Skocz do zawartości

A co myślicie wszystkich tych rozwiązaniach związanych z odnawialnymi źródłami energii?


burza88

Recommended Posts

A co myślicie wszystkich tych rozwiązaniach związanych z odnawialnymi źródłami energii? Według mnie warto pójść w kierunku respect energy, warto zadbać o naszą planetę. W końcu można sporo naczytać się na temat zagrożeń, jakie niosą spaliny itd. A dzięki stosowaniu zielonej energii możemy zadbać faktycznie o nasze środowisko. No i jest to oszczędne rozwiązanie. A wy co sądzicie na ten temat?

Edytowano przez burza88
błąd stylistyczny (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
40 minut temu, Elfir napisał:

na razie prąd z OZE jest droższy od tego z węgla i atomu.

Sama produkcja takich paneli fotowoltaicznych jest bardzo szkodliwa dla środowiska.

Nie sądzisz że zwykły inwestor powinien wziąść pod uwagę takie czynniki:

 

1. Elektrowni atomowej nie ma i nie wiadomo czy będzie 10, 20 lat (być może będzie niebawem nowa podobno ekologiczna technologia syntezy jądrowej) , a węgiel w wielu rejonach zakazany albo zagrożony

2. Policzyć, ile Państwo mu  dofinansuje do danego źródła energii

3. Ile go to będzie kosztować i kiedy mu się zwróci.

4. Wybrać to, co mu się opłaca osobiście. 

 

I nie przejmować sie przy inwestycji szkodliwościa jakiejkolwiek produkcji - bo nie ma na to wpływu sprawczego.

Co nie przeszkadza działać na rzecz ekologii w takim stopniu, w jakim jest w stanie osobiście wpłynąć na dobre decyzje władzy w tej kwestii :12_slight_smile:

 

 

Link do komentarza

burza88 nie pytał co jest opłacalne dla inwestora, tylko dla planety.

 

a zyski z fotowoltaiki wkrótce się skończą. Grupa energetyczna wnioskowała już do rządu o cofnięcie nakazu kupna energii, bo ten niby eko-prąd generuje ogromne straty finansowe. 
Niewielu wie, że Grupa Energetyczna go rozładowuje, bo przeciąża sieci i trafostacje w okresie niskiego poboru prądu (dzień). 

gdyby nie sztuczne finansowanie nie byłoby opłacalne.

 

Link do komentarza
12 godzin temu, Elfir napisał:

a zyski z fotowoltaiki wkrótce się skończą. Grupa energetyczna wnioskowała już do rządu o cofnięcie nakazu kupna energii, bo ten niby eko-prąd generuje ogromne straty finansowe. 
Niewielu wie, że Grupa Energetyczna go rozładowuje, bo przeciąża sieci i trafostacje w okresie niskiego poboru prądu (dzień). 

Nie wiem, jakimi względami kieruje sie grupa energetyczna - prócz maksymalizacji własnych zysków. 

A to, że niewielu wie  - to potęguje moją podejrzliwość w stosunku do intencji tych, co wiedzą :)

Ukrywanie wiedzy zazwyczaj jest w czyimś interesie - prawdopodobne nie moim, jako szaraczka płacącego za ich monopolistyczny jednak towar i nie mającego tak naprawdę wyboru. 

 

Produkcja energi poza monopolem budzi na pewno opór monopolistow - rozbija monopol. Nie dziwi opór.

Z drugiej strony produkcja masowa energii powinna byc tańsza (jak ze wszystkim) niż u małych producentow, choć panele maja te same.

Nie wiem :12_slight_smile:

 

Z drugiej stony rząd zgodził się na polityke UE w tym zakresie, jeśli dobrze zrozumiałem ostatnie zgody, a ta lansuje takie, a nie inne źródła energii. I tylko te chce finansować, zdaje sie, wycofa się też finansowania "atomu". Do gazu też ma zastrzeżenia. Opozycja w większościma to samo zdanie co Unia.

Nie jesteśmy niezależnym państwem :) - musimy wykonywać część odgórnej polityki, czasem nie mając nic do gadania. Albo płacić słono za odstępstwa. Nie wiem w jakim stopniu w tym zakresie. 

 

Na razie jestem na etapie podejmowania dezyzji, że jeśli bedzie odpowiednia dopłata od Państwa (Unii?) - to dopłacę do wlasnej "elektrowni" :yahoo:. I to będzie moj wkład w ekologie lansowaną przez Unie. Nie wiem, czy polityka Unii jest trafna i nie mam jak tego sprawdzić. Unia twierdzi - że to "ratunek dla Planety". 

 

Zbyt dużo tych "nie wiem" u mnie :zalamka:.

Jakie ty źródła odnawialne polecasz, lub nie?

Jak wiesz coś więcej -  na pewno - to będę wdzięczny za wiedzę popartą faktami. 

 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

nie - po prostu infrastruktura nie jest przygotowana pod skoki mocy, kiedy zaświeci słońce.

