Skocz do zawartości

Woda w piwnicy - remont starego domu


Imiel

Recommended Posts

Napisano

Cześć,

 

Temat pewnie już wałkowany i nie raz poruszany, jednak nie udało mi się do tej pory znaleźć odpowiedzi na nurtujący mnie problem.

 

Otóż jestem w trakcie gruntownego remontu starego domu, który od dłuższego czasu jest w rodzinie - przyszła na niego pora. Budynek jest murowany podpiwniczony na całej powierzchni. Mury są w dość dobrym stanie jak na wiek budynku jednak sen z powiek spędza mi piwnica a raczej problem z okresowym jej zalewaniem.

Piwnica nie była przewietrzana lata a przez to, że była zalewana jest dość mocno zawilgocona. Same otwarcie okien i wietrzenie piwnicy dało dość dużo jednak cały czas istnieje problem jej zalewania - w najniżej położonym miejscu po mocnych opadach zalega woda (kilka centymetrów). Zalewane są z reguły dwa pomieszczenia obok siebie - są one najniżej położone. 

 

Pierwszym szybkim działaniem jakie zrobiłem, było wykopanie w piwnicy studzienki (głęboka na 800mm) w celu odpompowania wody. Po tym widzę, iż poziom wody gruntowej jest dość stały (nie zaobserwowałem jego znacznego podwyższenia po ulewach) i jest on mniej więcej ok 50 - 60 cm poniżej podłogi piwnicy.

 

Oczywiście kolejnym działaniem jakie przychodzi mi do głowy to odkopanie murów, izolacja oraz drenaż. Jednak tu pojawia się problem braku spadku działki - jest płasko. 

 

W związku z tym co opisałem powyżej, pojawia się łańcuch pytań. Co mogę z tym zrobić ? W jaki sposób odprowadzić wodę ? Może jest jakiś inny sposób?

Zaznaczę również, że woda z rynien nie jest w żaden sposób odprowadzana, co zapewne też ma niebagatelny wpływ na wodę w piwnicy i wilgoć w murach,

 

 Będę wdzięczny za każdą poradę bądź podzielenie się z doświadczeniem w tym typie problemu.

 

Pozdrawiam,

Łukasz

Napisano

Wykopać w ziemi zbiornik kilka metrów od domu, odprowadzać wodę do zbiornika, a potem zużywać np do podlewania trawy żeby lepiej rosła, albo kwiatków.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka





Napisano

Na ułożenie szczelnej izolacji przeciwwodnej w starym domu nie ma co liczyć i jedyny sposób na uniknięcia zalewania piwnicy to utworzenie drenażu opaskowego i odprowadzenie wody do studni chłonnej. Oczywiście konieczne będzie przeprowadzenie badań geotechniczny, które pozwolą ocenić możliwość takiego odwodnienia i sposób jego wykonania. 

Napisano

Na wsi w domku podpiwniczonym czasami pojawia się woda. Fakt, że do źródełka jest bardzo blisko. Nie jest to jednak żadne pocieszeni dla Ciebie. Doraźnie - zgodnie z porada Eksperta w białym kasku. Podpytaj jeszcze sąsiadów, jak u nich z woda w piwnicy - czy i jak często? Masz gdzieś studnię odkrytą? Na jakim poziome jest lustro wody?

Napisano

Dzięki za opinie.

 

57 minut temu, Budujemy Dom - budownictwo i instalacje napisał:

Na ułożenie szczelnej izolacji przeciwwodnej w starym domu nie ma co liczyć i jedyny sposób na uniknięcia zalewania piwnicy to utworzenie drenażu opaskowego i odprowadzenie wody do studni chłonnej. Oczywiście konieczne będzie przeprowadzenie badań geotechniczny, które pozwolą ocenić możliwość takiego odwodnienia i sposób jego wykonania. 

 

Rozwiązanie to najmniej mi się uśmiecha za względu na koszty jakie ze sobą niesie, jednak bardzo możliwe, że nie będzie innej możliwości...

 

23 minuty temu, Budujemy Dom - budownictwo ogólne napisał:

Na wsi w domku podpiwniczonym czasami pojawia się woda. Fakt, że do źródełka jest bardzo blisko. Nie jest to jednak żadne pocieszeni dla Ciebie. Doraźnie - zgodnie z porada Eksperta w białym kasku. Podpytaj jeszcze sąsiadów, jak u nich z woda w piwnicy - czy i jak często? Masz gdzieś studnię odkrytą? Na jakim poziome jest lustro wody?

 

Sąsiedzi są wygrani, ponieważ nie posiadają piwnicy. Studni też brak. Jedyna opcja oceny wysokości wody gruntowej (jeżeli to masz na myśli) to za pomocą studzienki wykopanej przeze mnie w piwnicy. Tak jak pisałem jest ona ok 50-60 cm pod podłogą piwnicy, która zaś znajduje się ok 130 cm pod powierzchnią. A więc lustro wody gruntowej ok 190 cm.

Napisano

Wszystko się da zrobić, tylko kwestia czy na taką studzienkę nie trzeba pozwolenia. Ja mam identyczną sytuację, ale podlewa klika razy w roku, kiedy deszcz trwa kilka dni, albo jest nagle bardzo intensywny. Studnie z lustrem wody mam około pół metra od gruntu, ale regularnie ją opróżniam i teraz jakby coś w piwnicy zamokło, po około pół doby wraca do studni, taki naturalny dren się zrobił. We wakacje planuje zrobić melioracje dwóch ścian, oczywiście nie na raz, a jak pogoda będzie sprzyjać i czas to zrobię jeszcze dwie w tym roku.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...