Skocz do zawartości

Czy można przerwać drenaż opaskowy?


dedert

Recommended Posts

Mam taką sytuację że przez ławę wystaje mi rura kanalizacji. Góra rury znajduje się na ok 6 cm od górnej płaszczyzny ławy więc drenaż mogę puścić pod tą rurą. Ale dren rury ma 100mm więc dodając jeszcze jakąś warstwę otoczaków wychodzi dość niebezpiecznie blisko dna ławy i nie chciałbym tego podmyć. Więc czy można to zrobić tak żeby pod rurą kanalizacyjną dać łącznik z jakiejś pcv o mniejszej średnicy (i ewentualnie ponawiercać w kilku miejscach) po to żeby nie schodzić za nisko z drenem?

 

74db01adebdb8615gen.jpg

 

I jak wtedy rozwiązać sprawę geowłókniny wewnątrz której będą otoczaki, jak obwiązać to wszystko? Czy przerwać owijanie w miejscu kanalizacji i zasypać tą część samym piaskiem? Tylko wtedy nie mogę ponawiercać tego łącznika bo może zamulić dren

 

2892f26760372436gen.jpg

 

Ewentualnie dla pewności mógłbym pod tym zrobić wylewkę betonową żeby uchronić przed podmywaniem dna ławy w razie jakbym miał zejść nisko drenem:

 

b07564243db770ab.jpg

 

 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie dać 2 kolana po 67° i 2 po 30° fi 110 i ewentualnie kawałek rury z kołnierzem, żeby to wszystko połączyć i zakleić szarą taśmą. Będziesz miał przerwę raptem 30cm w drenażu. Ale mimo wszystko trzeba wziąć pod uwagę, że coś tam tej wody zawsze będzie stało. Miałem taką samą sytuację, ale kopaliśmy deko głębiej bo mam piwnicę, także bez problemu rury się minęły. Nie wiem jak to z tym podmywaniem jest, bo dla mnie to raczej nie za bardzo jest możliwe, dlatego że woda raczej zawsze poleci pustą rurką drenażową, niż gdzieś w ziemi. Pod warunkiem że woda z rynien jest na osobnych pełnych rurach. Dlatego mimo wszystko ja bym się zastanowił nad obniżeniem drenażu o te kilka centymetrów.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

A gdzie względem tego miejsca jest odpływ wody z drenażu? Ułożyłbym raczej rurę drenarską nad rurą kanalizacyjną (górą).

Chociaż i takie miejscowe zwężenie raczej nie powinno być problemem. Chociaż dla pewności w pobliżu tego miejsca dałbym trójnik z rurą kanalizacyjną pionowo do góry (taka mini studzienka). Wtedy będzie można w razie potrzeby dostać się do tego kawałka rury i go oczyścić. 

Link do komentarza

Jest jeden odpływ? Chodzi mi o to czy ograniczenie drożności w tym miejscu nie utrudni spływu wody z dużej części drenów. Wszystko zależy od tego jak jest ukształtowany spadek drenażu. Na przykład tak jak zaznaczyłem na rysunku - zielona strzałka to miejsce umieszczone wysoko. Tu nawet zablokowanie spływu nie będzie specjalnym problemem. Natomiast w miejscach zaznaczonych czerwonymi strzałkami (niżej położona część drenów) utrudnienie przepływu będzie prowadzić do spiętrzenia wody, zaś zablokowanie go uniemożliwi działanie całości.

W ogóle nie jestem zwolennikiem robienia drenażu w domach bez piwnic. Jeżeli zostanie zrobiony wadliwie to staje się źródłem kłopotów. A zdarzają się nawet drenaże bez odpływu. 

