Skocz do zawartości

Elewacja - widoczne ślady pod słońce.


Recommended Posts

55 minut temu, iwoniss napisał:

Elewacja na dwa lata

I dopiero teraz to zauważyłaś?

Zasadniczo nie powinno być to widoczne, ale naprawdę niewielu jest artystów, którzy potrafią zrobić to bezbłędnie :bezradny:

Staraj się nie patrzeć na ściany oświetlone słońcem, padającym wzdłuż ściany i nikomu nie pokazuj tego palcem... bo chyba powtórne tynkowanie po wierzchu nie wchodzi w grę...

Link do komentarza
4 godziny temu, podczytywacz napisał:

I dopiero teraz to zauważyłaś?

Zasadniczo nie powinno być to widoczne, ale naprawdę niewielu jest artystów, którzy potrafią zrobić to bezbłędnie :bezradny:

Staraj się nie patrzeć na ściany oświetlone słońcem, padającym wzdłuż ściany i nikomu nie pokazuj tego palcem... bo chyba powtórne tynkowanie po wierzchu nie wchodzi w grę...

Po prostu nie chodzę codziennie i jej nie oglądam 😌 a uprzedzając pytania kiedy była robiona napisałam od razu ☝️ później jak słońce było pod innym kątem nie było nic widać 

Link do komentarza

Takie oświetlenie wzdłuż ściany, światłem niemal równolegle do ściany padającym, wykrywa wszelkie, nawet najmniejsze błędy w wykonaniu... i tak - ściana wyglądająca jak gładź, okazuje się, że ma nierówności, zadrapania, wypukłości... ściana wyłożona glazurą, na pierwszy rzut oka idealnie wykonana - ma krzywe, z podwiniętymi rogami płytki, ma nierówno położone płytki, nierówności przy fugach... ściana od góry oświetlona ledami  - pokazuje nierówności, sufit przy "nieodpowiednim" oświetleniu - pokazuje swoje wady...

 

I na to nie ma rady :bezradny:

 

2 godziny temu, iwoniss napisał:

Po prostu nie chodzę codziennie i jej nie oglądam 😌

I niech tak nadal zostanie... bo wyjściem jest znalezienie tynkarza z lekką ręką, który na to ocieplenie położy cienką i niezwykle równą warstwę...

 

Uważam, że bardzo niedobrze się stało, że zauważyłaś tę niedoróbkę... teraz będziesz ją widziała, oglądała na wszystkie strony, analizowała...

 

A tak dobrze było przez te dwa lata :icon_rolleyes:...

Link do komentarza
14 minut temu, podczytywacz napisał:

Takie oświetlenie wzdłuż ściany, światłem niemal równolegle do ściany padającym, wykrywa wszelkie, nawet najmniejsze błędy w wykonaniu... i tak - ściana wyglądająca jak gładź, okazuje się, że ma nierówności, zadrapania, wypukłości... ściana wyłożona glazurą, na pierwszy rzut oka idealnie wykonana - ma krzywe, z podwiniętymi rogami płytki, ma nierówno położone płytki, nierówności przy fugach... ściana od góry oświetlona ledami  - pokazuje nierówności, sufit przy "nieodpowiednim" oświetleniu - pokazuje swoje wady...

 

I na to nie ma rady :bezradny:

 

I niech tak nadal zostanie... bo wyjściem jest znalezienie tynkarza z lekką ręką, który na to ocieplenie położy cienką i niezwykle równą warstwę...

 

Uważam, że bardzo niedobrze się stało, że zauważyłaś tę niedoróbkę... teraz będziesz ją widziała, oglądała na wszystkie strony, analizowała...

 

A tak dobrze było przez te dwa lata :icon_rolleyes:...

Cóż , to tylko ściana, tylko elewacja ;) tak czy siak jest i tak lepiej jak wcale jej nie było ;) trzeba się cieszyć z tego co człowiek ma na tą chwilę :) a woda i słońce wszytsko wypoziomuje .dziękuję za odpowiedzi. Miłego spokojnego życia życzę :)

Link do komentarza
8 godzin temu, iwoniss napisał:

Witam .

Dziś zauważyłam pod słońce mocno widoczne ślady od styropianu. Widać pod słońce w którym miejscu zaczyna się i kończą się płaty styropianu. Czy to normalne? Zarówno to widać na podmurówce jak i na białym tynku. No

Elewacja na dwa lata. 

Wykonawca nie pokwapił się przeszlifować przyklejonych płyt przed naciąganiem kleju na siatce.

 

Link do komentarza
  • 2 lata temu...

Witam serdecznie, u mnie podobnie po 2 latach było widać wieczorem a teraz to już bez znaczenia od światła i pory dnia. Wykonawca w ogóle już telefonu nie odbiera nawet. Dużo kosztowało a wygląda jakby ktoś ze szwagrem coś po pracy zrobił. Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam. 

20240410_080959.jpg

20240410_081036.jpg

20240410_081021.jpg

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...