Skocz do zawartości

Niestabilne biurko


Heniaa

Recommended Posts

59 minut temu, Heniaa napisał:

Firmę i model napisałam dlatego, że nie wstawiłam zdjęć.

Ok, sorry...  Napisałem tak, bo - niestety - w podobny sposób pojawia się reklamowanie stron rozmaitych sklepów, deweloperów itp...

 

A biurko... cóż, taki model - tak ma :zalamka:

 

Najprostszym sposobem jest zrobienie "zastrzałów", dodatkowo łączących pary nóg, np dwie tylne można połączyć, przez przykręcenie do nich, tuż pod blatem, - na przykład - formatki (do kupienia w markecie budowlanym) z płyty meblowej, albo półki sosnowej, o szerokości 25 - 30 cm... to zapobiegnie ruchom biurka po długości blatu...

Podobnie należałoby uczynić przynajmniej z dwiema bocznymi nogami, np tymi od ściany...

 

Można by również - po prostu - na metalowych kątowniczkach, przykręcić blat wprost do ściany... tylko, że to, na stałe, unieruchomi stół :bezradny:

Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
2 godziny temu, Kapec007 napisał:

Najprostsza metoda? Podłóż wycięte w kształt nóżek kartoniki! Ja tak robię ze swoim i stoi stabilnie :D chyba że nie mówimy o nierównościach w podłodze

Zamiast kartoników można użyć podkładek z filcu - można kupić gotowe z klejem lub samodzielnie wyciąć i przykleić.

Dodatkowy plus - nogi biurka nie będę rysowały podłogi.

Link do komentarza

Tu nie bardzo jest do czego dokręcać :bezradny:

Pomimo że:

Cytat

Blat został wykonany z najlepszej jakości płyty wiórowej.

to

Cytat

Grubość blatu to 18 mm

Są i pogrubiane - jakośtam - do 38mm, ale rzeczony egzemplarz wygląda właśnie na te 18 mm... nawet strach się mocniej oprzeć... a już seks na tym biurku, to ogromne ryzyko :zalamka: i dla sprzętu, stojącego na biurku... a o próbujących nie wspomnę...

 

cytaty z opisu biurka gamingowego ze strony producenta...

Link do komentarza
2 godziny temu, podczytywacz napisał:

Tu nie bardzo jest do czego dokręcać :bezradny:

 

 

Element łączący ma jakąś tam grubość, więc nie będzie to tylko 18 mm. Fotka jest tak zrobiona, że ocenić jego grubość nie jest prosto. Ale może właśnie w tym tkwi sedno sprawy. Bo na pewno on (ten element) w stosunku (nomen omen) do blatu tkwi nieruchomo.

Link do komentarza

Płyta może być najwyższej jakości, ale dalej jest to tylko paździerz. Przy 18mm najlepiej żeby była z amelinium, to byłaby w miarę stabilna. Ikea jest w tym 100 razy lepsza, bo tam płyta ma chyba 40mm sklejonego paździerzu. Ale dalej strach się bać stawiać coś cięższego niż monitor.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Link do komentarza
6 godzin temu, retrofood napisał:

Element łączący

Co to jest - według Ciebie?

 

Blat jest z płyty 18 mm i TYLKO W NIM wkręty się "trzymają" - bez względu na grubość "elementu łączącego"...

 

Bez względu na jakość fotki - blat na 100% nie ma 38 mm grubości :bezradny:

A tylko te dwie grubości blatów producent oferuje...

Link do komentarza

Omijasz jedną kwestię. Nie blat decyduje o sztywności układu noga - blat. Blat jest złączony na sztywno z tym elementem. I o sztywności decyduje układ noga - element łączący. On ma otwór, noga w otwór wchodzi, ale jak są do siebie mocowane na sztywno, tego zdjęcia nie pokazują.

Może na stałe? 

Wtedy wkręty odpowiadałyby za mocowanie i rzeczywiście, sposób przypominałby znane porzekadło "patrz się na mnie i nie rusz".

Link do komentarza
2 godziny temu, podczytywacz napisał:

Omijasz jedną kwestię... żadna konstrukcja na czterech "nogach", choćby nie wiem jak mocno przytwierdzona do "dachu/blatu", nie będzie stabilna, jeśli nie będzie jakichś "zastrzałów" przy "nogach", czy wzmocnień pomiędzy "nogami"...

