Skocz do zawartości

Układanie płytek w zawilgociałej piwnicy.


Recommended Posts

Witajcie, mieszkam w domu jednorodzinnym z początku lat 90, jedna kondygnacją nadziemna i jedna podziemna. W planach mam teraz ułożyć płytki na podłodze w jednym z pomieszczeń w piwnicy. Problem w tym że zdarza się że podłoga i około 30-40cm ścian na wysokość od podłogi, na wiosnę potrafi być zawilgoconych. Tylko na wiosnę. 

Pytanie teraz jest takie, czy jeżeli nic z tym nie zrobię, to czy to może w pewnym stopniu mieć negatywny wpływ na płytki ? W tej chwili podłoga jest betonowa, niczym nie wykończona. Co jest pod betonem, Nie wiem ale mogę się dowiedzieć;-)

Jak mogę ułożyć  te płytki, albo jak się zabezpieczyć przed wilgocią i dopiero ułożyć płytki żeby to miało sens ?

Czekam na jakieś podpowiedzi. 

Link do komentarza
15 godzin temu, Karolok napisał:

Czekam na jakieś podpowiedzi

Bez wyeliminowania przyczyny zawilgocenia nie bierz się za układanie płytek - szczególnie na podłodze... masz źle OD ZEWNĄTRZ zabezpieczone ściany i posadzkę... te płytki za jakiś, niezbyt długi czas zaczną odpadać...

Na dłuższy czas nie pomoże żadna folia w płynie, ani inne cudowanie

Proponuję w momencie gdy posadzka jest wilgotna wyrównać ją i po wyschnięciu zagruntować, żeby beton nie pylił przy używaniu pomieszczenia i dać mu możliwość wysychania po wiosennym zawilgoceniu...

Link do komentarza

Są materiały takie, że możesz w tym pomieszczeniu zrobić "basen" i w nim będzie suchutko, jak na Saharze, aleeeeeeee... ta wilgoć dalej będzie, jak twierdzisz:

Dnia 13.10.2023 o 16:26, Karolok napisał:

Tylko na wiosnę

moczyć/zawilgacać ściany i posadzkę, nie będzie miała możliwości odparowania - tak jak teraz - no i będzie degradować podstawę budynku :zalamka:...

 

Link do komentarza
Dnia 14.10.2023 o 08:17, podczytywacz napisał:

 Proponuję w momencie gdy posadzka jest wilgotna wyrównać ją i po wyschnięciu zagruntować, żeby beton nie pylił przy używaniu pomieszczenia i dać mu możliwość wysychania po wiosennym zawilgoceniu...

Szwagier pomalował farbą do posadzek i się nie pyli.

Dlatego najpierw trzeba zadbać o wentylację, a potem odpowiedzieć na pytanie co chcemy w tej piwnicy robić i czy płytki są wtedy niezbędne.

 

 

 

 

Link do komentarza
25 minut temu, podczytywacz napisał:

Tutaj farba do posadzek zlikwiduje możliwość wysychania posadzki, moczonej "tylko na wiosnę" od spodu...

Musi być coś paroprzepuszczalnego...

Dlatego wspomniałem o tym przykładowo. Bo wciąż nie znamy planów, po co tam nagle mają być płytki.

I czy być muszą. 

Bo one też utrudnią parowanie.

 

PS. Szwagier też ma czasami wodę w kanale garażu.

Link do komentarza

Ciekawy jestem co to woda w kanale ma do moich płytek;d

 

A płytki chcemy zrobić bo, mamy tam taką roboczą kuchnie, i dużo z niej korzystamy. A cały czas albo był tam beton którego nie idzie ogarnąć mopem, albo na ten beton kładziemy gumoleum i też się szybko niszczy. 

 

Czy takie środki ""Środek uszczelniający Ultrament Szczelny Mur"" Nie zatrzymują podciągania wody ? Co z nimi jest nie tak ? Do tej pory myślałem że to idealne rozwiązanie. 

Link do komentarza
5 godzin temu, Karolok napisał:

Czy takie środki ""Środek uszczelniający Ultrament Szczelny Mur"" Nie zatrzymują podciągania wody ? Co z nimi jest nie tak ? Do tej pory myślałem że to idealne rozwiązanie.

