Skocz do zawartości

Mieszkanie w bloku - korekta ścian


Recommended Posts

Moi drodzy, chciałbym skonsultować z Wami temat korekty ścian w mieszkaniu.
Blok z lat 79, ściany zewnetrzne pustak PGS, ściany działowe z cegły czerwonej. Stropy żerańskie (płyty kanałowe).
W zasadzie większość ścian wewnętrznych w mieszkaniu jest grubości 12cm (z tynkiem) - zakładam zatem, że są to ściany działowe. Nawet stukając dłonią w te ściany słychać jak ściana "wibruje".
Na rzucie zaznaczyłem na czerwono ściany, które chciałbym wyburzyć. Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do takiego zabiegu?

1. Wyburzenie ścianki dzielącej salon i kuchnie - 3,5m
2. Powiększenie łazienki - przesunięcie ściany w stronę salonu - 2,5m
3. Wyburzenie ścianki w calu wykonania szafki w pokoju - 1,3m

4. Wyburzenie ścianki w calu wykonania szafki w sypialni 1,5m

Czy istnieją jakieś obawy co do takich działań? Tak jak pisałem - ściany mają 12cm z tynkiem.
Czy one pełnią w takim przypadku jakaś funkcję dla stropu? Płyty stropowe kanałowe ułożone są w poprzek mieszkania (rozstaw ok 6m - zaznaczyłem zieloną linią przybliżony przebieg)'

 

Będę wdzięczny za każdą możliwą wskazówkę. 

ak77-Korekty ścian.pdf

ak77-Korekty ścian_page-0001.jpg

Edytowano przez pawel246 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
13 minut temu, pawel246 napisał:

  ściany działowe z cegły czerwonej.  

A nie z pustaka gipsowego pro-monta? Wtedy częściej stosowano gips.

A odnośnie meritum. Ścianki działowe w niektórych blokach miały wzmocnienia w postaci słupków. U nas zdarzyło się tak, że gościu rozebrał ściankę ze słupkiem, no i u sąsiada na górze "wygła" się podłoga i ekipy Spółdzielni prostowały to na jego koszt. Ale to wyjątek. Jeśli słupków wzmacniających nie ma. to ja przeciwskazań nie widzę.

Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dziękuję za odpowiedź!

 

Tak, ściany z cegły czerwonej. W jednym miejscu wykonałem przewiert i widać przekrój ściany. 

Co do słupków - nie jestem na chwile obecną w stanie stwierdzić. Nic takiego nie widzę. Wydaje mi się, ze nie będzie takich przypadków. Budynek posiada 4 kondygnacje naziemne (parter +3P) + piwnice z garażami. Moje mieszkanie jest na 1 piętrze.

Moje wątpliwości budził strop, płyty kanałowe opierające się na ścianach nośnych o roztawie 6m. Czy moje obawy są niepotrzebne i na wyrost?

Edytowano przez pawel246 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

 

3 godziny temu, pawel246 napisał:

Moi drodzy, chciałbym skonsultować z Wami temat korekty ścian w mieszkaniu.
Blok z lat 79, ściany zewnetrzne pustak PGS, ściany działowe z cegły czerwonej. Stropy żerańskie (płyty kanałowe).
W zasadzie większość ścian wewnętrznych w mieszkaniu jest grubości 12cm (z tynkiem) - zakładam zatem, że są to ściany działowe. Nawet stukając dłonią w te ściany słychać jak ściana "wibruje".
Na rzucie zaznaczyłem na czerwono ściany, które chciałbym wyburzyć. Czy istnieją jakieś przeciwwskazania do takiego zabiegu?

1. Wyburzenie ścianki dzielącej salon i kuchnie - 3,5m
2. Powiększenie łazienki - przesunięcie ściany w stronę salonu - 2,5m
3. Wyburzenie ścianki w calu wykonania szafki w pokoju - 1,3m

4. Wyburzenie ścianki w calu wykonania szafki w sypialni 1,5m

Czy istnieją jakieś obawy co do takich działań? Tak jak pisałem - ściany mają 12cm z tynkiem.
Czy one pełnią w takim przypadku jakaś funkcję dla stropu? Płyty stropowe kanałowe ułożone są w poprzek mieszkania (rozstaw ok 6m

 

 

Pierwsze co trzeba zrobić to uzgodnić to w spółdzielni, powinni mieć na etacie pracownika, specjalistę z uprawnieniami budowlanymi.

 

 

 

Samowolnie nie można  wyburzać ścian, nawet działowych, nad tym mieszkaniem, na stropie, stoją ścianki działowe w tych samych miejscach i punktowo obciążają strop. Wyburzanie spowoduje istotną zmianę rozkładu obciążeń w obrębie budynku.

