Skocz do zawartości

wymiana starej instalacji na nowa pex cwu, zwu


witiaw

Recommended Posts

Napisano

Witam
Jak w tytule, nede wymienial stara instalacje na nowa.
Na starej mam straszne problemy z cisnieniem, pewnie ze wzgledy na pozatykane rury .
Nowa instalacje chce w calosci wykonac z pex 32 mm. Wyjscie z wodomierza jest 3/4 potem bedzie filtr tez na 3/4.
Instalacje zaplanowalem tak jak na obrazku czyli praktycznie calosc na rurze 32mm a tylko krotkie doscia od 60 cm do max 2 metrow do kranow, pralek, zmywarek kibelkow na pex 16.

Pytanie do Was czy taka instalacja bedzie dzialac prawidlowo ?
Czy nie bedzie spadkow cisnienia podczas puszczania wody w 2-3 punktach wnaraz ?

nowa.png

Napisano

Nie ma potrzeby używać rur o tak dużej średnicy. Rury PEX 32 oraz złączki do nich będą strasznie drogie. #2 mm to średnica jak na przyłącze wodociągowe do budynku, co prawda robione z rur PE, w których złączki w bardzo niewielkim stopniu ograniczają przepływ. W systemach PEX o właśnie złączki są wąskim gardłem. 

Jeżeli chcemy uniknąć rur zgrzewanych (PP) lub klejonych (PVC) to proponuję zimną wodę do bojlera oraz wyjście na ogród zrobić z rur polietylenowych (PE). Są łatwe w montażu, na złączki skręcane, które w bardzo niewielkim stopniu ograniczają przepływ. Prawdopodobnie wystarczy tu rura średnicy 25 mm, ale jak ktoś bardzo chce może użyć 32 mm. Różnica w cenie nie będzie duża, te rury i złączki są tanie. Złączki są jednak dość grube. Jeżeli będzie dość miejsca na ich ukrycie to i resztę instalacji wody zimnej można zrobić z rur PE 25 mm. 

Natomiast rury PE generalnie nie nadają się do wody ciepłej. Tę część najłatwiej będzie zrobić z rur warstwowych PEX. Ale i tu powinna wystarczyć średnica 25 mm albo nawet 20 mm. 

Nie wiadomo jak długie będą poszczególne odcinki i jaki jest dokładnie układ poszczególnych punktów poboru, dlatego o szczegółach trudno się wypowiadać. Ale np. robienie doprowadzenia do pralki w większości z rury PEX 32 mm spowoduje tylko wzrost kosztów. Podobnie na potrzeby zlewu i zmywarki (jeżeli są blisko siebie) prawdopodobnie wystarczy dać tylko trójnik i zawory.

Napisano

Dzieki bardzo za odpowiedz.

10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

PEX o właśnie złączki są wąskim gardłem. 

Wlasnie dlatego chce uzyc pex 32, wieksza srednica przeplywu w zlaczkach.

 

10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Nie wiadomo jak długie będą poszczególne odcinki i jaki jest dokładnie układ poszczególnych punktów poboru,

Jest tak jak na planie ktory zalaczylem. Woda wchodzi do domu ok 150 cm ponizej poziomu gruntu, nastepnie zaraz za wodomierzem jedna nitka na pietro do lazienki- dlugosc rur ok 5 nm.  Nastepnie druga nitka do kuchni oraz kibelek w piwnicy- dlugosc ok 3 metry. Potem rura glowna kieruje sie w góry i pod sufitem  rozdziela sie na ogrod oraz idzie do bojlera zachaczajac o wyjscie na pralke. 

Od wodomierza do bojlera jest ok 10 metrow

 

10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Ale np. robienie doprowadzenia do pralki w większości z rury PEX 32 mm spowoduje tylko wzrost kosztów

W tym problem ze wszystkie ujscia wody sa po drodze do bojlera. Bojler jest ostatni w kolejce. Z reszta odcinek do kranu doprpwadzajacego wode do pralki to jakies 1,5 metra

 

10 godzin temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

to proponuję zimną wodę do bojlera oraz wyjście na ogród zrobić z rur polietylenowych (PE)

Tu mnie zaskoczyles, kompletnie nie bralem pod uwage rur niebieskich a mam ich troche w ogrodzie zalegajacych lacznie ze zlaczkami. Mialem kiedys uzyc do polaczenia zbiornikow na deszczowke. Pytanie tylko jak przejsc z niebieskiej na pex?