A niewielu wie, bo powstałby szum, że energia jest marnotrawiona, bo nie ma co z nią robić.

 

W tej chwili każde OZE ma tak samo wiele "przeciw" jak źródła nieodnawialne.

Nie ma sposobu wytwarzania energii, która byłaby nieszkodliwa dla środowiska.

Link do komentarza
1 godzinę temu, Elfir napisał:

Nie ma sposobu wytwarzania energii, która byłaby nieszkodliwa dla środowiska.

Podobno synteza atomu taka ma być - nieszkodliwa. Ale na razie więcej dają energi, niż pozyskują :takaemotka:

 

Zresztą ogniwa foto też szybko się nowelizują, jest jakaś b. zdolna u nas kobitka, która wykorzystuje organiczne substancje, czy coś w tym rodzaju. Państwo to finansuje, miała sukcesy międzynarodowe - tylko zobaczymy, czy będą postępy i  czy nie posieją tego, jak niebieski laser i grafen.

Mieliśmy sukcesy, byliśmy w czołówce świata, nawet przed - i skończyło się bez zarobku i sukcesu biznesowego - a zarabiają inni. 

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Nieszkodliwe dla środowiska - środowiska CAŁEGO globu - było rozpalanie przez jakiegoś homo (niekoniecznie sapiens :zalamka:) ogniska w jaskini, czy nawet w grodzisku kilkuset osobowym...

 

Odkąd człowiek rozplenił się na całej ziemi i zaczął lasy wypalać, rozpalać,  węgiel wydobywać, ropę pompować i palić nimi w wielkiej skali w kolosalnej ilości pieców i urządzeń - skończyła się NIESZKODLIWOŚĆ dla środowiska i ten "LUDŹ", jako najbardziej szkodliwy dla planety wirus wykańcza ją - kiedyś najpierw powoli, a teraz w błyskawicznym tempie i chce coraz więcej... 

 

Zapomnijmy więc w ogóle o idei NIESZKODZENIA środowisku!

Link do komentarza

a co do rozwiązań to typu lokalne OZE to jest to tylko wrzód na d... producentów energii

gros produkcji oparte jest na metodzie w prostej linii z 60r n.e.

czy to elektrownia węglowa, gazowa, atomowa, ba - okręt atomowy to bazuje na jedynym tu rozwiązaniu - turbinie parowej, a tej nie sposób regulować "potencjometrem" więc jak w/w napisano - każda wrzuta energii do sieci (zamiast odbiór) to katastrofa; owszem było coś takiego jak elektrownie pompowo-szczytowe, ale to stało się niepopularne (zdziwicie się - największa to Żarnowiec, tam, gdzie miała być nasza atomówka) - one akumulowały nadprodukcję energii;

 

turbina puszczona w ruch musi się kręcić - nie ma opcji, nie wiem, czy jest zatrzymywana choćby raz w roku (tylko awaria lub remont), bezwładność produkcji - przeogromna, a instalacja nie jest przygotowana na "piki" w sieci. Panele coś produkują i wrzucają w sieć czasami znaczne ilości energii w porównaniu z odbiorem;

tego nie potwierdzę ale podobno operatorzy potrafią tak operować parametrami sieci, że FV jako prosument nie odda nadprodukcji, niw wiem, czy tak na ostro, czy na zasadzie "nie wezmę" a oddam, bo mniej mi się to nie opłaca

 

jak na razie to zapory wodne, turbiny wiatrowe i atomówki potrafią produkować prąd bez emisji CO w powietrze, nic lepszego do tej pory nie wymyślono; a FV na bieżąco - to jest optymalne, ale ślad węglowy tego sposobu napędzania chałupy to moim zdaniem większy fakap niż kominek lub piec na gaz/dobre paliwo stałe

Link do komentarza

elektrownia szczytowa jest na górze Żar.
Także Solina-Myszkowice przepompowuje wodę.

 

Elektrownia wodna - tamuje migracje ryb w rzekach. Przepławki niestety dla wielu zwierząt są nieprzekraczalne. Powoduje zamulanie się rzek. A spuszczanie awaryjne wody ze zbiornika, pustoszy dno rzeki na wiele kilometrów od zapory.

 

Jedynie małe turbinki, działające jak młyny wodne, nie szkodzą.

 

wiatraki - zabijają ptaki w masowych ilościach. Jedynie małe wiatraczki pionowe tak nie szkodzą

 

panele fotowoltaiczne - wymagają pierwiastków ziem rzadkich - czyli ogromnego przerobu rudy, dewastacje kopalniane, zasolenie wód wypompowaną wodą.

 

 

 

Link do komentarza
3 godziny temu, Elfir napisał:

elektrownia szczytowa jest na górze Żar.

Brawo - ale zepsułaś zagadkę :)

Byłem tam w czasie budowy w środku.

