Skocz do zawartości

Z czego budować ściany parterówki?


Recommended Posts

Witam. Stan zero za nami więc przyszedł czas na wybranie z czego będą stawiane ściany. Solbet? Ceramika? Za i przeciw? Wiem że gazobeton jest lżejszy, cieplejszy ale i pije wode. A my budujemy sami więc wątpie, że zdążymy postawić dom w rok. Pewnie potrwa to 2-3 lata. Dach może się uda w sezonie zamknąć. W takim wypadku moze lepiej ceramika która nie pije wody? Pomocy :)

Link do komentarza
6 godzin temu, voyager2550 napisał:

Witam. Stan zero za nami więc przyszedł czas na wybranie z czego będą stawiane ściany. Solbet? Ceramika? Za i przeciw? Wiem że gazobeton jest lżejszy, cieplejszy ale i pije wode. A my budujemy sami więc wątpie, że zdążymy postawić dom w rok. Pewnie potrwa to 2-3 lata. Dach może się uda w sezonie zamknąć. W takim wypadku moze lepiej ceramika która nie pije wody? Pomocy :)

tereny zalewowe?

Link do komentarza

Naczytałem się dużo pozytywnych opinii o silikatach dlatego myślę poważnie nad zmianą materiału. Jak pisałem w projekcie jest beton komórkowy a on każdy mówi że masakrycznie pije wodę. Ze względu że raczej nie przykryjemy przed zimą budynku, zakończymy na stropie to boje się że za jakiś czas ściany będą zielone hmm. Myślicie, że przesadzam troszeczkę? :zalamka:

Chyba pasuje spytać kierownika co o tym myśli, może wystarczy wpis w dzienniku budowy i obejdzie się bez ponownego płacenia architektowi bo tego chcielibyśmy uniknąć.

Dnia 22.09.2024 o 23:23, animus napisał:

tereny zalewowe?

Nie, nie chodziło mi o podmakanie z gruntu bo dom na płycie fundamentowej. Bardziej chodzi o wodę opadową i tą która będzie wsiąkać w bloczki oraz tą stojącą na płycie, bo czasem widziałem że wody ludzie mają po kostki,a stałoby tak prawdopodobnie całą zimę ...

Link do komentarza
10 minut temu, voyager2550 napisał:

Nie, nie chodziło mi o podmakanie z gruntu bo dom na płycie fundamentowej. Bardziej chodzi o wodę opadową i tą która będzie wsiąkać w bloczki oraz tą stojącą na płycie, bo czasem widziałem że wody ludzie mają po kostki,a stałoby tak prawdopodobnie całą zimę ...

W takim razie pierwszą warstwę ścian pomurować z bloczka lub pustaka keramzytowego, na bloczek położyć dodatkową warstwę izolacji poziomej z folii fundamentowej, a następnie budować już na tym resztę z gazobetonu.  

Link do komentarza
Dnia 26.09.2024 o 19:09, voyager2550 napisał:

Naczytałem się dużo pozytywnych opinii o silikatach dlatego myślę poważnie nad zmianą materiału. Jak pisałem w projekcie jest beton komórkowy a on każdy mówi że masakrycznie pije wodę. Ze względu że raczej nie przykryjemy przed zimą budynku, zakończymy na stropie to boje się że za jakiś czas ściany będą zielone hmm. Myślicie, że przesadzam troszeczkę? :zalamka:

Chyba pasuje spytać kierownika co o tym myśli, może wystarczy wpis w dzienniku budowy i obejdzie się bez ponownego płacenia architektowi bo tego chcielibyśmy uniknąć.

Nie, nie chodziło mi o podmakanie z gruntu bo dom na płycie fundamentowej. Bardziej chodzi o wodę opadową i tą która będzie wsiąkać w bloczki oraz tą stojącą na płycie, bo czasem widziałem że wody ludzie mają po kostki,a stałoby tak prawdopodobnie całą zimę ...

pozytywów nie brakuje, kiedyś usłyszałem komentarz nie byle kogo, że wcześniej z tego budowano chlewy i obory i tak było, niemniej materiał ok

silikaty (czyli wapienno-piaskowe) też piją wodę, z czasem nabierają wytrzymałości i zmniejsza się ich "wodożądność" ; skoro budowę rozwlekacie w czasie to i z pozbyciem się wody nie będzie raczej problemu, nawet i z gazobetonem

 

co do formalności - projektantowi płacić nie musisz, odnośnie wpisu do DB w tej sprawie to byłbym ostrożny, bo KB to obecnie doopa, a nie znaczący uczestnik procesu inwestycyjnego i takim wpisem mógłby namącić, bo jednak najprawdopodobniej to kompetencje projektanta;

jaką grubość ścian konstrukcyjnych z gazobetonu chcesz zamienić na silikat?

