Skocz do zawartości

Montaż natynkowego syfonu do pralki


tH5At

Recommended Posts

Napisano

Cześć. Jestem nowy na forum. Chciałbym zapytać w jaki sposób zamontować syfon do pralki w przypadku jak na załączonym zdjęciu. Tuż pod wejściem do kanalizacji jest niestety (blokuje bezpośrednie podpięcie syfonu) obecnie zrobiony kran do pralki (długość około 7cm).

IMG_5736.JPG

Napisano

 

 

Jeśli masz taki ze sprężyną - są i takie , w którym kulka grawitacyjnie zamyka odpływ -  to można umieścić go wprost na ścianę pod lekkim kątem i sprężynka powinna dać radę domknąć odpływ na tyle, że syfon zadziała zgodnie ze swoim zadaniem...

Ostatecznie możesz "syfon" uformować przez wygięcie rury odpływowej za pralką... trzeba go tylko ustabilizować - żeby strumień pompowanej wody nie "wyprostował" tego "syfonu" -  np na wygiętym pręcie metalowym i trytytkami zamocować...

obraz.png.1441cd66df3d4fc3f6849fec3e3b4d75.png

Napisano
  Dnia 8.10.2021 o 19:18, podczytywacz napisał:

Dałbym raczej dwa po 45 stopni... pompa daje dość duży strumień wody...

 

Ja wygląda "okolica" tego zaworu i miejsca na syfon? może daj fotkę z nieco dalszej odległości...

Rozwiń  

 

Załączam zdjęcie z dalsza. Pralka jest pod blatem przymocowanym na stałe.

Rozważałem opcje tego ze sprężynką tylko naczytałem się, że ta sprężyna lubi zbierać brud i po czasie (bez czyszczenia) przestaje to działać.

IMG_5740.JPG

Napisano

Bardzo "odważna" jest lokalizacja węża odpływowego i gniazda zasilającego pralkę :zalamka:... umocuj i doszczelnij dobrze do wyjścia ze ściany ten wąż...

 

W tej chwili tak ułożony wąż robi za syfon, zawsze w tej rurze pozostanie trochę nie wydmuchanej wody i ona będzie robić za zamknięcie hydrauliczne...

Napisano
  Dnia 8.10.2021 o 21:21, marcin 1 napisał:

 

zamiescil zdjecie  z lokalizacji  a srednica 32 mm podpowiada ze jest  jako ostatni element przyłącza

Rozwiń  

To żaden argument... pion może być tuż za ścianą, a syfonu do pralki nie będzie przecież montował do wlotu innej rury, niż 32 mm..., no, może przez gumową redukcję 50 na 32 do rury fi 50...

 

Nie o to pyta autor wątku...

Napisano (edytowany)
  Dnia 8.10.2021 o 21:32, podczytywacz napisał:

To żaden argument... pion może być tuż za ścianą, a syfonu do pralki nie będzie przecież montował do wlotu innej rury, niż 32 mm..., no, może przez gumową redukcję 50 na 32 do rury fi 50...

 

Nie o to pyta autor wątku...

Rozwiń  

na pionie nie robi sie kranu do podłaczenia wiec za sciana nie ma pionu kanalizacyjnego panie filiozofie

Edytowano przez marcin 1 (zobacz historię edycji)
Napisano
  Dnia 8.10.2021 o 21:59, marcin 1 napisał:

na pionie nie robi sie kranu

Rozwiń  

A skąd do głowy wpadł Ci kran:icon_eek:???

Zanim będziesz dalej brnąć, zapytaj autora, jak wygląda z grubsza u niego instalacja wod-kan...

 

Coś Ci, Marcinku, kłótni brakuje i bez przyczyny, chcesz koniecznie ją wywołać... próbuj dalej...

Napisano
  Dnia 9.10.2021 o 06:15, podczytywacz napisał:

A skąd do głowy wpadł Ci kran:icon_eek:???

Zanim będziesz dalej brnąć, zapytaj autora, jak wygląda z grubsza u niego instalacja wod-kan...

 

Coś Ci, Marcinku, kłótni brakuje i bez przyczyny, chcesz koniecznie ją wywołać... próbuj dalej...

Rozwiń  

mam wrazenie ze nie ogladałes zdjęcia  autora  pod odpływem pralki zamontowano kran  do .. własnie pralki  a tego sie nie robi na pionach  kanalizacyjnych  czy  hydraulicznych ,  do tego piony takowe  są  zawsze w okolicach  WC a nie pralek  , pralki są zwykle na koncach  podłaczen nawet  za umywalkami i brodzikami w kolejnosci 

dla tego twierdze  by autor zamontował napowietrzacz  aby  kanalizacja prawidłowo pracowała (wyrónanie cisnien ) i nie wyciagała  wody z syfonu umywalki lub brodzika  a to sie czesto zdarza ( pralka pchając wode - robi z przodu tej wody nadcisnienie  a za tą pchaną wodą  podcisnienie) 

Napisano

Teoretycznie jesteś nieźle wyszkolony...