 

W zasadzie chodzi glownie o to czy taka instalacja na pex 32 nie bedzie stwarzala problemow z niedoborem cisnienia w przypadku otwarcia wody w np 3 punktach ??

Koszty instalacji pex 32 jestem w stanie udzwignac

Napisano

Przejście z rur PE na PEX to żaden problem. Wykorzystujemy złączki z gwintem. Najlepiej w przypadku rur PE stosować kształtki z gwintem wewnętrznym, bo końcówki tych z gwintem zewnętrznym mają bardzo grube ścianki i w efekcie otrzymujemy zwężkę. Po stronie rur PEX stosujemy też złączkę gwintowaną. Chociaż ja wolę zrobić połączenie z użyciem nypla (po obu stronach gwint zewnętrzny) żeliwnego lub mosiężnego. Wtedy mamy złączkę PE z gwintem wewnętrznym, następnie nypel oraz złączkę PEX z gwintem wewnętrznym.  

Robienie całości w systemie PEX, z rury i złączek o dużej średnicy będzie bardzo drogie. Technicznie zaś nie będzie lepsze niż wykorzystanie rur i złączek PE. Wręcz przeciwnie, bo to w PE miejscowe straty ciśnienia na złączkach będą znacznie mniejsze.  

 

Co do samego doboru średnic rur, to widzę tu pewną niekonsekwencję. Albo coś źle odczytałem z tego szkicu. Pod względem przepływu i ciśnienia wody krytyczne znaczenie mają prysznice. To pod prysznicem najbardziej odczujemy zmniejszenie przepływu wody. W związku z tym proponuję  zrobić podejścia do nich z rur 20 mm, ewentualnie nawet 25 mm. Średnica 16 mm to zbyt mało, to kilka stopni w szeregu po 32 mm. Założenie takich rur i złączek (16 mm)  drastycznie zmniejszy przepływ. Przecież w szeregu mamy 32, 25, 20, 16 mm. Każdy kolejny oznacza niemal dwukrotną zmianę pola przekroju wewnętrznego rury. Czyli dwa razy mniejszy przepływ wody przy zachowaniu tej samej prędkości w rurach. Biorąc pod uwagę niekorzystną charakterystykę złączek PEX, szczególnie tych o małej średnicy, pomiędzy PEX 32 oraz 16 mm mamy przepaść. 

Z kolei ciągnięcie rury PEX 32 mm do zlewu i zmywarki albo do pralki, gdzie nie potrzebujemy bardzo dużego przepływu, nie ma sensu. Tam 20 mm wystarczy. Tym bardziej, jeżeli bateria i tak będzie podłączona wężykami o małej średnicy. 

Napisano (edytowany)

Dzieki bardzo.
 Faktycznie chyba troche mnie ponioslo z ta srednica 32mm na calosci, ale tak bylo latwiej, zrobic szybko bez glowkowania . 

Tak na szybko 
rura glowna 32 mm

Do lazienki - prysznic - 25 mm

od prysznica -umywalka i kibelek 16 mm

Do kuchni -16 mm -kibelek, zlew, zmywarka

Do pralki -  16 mm

Prysznic piwnica 25 mm

Trojniki jak za rysunku 

 

Pytanie z nieco innej beczki.

Przegladam deszczownice i maja one rozmiar przylacza DN 15  G 1/2, DN 15  R1/2 - czy to pasuje do gwintu 3/4 ? 

 

 

nowa.png

Edytowano przez witiaw (zobacz historię edycji)
Napisano

Do zlewu i zmywarki użyłbym jednak rury 20 mm. 

