Skocz do zawartości

Żagiel "całosezonowy"


Swierol

Recommended Posts

Cześć. Zastanawiam się nad zadaszeniem tarasu, głównie chodzi o ochronę przed słońcem latem. Na dużą, ciężką drewnianą pergolę, pokrytą np gontem nie mam za bardzo miejsca a i po pierwszych wycenach stwierdzam, że nie chcę tyle wydać. Inną opcją jest markiza. Taka jaka mi się podoba o wymiarze +/- 4x3mb to koszt koło 4tyś. Można ją złożyć i do widzenia:)

Wpadłem na jeszcze jeden szatański pomysł. Żagiel.  Można go wykonać z wielu materiałów, mniej lub bardziej wytrzymałych lub odpornych na UV czy deszcz. 

Bardziej chodzi mi o inną rzecz. Przyjmijmy, że wybieram materiał bardzo wytrzymały. Chciałbym go zamocować w czterech miejscach. Na krokwiach (tuż za deską czołową) oraz tuż przed tarasem postawić dwa drewniane słupy. W ten sposób wyszedłby  kwadrat o wymiarach 4x4, 16m2 "szmaty". Czy taki żagiel ma szanse wytrzymać cały sezon letni? Jak masywne musiałyby być te słupy oraz jakie konkretnie mocowanie na krokwiach musiałbym zastosować? Myślałem nad hakami np fi12mm przykręcone na przestrzał do krokwi.

 

 

domek.jpg

Link do komentarza
43 minuty temu, Swierol napisał:

 Czy taki żagiel ma szanse wytrzymać cały sezon letni?  

 

Bez możliwości szybkiego zwinięcia jesteś bez szans. Ze względu na możliwy, silny wiatr. Wszystko inne by wytrzymał. 

Możesz zrobić próby, dość tanio. Kup plandekę tkaną, taka 4 x 4 kosztuje bodaj 30 PLN, poeksperymentuj i sam się przekonasz jakie siły działają przy średnim wietrze. O silnym nie wspominam. 

Link do komentarza
18 minut temu, retrofood napisał:

 

Bez możliwości szybkiego zwinięcia jesteś bez szans. Ze względu na możliwy, silny wiatr. Wszystko inne by wytrzymał. 

Możesz zrobić próby, dość tanio. Kup plandekę tkaną, taka 4 x 4 kosztuje bodaj 30 PLN, poeksperymentuj i sam się przekonasz jakie siły działają przy średnim wietrze. O silnym nie wspominam. 

Ok, tylko co pierwsze "popuści"? Sam żagiel czy mocowania nie wytrzymają?

Link do komentarza
Przed chwilą, retrofood napisał:

 

To zależy ile będzie wiatru i jakiego. Nawet słabe wiatry z czasem go poszarpią.

Jeszcze przy małej powierzchni tego żagla nie byłoby takiego strachu.  Powierzchnia ok 16m2 już stawia opór a im lepszy materiał tym cięższy i możne nawet uchwyty czy te słupy naruszyć.

Link do komentarza
Przed chwilą, animus napisał:

Wytrzyma sezon, jak wiatr go nie zabierze, grad też trzeba brać pod uwagę.

 

Pozwolisz, ze zwątpię. Grad - być może, ale rzadziej występuje, więc może się uda.

 

W 2023 roku rozbiłem namiot ogrodowy i zamocowałem go swoimi linkami i palikami stalowymi. Uchował się trzy tygodnie. i zakończył żywot śmiercią honorową. Powyrywało mu wszelkie zszywane mocowania

A to jest powierzchnia znacznie mniejsza niż 4x4, chyba 2 x 2, albo 2,5 x 2,5.

Link do komentarza
1 minutę temu, retrofood napisał:

 

Pozwolisz, ze zwątpię. Grad - być może, ale rzadziej występuje, więc może się uda.

