Skocz do zawartości

Podkład pod farby


Recommended Posts

W mieszkaniu deweloperskim mam tynk na kilku ścianach, który jest dość gładki i nie trzeba robić na nim robić gładzi, jednak zdarza się na ścianie jakiś zadzior, który punktowo zeszlifowuje siatką ścierną 120-220, ale po takim szlifowaniu pozostają drobne ryski, ziarnistość itp. (w przypadku ściany gdzie położyłem gładź, to nie ma takiego problemu).

Te defekty są widoczne z bliska jak się przyjrzę ścianie, albo lekko wyczuwalne pod ręką. Czy podkład pod farby zniweluje tego typu ryski?

 

Na sąsiedniej ścianie zrobiłem gładź i też wypadałoby tam użyć tego samego podkładu żeby uzyskać ten sam kolor na obu ścianach? A co z gruntowaniem? Trzeba najpierw?

Link do komentarza
16 godzin temu, Piotr_Budowniczy napisał:

A co z gruntowaniem? Trzeba najpierw?

 

Gruntować trzeba wszystkie powierzchnie, zwłaszcza nowe, jedynie pomalowanych podkładem nie, ale przed malowaniem  podkładem trzeba zagruntować ścianę.

 

16 godzin temu, Piotr_Budowniczy napisał:

W mieszkaniu deweloperskim mam tynk na kilku ścianach, który jest dość gładki i nie trzeba robić na nim robić gładzi, jednak zdarza się na ścianie jakiś zadzior, który punktowo zeszlifowuje siatką ścierną 120-220, ale po takim szlifowaniu pozostają drobne ryski, ziarnistość itp. (w przypadku ściany gdzie położyłem gładź, to nie ma takiego problemu).

Te defekty są widoczne z bliska jak się przyjrzę ścianie, albo lekko wyczuwalne pod ręką. Czy podkład pod farby zniweluje tego typu ryski?

Czy podkład zniweluje niedociągnięcia wsześniejszych prac, to zależy od głębokości tych uszkodzeń w jednorodności powierzchni.

 

16 godzin temu, Piotr_Budowniczy napisał:

Na sąsiedniej ścianie zrobiłem gładź i też wypadałoby tam użyć tego samego podkładu żeby uzyskać ten sam kolor na obu ścianach?

Każda ze ścian ma inny odcień, nawet jak pomalujesz i przeszpacnlujesz je tak samo, to padanie światła pod innym kątem daje takie złudzenie.  Więc tym bym się nie martwił.

 

Link do komentarza
5 godzin temu, animus napisał:

Czy podkład zniweluje niedociągnięcia wsześniejszych prac, to zależy od głębokości tych uszkodzeń w jednorodności powierzchni.

 

image.thumb.png.b907782ce3c0c441e3f5b6b11f497957.png

 

przy zacierce nawet drobnym papierem (220) zawsze jakiś kamyczek się dostanie i powstają takie ryski. To jest ściana tynkowana, bez gładzi.

Liczę na to, że podkład całkowicie zniweluje te ryski. Jeśli nie to będę zły.

Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 tygodnie temu...

Podkład pod farby odgrywa kluczową rolę w procesie malowania ścian. Odpowiednio dobrany podkład może wpłynąć na trwałość i efekt końcowy malowania. Oto kilka wskazówek dotyczących podkładu pod farby:

 

Wybór Podkładu: Wybierając podkład, zwróć uwagę na rodzaj powierzchni, którą zamierzasz malować. Dla różnych materiałów ścian, takich jak gips, drewno czy beton, mogą być wymagane różne rodzaje podkładu.

 

Zapewnienie Przyczepności: Podkład powinien zapewnić dobrą przyczepność farby do powierzchni. To kluczowe, aby uniknąć problemów z odpadającą farbą w przyszłości.

 

Zakrywanie Nierówności: Jeśli ściana ma nierówności, pęknięcia czy ubytki, warto wybrać podkład, który pomaga w ich zatuszowaniu. To pomoże uzyskać gładki i estetyczny efekt.