 

woda stojąca na płycie - możesz na ścianie od wewnątrz zrobić pasek izolacji ścian na grubość posadzki, albo i wyżej, ale wtedy materiałem, który nie pogorszy przyczepności tynków/gładzi (szkło wodne?)b bawić się w różne materiały to moim zdaniem przesada, ale jak masz tak wypaśną budowę, to i to możesz

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Mam jeszxze kilka pytań;   1.Czy płyta budowlana 1 cm jest lepsza niż dwie zielone płyty regipsowe w kwestii izolacji cieplnej?   2.Czy taka płyta budowlana też się nadaje? Jest tańsza niż Budanentu i Ultramentu   https://allegro.pl/oferta/plyta-budowlana-izolacyjna-wodoodporna-maxiterm-w10-120x60-cm-gr-10-mm-14405302704   3.Czy te płyty muszę klejic krawędzi krawędzi bo widziałem że tak na YT robią?      
    • Reklamacja przyjęta. Płytki wymienione.
    • Słyszałem, ze ogień ma moc oczyszczającą.
    • Niczego nie rozumiesz. Azbest nie jest trucizną!!! I nic nie szkodzi, kiedy się go zjada lub wypije!!! Problem polega na tym, ze azbest jest niezniszczalny! I kiedy włókienka azbestu dostają się do płuc, to organizm nie potrafi ich stamtąd usunąć, a są tam przecież ciałem obcym!!! Więc jest bardzo szkodliwy, kiedy się go wytwarza, tnie i wdycha pył, który przy tym powstaje. Ale nie kiedy się go zjada czy wypija, bo te włókna wydalimy.      No właśnie na dachu jest bardzo szkodliwy, bo płyty się na dachu degradują i uwalniają pył azbestowy, roznoszony wiatrem. I my go wdychamy!!! Czego nie rozumiesz?     Bo azbest nie jest trujący!!! On w żołądku i jelitach jest zupełnie neutralny. Azbest szkodzi płucom mechanicznie, a nie chemicznie! Włókna przebijają pęcherzyki płucne, a organizm nie ma możliwości ich usunięcia. Azbest się nie spala, nie trawi i nie ulega degradacji. W płytach azbestowych degraduje się cement, czyli spoiwo, które łączy włókna azbestu, które się uwalniają i wiatr je po świecie roznosi.     Tia... A płaski naleśnik Ziemi podtrzymują cztery słonie. Kiedyś ignorancja była wstydliwa, dzisiaj ludzie się nią chełpią, chociaż wszystkie materiały są na wyciągnięcie ręki w necie.     Którzy "eksperci", sieroto? Ci sami, których kury przestały się nieść z powodu masztu 5G? Nieuszkodzonych płyt azbesto-cementowych na dachach NIE MA!!!! Natura robi swoje, cement się degraduje, a azbest wiatr rozsiewa po okolicy i przenosi jak piasek z Sahary, nawet na inne kontynenty. To że Ty żyjesz, nie oznacza, że Twój azbest nie wykończył juz kogoś mieszkającego znacznie dalej od Ciebie. Bo mu wiatry przynoszą Twój azbest. Tak to jest, jak ktoś z uporem nie chce używać rozumu. 
    • Komentarz dodany przez Gert: Same kłamstwa jak to w Polsce-prawda jest taka i można to łatwo sprawdzić że Polska jako jedyny kraj w Europie sama ustaliła sobie datę graniczną 2032r w żadnym innym normalnym kraju europejskim nikt nie rusza całego nie uszkodzonego eternitu na dachu i nie ma żadnej daty zdjęcia usuwa się tylko uszkodzony -ale polak wiadomo jak to w przysłowiu...sam sobie robi problemy zakopując w ziemi coś co może bezpiecznie leżeć na dachu-NIEUSZKODZONY.Co potwierdzają eksperci tak krajowi jak i zagraniczni...
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...