 

W 2023 roku rozbiłem namiot ogrodowy i zamocowałem go swoimi linkami i palikami stalowymi. Uchował się trzy tygodnie. i zakończył żywot śmiercią honorową. Powyrywało mu wszelkie zszywane mocowania

Tych żagli jest naprawdę mnóstwo rodzajów. Od najtańszych, cienkich, po tzw przemysłowe, które służą jako zadaszenia parkingów lub placów zabaw. Wiadomo, że te lepsze odpowiednio kosztuję. Mają np stalowe okucia narożników.

Link do komentarza
5 minut temu, Swierol napisał:

Jeszcze przy małej powierzchni tego żagla nie byłoby takiego strachu.  Powierzchnia ok 16m2 już stawia opór a im lepszy materiał tym cięższy i możne nawet uchwyty czy te słupy naruszyć.

 

Na Twoim miejscy zrobiłbym konstrukcję na słupkach taką jak pod dach, bo przecież tak czy inaczej, jakiś dach tam będziesz musiał kiedyś zrobić. I zacznij mocować na nim plandekę. Zobaczysz co taki wiatr jak dzisiejszy potrafi zrobić. 

Przed chwilą, Swierol napisał:

 Wiadomo, że te lepsze odpowiednio kosztuję. Mają np stalowe okucia narożników.

 

To wtedy kwestia mocowania. Musi być pewne, jak pod dach stały. Bo nawet zabetonowane słupki z rurki stalowej potrafi powyginać.

Tylko nie wiem, czy nie korzystniej byłoby jednak coś prostszego i zwijanego przy prognozie wietrznej. Ale to Twój wybór. 

Link do komentarza
1 godzinę temu, Swierol napisał:

Jak masywne musiałyby być te słupy oraz jakie konkretnie mocowanie na krokwiach musiałbym zastosować? Myślałem nad hakami np fi12mm przykręcone na przestrzał do krokwi.

Fi 12 mm powinno wytrzymać, trzeba tylko kupić zaspawane oczka, oraz uprząż żeglarską, szekle itd.

Krokwie też dadzą radę, słupki to problem, metalowe lepsze, zabetonowane, można też dać  odciągi słupków, tylko linki mogą przeszkadzać  w trakcie komunikacji.

12 minut temu, retrofood napisał:

 

Pozwolisz, ze zwątpię. Grad - być może, ale rzadziej występuje, więc może się uda.

 

W 2023 roku rozbiłem namiot ogrodowy i zamocowałem go swoimi linkami i palikami stalowymi. Uchował się trzy tygodnie. i zakończył żywot śmiercią honorową. Powyrywało mu wszelkie zszywane mocowania

A to jest powierzchnia znacznie mniejsza niż 4x4, chyba 2 x 2, albo 2,5 x 2,5.

A ja widzę od 10 lat (Pod Żaglami-Stacja paliw) pod takim namiotowym pokryciem i nic się na razie nie stało i nie porwał tego wiatr, a jest blisko morza, z czego to dziadostwo jest, nie wiem. 

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
7 minut temu, animus napisał:

Fi 12 mm powinno wytrzymać, trzeba tylko kupić zaspawane oczka, oraz uprząż żeglarską, szekle itd.

Krokwie też dadzą radę, słupki to problem, metalowe lepsze, zabetonowane, można też dać  odciągi słupków, tylko linki mogą przeszkadzać  w trakcie komunikacji.

Bardziej myślałem o drewnianych. Mogę dać nawet murłaty np 14x14 i je zabetonować w ziemi. Nie powinny się za bardzo uginać, ponad trawnik nie będą wystawały więcej niż 250cm.

 

Oczka zaspawane albo te nakręcane na szpilkę. Możliwości mocować samych żagli jest naprawdę wiele, np śruba rzymska.

1 minutę temu, vlad1431 napisał:

Jedynym słowem w uj roboty, a efekt taki sobie.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
 

No to słuchamy ...

 

Link do komentarza
1 minutę temu, Swierol napisał:

np śruba rzymska.

Tak, do naciągania.

Linka stalowa ocynk ogniowy 4-6 mm, zaciski do liny stalowej, kabłąkowe.

 

6 minut temu, Swierol napisał:

Bardziej myślałem o drewnianych. Mogę dać nawet murłaty np 14x14 i je zabetonować w ziemi. 

