Skocz do zawartości

Układanie płytek podłogowych podczas działającego ogrzewania podłogowego


rett

Recommended Posts

Napisano

Od około miesiąca mam włączone ogrzewanie podłogowe. Temperatura w rurach pod podłogą ma teraz około 31-33 st. C i chcę teraz obłożyć podłogę płytkami. Czy muszę przed tym wyłączyć ogrzewanie ? Może wystarczy zmniejszyć temperaturę a jeśli tak, to do jakiej wysokości ?

Pompa ciepła to monoblok więc wolałbym jej całkowicie nie wyłączać. 

 

Drugie pytanie to czy trzy - cztery tygodnie od uruchomienia ogrzewania to wystarczający czas aby z podłogi wyszła cała wilgoć i się nadawała do położenia gresu, czy też powinienem jakoś jeszcze posadzkę przygotować ?

 

Napisano
40 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

  wilgoć resztkowa nie przeszkadza.  

Przecież klej jest z wodą. I jest jej znacznie więcej niż w tej miesięcznej posadzce. :icon_biggrin:

Napisano

Od znajomego, który się niedawno budował usłyszałem o wygrzewaniu posadzki. Chodziło mu o niwelację naprężeń, co zabezpieczy podłogę przed późniejszymi pęknięciami. Czy po miesiącu od włączenia ogrzewania podłogowego wciąż muszę to zrobić ?

 

3 godziny temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Obniżyć temp. podłogi do ok. 25 st C i można kłaść płytki

 

Po jakim czasie od położenia płytek mogę wrócić do normalnej temp. grzania bo jak rozumiem, to nie od razu ?

Napisano
51 minut temu, rett napisał:

Po jakim czasie od położenia płytek mogę wrócić do normalnej temp. grzania bo jak rozumiem, to nie od razu ?

Poczytaj rekomendacje producenta kleju.

Napisano
1 godzinę temu, rett napisał:

Czy po miesiącu od włączenia ogrzewania podłogowego wciąż muszę to zrobić ?

Wygrzałeś posadzkę, że tak powiem - brutalnie... Skoro nadal działa, nie widać przecieków, wylewka nie popękała, to już nic nie powinno się dziać...

 

1 godzinę temu, rett napisał:

Po jakim czasie od położenia płytek mogę wrócić do normalnej temp. grzania bo jak rozumiem, to nie od razu ?

Mierzyłeś temperaturę podłogi przy tych 32 stopniach wody grzewczej? Na pewno ma kilka stopni mniej. Temperatura pomieszczenia nie obniży się znacznie... zimno nie będzie... A za trzy, cztery dni wrócisz do poprzedniego nastawienia.

Producenci przeważnie zastrzegają, żeby nie kleić powyżej 35 stopni, więc - jakby nie patrzeć -  masz zapas...

Napisano (edytowany)

Mimo że otrzymałem już potrzebną informację, to zapytam jeszcze o coś:

 

Czy wygrzewanie posadzki jest rzeczywiście wymagane po uruchomieniu ogrzewania i przed układaniem płytek. Czy to się tylko robi aby zniwelować naprężenia, czy też jeszcze po coś innego ? 

Edytowano przez rett (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pytałem dlatego, ze do przenośnych lepszy jest przewód z oplotem bawełnianym, taki jak przy żelazkach, Ale do stacjonarnego ten może być. 
    • Dzięki za szybką odp. To jest zwykły piekarnik do zabudowy (Whirlpool), więc stacjonarny.
    • Podsumujmy sytuację, bo nie jestem pewien czy dobrze rozumiem. Jeżeli coś jest inaczej to proszę o sprostowanie. Ciśnienie i przepływ wody zimnej są wystarczające.  Zbyt niskie jest ciśnienie i/lub przepływ wody ciepłej. Tu proszę o doprecyzowanie - jest mały strumień wody pod dobrym ciśnieniem, czy duży strumień wody pod zbyt niskim ciśnieniem? Jak jest przygotowywana woda ciepła? Bo z opisu wnioskuję, że jest ona jakoś centralnie podgrzewana w budynku, jednak nie jest wystarczająco ciepła i dopiero na poddaszu dogrzewa ją do wystarczającej temperatury elektryczny podgrzewacz.    Układ jest więc nieco dziwny, ale tak zrozumiałem opis.  Trzeba przede wszystkim sprawdzić jakie jest ciśnienie i jak duży jest strumień wody przed tym podgrzewaczem. Jeżeli przed podgrzewaczem, na jego przyłączach jest wszystko w porządku to problem tkwi w podgrzewaczu. On może bardzo zmniejszać strumień (przepływ) wody i jej ciśnienie. To typowa cecha modeli przepływowych. Jak się to ustali to można myśleć co robić dalej.
    • Nie chodzi mi nawet o formalną ekspertyzę, ale o to żeby temu przyjrzał się konstruktor. Bo o ile płytkie rysy nie są zmartwieniem, to głębokie pęknięcia mogą stanowić już poważny problem. A na odległość nikt tego nie jest w stanie sprawdzić.  Warstwa wyrównująca ze styrobetonu lub jakiegoś innego betonu z lekkim kruszywem (keramzyt, perlit) jak najbardziej może być. Trzeba tylko pilnować pewnej minimalnej grubości bo takie lekkie betony są słabe. Próby wyrównywania dużych nierówności samym styropianem zdecydowanie odradzam, tego się faktycznie nie da zrobić dobrze. Co jest na dole, jakie są pomieszczenia poniżej tego stropu? Bo od tego oraz źródła ciepła zależy na ile skutecznej izolacji cieplnej potrzebujemy. Jeżeli i tak są tam pomieszczenia ogrzewane, zaś ciepło zapewnia kocioł to izolacja cieplna może być słaba, po prostu strop będzie się nieco bardziej nagrzewał i część ciepła oddawał ku dołowi. Wtedy wystarczy styrobeton, bez warstwy styropianu.  Przy czym nawet w tym wariancie dałbym folię budowlaną na styrobeton. Jako warstwę rozdzielającą go od jastrychu. Na to rury ogrzewania podłogowego, na nie siatka stalowa i jastrych. Dzięki siatce dość cienka warstwa jastrychu będzie pewniejsza, a tu raczej nie będzie można zbytnio go pogrubiać ze względu na masę. Ale dopuszczalne obciążenie to właśnie powinien określić wezwany konstruktor.  Przy okazji uprzedzam, że mocowanie rur, gdy pod folia nie ma styropianu jest nieco upierdliwe. Ale się da to zrobić. Dajemy dwie warstwy w miarę grubej folii i spinki wbijamy w nią pod skosem. 
    • Może i więcej, bo metr przewodu to jakieś 4 PLN, a wtyczka w sklepie 3,95 PLN.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...