Skocz do zawartości

Remont poddasza, ocieplenie dachu/skosów


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Witam wszystkich,

 

założyłem temat, ponieważ potrzebuję Waszej rady/pomocy. Obecnie jestem na etapie remontu, a raczej adaptacji piętra budynku pod mieszkanie Dom wybudowany jakieś 30lat temu. . Wcześniej piętro było jako cała otwarta przestrzeń (słuzyło jako strych), więc murowanie ścianek działowych, wylewki, instalacje itp. Ale moje pytanie do Was tyczy się ocieplenia dachu. Dach jest odeskowany, na to była położona papa na którą po paru latach zamontowano blachę z racji przecieków (niecałe 30lat temu, czemu bez zdejmowania papy - nie wiem). Obejrzałem wiele filmów i przejrzałem sporo poradników. Folia paroprzepuszczalna, wełna, folia paroizolacyjna to mniej więcej wiem. Jednak między dachem a podmurówką (wybaczcie, nie znam się na fachowych nazwach) nie mam szczeliny żeby wypuścić folię na zewnątrz. Jest podmurowane do samych desek, a z zewnątrz ocieplenie zrobione do samej podbitki. Co w takiej sytuacji? Dawać folię między krokwiami, pomiędzy watę a deski dachu? Czy jak sprawę rozwiązać? Czy sama 2-3cm szczelina między dachem a wełną wystarczy? Dzięki za wszelkie odpowiedzi i porady. 

 

Pozdrawiam

Kamil

Edytowano przez K_Kamil (zobacz historię edycji)
Napisano

Nie ma opcji bez wentylacji z dołu, musiałbyś odciąć przynajmniej 5cm i zrobić nawiew. 2-3 cm to też raczej nic, prawie żeby paprochy naleciały i zatkały wszystko. Najlepiej byłoby to wszystko zerwać, założyć folię i dać grubsze kontrłaty. Wtedy możesz wziąć pod uwagę piankę Pur, 55-60zł za 1m2 18cm grubej.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano (edytowany)

Chodzi o to że nie mam maty paroprzepuszczalnej pod blachą na dachu. Więc trzeba by ją dać od środka pod odeskowaniem przed ułożeniem wełny. Ale nie mam szczeliny między dachem a murem żeby była wentylacja. Dlatego nie wiem jak to rozwiązać. Wycinać z zewnątrz w elewacji otwory i wykuć od środka ten beton?

IMG_20210531_103550.jpg

Edytowano przez K_Kamil (zobacz historię edycji)
Napisano

Brak wentylacji to pierwsza rzecz. Druga, to nie wiem czy da się zrobić kanał wentylacyjny z przestrzeni między deskami a folią. To co przeniknie przez folię przyjmą deski. Teoretycznie powinno działać. Trzecia, to że wylot ma być w kalenicy, tam patrzyłeś jak to wygląda?

