Skocz do zawartości

Jaki zbiornik na deszczówkę wybrać - naziemny czy podziemny?


Recommended Posts

Napisano

Wybierając zbiornik na wodę deszczową do swojej nieruchomości, możemy wybrać jedną z dwóch wersji naziemną lub podziemną. Wytypowanie konkretnego rodzaju będzie zależało od kilku czynników. Poniżej analizujemy kluczowe różnice między tymi opcjami oraz czynniki, które mogą w ten czy inny sposób wpłynąć na wybór.


Pełna treść artykułu pod adresem:
https://budujemydom.pl/stan-surowy/dachy-i-rynny/porady/96530-jaki-zbiornik-na-deszczowke-wybrac-naziemny-czy-podziemny

  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Ano w obecnych czasach, gdy długotrwałe susze utrudniają nam życie to jeśli ma się swoją działkę to magazynowanie wody deszczowej to podstawa. Wszystko zależy od działki, ja mam zbiornik na wodę deszczową 600 litrów, na moja działkę akurat no i jest naziemny, ale stoi za szklarnią więc jest dobrze ukryty, także w żadnym razie nie przeszkadza jego widok. 

  • 1 rok temu...
Gość Ania S.
Napisano
zdecydowanie - jeśli możesz schować pod ziemię - zrób to, warto
Napisano
Dnia 24.06.2021 o 13:36, mariob napisał:

  ja mam zbiornik na wodę deszczową 600 litrów,  

 

600 litrów to pryszcz. Kiedyś tyle wyciągałem ze studni codziennie, wieczorem albo rano, żeby na koniec dnia podlać rośliny. Ale to też okazało się pryszczem, kiedy nadeszła prawdziwa susza. Dałem se spokój. Niech wodę opadową gromadzą ci, którym ona odpływa. U mnie ani kropla nie spłynie poza działkę nawet wtedy, jeśli będzie padało przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy. Nie ma szans. I żaden zbiornik jest do tego niepotrzebny. 

 

PS. Mam taki na 3000 litrów. ale stoi pusty aby komarom nie tworzyć wylęgarni.

  • 10 miesiące temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam wszystkich, z moim dziadkiem bierzemy się za remont domu z lat 1948, dziadek pomagał przy budowie domu, powierzchnia domu to około 120m2 Fundamenty z tego co nam wiadomo prawdopodobnie są betonowe a jeśli nie betonowe to beton pomieszany z różnymi domieszkami kruszywa jak to bywało na tamte czasy, fundamenty są odizolowane prawdopodobnie papą ( nie było nigdy problemu z pleśnią czy wilgocią) dom jest z piwnicą która biegnie pod trzema pomieszczeniami na parterze dwa pomieszczenia na wprost przy wejściu do piwnicy i jedno na lewo ( zejście do piwnicy jest w domu. Na podstawie parteru są betonoowe belki i od dołu z piwnicy widać jakieś metalowe części przebiegające przez całe długości piwnicy dość grube. Podłoga na parterze jest z desek i jako ocieplenie są wrzucone trociny i na to położone prawdopodobnie panele. Na piętrze (piętro było użytkowe od początku powstania domu) strop był z belek drewnianych a podłoga z desek, pod deskami było jakieś wypełnienie ( wyglądało to trochę jak ususzona słoma związana z jakimś giętkim drutem który można wyginać w palcach) w dalszej kolejności oczywiście ściany na górze, wszystko zrobione na pomieszczenia użytkowe. Mury domu są wykonane z jakiegoś białego kruszywa, miejscami z cegieł itd, ale głównie to białe kruszywo ( dziadek mówił że to po prostu biały kamień najpopularniejszy i najtańszy w tamtym okresie) to wszystko jest połączone ze sobą na zaprawie wapienno żwirowej z bardzo małą domieszką cementu, dom na pewno nie ma zbrojenia, 20-30 lat temu góra domu została całkowicie wyrównana trochę pustakami a trochę cegłami i tak dom stał praktycznie do teraz. Aktualnie dziadek zerwał cały drewniany strop i wyburzył praktycznie wszystko na górze, na połowie dawnego stropu został położony strop teriva (całość stropu to 28 belek od 4,80 - 5,40m i około 490 pustaków z keramzytu) mury zostały, wszystko dzieje się pod dachem, mury w miejscach belek zostały całkowicie skute żeby belki siedziały w całości na ścianie, mury same w sobie mają od 30-50 cm grubości, na parterze prawdopodobnie spokojnie 40-50 cm im bardziej w górę tym może być mniej. Mamy w planach wkłuc się w ściany i dać zbrojeniie wieńcowe żeby związać wszystko razem ze sobą ( ściany w miejscu zbrojenia nie będą skuwane na wylot tylko częściowo. Moje pytanie jest następujące, ostatnio naszła mnie rozkmina po założeniu połowy stropu, co jeśli mury nie wytrzymają? Dziadek mówi, że spokojnie ten mnie jeszcze przeżyje, co do fundamentów mówi, że jest pewny, ale chciałbym zasięgnąć opinii. Dodałem jakieś tam załączniki które miałem w telefonie, nie wiem czy to pomoże. received_-885501225.mp4
    • Jak wyżej  -ale. Ale,  dodaję podziękowania za  serdeczność i cierpliwość   .        
    • To i ja dziękuję za to, że jak zawsze było pięknie- uwielbiam te spotkania. Za niecały rok plizzzzzzz w czerwcu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    • a Michał stojąc przy grillu o mało nie zamarzł... szacun dla Michała, nie grilla...
    • My również ślicznie dziękujemy wszystkim za spotkanie i Michałowi za organizację 🙂 Fajnie było zobaczyć, pogadać o po prostu pobyć ❤️ Do zobaczenia w przyszłym roku 😘
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...