Skocz do zawartości

Montaż natynkowego syfonu do pralki


tH5At

Recommended Posts

Napisano

Cześć. Jestem nowy na forum. Chciałbym zapytać w jaki sposób zamontować syfon do pralki w przypadku jak na załączonym zdjęciu. Tuż pod wejściem do kanalizacji jest niestety (blokuje bezpośrednie podpięcie syfonu) obecnie zrobiony kran do pralki (długość około 7cm).

IMG_5736.JPG

Napisano

 

 

Jeśli masz taki ze sprężyną - są i takie , w którym kulka grawitacyjnie zamyka odpływ -  to można umieścić go wprost na ścianę pod lekkim kątem i sprężynka powinna dać radę domknąć odpływ na tyle, że syfon zadziała zgodnie ze swoim zadaniem...

Ostatecznie możesz "syfon" uformować przez wygięcie rury odpływowej za pralką... trzeba go tylko ustabilizować - żeby strumień pompowanej wody nie "wyprostował" tego "syfonu" -  np na wygiętym pręcie metalowym i trytytkami zamocować...

obraz.png.1441cd66df3d4fc3f6849fec3e3b4d75.png

Napisano
29 minut temu, podczytywacz napisał:

Dałbym raczej dwa po 45 stopni... pompa daje dość duży strumień wody...

 

Ja wygląda "okolica" tego zaworu i miejsca na syfon? może daj fotkę z nieco dalszej odległości...

 

Załączam zdjęcie z dalsza. Pralka jest pod blatem przymocowanym na stałe.

Rozważałem opcje tego ze sprężynką tylko naczytałem się, że ta sprężyna lubi zbierać brud i po czasie (bez czyszczenia) przestaje to działać.

IMG_5740.JPG

Napisano

Bardzo "odważna" jest lokalizacja węża odpływowego i gniazda zasilającego pralkę :zalamka:... umocuj i doszczelnij dobrze do wyjścia ze ściany ten wąż...

 

W tej chwili tak ułożony wąż robi za syfon, zawsze w tej rurze pozostanie trochę nie wydmuchanej wody i ona będzie robić za zamknięcie hydrauliczne...

Napisano (edytowany)

 

42 minuty temu, podczytywacz napisał:

:icon_eek:

Skąd ta wiedza? :scratching:robiłeś autorowi instalację?

 

 

Tak się tylko pytam...

 

 

 

zamiescil zdjecie  z lokalizacji  a srednica 32 mm podpowiada ze jest  jako ostatni element przyłącza

Edytowano przez marcin 1 (zobacz historię edycji)
Napisano
5 minut temu, marcin 1 napisał:

 

zamiescil zdjecie  z lokalizacji  a srednica 32 mm podpowiada ze jest  jako ostatni element przyłącza

To żaden argument... pion może być tuż za ścianą, a syfonu do pralki nie będzie przecież montował do wlotu innej rury, niż 32 mm..., no, może przez gumową redukcję 50 na 32 do rury fi 50...

 

Nie o to pyta autor wątku...

Napisano (edytowany)
29 minut temu, podczytywacz napisał:

To żaden argument... pion może być tuż za ścianą, a syfonu do pralki nie będzie przecież montował do wlotu innej rury, niż 32 mm..., no, może przez gumową redukcję 50 na 32 do rury fi 50...

 

Nie o to pyta autor wątku...

na pionie nie robi sie kranu do podłaczenia wiec za sciana nie ma pionu kanalizacyjnego panie filiozofie

Edytowano przez marcin 1 (zobacz historię edycji)
Napisano
8 godzin temu, marcin 1 napisał:

na pionie nie robi sie kranu

A skąd do głowy wpadł Ci kran:icon_eek:???

Zanim będziesz dalej brnąć, zapytaj autora, jak wygląda z grubsza u niego instalacja wod-kan...

 

Coś Ci, Marcinku, kłótni brakuje i bez przyczyny, chcesz koniecznie ją wywołać... próbuj dalej...

Napisano
1 godzinę temu, podczytywacz napisał:

A skąd do głowy wpadł Ci kran:icon_eek:???

Zanim będziesz dalej brnąć, zapytaj autora, jak wygląda z grubsza u niego instalacja wod-kan...