 

Można szacować, że jedynie 30% - 35% wszystkich polskich bloków  wykonano w ramach systemów otwartych (głównie W-70 i Wk-70).      

 

Charakterystyczną cechą tego typu budynków  jest  obecność w lokalach wyłącznie lub częściowo ścian pełniących funkcje nośne (chodzi również o ściany oddzielające pomieszczenia, działowe).

Usuwanie takich ścian bez zgody czy ekspertyzy technicznej może spowodować szkody wykraczające poza jedno mieszkanie.


Trzeba wsiąść jeszcze pod uwagę, że budynek jest wiekowy, nadwyrężony już licznymi remontami, w dodatku  każdy taki strop  obciążony jest dodatkowym ciężarem,  nader często. układa się płytki na starych płytkach nowe  podłogi na starych, nadlewa warstwy wyrównawcze itd.        

Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dziękuję za dyskusję. A czy budynki w technologii W-70/Wk-70 nie posiadały wszystkich ścian prefabrykowanych - nawet działowych?

W moim przypadku nie ma prefabrykatów. 

 

Zbadałem dzisiaj dokładniej ścianę. Ściany działowe nie mają 12cm - są cieńsze.

W zalezności od ściany grubości były różne tj: 10,5cm, 9,5cm, 10cm - z tynkiem.

Wnioskuję, że grubość cegły/pustaka wynosi zatem 8cm. Choć może byc nawet i cieńsza, tynk jest grubszy, momentami blisko 2cm. Dodatkowo, zauważyłem, że cegły/pustaki mają pustki w środku.

Nie chcę już hałasować w nocy, ale jutro postaram się odkryć więcej tynku i dokładniej sprawdzić sytuację.

Edytowano przez pawel246 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Moim zdaniem zaznaczone ściany są nie do ruszenia, bo na 99% na nich - i na ścianach zewnętrznych z oknami (te są prefabrykowane) opierają się płyty stropowe 6- metrowe...

Ponadto trzeba wziąć pod uwagę to, co napisał @animus...

IMG_20231117_220717.jpg.af357097df2057d9221bd6c1997e3468.jpg

 

Czy na stropie/suficie widać jakieś pęknięcia, klawiszowanie płyt stropowych? Jeśli tak, to w jakich kierunkach?

 

Jakieś fotki by się przydały...

Link do komentarza

W opisie lokalu mam - dla ścian zewnętrznych - czy to rzeczywiście typowe prefabrykaty czy ściana murowana?

"konstrukcja szkieletowa żelbetowa monolityczna, wypełnienie z bloczków PGS z betonu komórkowego"

 

Płyty stropowe idą w poprzek mieszkania, tak jak na załączonym rysunku.

Płyty stropowe mają rozstaw ok. 90cm.

Jest widocznych kilka mikrorys na suficie, ale naprawdę małych. Jedyne większe jest tuż przy oknie (zdjęcie nieco potęguje efekt) na płycie, która nie jest podpierana (pierwsza płyta od okien). Być może to również efekt tego, że nad tą rysą przebiega ściana zewnętrzna mieszkania powyżej - budynek to tarasowiec, każde kolejne piętro jest cofnięte względem siebie - coś na zasadzie schodów.

Załączam również zdjęcie salonu i ściany dzielącej aneks i salon - z perspektywy okien.

stropy.jpg

IMG_4412.JPG

IMG_4415.JPG

IMG_4417.JPG

obraz_2023-11-17_225210259.png

obraz_2023-11-17_230003343.png

Edytowano przez pawel246 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
2 godziny temu, pawel246 napisał:

Dziękuję za dyskusję. A czy budynki w technologii W-70/Wk-70 nie posiadały wszystkich ścian prefabrykowanych - nawet działowych?

W moim przypadku nie ma prefabrykatów. 

 

Zbadałem dzisiaj dokładniej ścianę. Ściany działowe nie mają 12cm - są cieńsze.

W zalezności od ściany grubości były różne tj: 10,5cm, 9,5cm, 10cm - z tynkiem.

Wnioskuję, że grubość cegły/pustaka wynosi zatem 8cm. Choć może byc nawet i cieńsza, tynk jest grubszy, momentami blisko 2cm. Dodatkowo, zauważyłem, że cegły/pustaki mają pustki w środku.

Nie chcę już hałasować w nocy, ale jutro postaram się odkryć więcej tynku i dokładniej sprawdzić sytuację.