Rysunek zaczerpnąłem z większego artykułu, warto do niego zajrzeć.:

https://budujemydom.pl/instalacje/woda-i-kanalizacja/a/917-drenaz-opaskowy-i-odwodnienie-liniowe

dreny - Kopia.jpg

Link do komentarza

To jest dom podpiwniczony, pod spodem glina, ale ławy nie stoją bezpośrednio na glinie tylko najpierw została nasypana warstwa piasku 20 cm ale okazało się że niezbyt dobrze się zagęszcza więc z ław w szalunkach drewnianych zostało wybrane 8 cm piasku i zalane chudziakiem. Czyli ławy stoją na 12 cm piasku i 8 cm chudziaku. Nie wiem czy to coś pomoże, czy jest to poprawnie i czy taka poduszka zadziała. U mnie dren wyglądałby tak. Przecina go garaż stąd są dwa punkty początkowe - 1 i 2. Punkt 2 jest wyżej a punkt 1 niżej z uwagi że wiedziałem iż będzie szło pod kanalizacją to żeby nie robić dużego spadku tego odcinka obniżyłem punkt 1.

 

6c7aeaa435375328gen.jpg

 

 

 

 

A lokalizacja rury kanalizacyjnej wygląda tak. Pod nią do chudziaka jest tylko 13 cm przestrzeni. Wiem że nie można schodzić poniżej chudziaka. Więc mam raptem 3 cm na ewentualną podsypkę z otoczaka. Ale czy otoczaki powinny naciskać na rurę kanalizacyjną? Czy nie uszkodzą jej? Kanalizację powinno się chyba zasypywać piaskiem?

Dlaczego sądzicie że zrobienie redukcji będzie wiązało się z ograniczeniem przepływu? Jeśli dren będzie odciągał tylko wody gruntowe których może nie będzie wiele (obecnie w ogóle nie ma, wygrzewają się na działce jaszczurki ;)) to rura 80tka czy 50tka powinna sobie poradzić? Najlepiej jakby była możliwość puścić jakąś rurę eliptyczna albo dwie 50mm w mufie redukcyjnej.

 

dren-kanal-7.thumb.jpg.87d2cddea12988fc872399c17026f983.jpg

 

Ewentualnie myślę żeby odcinek od kanalizacji do studni rewizyjnej (jakieś 2 metry) zrobić z rury pełnej bez perforacji żeby nie wypłukiwać okolic ławy, lub perforację górą. 

 

Obecnie zasypuje podsypką pod rury drenarskie, która ma właściwości dobrze zagęszczające. Jak pisałem mam glinę, więc pod ławy zostało nasypane najpierw 20 cm pospółki (piasku), ale okazało się że niezbyt dobrze się ona zagęściła chociaż w nazwie miała pospółka i żwirownia sprzedawała tylko takie cos pod ławy i domy a tym stawiano. Ale faktycznie nawet po zagęszczaniu zagęszczarką wciśnięte podeszwy buta nie było problemem. Więc zostało wybrane 8 cm z szalunków, zalane chudziakiem i na tym stoi ława ze zbrojeniem podłużnym i poprzecznym. Wybieram to co naleciało do wykopu czyli luźną glinę i uzupełniam dobrą podsypką żeby rury drenarskie z otoczakami nie siadały zbytnio. Czy podsypka powinna mieć już spadek czy spadek robi się w obrębie otuliny z otoczaków czyli samą rurę?

 

 

6af157e248eb40c4gen.jpg

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Podsypka powinna mieć spadek, bo rurę drenarską kładziesz na spadek, nie bardzo wiem jak inaczej to można zrobić? Robisz spad, kładziesz rurę i zasypujesz. A gość który robił to u mnie, twierdzi że peszel powinien być położony na glinie, albo na betonie i dopiero zasypany żwirem, bo po co żwir pod rurki? Do góry woda nie popłynie. Tak też robiliśmy u mnie. Robiliśmy spad na glinie z dokładnością prawie co do centymetra, peszel i dopiero żwir, a na sam spód i do samego poziomu gruntu jest geowłóknina. Poniżej fota. Kanalizacyjną bez problemu zasypujesz otoczakiem, bo tam nie ma żadnego prawie nacisku, kamienie są nasypane lużno i nic jej nie grozi. Z zakończeniem pełną rurą teoretycznie dobry pomysł, pod warunkiem że jesteś pewien że woda tam zbierać się nie będzie, a z kierunku napływu można wnioskować, że początek melioracji wodę wyłapie. 2 rury fi 50 zatkają się dużo szybciej niż jedna fi 100, także raczej średni pomysł. Nie znam się na tyle, ale po co był ten piasek sypany pod ławy? 2b0baa7959556b6be1cb479ec91920f3.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Moze kamien pod rurami żeby lepiej filtrować, chociaż od tego jest włóknina, albo dla amortyzacji drenu, nie wiem. 