Natomiast średnica 1/2 cala, czyli DN15 w przypadku deszczownicy nie jest problemem. To o jeden stopień w szeregu mniej niż 3/4 cala (DN20). Zakłada sie po prostu złączkę redukcyjną. W przypadku deszczownic trzeba za to sprawdzić na jaki przepływ sa przewidziane. To potencjalnie punkt o największym chwilowym poborze wody. przede wszystkim wody ciepłej. 

Napisano
51 minut temu, Budujemy Dom - porady budowlane i instalacyjne napisał:

Do zlewu i zmywarki użyłbym jednak rury 20 mm. 

Natomiast średnica 1/2 cala, czyli DN15 w przypadku deszczownicy nie jest problemem. To o jeden stopień w szeregu mniej niż 3/4 cala (DN20). Zakłada sie po prostu złączkę redukcyjną. W przypadku deszczownic trzeba za to sprawdzić na jaki przepływ sa przewidziane. To potencjalnie punkt o największym chwilowym poborze wody. przede wszystkim wody ciepłej. 

 

Przy ciśnieniach z dolnego zakresu dopuszczalnych, 1/2 cala to za mało. W ogóle lepiej przekrój większy niż za mały.

Napisano
Dnia 3.04.2024 o 08:28, witiaw napisał:

Witam
Jak w tytule, nede wymienial stara instalacje na nowa.
Na starej mam straszne problemy z cisnieniem, pewnie ze wzgledy na pozatykane rury .
Nowa instalacje chce w calosci wykonac z pex 32 mm.

Pex to robić jedynie zaprasowywane.

Napisano (edytowany)

Dzieki bardzo panowie.

 

Od prysznica do umywalki bedzie 20 mm a nastepnie odgalezienie jakies 60 cm   na 16 i docelowo 3/8 wezyk.

 

Jeszcze jedno pytanie.

Jakich zaworow uzywac do 

pex 25 mm

Pex 20

Tal zeby za bardzo nie zmniejszac przeplywow

 

Ja chce dac do pex 25 zawor 1 cal a do 20 mm zawor  3/4 

Czy tak bedzie ok ??