 

Bo może jest to idealne rozwiązanie w idealnych warunkach...

 

Widzę, że nie do końca zrozumiałeś to, co napisałem... zatem powtórzę:

 

Dnia 15.10.2023 o 08:04, podczytywacz napisał:

Są materiały takie, że możesz w tym pomieszczeniu zrobić "basen" i w nim będzie suchutko, jak na Saharze, aleeeeeeee... ta wilgoć dalej będzie, jak twierdzisz:

 

"Tylko na wiosnę"

 

moczyć/zawilgacać ściany i posadzkę, nie będzie miała możliwości odparowania - tak jak teraz - no i będzie degradować podstawę budynku :zalamka:...

 

 

Możliwe, że jednym z tych  materiałów do "zrobienia basenu" jest i ten Twój  "IDEALNY" "Środek uszczelniający Ultrament Szczelny Mur", ale... nie jest to takie IDEALNE rozwiązanie problemu :bezradny:...

Idealnym rozwiązaniem jest idealne zabezpieczenie budynku w czasie jego budowy... potem można kombinować jak pudrować trupa, albo zrobić remont... duży i kosztowny remont...

 

U Ciebie najwidoczniej nie masz prawidłowej izolacji posadzki od podłoża i - co gorsze - źle wykonaną izolację poziomą pod ścianami piwnicy - tą pomiędzy fundamentem pod piwnicą, a ścianami piwnicy...

 

 

4 godziny temu, retrofood napisał:

A to, że obydwie lokalizacje, czyli Twoja i mojego szwagra, mają podobny poziom wód gruntowych. 

no, nie... u Twojego szwagra poziom wód gruntowych na wiosnę - w stosunku do podłogi piwnicy/kanału - jest nieco wyższy, bo u @Karolok'a nie stoi czasami woda na posadzce, tylko

Dnia 13.10.2023 o 16:26, Karolok napisał:

podłoga i około 30-40cm ścian na wysokość od podłogi, na wiosnę potrafi być zawilgoconych. Tylko na wiosnę.

 

 

 

Tylko na wiosnę.  :509:

 

 

 

Prawidłowo powinno się zrobić tak, jak woojek google podpowiada:

 

Jak uszczelnić piwnicę przed wodą?

 

Najpopularniejszym materiałem do wykonywania hydroizolacji poziomej jest papa termozgrzewalna. Można również ją wykonać przy pomocy mineralnych szlamów uszczelniających. Ściany fundamentowe osłania się natomiast hydroizolacją pionową od strony gruntu, aby nie wchłaniały wilgoci bądź wody, która znajduje się w gruncie.

 

 

Ale to w trakcie budowy budynku :bezradny:

 

Link do komentarza

Oj retro, wiesz dobrze, że chodzi mi o porównanie sytuacji poziomów wód gruntowych u szwagra z jego okresową obecnością wody w kanale jego garażu, oraz z poziomem wód gruntowych u Karoloka z jego okresowym problemem zawilgocenia posadzki i około 30-40cm ścian na wysokość od podłogi...

Przecież napisałem całym zdaniem:

4 godziny temu, podczytywacz napisał:

u Twojego szwagra poziom wód gruntowych na wiosnę - w stosunku do podłogi piwnicy/kanału - jest nieco wyższy, bo u @Karolok'a nie stoi czasami woda na posadzce,

a tylko Karolok ma okresowy problem zawilgocenia posadzki i około 30-40cm ścian na wysokość od podłogi...

Link do komentarza

Nie zmieni to faktu, że tak jak piszesz, to pudrowanie trupa. Miałem podobnie w piwnicy, ale teraz mam sucho aż miło wejść. Ale my meliorację zrobiliśmy w dwa dni za 6tys zł, jeszcze po starych cenach dwa albo trzy lata temu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to iniekcja, ale żeby odciąć podmakanie posadzki, trzeba byłoby wykonać tą iniekcję z 30 cm poniżej poziomu obecnej posadzki, aż do wysokości gruntu, albo nawet z 20cm wyżej, choć ja w to do końca nie wierzę. Btw, dziurkowanie zwykłego zalewanego fundamentu też budzi spore obawy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...