Piasek pod ławami pewnie jako poduszka na glinie. Wiem ze dają tez sam chudziak albo bez niczego czylu ławy na glinie. I tak mam zrobiony garaz na glinie ktory stoi obok domu w dylatacji z domem (nie ma wspólnych ławy). Wiec wydawać by się mogło ze ona budynki mogą inaczej pracować ale póki co nie widać żadnych przesuniec ani pracy garażu w stosunku do domu. 

Link do komentarza

A jakie znacie sposoby żeby owinąć włókniną przy studni rewizyjnej? Bo jeśli nie będzie owinięte to jest to najsłabszy punkt drenażu ktory może się zamulić? Tu znalazlem zdjecie ze mozna owinąć samą studnie w taki sposób:

 

d22eea1196fcafdcgen.jpg

 

Z tym ze nie wiem czemu ktoś tu dal jeden wspólny wlot i wylot. Przecież powinny być  osobno. I czy wlot musi być na tym samym poziomie co wylot, czy może nieco niżej bądź wyżej?

Link do komentarza

A czemu nie chcesz odizolwać całego wykopu włókniną? Koszt około 500zł. Odpływ ze studzienki może być niżej, ale studzienka jest szczelna, a wody i tak zawsze coś w niej będzie stać. Ta studzienka jest w tej sytuacji w ogóle nie potrzebna. Ani tam nie wiejdziesz, ani nic nie wsadzisz żeby cokolwiek od tej strony przepłukać.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Tak samo jak cały wykop izolujesz. Zostawiasz na tyle dużo włókniny, żeby przykryć cały kamień i dopiero zasypać ziemią. Tniesz na krzyż włóknine, naciągasz na studzienkę i zasypujesz ziemią. Tylko daj kamień 10cm poniżej poziomu gruntu, ja dałem 5cm i trawa wyschła. Tak to u mnie wyglądało przed zasypaniem.6d551ca907751418d0a14feefd4911a5.jpg

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza

Podsypki na piasku zrobiłem 10 cm na równym poziomie. Jeśli mam zrobić spadek to muszę ją na nowo ułożyć inaczej będzie na końcu bardzo cienko i podsypka pewnie nie będzie stabilizować układanych rur. Mam nadzieję że 10 cm dobrze zageszczonej wystarczy żeby rury z kamieniami miały stabilne podloze. Spadek jaki mi wychodzi to 0.5 % czyli 0.5 cm na 100 cm odcinku jesli dobrze liczę. Ale mając ok 38 metrów drenażu (od najwyższego do najniższego punktu) wychodzi mi 19 cm spadku. Góra rury drenarskiej w punkcie startowym znajduje się 2 cm poniżej górnej płaszczyzny lawy. Więc w najniższym końcowym punkcie dolna powierzchnia drenu będzie tylko 4 cm nad dolną krawędzią ławy a musze jeszcze nasypac pod to kamieni. Nie wiem czy 4 cm to nie bedzie za cienko? W dodatku wolałbym nie sypac kamieni tak nisko. Żeby jednak nie podmulo ław. W książce "Słabe miejsca w budynkach - piwnice, drenaże" jest podane że jeśli pod rurami jest włóknina, to kamieni nie musi być grubo. Więc wychodzi na to że kamienie pełnią funkcję filtracji, ochrony przed zamuleniem jeśli nie stosuje się włókniny. Czyli mogę dać mniej podsypki albo zejść jeszcze ze spadkiem do 0,3% 