 

To zależy jakie czynności uprawia się na stole. Przy niektórych żadne wzmocnienia pomiędzy "nogami" nie pomogą. Chyba, że na pół godziny. 

Potem i tak będzie kołyska.

Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...
  • 1 rok temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niestety nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów. Tu kilka osób dzieli się radami w podobnym temacie:  
    • Po drugiej ścianie nie ma nic z tych rzeczy, stoi po prostu szafka i nie ma tam żadnych rur ani nic Jest to mieszkanie świeżo po remoncie w stanie deweloperskim i nie było na niej żadnych usterek. I tak ślady herbaty były pojedynczymi plamami-a tutaj mam wrażenie, że albo może za mocno przycisnęłam, albo może farba była za gęsta-cięzko powiedzieć, ale spróbuj odmalować na nowo docelową farbą tak jak Pan sugeruje.
    • A czy coś wiadomo czemu ten fragment ściany ma inną strukturę? Bo już samo to jest zastanawiające. Ponadto co jest po drugiej stronie tej ściany? Czasem takie dziwne rzeczy wychodzą, gdy po drugiej stronie jest np. prysznic i ściana ulega nadmiernemu zawilgoceniu. Zakładam, że nie jest to po prostu miejsce, w którym rozlała się ta herbata? jeżeli nie ma jakichś szczególnych przyczyn tego stanu rzeczy i powodów do niepokoju to powinno wystarczyć pokrycie ściany farbą separacyjną (na plamy), potem pomalowanie jej docelową farbą.
    • witam ponownie,   po przeczytaniu paru artykułów oraz obejrzeniu filmów na YT, zdecydowałem się, że zrobię instalacje wodnej na rozdzielaczach 2x rozdzielcze do zimnej wody(7 punktów) do ciepłej 3 punkty i tutaj następujące opcję: - rozdzielacz - 3 punkty na podwójnych kolankach(cyrkulacja)  - rozdzielacz na 2 punkty a przez prysznic podwójne kolanko cyrkulacyjne(prysznic jest pierwszym punktem)   Ale bardziej zastanawia mnie fakt przekrojów/przepływów...od pionu mam wyjście na 1/2 do pierwszego zaworu i tak też poprowadziłem instalację dalej. I nie wiem czy gdzieś dalej w instalacji ma sens używania przekrojów np.: 3/4 lub pex 20, skoro tutaj mamy wąskie gardło. Mam 2 typy rozdzielaczy np.: 3/4 belka i zawory 3/4 drugi belka 3/4 i zawory 1/2. Zastanawiałem się żeby użyć dwa łączone lewy 3/4x1/2 na np.: miskę wc a prawy 3/4x3/4 na np.: prysznic, wannę lub zlewozmywak. Jeszcze inna rzecz mnie nurtuje, będę miał zasobnik pojemnościowy i tutaj zastanawiam się czy może na ciepłą wodę i cyrkulację dać np.: pex 20mm, czy to ma sens skoro wcześniej mamy pex 16 lub gwint 1/2, bo jeżeli dobrze rozumiem to zimna wodą wypycha ciepłą wodę z boilera. Zastanawiam się czy może dać też baterie termostatyczne, ale to jest nowy wątek, choć temp wody będę miał raczej stałą 45/40stopni to po przeczytaniu wstępu, gdzie piszą, że mogą usprawnić utrzymanie temp. w przypadku skoków ciśnienia/przepływu więc tam z tyłu głowy trochę też o tym myślę. Ale tak jak pisałem to jest nowy wątek. Z drugiej strony też tak patrzę, że wszystkie gwinty do baterii wannowej, prysznica są na g1/2. Na pewno lepiej byłoby jakbym instalację do rozdzielacza/czy miał poprowadzoną na np.: 3/4, w tedy chyba puszczenie wszystko na pex 16mm nie stanowiłoby problemu.   Jeszcze mam pytanie w jakiej kolejności podpinać punkty pod rozdzielacz zimnej wody? Wstępnie założyłem, że bliżej od źródła będą elementy z dużym/wrażliwym poborem i tak np.: zasobnik, prysznic, zlewozmywak, wanna(tutaj mogę poczekać odkręcam i czekam), z "drugiej strony" będzie miska wc(tym bardziej mogę czekać), zmywarka itd. Proszę o opinię wszystkich, a na pewno: @Redakcja@animus
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...