Pomocnik Napisano 5 czerwca #1 Napisano 5 czerwca W świetle dynamicznego rozwoju rozwiązań OZE i rosnących cen energii coraz częściej słyszy się o tzw. kompensatorach mocy biernej. Urządzenia te służą do ograniczenia mocy biernej indukcyjnej i pojemnościowej w sieci elektrycznej. Dzięki ich zastosowaniu można poprawić współczynnik mocy (cos φ), który opisuje efektywność wykorzystania energii. Im współczynnik cos φ jest bliższy 1, tym wykorzystanie energii jest lepsze. Jak to działa? Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/kolektory-sloneczne-i-fotowoltaika/aktualnosci/115571-kompensator-mocy-biernej-realna-oszczednosc-czy-reklamowe-oszustwo
Zdaniem Czytelnika Napisano 5 czerwca #2 Napisano 5 czerwca Komentarz dodany przez Stanisław: Tak przy okazji, młodzież nie będzie rozumiała znaczenia pojęcia "cos φ" gdyż energetyka używa w dzisiejszych czasach wyrażenia "tg φ". Tangens, nie cosinus. A wiec lepiej by było dokonać korekty artykułu.
Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne Napisano 6 czerwca #3 Napisano 6 czerwca Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej.
retrofood Napisano 6 czerwca #4 Napisano 6 czerwca 6 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał: Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 1
retrofood Napisano 24 czerwca #5 Napisano 24 czerwca Taka ciekawostka w temacie, okazuje się, ze jedną z poważnych przyczyn ostatniego blackoutu w Hiszpanii było właśnie nieskompensowanie przesyłanie dużej ilości energii biernej, która tak wpłynęła na obciążenie sieci, ze zabezpieczenia kolejno "puściły" i system energetyczny Hiszpanii padł. Temat będzie teraz analizowany we wszystkich krajach europejskich i nie tylko.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się