Skocz do zawartości

Wylewka samopoziomująca, proszę o ocenę. Panikuje ??


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam kolegów,

Poraz już kolejny zwracam się do Was z prośbą o pomoc przy własnoręcznej budowie domu. Nadszedł czas na wylewkę samopoziomującą po trochę zachrzanionej przez ekipę posadzce z miksomreta. 

Dzisiaj ok godz 10 skończyliśmy wylewać wylewkę samopoziomującą Weber Optima, każdy krok wykonywaliśmy wedle poleceń producenta z opakowania i rad również producenta przekazywanych telefonicznie. 

Wylewka ułożyła się bardzo ładnie została rozciągana raklą ustawioną na 0,5 cm ponieważ miał to być zaledwie podkład pod panele winylowe. Następnie rolowana drobnym wałkiem kolczastym. 

Woda dodawana w zakresie dozwolonym przez producenta ściśle tego pilnowaliśmy.

Podjechaliśmy dzisiaj na budowę skontrolować wylewkę i trochę się przestraszyłem po ok 10h wylewka wyglada nadal dobrze nie widać zbyt wielu nierówności ale na powierzchni powstała taka jedno/dwu milimetrowa matowa warstwa która łatwo schodzi paznokciem. Pod spodem dużo twardsza warstwa. Czy tak powinno to wyglądać czy jest coś nie tak ? 

Bardzo przestrzegano Nas przed przedozowaniem wody żeby sie powstała odspajająca sie warstwa z góry.  

9BBB5EFB-5D07-4D17-B3FE-28243280153C.jpeg

0F043C4B-26B6-48D0-ABAA-48F36319E3C8.jpeg

23252921-9C17-41F4-AFD4-0F35E8187D8A.jpeg

57A2081C-9B4F-431A-8BE0-0FB4214EC446.jpeg

Edytowano przez Maratoro (zobacz historię edycji)
Napisano

Najpierw trzeba sprawdzić dokładniej w kilku, kilkunastu miejscach. 

Może posadzka z miksokreta była zbyt wilgotna i trzeba było dozować mniej wody, niż podaje instrukcja.

Napisano
8 minut temu, animus napisał:

Najpierw trzeba sprawdzić dokładniej w kilku, kilkunastu miejscach. 

Może posadzka z miksokreta była zbyt wilgotna i trzeba było dozować mniej wody, niż podaje instrukcja.

Posadzka układana w czerwcu więc raczej  już sucha. Podłoże zagruntowane jak podaje producent na 2 razy. Klasycznie nie zbyt obficie. 
 

Uważasz ze ta wierzchnia warstwa będzie taka miękka ? Już nie zwiąże ? 

Napisano

A gruntowane ile przed wylaniem.

11 minut temu, Maratoro napisał:

Uważasz ze ta wierzchnia warstwa będzie taka miękka ? Już nie zwiąże ? 

Zależy też  od temperatury a ostatnio jest chłodno. 

Napisano (edytowany)
17 minut temu, animus napisał:

A gruntowane ile przed wylaniem.

Zależy też  od temperatury a ostatnio jest chłodno. 

Producent zalecał drugie gruntowanie 3/5h przed wylaniem tak zrobiliśmy o godz. 5 gruntowane o 9:30 zaczęliśmy. Przed laniem cały czas pracowała nagrzewnica żeby grunt ładnie wysechł. 
 

Osoba odpowiedzialna za doradztwo techniczne w weber powiedziała Nam ze wylewkę powinnismy wylewać jak jest jeszcze klejąca. Jeżeli zupełnie wyschnie powinnismy powtórzyć gruntowanie. 
 

W najgorszym wypadku jak nie zwiąże myślisz ze można to tak zostawić, pod panele winylowe ? Podloga pływająca ale wymagająca naprawdę równego podkładu. 