Tak się drewna nie osadza, szybko próchnieje.

 

8eb8ea7479cea48eef3169fae0e6d0c7.jpg

A zabetonowanie podstawy metalowej bez odciągów nie zda egzaminu.

Link do komentarza
2 minuty temu, animus napisał:

Tak, do naciągania.

Linka stalowa ocynk ogniowy 4-6 mm, zaciski do liny stalowej, kabłąkowe.

 

Tak się drewna nie osadza, szybko próchnieje.

 

8eb8ea7479cea48eef3169fae0e6d0c7.jpg

A zabetonowanie podstawy metalowej bez odciągów nie zda egzaminu.

A no właśnie. Myślałem  o tych uchwytach ale one nie będą sztywne przy takim przekroju belki. Prawda jest taka, ze to nie musi wytrzymać kolejnej dekady:)

Link do komentarza
9 minut temu, Swierol napisał:

Dzięki. No więc wszystko mamy:) We wtorek wszystko pomierzę i można zamawiać drewno. Zimą się zakonserwuje i na wiosnę bedziem składać.

 

Zacznę od tych delikatniejszych materiałów. Zobaczymy ile warte.

Szyją te plandeki jakie tam chcesz.

https://allegro.pl/listing?string=plandeka na wymiar

 

Ale najtaniej bedzie coś wyrwać na OLX i dopasować  samemu.

Link do komentarza
12 godzin temu, animus napisał:

A ja widzę od 10 lat (Pod Żaglami-Stacja paliw) pod takim namiotowym pokryciem i nic się na razie nie stało i nie porwał tego wiatr, a jest blisko morza, z czego to dziadostwo jest, nie wiem. 

 

To zapytaj. :D Ja nie mam doświadczeń z takimi powłokami, bo na to aby wytrzymała 10 lat to trzeba dużo trudu i nie mniej kasy.  Więc odpuszczałem, bo nie lubię się męczyć i jestem skąpy.

 

 

 

 

3 godziny temu, Swierol napisał:

Panowie ale to nie ma być przykrycie kiszonki z kukurydzy tylko materiał tworzący cień nad tarasem. Musi być estetyczny:) 

 

Jak poznasz ceny to porównaj do poliwęglanu. Co wyjdzie taniej.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
2 godziny temu, retrofood napisał:

 

Za dużo. Będzie miała toporny wygląd. 14 wysokości - tak, ale w poprzek nie więcej niż 7. Czyli 14 x 7, wytrzymałość będzie nie gorsza. Pamiętaj, że deska na sztorc wytrzymuje więcej obciążenia niż dziewczyna na płask.

Zgadza się ale cała konstrukcja nie będzie zbyt hmmm gęsta. Całość będą tworzyły dwie nazwijmy to bramki 3x3x3, oddalone od siebie na 4,9mb i górą połączone dwa belkami. Te górne można było zamówić "pionowe" ale pomyślałem, że całość będzie z jednego przekroju i będzie dobrze. 

Ja zamówiłem materiał a całą robotą zajmie się dekarz które znalazłem poprzez oferteo. Firmy robiące pod klucz takie konstrukcje życzą sobie niebotyczne pieniądze.

Edytowano przez Swierol (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
5 minut temu, Swierol napisał:

Czyli Ty już wiesz co chce zrobić i już zrobiłeś takie obliczenia mam rozumieć.

 

Nie. Ale wiem jak prezentują się konstrukcje 14 x14, bo takie wymiary były kiedyś powszechne w dobie dachówek cementowych, i wiem jak wyglądają konstrukcje z kantówek 14 x 7. 

 

tyle z mojej strony.

 

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
9 godzin temu, retrofood napisał:

A czemu tylko schodki? gdzie podjazd dla wózków?

Nie zamierzam Cię zapraszać.

 

7 godzin temu, vlad1431 napisał:

Podjazdu nie będzie, ale za to żagiel będzie tęczowy.emoji6.png

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 

MOJ żagiel nie ale wyściółkę trumny w takich kolorach pewnie sobie zażyczysz.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...