Link do komentarza

Ja bym nie sypał w ogóle nic pod peszel. Woda do góry nie popłynie. Jak się martwisz, a ja twierdzę że bezzasadnie o to że Ci ławy podmuli, to tym bardziej bym tam nic nie kombinował, tylko na w miarę ubitym, w tym wypadku piasku położyłbym włókninę, obsypał kamieniem i o temacie zapomniał. Ja mam spadku 1%, czyli na 10m to jest grubość peszla. Według mnie to jest minimum, bo przy idealnie płaskim podłożu pod rurką jest możliwe, że kiedy np w połowie tego spadku peszel będzie 2cm niżej, to zostaje jeszcze 8cm przepływu. W przypadku 0.5% spadku, masz dwa razy dłuższy odcinek ewentualnego zamulenia peszla niż w przypadku spadu 1%. W książce jest rozpatrywane wiele negatywnych wariantów, ale według mnie z podmuleniem ław to trochę bzdura, bo skąd niby ta woda ma się wziąć tam, skoro zadaniem rury jest odrenowanie konkretnego odcinka, czyli woda ma płynąć peszlem, pod warunkiem że jest drożny i woda z rynien ma osobne pełne rury. Piszę o rynnach zawsze, bo był przypadek, że ktoś wpuścił wode z rynien do melioracji i wtedy wszystko podmyło.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka





Link do komentarza

0,5% musze zrobić bo jak pisałem mam 38m odcinek (z zagięciami oczywiście) do wyjścia do studni, i musze zmieścić się żeby nie wyjść pod ławy. A najwyższy punkt drenu na starcie jest 2 cm poniżej górnej płaszczyzny ławy, która ma 35 cm wysokości. Może jakbym dał dren wyżej to by zmieniało postać rzeczy. Ale raz że w książce o której mowilem bylo powiedziane żeby dren nie był wyżej od ławy, a dwa że już przygotowałem przepust w garażu na tej wysokości więc musze tak zrobić. Podmycie mogło by być gdyby włóknina gdzieś okazała się przerwana. Gdybym dren odsunął dalej od ławy na jakiś metr to pewnie nie miałbym się czym martwić, ale w tej książce piszą o 30cm odległości od ławy do osi drenu

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Dziele na dwie części ale nie równe bo na krótszym odcinku mam tą nieszczesną rure kanalizacyjna i pod nią musi dość nisko zejść. Czyli stamtąd woda musi mieć odejście. Więc jest 38 m z jednej strony i 10 m z drugiej. Ale liczę teraz że 38 metrowy dren może mieć spadek 0.4% wtedy powinien zakończyć się na ok 8 cm od dna ławy.

A czy z tym spadkiem to nie jest tak jak z kanalizacją że za duży spadek moze spowodować zatrzymanie w rurze "ciał stałych" a mniejszy powoduje ich splyw? Czyli mniejszy spadek powinien zapobiegać zamulaniu? Z tym że zamulanie rur chyba nie będzie trwało wieczność, bo przecież inaczej by zabierało cząstki gruntu nad drenem i jego osiadanie w strefie cokołowej? No i do odmulania są przeciez studnie rewizyjne żeby przepłukać dren. Dobrze myślę?

Link do komentarza

Chciałem podsypać jedną stronę ławy i dokopałem się do pierwotnej podsypki, która miała problem z zagęszczeniem. Jasny kolor. Na tym jest coś co prawdopodobnie naleciało z wykopów czyli glina i coś ciemnego jakby ziemia lub coś co przegniło. Nie wiem czy to wykopać i uzupełnić nową podsypką bo jest dość nisko czyli do głębokości dna ławy. A może lepiej zostawić. Jeśli jest to ziemia to czy taki organiczny grunt moze służyć za podsypkę? Czy nie rozłoży się z czasem i zniknie? Wiem że gliny nie można mechanicznie zagęścić i musi się ona sama zagęścić a to potrwa miesiącami. A jesli juz osiądzie to rura drenarska może stracić spadek, zgadza się? 

67bcec114e8ea3b2gen.jpg

 

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Tak ale do tego wychodzą odejścia na wykusz i zejście do piwnicy. 2x1,5m i 2x1m. Ale tu też liczę spadki. Macie jakiś pomysł żeby jakoś sprytnie ułożyć podsypke z rządanym spadkiem? Jedybe co przychodzi mi do głowy do zagęścić wyższą warstwę i w odcinkach co 2 m układać poziomo listewki z wymierzonym spadkiem i po nich zgarniać poziomicą nadmiar podsypki.