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Tak, niestety w miejscowym planie były same dwuspady wiec nad garazem musiał sie pojawić mały dach a więc i 2 rynny koszowe połączone w kalenicy garazu.   "Ten wariant z pierwszego zdjęcia jest generalnie poprawny" Nie zauwazyłem Twojej odp i byłem juz działąć. Troche się dzisiaj bałem ze zrypie ale zrobiłem. Wyszlo mi chyba nie najgorzej  Nie zrobiłem zdjęcia ale wrzuce następnym razem to obedzie mozna ocenić. Blacharzem nie jestem wiec miałem duzo szczescia. Chwile trenowałem na kartce papieruzeby zrozumeić jak to się będzie zachowywało i to troche pomogło jak by ktos też kombinował. Teraz już po myśle ze to całkiem proste ale trzeba uważać na to zeby blache wystawić do góry wystarczająco na tyle zeby pozniej ja zabiąć na grzbiecie 2 blachy i zeby nie była zawysoko i nie kolidowałą z łata kalenicy.   "Rąbek ma być ukształtowany tak, aby spływająca woda była kierowana na boki (po obu jego stronach), do dwóch rynien koszowych. " Tak zrobilem. Narzedzia do kształtowania blachy kupiłem więdząc ze bede robił to samo.   Jutro chce jeszcze uszczelnić to silikonem dekarskim i pokombinowac łatą od kalenicy bo niestety blacha wyszłą nieco za wysoko i bede musiał ją skrócić. Pokaże na zdjeciach bo ciezko jak opisze to kazdy zrozumie inaczej   Co do filmów to się z Tobązgadzam. W jednym widac ze docinaja dachówke w połowie, jak by nie mogli jej dobrze rozmierzyć. Albo dokładają łate na łate kalenicowa, bo nie wymierzyli dobrze wysokości.   Ciekawe ze sa tez drypy ze strony producenta. Sam zauwazylem ze dachowka mimo ze zrobiona zgodnie z instrukcja jakos slabo pasuje do gasiora. Chwila rozmowy z doradca technicznym producenta i okazuje sie ze zamki sa za duze i tego nie sa sie ladnie spasowac. Ma byc tak jak u mnie, czyli zgodnie z instrukcja ze szczelina went zgodna z "normami" albo ladnie czyli tak jak robia czasami dekarze zmniejszajac szczeline w kalenicy zeby ukryc zamki. Szkoda tylko ze w instrukcjach o tym nie pisza i dowiaduje sie czlowiek o tym po fakcie jak ja.
    • Równie dobrze jakieś zanieczyszczenia w instalacji mogły zapchać zawór zasilający lub powrotny tego zimnego grzejnika. 
    • Nowy system barwienia Osmo to rozwiązanie stworzone z myślą o osobach, które oczekują pełnej swobody w doborze koloru i najwyższej jakości wykończenia. W praktyce oznacza to, że można uzyskać dowolny odcień – zarówno z palet RAL, jak i NCS – bez konieczności ograniczania się do standardowej gamy kolorów producenta. Jedną z największych zalet systemu jest elastyczność. Osmo umożliwia teraz wykorzystanie tych samych kolorów w produktach do wnętrz i na zewnątrz, o ile oba produkty są w wersji kryjącej lub transparentnej. Dzięki temu można zachować spójność kolorystyczną w całym projekcie – od podłogi i mebli, po stolarkę okienną i elementy elewacyjne. Warto też podkreślić, że cały proces barwienia odbywa się lokalnie. Sprzedawca Osmo dysponuje mieszalnikiem i może na miejscu przygotować wybrany odcień w dokładnie takiej ilości, jaka jest potrzebna. Klient otrzymuje produkt gotowy do użycia, z oznaczeniem „Tinted for You”. Każda puszka zawiera również próbkę koloru i jego nazwę na etykiecie, co pozwala łatwo odtworzyć ten sam odcień w przyszłości. Produkty barwione w systemie zachowują wszystkie właściwości oryginalnych preparatów Osmo – zarówno pod względem trwałości, odporności, jak i sposobu aplikacji. Nie ma więc obawy, że indywidualne barwienie wpłynie negatywnie na jakość czy wydajność. Podsumowując, nowy system barwienia Osmo to duże ułatwienie dla osób, które oczekują precyzji i dopasowania koloru do własnej wizji. Wystarczy wybrać odpowiedni produkt Osmo dla danej powierzchni i wymarzony odcień – resztą zajmuje się punkt sprzedaży z mieszalnikiem.
    • Komentarz dodany przez Brygida.: Witam . Szanowni Państwo to co tu widzę to propozycje dla milionerów, celebrytów a nie dla zwykłych zjadaczy chleba. Mam domek drewniany niecałe 100 m2 i tarasik 9 m2 i jestem szczęśliwa i zadowolona z tego co mam. Spełniły mi się moje marzenia o własnym domku z ogrodem w wieku 55 lat ,od 9 lat jestem na emeryturze więc już nie stać mnie na takie luksusy. Dziękuję ,wszystko piękne ale nie dla mnie. Pozdrawiam.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...