Edytowano przez witiaw (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam, Pytanie o sensowny sposób naprawy trochę zniszczonego balkonu (10 lat, rys poniżej) położonego na wykuszu. Generalnie między wylewką, a resztą czoła balkonu był kiepskiej jakości okapnik, który trzymał wodę, przez co odpadły płytki z czoła wylewki, a sama wylewka się wykrusza. Chcę uzupełnić wylewką masą naprawczą i zainstalować system renoplast k30 z pełną hydroizolacją. Czoło balkonu chcę wyrównać do jednej linii i o to jest pytanie. Między czołem balkonu a styropianem z siatką poniżej jest nieregularny uskok (0.5 - 2.5 cm, zaleznie od miejsca, krzywa wylewka). Wymyśliłem sobie, że wyrównam to doklejając dodatkową warstwę styropianu 1cm i 2cm do istniejącego już styropianu z siatką tak, żeby zlicował się z naprawioną wylewką wyżej. Docelowo całe czoło balkonu chcę mieć otynkowane barankiem. Teraz wydaję mi się, że ponieważ górna połowa czoła balkonu jest z betonu, a druga połowa ze styropianu nie mogę zatopić siatki na całość i zatynkować, bo może popękać, albo po zamoknięciu będzie widać łączenie na tynku. Dlatego zastanawiam się czy potem na całe czoło nie przykleić jeszcze jednego styropianu 1cm i dopiero zasiatkować. Ma to sens? Chyba w sumie dwie warstwy kleju nie dociążą tego jakoś nadmiernie? Proszę o poradę
    • A cóż to za niewychowane stworzenie, siusiające na woskowaną podłogę !!! Albo też - cóż to za leniwy właściciel stworzenia, siusiającego na woskowaną podłogę - który na czas nie wyprowadził stworzenia na spacer z siusianiem i teraz musi on ze dwa dni, na kolanach - szlifować, dobierać kolory i woskować     
    • Jeśli pies nasiusiał na woskowaną podłogę i zostały plamy, to niestety – żadne preparaty czyszczące nie pomogą w 100%. Mocz zwykle wnika w drewno i trwale je przebarwia, więc jedyne naprawdę skuteczne rozwiązanie to miejscowe zeszlifowanie zniszczonych desek, a następnie ich ponowne wybarwienie i zabezpieczenie. Krok po kroku:   Zabezpieczenie sąsiednich desek Oklejamy dokładnie tylko te deski, które chcemy szlifować – najlepiej wzdłuż fug, używając dobrej jakości taśmy malarskiej. Nie chodzi tu o podciekanie (bo i tak robimy to w naturalnych liniach podziału), ale o to, żeby przy odrywaniu taśmy nie zerwać starego wosku z sąsiednich desek. Słaba taśma potrafi narobić więcej szkody niż pożytku. Szlifowanie Uszkodzone miejsce szlifujemy papierem 150–180, równomiernie, aż plama zniknie i kolor drewna będzie wyrównany. Nie trzeba schodzić głęboko, tylko do momentu, gdy drewno odzyska jednolity wygląd. Dobór koloru Trzeba dobrać kolor jak najbliższy reszcie podłogi. Sprawdzają się woski dekoracyjne Osmo, bejce lub ich mieszanki. Warto robić próby na kawałku drewna tego samego gatunku, żeby nie zepsuć efektu na gotowo. Zabezpieczenie Na koniec nakładamy warstwę (lub dwie) twardego wosku olejnego Osmo – najlepiej tę samą wersję, która była użyta wcześniej na całej podłodze. Daje to trwałe, estetyczne i jednolite wykończenie. Praca może być precyzyjna i czasochłonna, ale jeśli wszystko dobrze się dobierze i wykona starannie, efekt końcowy potrafi być niemal niewidoczny.
    • Dzień dobry. Jestem studentką kierunku Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej. W ramach pracy dyplomowej zbieram informację o meblach tarasowych i ich użytkowaniu. Byłabym bardzo wdzięczna za wypełnienie krótkiego formularza, znajdującego się pod linkiem:)   https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSeOvQz2W-S4ZiI0-XiNhwfsebG_Q9C2lab6VBYGZa37w-Os1Q/viewform?usp=header   Z góry dziękuję za poświęcony czas!
    • Cześć wszystkim! Jeśli ktoś z Was próbował kiedyś dobrać kolor nowego elementu do już istniejącej podłogi – wie, że to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje. Zwłaszcza jeśli zależy nam, żeby wszystko wyglądało naturalnie, bez odcinających się plam i niepasujących odcieni. W przypadku produktów OSMO (bejce olejne, woski dekoracyjne) mamy kilka możliwości, ale trzeba wiedzieć, jak się za to zabrać, żeby nie stracić czasu, nerwów i materiału. Są dwa główne podejścia: Proste – gotowe kolory z palety OSMO. Wybierasz kolor z katalogu, wcierasz go delikatnie w drewno (tzw. metodą „półsuchego wycierania”) i zabezpieczasz bezbarwnym woskiem. Sprawdza się dobrze, ale... paleta kolorów jest ograniczona, więc czasem nie trafimy idealnie w odcień starej podłogi. Zaawansowane – mieszanie kolorów samodzielnie. To już wyższy poziom, ale daje większe możliwości. Można uzyskać bardzo zbliżony kolor – pod warunkiem, że mieszamy tylko bejce z bejcami lub tylko woski z woskami dekoracyjnymi. Nigdy na krzyż – mają inny skład chemiczny! 👉 Jeśli kogoś to interesuje, przygotowałem dokładny opis krok po kroku – jak dobrać kolor, jak mieszać, jak nakładać i jak zabezpieczać: Sprawdź szczegółową instrukcję tutaj → Dodałem też kilka praktycznych porad dla początkujących – m.in. jak testować kolory, czym najlepiej nakładać (szmatka, nie pędzel!) i na co uważać. Mam nadzieję, że się komuś przyda – jeśli macie swoje sposoby, też chętnie poczytam!
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...