Druga sprawa, ubijam ręcznie 10kg metalową "babą". Nie wjadę do wykopów zagęszczarką. Ale gdybym miał taką możliwość to czy w pobliżu ław zagęszczarka nie narobi więcej szkód i nie naruszy struktury pod ławami?

Link do komentarza

Kup rurę 350 i zrób betonową rynnę, bo wiem że w takich przypadkach tak robią. Na to włóknina, peszel i kamień. Podsypki takiej jak jest, ani gliny nie ubijesz niczym. Woda i tak będzie w to wsiąkać. Zwykle drenaż robi się na rodzimym gruncie, ale tam już coś było kombinowane i raczej nie będzie innego wyjścia, chyba że jakąś folią budowlaną i zawinąć ją na ławy.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Kombinowane bylo to ze na glinę dano piasek jako poduszkę i dodatkowo chudziaka 8 cm. Nie wiem jaka rola tego piasku. Kierownik kazał wybrać luźną glinę i nasypać piasku, ale mnie przy tym nie było i nie wydaje mi się żeby majstry wybierali luźną glinę, tylko pewnie wrzucili od razu piasek. Przez co na pewno jak dostała wilgoci rozpuściła się i siadła. Nie wiem czy ten piasek ma za zadanie właśnie ograniczyć siadanie. Rok temu jak grzebałem coś przy ławach i dokopałem się do pierwotnej gliny pod piaskiem to była twarda. Nie szło palca wbić. W tym roku w jednym miejscu gdzieś z boku ławy, z ciekawości sprawdziłem i na granicy piasku z gliną jest miękka plastelina z 1-2 cm zanim palec dotknie twardej. I pytanie czy to właśnie takie miejsce gdzie majstry zostawili luźną glinę, czy może woda z czasem rozmiękczyła tą twardą. Trochę się tym przeraziłem bo taka warstwa plasteliny może być pod całym budynkiem. Więc jeśli ten piasek ma za zadanie robić poduszkę żeby nie siadało na miękkiej glinie to chyba dobrze że tam jest.

Edytowano przez dedert (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Co ma spowodować betonowa rynna? Stabilizacje czy zatrzymanie wody podchodzącej pod ławy? Ja nie obawiam się nadmiaru wody opadowej wnikajacej pod ławy bo dren mam zamiar zasypać najpierw warstwą piasku czy podsypki zageszczonej a na to gliny az po samą górę. I to ta glina beszie tworzyć barierę dla wody deszczowej oraz zapewne jakas kostka brukowa ułożona ze spadkiem. Dren jest w razie pojawienia się wody gruntowej której nie ma obecnie na tej głębokości i dla ewentualnego przesiąkania wody deszczowej.  A czy jak woda podejdzie pod ławy to czym to grozić? Chudziak mam zamiar zabezpieczyć w miejscu łączenia z ławą masą  KMB i siatką.

Link do komentarza

Zabezpieczenia masami i innymi wynalzakami jest ważne, ale zadaniem melioracji jest zebranie wody i po to się tę meliorację robi. Z rynną betonową chodziło mi o to, żeby zabezpieczyć dren (rurę drenażową) przed osiadaniem, bo piszesz, że było kombinowane i grunt jest grząski. Jak wysoko będziesz sypał ten kamień? Ja sypałem do samej góry i na samej górze na suchym betonie położone są krawężniki, żeby ziemia bezpośrednio nie stykała się ze ścianami piwnicy. Cieki podziemne to jedno, a drugie to, że wilgoć siedzi w gruncie. Dlatego ja nie izolowałem ścian piwnicy, bo stwierdziłem że jest to zbędne. A woda i tak sobie popłynie gdzie będzie chciała, nawet jakbyś nasypał i ubił 2 metry ziemi.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka



Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Syn się o tym uczył i to jest na pozór proste, ale w wyliczeniach dokładnych dość skomplikowane. W każdym razie jest tak jak piszesz, że w ogrzanym powietrzu pomimo dużej wilgotności szybko się ta wilgotność zmniejsza, chodzi o to, że w ciepłym powietrzu wody zmieści się dużo więcej niż w zimnym. Przynajmniej tak mi to tłumaczył i mam nadzieję, że dobrze pamiętam. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Kupilam dzialke lesna, zeby miec maksymalne minimum koniecznosci jej ogarniania. Od strony zachodniej obejmuje ona dawna droge i  nic tam nie urosnie (tak myslalam, ale jednak rosna rozne roznosci). W kazdym badz razie, postawilam tam 5 skrzyn, w ktorych upawiam truskawki i rozne warzywka. Na polankach posadzilam kilka krzakow malin, czarnych porzeczek, borowke amerykanska, 1 wisienke i 2 swidosliwy. I to wsio. Reszta zostaje jak bylo, z mchem, igliwiem, trawami. I nie mialam zamiaru w nic ingerowac, poza zbieraniem postracanych przez wiatr galezi i szyszek. Jednak musze usuwac czeremche amerykanska i siewki debow (ale nie wszystkie). Czynnosc taka, jak bieganie z kosiarka w ogole nie wchodzi w gre. Juz tej wiosny zauwazylam rozprzestrzenianie sie kostrzewy i zrobilam eksperyment z koniczyna i macierzanka. Moze i by cos z tego wyszlo, ale musialam wyjechac. Plan jest taki, ze w lutym - marcu bede kostrzewe wyrywac i w to miejsce natychmiast siac - sadzic cos niskiego. Bo jak slusznie zauwazyles, natura nie znosi prozni. Moze bede miala pomocnikow... A nawet jesli nie, to mam nadzieje, ze w kilka miesiecy sie z nia uporam. Ale na pewno niczego kosic nie bede .     Ile masz m² do koszenia ?
    • Mają taką jakby powłokę na zamkach, wedle specyfikacji mają być wodoszczelne do 4 godz. więc może to jest ta powłoka trudno mi powiedzieć   Tu jest instrukcja i karta produktu tych paneli:   https://www.jokapolska.pl/produkt/joka-632-hudson-bay-6005-oak-tradition/   Podkład: Film stabilizujący odporny na wilgoć         Z mojej strony wszystko opisane na mailach łącznie z elaboratem wątpliwości, czy mogę uruchomić C.O., bez wygrzania. Od dewelopera na mailu zero odpowiedzi, jednak mam udokumentowaną w postaci nagrania swoją rozmowę z inżynierem dewelopera będącym przedstawicielem ds. odbiorów i wydania lokali oraz usuwania wad, który wprost mówi, że niewygrzana posadzka, śmieje się z pytania czy mam rozmontowywać podłogi powołuje się na swoje rzekome doświadczenie, że nic się u ludzi nie dzieje i zaleca mi nie doszukiwać się na siłę usterek a w innej rozmowie mówi, że budynek budowali w pośpiechu bo terminy i w ogóle zamknęli wilgotne ściany i to sobie musi wyschnąć.    Zasadniczo to w ten sposób wszyscy z tego co widzę robią, bo wszystkie inne realizacje w trakcie budowy jakie oglądałem jesień/zima 2023, to były w połowie murów, a oddanie planowane na za 9 miesięcy latem 2024.   Z kolei z wykonawcą mam rozmowę, gdzie mówi, że "przecież ja mu mówiłem, że posadzka sucha, a foli to on nigdy nie kładzie no ale faktycznie wytyczne są takie że zawsze powinna być". Tyle,  że mi nie zależy na mordowaniu się z ludźmi w sądach a na racjonalnym odratowaniu sytuacji i minimalizowaniu szkód. 
    • To te pojedyncze sztuki już się nie nadają, w trakcie użytkowania te podniesione kanty szybko się wycierają i będzie to nieładne. W dodatku na mopa są już rozszczelnione, otwarte, będą dalej się wywijać. A po wyschnięciu już nie wracają do pierwotnego kształtu.   A te panele, które Pan kupił, mają woskowane zamki, czy surowe?      
    • Witam, ostatnio sorzeczalem się z pewnym gościem nad wyższością anhydrytu nad miksokretem. Gość mi mówił że miksikret jest w każdym przypadku lepszy bo o ile się wolniej nagrzewa tonobtyke dłużej trzyma ciepło. Wedle jego opinii nie ma on żadnych zalet a sanevwady bo cena duża, w łazience się nie zastosuje, a i to gips czyli nie trwałe. Jakie jest wasze zdanie?
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...