 

Nikt z nas  nie zagwarantuje, że nic się nie stanie, ponieważ Ilość ścianek do wyburzenia jest  tu bardzo duża. 

 

Proponuję jednak konsultację z osobą mającą uprawnienia budowlane, oraz   "papierową zgodę" na remont ze spódzielni. 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • no jasne - chciałoby się OHP zrobić na forum - a Stach   znowu chętnie by tępe łby oświecał słusznymi referatami dla trudnego elementu jako światły inteligent właściwie myślący  i przewodnik dla ciemnych i niedouczonych    wytłuściłem - bo to tekst do kabaretu dobry  ale oddaje twój zacofany sposób myślenia   no wypisz wymaluj egzekutywa partyjna z lat 60 - tych się kłania i radzenie przy baniaku wódki czerwonych półanalfabetów o braniu za mordę bękartów kapitalizmu...   wiem że wspomnienia z młodości sa fajne, człowiek był rześki i skory do działania no ale takimi reminiscencjami bym się nie dzielił  w końcu dobrze że minęło to, co powinno minąć    tu nie szkoła ani hufiec tu są dorośli ludzie, wkolo jaka taka demokracja - komuna się skończyła 30 lat temu obudź się Stachu - jest wolność słowa i myslenia, nie ma politruków do lamania kręgosłupów, przynajmnie na takich forach     otóż to ale najpierw przeczytaj te swoje marzenia z czasów tow. Wiesława a może ty to z jakiejs broszury zacytowałeś? jak znam życie, to pewnie z pamięci bo to były takie teksty, jak mantry powtarzane i celebrowane, dopóki Gierek nie nastał    No nie myslałem, że z takim tekstem wyskoczysz zamordystycznym ale jaja           
    • Witam, może mi ktoś podpowiedzieć, czy taki rodzaj zamocowania komina jak na załączonym zdjęciu jest w porządku? Chodzi mi o odległość - na dole przy podstawie odległość od ściany do końca komina to 107 cm. Komin założony prawie 2 tygodnie temu i nie wiem, czy to jest dobrze zrobione, czy jakiś mocniejszy wiatr nie wyrwie? Oglądałem na YT filmy (niestety już po zamontowaniu u mnie) i firma Poujoulat zaleca (chociaż to nie wymóg) na styropianie podkładkę z blachy, której też jak widać nie mam.
    • Dokręć śruby które wystają ze ściany. Spróbuj o jeden obrót, jak będzie mało, to powtórz. I porządnie dokręć z góry.
    • Polynora sporo ostatnio używałem, rozpręża się tak na moje oko dwukrotnie, czyli tak jak producent określa. Ale jakbym miał to wsadzać do ziemi, to raczej słabo. Od 6tej minuty jest test na chłonność. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie "oboje", tylko obydwaj, jeśli już. I nie nakręcamy się, bo nie ma takiej potrzeby. Obydwaj sporo w życiu widzieliśmy i obydwaj sporo wiemy. Natomiast takie poglądy jakie masz  Ty, to ja miałem w czasach, gdy byłem zuchem. To dlatego pytam czy się przypadkiem wczoraj nie urodziłeś. Bo jesteś taki zdziwiony rzeczywistością jak dziecię we mgle. Obudź się! Świat wygląda inaczej niż w Twoich marzeniach sennych.   Jeszcze niedawno wściekałeś się gdy napisałem, że oczka wodne to wylęgarnie komarów. I głosiłeś, że jestem kłamcą. Otóż nie jestem, bo Ty jesteś teoretykiem i pewnie chciałbyś, żeby wszystko wyglądało tak jak sobie zamarzyłeś. Ale ja teoretykiem byłem kilkadziesiąt lat temu, teraz z praktyki wiem bo widziałem, że świat nie jest tym z naszych marzeń i ludziom wystarcza zapału na rok, dwa, u najlepszych najwyżej trzy. Potem jest proza życia i po zapale NIE MA ŚLADU!!!. Zostaje sadzawka z wylęgarnią komarów.    Ja Cię nawet rozumiem, Denerwujesz się, gdy widzisz, że coś nie idzie tak, jakbyś chciał. Wierzysz, że ruszysz z posad bryłę świata. Ale jeśli masz więcej niż 15 lat, to czas byłby zrozumieć, że inni mogą tego nie chcieć i robić będą to, co Tobie się nie podoba, A Twój sprzeciw będą mieć w d...alekim poważaniu. . Dlatego prześpij się i spuść z tonu, bo szkodzisz wyłącznie sobie, a kolejki do kardiologów wciąż się wydłużają.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...