Skocz do zawartości

Komin inny niż w projekcie


mirmur1848

Recommended Posts

Napisano

Cześć Wszystkim. Jestem tu nowy. Firma buduje naszej rodzinie dom jednorodzinny 130 m². Ma ukończyć na stanie deweloperskim. W projekci jeden z kanałów kominowych miał być dymny, aby w przyszłości można było podłączyć do niego kocioł węglowo-drzewny. Firma zamiast niego zrobiła dwa kanały wentylacyjne. Rozmawiałem z naszym kierownikiem budowy (inspektorem) na ten temat. Powiedział, że lepiej żebym nie montował w tym domu takiego kotła, bo :1. W ogrzewaniu planowanym jako podłogowe jest mała ilość wody i jeżeli mocniej by się rozpaliło to woda może się zagotować i rozszczelnić instalację, w związku z tym trzeba by  było zamontować drogie mieszalniki i inną armaturę. 2. Przy paleniu drewnem w kominie powstaje dużo skroplin, które mogą zniszczyć wsad ze stali kwasoodpornej. (Chciałem żeby firma zajmująca się kominami rozpruła te dwa wentylacyjne ciągi i taki wsad zamontowała do środka.) 3. Dom będzie ocieplony styropianem 20 cm i palenie tylko w kotle gazowym będzie na tyle ekonomiczne, że kopciuch i tak będzie stał nieużywany. (A jeśliby w przyszłości były problemy z dostępnością gazu, to mam zbierać pieniądze na pompę ciepła i grzanie prądem, zamiast wydawać je na komin.) 4. Zawsze w przyszłości mogę wystawić komin zewnętrzny. Drodzy forumowicze poproszę Was o komentarze czy argumenty kierownica są trafne, czy są próbą usprawiedliwienia się?

Napisano

To zależy jak się dogadacie z kasą. Kierownik Budowy ma rację co do tego że kocioł na jakiekolwiek paliwo stałe nie ma racji bytu u Ciebie. Jeżeli jest wszystko zrobione tak jak trzeba, zapotrzebowanie u Ciebie będzie 5 max 7kw i nie ma takich kotłów na paliwo stałe, z pompą ciepła ma też rację, natomiast musisz się liczyć z wydatkiem minimum 30tys plus ewentualne panele PV. Czyli rozumiem że na obecną chwilę żaden z kominów nie jest przystosowany nawet do kotła gazowego? Nie znam się na przepisach, bo być może nie ma takiego obowiązku dostosowania kominów do palenia czymkolwiek, natomiast wyrzut boczny jest tani, ale szpeci dom i jest mniejszy uzysk kondensatu niż przy tradycyjnym długim kominie, ale suma summarum te koszty w stosunku do tego jakbyś miał inwestować sam w komin tradycyjny są nieporównywalne.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
8 minut temu, mirmur1848 napisał:

1

2

3

4

1. Nie wiem.

2. Palę drewnem w piecach już ponad 50 lat, a kominy nie miały i nie mają żadnego wkładu. To są zwykłe kanały ceglane, na zaprawie cementowo - wapiennej. Wczoraj paliłem, dzisiaj też i jutro również będę. I tych skroplin są ilości śladowe przez sezon. Ja wiem, że świat się zmienia, ale żeby tak skraplało w niektórych miejscach...

3. To możliwe.

4. Komin zewnętrzny wymaga projektu i pozwolenia na budowę. A jeszcze rzadko da się go usytuować optymalnie. Taka opcja jest w praktyce nie do przyjęcia.  

 

Jak dla mnie, to punkt 3 jest wystarczającą argumentacją, żadnych głupot nie trzeba więcej tworzyć. 

Napisano

Mnie kominiarz nic nie mówił o projekcie przy wyrzucie bocznym, miejsce mam, ale wiem że bardzo ujowo to będzie wyglądało, ale nie mam wyjścia no i trzeba wiercić dziurę w 40cm piaskowca, chyba że pójdziemy w pompę ciepła.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Napisano
Dnia 12.12.2022 o 22:42, vlad1431 napisał:

Mnie kominiarz nic nie mówił o projekcie przy wyrzucie bocznym, miejsce mam, ale wiem że bardzo ujowo to będzie wyglądało, ale nie mam wyjścia no i trzeba wiercić dziurę w 40cm piaskowca, chyba że pójdziemy w pompę ciepła.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

U nas jest boczny wyrzut ale jakoś nie szpeci. Zawsze można bąbki jak na choince powiesić :D

 

Napisano
10 minut temu, MonikaPlutcza napisał:

U nas jest boczny wyrzut ale jakoś nie szpeci.  

 

Uroda czy tam szpetota, to rzecz gustu, czynnik niemierzalny. Albo każdy ma swoją miarę, inną niż reszta.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...