 

Ze zdjęcia wynika TYLKO to, że gość, który zrobił podejście do pralki, robił to - zapewne - pierwszy raz w życiu i nie ma pojęcia - takiego, jakie masz Ty - o wykonywaniu PRAWIDŁOWO USYTUOWANYCH elementów instalacji... jeśli w ten sposób zrobił ten fragment instalacji, to nie jest wykluczone, że u autora wątku jest jeszcze parę takich "kfiatkuff"...

 

Ze zdjęcia widać TYLKO to, co jest na wierzchu ściany - pod płytkami może być WSZYSTKO!!! Dlatego dywagacje o napowietrzniku są przedwczesne...

 

Dlatego (pisane razem, a nie osobno) zapytałem, czy to Ty robiłeś tę instalację i czy to Ty dobrze wiesz, gdzie jest pion... ten kanalizacyjny, na którym trudno znaleźć jakiś KRAN...

Z tego co wiem, to kran jest częścią instalacji WODOCIĄGOWEJ...

 

Napisano

Na takim dużym syfonie zrobionego z rury nie ma opcji żeby jakieś ciśnienia się robiły. Olał bym te wynalazki, ja mam od 10 lat różnicę max 20cm w wysokości i nic nigdy się nie działo, ani nie słychać bulgotania tak jak u mojej Matki, gdzie różnica jest 10cm. Zwykłe kolano i nic więcej bym tam nie kombinował.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano (edytowany)

Co jest pod płytkami niestety nie wiem. Natomiast dodaje jeszcze dla kontekstu schemat łazienki (tej ściany gdzie pralka). Na czerwono mam zaznaczone (około) to miejsce ze zdjęć powyżej. Podstawowy problem jaki chce rozwiązać to zapachy z kanalizacji, które obecnie są wyraźnie wyczuwalne w łazience. Bulgotanie też jest czasem problemem. Najcześciej występuje chyba jak pralka chodzi i dodatkowo np. woda z kranu na umywalce jest puszczona.

lazienka.png

Edytowano przez tH5At (zobacz historię edycji)
Napisano
  Dnia 9.10.2021 o 08:28, tH5At napisał:

Co jest pod płytkami niestety nie wiem

Rozwiń  

A to jest najważniejsze...

 

To jest mieszkanie w bloku?

A gdzie jest sedes?

Co jest za ścianą, którą pokazujesz? Co za pomieszczenia są wokół łazienki?

Jakiś plan, szkic...

Brodzik jest walk-in, czy taki ponad podłogą?

Napisano

Udało mi się jeszcze odnaleźć jeden rysunek. Zamiast wanny jest prysznic walk-in. Sedes, pralka i zlew jak na rysunku. Mieszkanie jest w bloku. 

lazienka3.png

Napisano

Ciekawe kto wpadł na pomysł robić odpływ od pralki, a w ogóle - kawałek instalacji - rurą karbowaną :icon_eek::zalamka:

Teraz tego nie zmienisz, ale połączenie tej rury z odpływem trzeba doszczelnić...

 

 

 

 

  Dnia 8.10.2021 o 21:59, marcin 1 napisał:

za sciana nie ma pionu kanalizacyjnego panie filiozofie

Rozwiń  

To jest ten pion za ścianą, czy też

  Dnia 8.10.2021 o 20:21, marcin 1 napisał:

masz spory kawalek do pionu kanalizacyjnego

Rozwiń  

 

bo tak na oko, ten spory kawałek, to metr, może z małym kawałkiem...

Napisano (edytowany)
  Dnia 9.10.2021 o 08:59, tH5At napisał:

Udało mi się jeszcze odnaleźć jeden rysunek. Zamiast wanny jest prysznic walk-in. Sedes, pralka i zlew jak na rysunku. Mieszkanie jest w bloku. 

lazienka3.png

Rozwiń  

cała tajemnica tkwi w rysunku który zamiesciłeś , pralka właczona jest pionowo w podłodze do magistrali umywalki i wanny i z powodu  takiego podłaczenia  wyciąga ci pralka wode  z syfonów  wanny i umywalki ,  spuszczając wode pod cisnieniem  robi podcisnienie  po stronie wanny i umywalki wyciągając z nich wode (syfon sie otwiera bo obniza sie lustro wody w tych syfonach // jak mówie załóz napowietrzacz  wg tego co powiedziałem czesniej  i uszczelnij przyłącze pralki  - zapytaj w hydraulicznym  bo są syfony pralkowe z zaworem  napowietrzania 

 

dodam tylko ze prawidłowo  napowietrzacz powinien być u ciebie przy odpływie wanny  no ale na tą chwile jest to nie oplacalna  przeróbka

Edytowano przez marcin 1 (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...