przejechać silikonem i to powinno pomóc, bo woda nie będzie się przedostawać. Wczoraj natomiast umówiłem się z jakimś specem który przyszedl sprawdzić co można z tym zrobić i stwierdził, że to najpewniej problem z hydroizolacja. Wypukal ten beton na zewnatrz przy drzwiach na dole i ściany i stwierdził, że może podkuć niewielki kawałek tego betonu, tak koło 15-20 cm i troszkę tej ściany na bokach i sprawdzić, co się tam dzieje i to zaizolować. Wycenił to na jakieś 800 zł + 700 jak chciałbym, żeby odnowił też wilgotna ścianę w środku. 
    • Nie przyłączyłem się, bo szybciutko pobiegłem do Biedronki po lody, tak jak mi zasugerowano 😛 Rozumiem, że więcej merytorycznych odpowiedzi nie będzie, więc dziękuję za pomoc! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...