Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam Szanownych!

 

Więźba mniej więcej jak na obrazku, ale dodatkowo prostopadle do murłat lecą grube na 20cm belki stropowe przy ścianach szczytowych i nośnych na podłodze docelowych pokoi. Ze względu na wysokość przy wejściu do pokoi te 20cm będzie przeszkadzać i dekarz, który wymieniał poszycie doradził, żeby je w miejscu gdzie są drzwi przeciać wzdłuż na pół tak, żeby zostało te 10cm wysokości. Moje pytanie brzmi, czy jakbym uciął więcej niż te 10cm, dajmy na to 15cm czy więcej, żeby nie przeciąć całkiem belki to jakoś to wpłynie ogólnie na konstrukcję więźby? 2e6db3b5e0b190e2986535abff7f2904.jpg

 

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

 

 

Link do komentarza
18 godzin temu, vlad1431 napisał:

 dekarz, który wymieniał poszycie doradził, żeby je w miejscu gdzie są drzwi przeciać wzdłuż na pół tak, żeby zostało te 10cm wysokości. Moje pytanie brzmi, czy jakbym uciął więcej niż te 10cm, dajmy na to 15cm czy więcej, żeby nie przeciąć całkiem belki to jakoś to wpłynie ogólnie na konstrukcję więźby?  

 

A jak myślisz, po co ją, taką grubą dawali? Dla szpanu? Przecież to kawał drzewa, trudno taką sosnę znaleźć w lesie, trudniej obrobić niż krokiewkę, koszty spore... A pan dekarz tak lekko chce to wyciąć... Będzie to trzymał, w miejsce tej płatwi? 

 

Według mnie, płatwie trzymają konstrukcję, aby się nie "rozjechała" i nie należy ich osłabiać. A coś takiego widziałem u mnie we wsi, na remizie strażackiej. Było ładnie, bez nisko położonych belek, ale po każdej potańcówce (drgania!!!) ściany wraz z dachem się rozjeżdżały. Koszty później dokładanych ściągów wyniosły prawie pół kosztów remizy.

To podłogę i jej poziom należy dopasować do konstrukcji, a nie odwrotnie.

Link do komentarza

Już wczoraj o tym myślałem, że mogę deski na sztorc postawić i nie wiem czy tak nie zrobię. Podłogi raczej w tym roku jeszcze nie będę robił, ale spędza mi to sen z powiek. Jeszcze cały czas myślę o tym keramzycie. Tylko pasowałoby to jakoś ubić/zagęścić.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
1 godzinę temu, vlad1431 napisał:

  Jeszcze cały czas myślę o tym keramzycie. Tylko pasowałoby to jakoś ubić/zagęścić. 

 

Keramzytu ani nie ubijesz, ani nie zagęścisz. Natomiast widziałem raz rozwiązanie jakie zastosowano, że na sypki keramzyt (gruba warstwa ponad 30 cm) dano 6 - 10 cm warstwę keramzytu zmieszaną z chudziakiem i łatą to wyrównano.  I po wyschnięciu wyszło z tego bardzo fajne podłoże, po którym można było chodzić jak po posadzce.  A posadzkę dano dopiero na wierzch.

 

A w jednej firmie widziałem, jak pod posadzkę dano styropian 30 cm. I na to posadzkę.

Wszędzie tam robiłem instalację elektryczną.

Link do komentarza
 
Keramzytu ani nie ubijesz, ani nie zagęścisz. Natomiast widziałem raz rozwiązanie jakie zastosowano, że na sypki keramzyt (gruba warstwa ponad 30 cm) dano 6 - 10 cm warstwę keramzytu zmieszaną z chudziakiem i łatą to wyrównano.  I po wyschnięciu wyszło z tego bardzo fajne podłoże, po którym można było chodzić jak po posadzce.  A posadzkę dano dopiero na wierzch.
Teoretycznie można u mnie całość tak wymieszać z chudziakiem, choć możnaby pomyśleć o czymś lżejszym, jakimś kleju itp. Nie mogę za bardzo obciążać tego stropu, ale z 200kg jakby to wszystko ważyło, to myślę że byłoby ok. I na to OSB 22mm. Ugina się lekko, bo nie wiem co to za konstrukcja jest. Napewno jest kilka milimetrów wylewki, pod spodem jest haś i na spodzie pewnie deski. Ogólnie strop jest delikatnie popękany na sufucie, ale nic się z nim więcej nie dzieje, tzn, jak zaciągnę gładzią, to to pęka, ale jakoś specjalnie widoczne nie jest. Także to cały czas sobie pracuje, ale raczej się trzyma kupy. 28m2 jest po jednej i po drugiej stronie. Jest coś takiego. Jakby to się dobrze trzymało, to nawet cieńsza OSB by się pewnie sprawdziła.


Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka


Link do komentarza

Tylko nie wiedziałem, że keramzyt jest mimo wszystko dość ciężki. Jakbym chciał dać najgrubszy, czyli 4-10mm i warstwę ~15cm to wyjdzie około 1400kg. Także w najgorszym wypadku deski na sztorc. Ale mimo wszystko zaryzykuję chyba przecięcie tej płatwi. Po drugiej stronie przy oknie jest już do połowy zjedzona przez pewnie korniki i nic tam się nie rusza.
Albo zastosuje Atlas M, tylko nie będę wkrecał w posadzkę, bo tam na bank nic w tym hasiu się lepiej nie utrzyma, tylko położę łaty i na tym wypoziomuję do zera, tak jak na tym filmie od 15tej minuty.




Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka




Link do komentarza
Dnia 17.08.2024 o 23:50, vlad1431 napisał:

Więźba mniej więcej jak na obrazku,

Chyba raczej inna.

images?q=tbn:ANd9GcT0EZk2ALoHkTc81HEWQos

Dnia 17.08.2024 o 23:50, vlad1431 napisał:

 

dekarz, który wymieniał poszycie doradził, żeby je w miejscu gdzie są drzwi przeciać wzdłuż na pół tak, żeby zostało te 10cm wysokości.

:takaemotka:

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...