 

Coś Ci, Marcinku, kłótni brakuje i bez przyczyny, chcesz koniecznie ją wywołać... próbuj dalej...

mam wrazenie ze nie ogladałes zdjęcia  autora  pod odpływem pralki zamontowano kran  do .. własnie pralki  a tego sie nie robi na pionach  kanalizacyjnych  czy  hydraulicznych ,  do tego piony takowe  są  zawsze w okolicach  WC a nie pralek  , pralki są zwykle na koncach  podłaczen nawet  za umywalkami i brodzikami w kolejnosci 

dla tego twierdze  by autor zamontował napowietrzacz  aby  kanalizacja prawidłowo pracowała (wyrónanie cisnien ) i nie wyciagała  wody z syfonu umywalki lub brodzika  a to sie czesto zdarza ( pralka pchając wode - robi z przodu tej wody nadcisnienie  a za tą pchaną wodą  podcisnienie) 

Napisano

Teoretycznie jesteś nieźle wyszkolony...

 

Ze zdjęcia wynika TYLKO to, że gość, który zrobił podejście do pralki, robił to - zapewne - pierwszy raz w życiu i nie ma pojęcia - takiego, jakie masz Ty - o wykonywaniu PRAWIDŁOWO USYTUOWANYCH elementów instalacji... jeśli w ten sposób zrobił ten fragment instalacji, to nie jest wykluczone, że u autora wątku jest jeszcze parę takich "kfiatkuff"...

 

Ze zdjęcia widać TYLKO to, co jest na wierzchu ściany - pod płytkami może być WSZYSTKO!!! Dlatego dywagacje o napowietrzniku są przedwczesne...

 

Dlatego (pisane razem, a nie osobno) zapytałem, czy to Ty robiłeś tę instalację i czy to Ty dobrze wiesz, gdzie jest pion... ten kanalizacyjny, na którym trudno znaleźć jakiś KRAN...

Z tego co wiem, to kran jest częścią instalacji WODOCIĄGOWEJ...

 

Napisano

Na takim dużym syfonie zrobionego z rury nie ma opcji żeby jakieś ciśnienia się robiły. Olał bym te wynalazki, ja mam od 10 lat różnicę max 20cm w wysokości i nic nigdy się nie działo, ani nie słychać bulgotania tak jak u mojej Matki, gdzie różnica jest 10cm. Zwykłe kolano i nic więcej bym tam nie kombinował.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano (edytowany)

Co jest pod płytkami niestety nie wiem. Natomiast dodaje jeszcze dla kontekstu schemat łazienki (tej ściany gdzie pralka). Na czerwono mam zaznaczone (około) to miejsce ze zdjęć powyżej. Podstawowy problem jaki chce rozwiązać to zapachy z kanalizacji, które obecnie są wyraźnie wyczuwalne w łazience. Bulgotanie też jest czasem problemem. Najcześciej występuje chyba jak pralka chodzi i dodatkowo np. woda z kranu na umywalce jest puszczona.

lazienka.png

Edytowano przez tH5At (zobacz historię edycji)
Napisano
15 minut temu, tH5At napisał:

Co jest pod płytkami niestety nie wiem

A to jest najważniejsze...

 

To jest mieszkanie w bloku?

A gdzie jest sedes?

Co jest za ścianą, którą pokazujesz? Co za pomieszczenia są wokół łazienki?

Jakiś plan, szkic...

Brodzik jest walk-in, czy taki ponad podłogą?

Napisano

Udało mi się jeszcze odnaleźć jeden rysunek. Zamiast wanny jest prysznic walk-in. Sedes, pralka i zlew jak na rysunku. Mieszkanie jest w bloku. 

lazienka3.png

Napisano

Ciekawe kto wpadł na pomysł robić odpływ od pralki, a w ogóle - kawałek instalacji - rurą karbowaną :icon_eek::zalamka:

Teraz tego nie zmienisz, ale połączenie tej rury z odpływem trzeba doszczelnić...

 

 

 

 

11 godzin temu, marcin 1 napisał:

za sciana nie ma pionu kanalizacyjnego panie filiozofie

To jest ten pion za ścianą, czy też

12 godzin temu, marcin 1 napisał:

masz spory kawalek do pionu kanalizacyjnego

 

bo tak na oko, ten spory kawałek, to metr, może z małym kawałkiem...

Napisano

 

 

I generalnie to powinieneś zrobić tak:

18 godzin temu, joks napisał:

Wstaw kolanko 32mm 90st

skierowane w lewo, DOSZCZELNIĆ to połączenie, w kolanki wstawić syfon pralkowy - tak dla zabezpieczenia - i do tego rurę od pralki...