 

Czas Schnięcia: Pamiętaj, aby dać podkładowi odpowiedni czas schnięcia przed nałożeniem farby. To zabezpieczy przed ewentualnymi problemami związanych z niedostatecznym utwardzeniem.

 

Cennik malowania ścian jest zazwyczaj zależny od wielu czynników, takich jak rodzaj farby, powierzchnia do pomalowania, czy ewentualne prace przygotowawcze. Jeśli potrzebujesz szczegółowego cennika malowania ścian, chętnie podzielę się informacjami! 

 

Pamiętaj, że dobre przygotowanie podłoża pod farby oraz skorzystanie z wysokiej jakości podkładu to kluczowe kroki w procesie malowania ścian, które przyczynią się do trwałego i estetycznego efektu końcowego.

Podkład-pod-farbe.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Poszukaj belki na suficie.
    • Wilgoć wykrapla się z powietrza tam, gdzie to powietrze zostaje ochłodzone. To po prostu konsekwencja zmiany (wzrostu) jego wilgotności względnej wraz ze spadkiem temperatury. Jeżeli trzeba to dokładniej objaśnić, to proszę pisać. Bo to akurat dość ważna kwestia związana chociażby z ze wszystkimi pomieszczeniami użytkowymi, a już z poddaszami w szczególności ze względu na ruch pary wodnej przez ocieplenie dachu.  Tu nam się to przekłada na dwie możliwe sytuacje, w których zakładamy, że rury są nieizolowane.  1. Wentylacja wyciągowa. Usuwamy tą rurą ciepłe ii wilgotne powietrze, obie te cechy ma w szczególności powietrze z łazienki. Jeżeli rura bez izolacji biegnie przez jakąś zimną przestrzeń to ma wychłodzone ścianki. Tak więc wilgoć wykrapla się wewnątrz rury i ścieka ku dołowi. Czy w takiej sytuacji ma dokąd odpłynąć i czy nie grozi to zalaniem wentylatora (najgorszy wariant)? Dlatego najlepiej otulić te rury izolacją cieplną.  2. Odpowietrzenie i napowietrzenie kanalizacji. Tu raczej zimne powietrze zewnętrzne przepływa przez pion i łączące się z nim rury. Zakładamy, że te rury bez izolacji biegną przez jakieś pomieszczenia użytkowe, a więc takie gdzie powietrze jest ciepłe i zawiera względnie dużo wilgoci. Wówczas mamy ryzyko, że para wodna z tego powietrza zacznie nam się skraplać na zimnych zewnętrznych ściankach rur. Tu w zasadzie nie ma innego sposobu zapobiegania problemowi, niż otulenie rur izolacją cieplną.  Mam nadzieję, że opisałem to w sposób zrozumiały.  
    • Skoncentrowałem się na ŚCIEŻCE, NA WYRÓWNANIU ŚCIEŻKI POD COŚ, o ŚCIEŻCE, CHODNICZKI, od którego zacząłeś...       TERAZ, T E R A Z   to wiem...   Po kilkudziesięciu postach...   I nie pieprzę... - doradzam... tak jak kilku innych userów...
    • Żadne "najistotniejsze". Byliście ciekawi szczegółów, to je wyjaśniłem. Ale wyjaśnienia nie były żadną "istotą" tematu, a więc nie mogły też zostać "najistotniejsze", czego nie potrafisz zrozumieć. Wyjaśniłem, że dla mnie najistotniejsza jest wytrzymałość naprawionej warstwy betonu, jej odporność na kruszenie, a Ty pieprzysz o kostkach, suchych betonach, pieprzysz, pieprzysz... i nie potrafisz przestać. Nie moja wina, ze skoncentrowałeś się na własnej zajebistości, a nie na tym co napisano.
    • Początkujący, a już superARCHEOLOG forumowy
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...