Trzeba pytać starych ludzi. Młodzi się nie interesują i nie mają pojęcia jak prawdziwe wiejskie życie wygląda.
A ksiąg wieczystych nikt dla Wspólnot nie zakładał, bo to wydatek, dla wspólnoty zbędny. Jak jest z czegoś pozytek, to ludzie sami o wszystko zadbają. U nas wspólnota leśna co roku dzieli wyrąb, więc kazdy po te kilka kubików drzewa dostaje darmo. Więc nikt o granicach nie zapomni, ludzie po lesie chodzą, wiedzą czy ktoś w razie gdzieś czegoś nie ściął nielegalnie... wszystko wiedzą. A wspólnota pastwiskowa zamiera. Pastwisko zarasta, bo żadnych krów nie ma, ani gęsi, ani koni... Raz była akcja, żeby chociaż dotacje unijne pobierać, to wycięto samosiejki, bo pastwisko lasem zarastało. I znowu cisza. Jak starsi wymrą, to też ludzie zapomną co należało do wspólnoty i gdzie są granice.
Jak masz numer działki to sprawdź w powiatowej geodezji. Oni tam mają swoje rejestry.
Zupełna zgoda. To się spina tylko wtedy, kiedy użytkownik elektryka ma całą dobę do dyspozycji, przez 365 dni w roku. Inaczej szkoda nawet o tym myśleć.
Albo ma co najmniej dwa elektryki. Jeden w użytkowaniu, a drugi czeka aż słonko wyjdzie zza chmury.
Założę się, że to nie była korozja rury, lecz osad rdzawy, który zatykał rurę. Rdza wytrącona głównie z wody, ale też trochę z rury, tylko osadzona w miejscu tworzenia się ogniw elektrochemicznych. Słyszałeś kiedyś o korozji elektrochemicznej i szeregu napięciowym metali (inaczej szereg elektrochemiczny, szereg aktywności metali) ? Poczytaj. W necie znajdziesz. Rdza zbiera się w tych okolicach, gdzie ocynkowane rury stykają się z mosiężnymi elementami armatury, na przykład z zaworami. To nie oznacza, że rury na długości będą strzelać i ujawniać dziury. Już prędzej właśnie się zatkają.
Więc jak Ci woda leci, to spokojnie czekaj do remontu. Nic się nie dzieje.
No wlasnie a ta wspólnota jak się dowiedzialam w gminie nie jest zarejestrowana teraz nie można dociec kto w tej wspólnocie był,a dzialka przez którą jest wjazd do naszej dzialki nie ma ksiegi wieczystej, nie wiem jak się dowiedzieć do ilu osób należy, poprzedni właściciele użytkowali przejazd już od 1998r. działka przez którą on jest jest koszona i użytkowana od tamtych lat przez poprzednich właścicieli a teraz przez nas. Co zrobić w takiej sytuacji?Byłam już gminie I starostwie i żadnej pomocy od nich uzyskać nie mogę. Powiedzieli ze mam ustalić kto do wspolnoty należy i do sądu złożyć wniosek o ustanowienie drogi do działki. A nie mam jak ustalić właścicieli gruntu.
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się