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, tH5At napisał:

Udało mi się jeszcze odnaleźć jeden rysunek. Zamiast wanny jest prysznic walk-in. Sedes, pralka i zlew jak na rysunku. Mieszkanie jest w bloku. 

lazienka3.png

cała tajemnica tkwi w rysunku który zamiesciłeś , pralka właczona jest pionowo w podłodze do magistrali umywalki i wanny i z powodu  takiego podłaczenia  wyciąga ci pralka wode  z syfonów  wanny i umywalki ,  spuszczając wode pod cisnieniem  robi podcisnienie  po stronie wanny i umywalki wyciągając z nich wode (syfon sie otwiera bo obniza sie lustro wody w tych syfonach // jak mówie załóz napowietrzacz  wg tego co powiedziałem czesniej  i uszczelnij przyłącze pralki  - zapytaj w hydraulicznym  bo są syfony pralkowe z zaworem  napowietrzania 

 

dodam tylko ze prawidłowo  napowietrzacz powinien być u ciebie przy odpływie wanny  no ale na tą chwile jest to nie oplacalna  przeróbka

Edytowano przez marcin 1 (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Drewniane bramy garażowe jak i ogrodzeniowe, to elementy, które nie tylko pełnią funkcję użytkową, ale również znacząco wpływają na estetykę domu. Aby cieszyć się pięknym wyglądem drewna przez wiele lat, warto zadbać o odpowiednią ochronę powierzchni. Jako ekspert w pracach wykończeniowych, polecam produkty firmy Osmo, a w szczególności lazury olejne. Dlaczego? Ochrona drewna od środka – lazury Osmo wnikają głęboko w strukturę drewna, zabezpieczając je przed wilgocią, promieniowaniem UV oraz pękaniem. Trwałość i odporność na warunki atmosferyczne – produkty Osmo zapewniają długotrwałą ochronę, nawet przy dużym nasłonecznieniu czy opadach deszczu. Łatwość aplikacji – lazury olejne Osmo nakłada się łatwo pędzlem, wałkiem lub natryskowo. Pozwalają na równomierne wykończenie i naturalny wygląd drewna. Piękny efekt dekoracyjny – dostępne w szerokiej gamie kolorów, umożliwiają zachowanie naturalnej faktury drewna lub nadanie mu wyrazistego odcienia. Jak malować drewniane bramy lazurą Osmo? Przed malowaniem dokładnie oczyść powierzchnię drewna, usuń kurz, zabrudzenia i stare powłoki, jeśli są uszkodzone. Nałóż pierwszą cienką warstwę lazury pędzlem wzdłuż słojów drewna. Po wyschnięciu (zwykle kilka godzin) można nałożyć drugą warstwę, aby wzmocnić ochronę i kolor. Przy konserwacji wystarczy czasem tylko odświeżyć wierzchnią warstwę, nie trzeba szlifować całej powierzchni.  
    • Wątpię w możliwość takiej ingerencji w elewację budynku z lat pięćdziesiątych...   Czekam na spełnienie mojej prośby   
    • Opanujmy emocje. Proszę!   Były do tej pory zloty forumowiczów w najróżniejszych miejscach. Często odległe, czasem bliżej. Nie pamiętam takich w okolicach Gdańska, ale często w Beskidzie zimowe, często pod Warszawą te letnie. Raz miałem bliżej raz dalej. Pamiętam jak daleko mieli niektórzy, pędzący pół Polski znad morza. To nie problem przecież.   Zdarzają się tak rzadko ostatnio (chociażby przez pieprzoną pandemię) że nie warto się naparzać z chętnymi do wzięcia w nich udziału. Ja tam z przyjemnością spotkam się z wszystkimi starymi uczestnikami, a jeszcze bardziej z tymi którzy będą po raz pierwszy. Nie róbmy sobie wstrętnie.    
    • Ptasia kupa niestety nie nadaje się jako hydroizolacja.   Ten beton trzeba skuć, oczyścić z wszystkich warstw aż  do konstrukcyjnej płyty.  Zrobić hydroizolacje "na taśmach". Zaślepić całkowicie styropianem wnękę z lewej strony, to miejsce upierdliwe, przedłużyć parapet aż do/za barierki. Za te barierki trzeba odprowadzić wodę.  Na płycie może uda  się ułożyć jakąś minimalną izolację cieplną.    Potrzebny dobry fachowiec od hydroizolacji.   Ze zdjęć nie widać też żadnych obróbek blacharskich. Czy jest możliwość pozbyć się tej betonowej balustrady? Ona bardzo utrudni  prace, będzie generować nieszczelności.    Na bank można tam kręcić "Usterkę".      
    • Nie jesteś moim problemem, spij spokojnie. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...