Edytowano przez Maratoro (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Pamiętam swoją pierwszą i ostatnią noc w Nowej Hucie, jak kombinat szedł pełną parą całą dobę i tramwaje też jeździły całą dobę, nie spałem chyba do 3ciej w nocy. Także jak człowiek się przyzwyczai do ciszy, to potem w drugą stronę raczej sporo gorzej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Chodzi o usztywnienie konstrukcji. Nasza więźba ma już 60 lat i jest z cienkiego drewna ciosanego, odpornego na złamania, ale jest bardziej elastyczna niż z krokwi np 7×22cm. Koszt niewielki, bo na pokój 28m2 to raptem 600zł, a jak się mam martwić, że za parę lat spękają połączenia na płytach, to uważam to za słuszne rozwiązanie. Poza tym jak z tych krokwi wystają tylko haki, to dużo łatwiej jest najpierw połączyć wszystkie OSB i na to przykręcić GK, bo bez tego to już wyższa szkoła jazdy i ja w swoim przypadku sobie takiego rozwiązania bez OSB nie wyobrażam, gdzie obydwa skosy są w inną stronę krzywe, a ściany się rozchodzą na prawie 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Oraz pory dnia i roku, godziny, pogody, ciśnienia atmosferycznego itd., itp., etc. W sumie zgadzam się, że takich danych nie ma. Nigdzie. Bo takie badanie kosztują krocie, a każde wyniki da się podważyć, wiec nikt nie ryzykuje.
    • Nie licz na to, że wyciszysz działkę do tych 35 - 40 dB w takim miejscu zlokalizowaną... Nawet kilkumetrowej wysokości ekran akustyczny - taki, jakie stawiają przy drogach szybkiego ruchu - nie załatwi tego Mieszkam 250 m od eSki, oddziela mnie od niej pas szerokości około100 m lasu mieszanego i słyszę każdy niemal pędzący pojazd (nie mówię o motocyklach z "ulepszonymi" wydechami ) - ekranu nam nie postawili... Około 700 m od okien jest linia kolejowa Warszawa - Lublin, od niej również "oddziela" nas pas ze 150 m szerokości lasu, również mieszanego... Słychać każdy przejeżdżający skład pociągu - o godzinie  +- 23:40 przejeżdża skład 43 wagonów z węglem Zupełnie inaczej słychać samochody i pociągi w suche dni, a inaczej "po rosie", gdy powietrze jest mocno wilgotne - wtedy wydaje się, że jeżdżą one tuż pod oknami Zaznaczam, że las jest mieszany, bo jest różnica zimą, a miesiącami, gdy są gęste liście na drzewach... Nie mierzyłem natężenia hałasu, ale BYŁ on mocno zauważalny w pierwszych tygodniach zamieszkania - po jakimś czasie przestaje się słyszeć te hałasy, przestają być zauważalne, przeszkadzające i uciążliwe... czasami się je słyszy, ale ucho przyzwyczaja się... Można próbować odgradzać się parkanami, szpalerami tui, czy innych roślin, ale i tak trzeba będzie zaakceptować pozostałe szumy i odgłosy...   Albo szukać innej lokalizacji     Podejrzewam, że takie dane uzyskasz tylko doświadczalnie dla określonej lokalizacji...
    • Pod względem przeciwpożarowym różnica pomiędzy płytą drewnopochodną oraz tą samą płytą drewnopochodną osłoniętą płytą gipsowo-kartonową jednak jest Bo płyty drewnopochodne są palne, zaś gipsowo-kartonowe już nie.   W takich budynkach jak domy jednorodzinne wymogi może nie są zbyt wysokie, ale jednak określono je jednoznacznie.  Najważniejszy w tym przypadku jest zapis zawarty w warunkach technicznych (WT), czyli Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (§ 219 ust. 2): "(...) poddasze użytkowe przeznaczone na cele mieszkalne lub biurowe powinno być oddzielone od palnej konstrukcji i palnego przekrycia dachu przegrodami o klasie odporności ogniowej: 1) w budynku niskim - E I 30."  Ta klasa oznacza odporność na działanie ognia przez pół godziny. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to, że bariera ma przez taki czas zapobiec przenikaniu ognia oraz temperatura po jej drugiej stronie nie może przekroczyć punktowo  bodaj 180°C. W praktyce ten wymóg często nie jest respektowany. No bo jak tu wypadają poddasza wykończone boazerią albo z odkrytą więźbą (izolacja nakrokwiowa)? Szczerze mówiąc to moim zdaniem taka konstrukcja - z dwoma warstwami wełny mineralnej na metalowym ruszcie - ma szansę spełnić ten wymóg, nawet jeżeli zastosuje się poszycie z płyty drewnopochodnej. Ale to tylko przypuszczenie. Jak trafimy na kogoś czepliwego to skąd wziąć formalne potwierdzenie? 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...