Tam zresztą obok jest elektrownia wodna na Sole, i nad nia jest góra Żar, zresztą znana z lotniska dla szybowców i kolejki.

A tama była budowana przed wojną dla ochrony położonych niżej terenów, bo często wylewała, zagrażała też Oświęcimiu.

4 godziny temu, Elfir napisał:

Elektrownia wodna - tamuje migracje ryb w rzekach. Przepławki niestety dla wielu zwierząt są nieprzekraczalne. Powoduje zamulanie się rzek. A spuszczanie awaryjne wody ze zbiornika, pustoszy dno rzeki na wiele kilometrów od zapory.

 

Jedynie małe turbinki, działające jak młyny wodne, nie szkodzą.

 

wiatraki - zabijają ptaki w masowych ilościach. Jedynie małe wiatraczki pionowe tak nie szkodzą

 

panele fotowoltaiczne - wymagają pierwiastków ziem rzadkich - czyli ogromnego przerobu rudy, dewastacje kopalniane, zasolenie wód wypompowaną wodą

Przewalone - to co proponujesz?

węgiel, drewno?

Czy jednak powrót do kieratu?

A może jednak synteza wodoru?

Widziałem też maszyny parowe na słońce, albo turbiny wodne na słońce.

Tylko że u nas krótko tego słońca, co by ruszyło turbinę.

 

Link do komentarza
19 godzin temu, Elfir napisał:

Nie ma sposobu wytwarzania energii, która byłaby nieszkodliwa dla środowiska.

Może jest kwestia poziomu szkodliwości. Sama natura też produkuje "szkodliwości".

I poziomu konsumpcji, ilości śmieci, nietrwałości tzw "trwalych" produktów - co powoduje nadmierne zanieczyszczenie i ekspoatację globu.

Wycinanie lasów, betonowanie miast,  likwidowanie terenów zielonych - to powoduje dysproporcje w środowisku.

17 godzin temu, podczytywacz napisał:

Odkąd człowiek rozplenił się na całej ziemi i zaczął lasy wypalać, rozpalać,  węgiel wydobywać, ropę pompować i palić nimi w wielkiej skali w kolosalnej ilości pieców i urządzeń - skończyła się NIESZKODLIWOŚĆ dla środowiska

Tylko że jak człowieka nie było, albo go prawie nie było - to inne kataklizmy też zaistniały i np epoka lodowcowa była.

Samo środowisko się załatwiło.

Link do komentarza
59 minut temu, zenek napisał:

Samo środowisko się załatwiło.

Nie... Bóg tak chciał...

 

18 godzin temu, podczytywacz napisał:

Zapomnijmy więc w ogóle o idei NIESZKODZENIA środowisku!

 

 

 

 

Środowisko samo "się załatwia" - okresowo... tak było na przestrzeni tysiącleci - a ten wirus-człowiek tylko narusza "harmonogram" tych "załatwień" i dla niego to kolejne "załatwienie się" nie będzie korzystne :bezradny:

Link do komentarza
5 godzin temu, Elfir napisał:

Ja nic nie proponuję, ja stwierdzam fakty. 
Podobno elektrownie atomowe są jednymi z mniej obciążających. Po warunkiem, ze ma się dużo wody. Polska jej nie ma.

No to - jak żyć, proszę Pani? :)

znaczy - co byś wybrała na teraz w takim razie z odnawialnych?

Link do komentarza
11 godzin temu, podczytywacz napisał:

Nie... Bóg tak chciał

...

Środowisko samo "się załatwia" - okresowo... tak było na przestrzeni tysiącleci - a ten wirus-człowiek tylko narusza "harmonogram" tych "załatwień" i dla niego to kolejne "załatwienie się" nie będzie korzystne :bezradny:

istnieje teoria, że jak coś się zdarzy raz, to później  łatwiej zjawisko powraca i to częściej, przykładem nie do końca (?) trafionym były wojny światowe; eksperyment z gryzoniami wskazywał, że każde następne pokolenie "uczyło" się szybciej

a tu akurat wdał się jeszcze czynnik ludzki, bo zaczął wywierać już znaczące oddziaływania na naturę, więc ta zaczyna "głupieć"

to ma sens....

Link do komentarza
1 godzinę temu, zenek napisał:

No to - jak żyć, proszę Pani? :)

znaczy - co byś wybrała na teraz w takim razie z odnawialnych?

Tylko dla siebie? Małą turbinę wodną :)

Ale przemysłu z tego nie utrzymasz.
Z resztą każde OZE, póki nie wymyślą sposobu magazynowania nadwyżek, się do tego nie nadaje. Za duże wahania uzależnione od kaprysów przyrody.
Więc w tym przypadku jedynie atomówka nad morzem.

Link do komentarza
12 godzin temu, zenek napisał:

czym napędzać?

Musiałaby być działka gdzieś w okolicach Drawska Pomorskiego.
np. taka:
[img]http://www.polskiekrajobrazy.pl/images/stories/new/99532IMG.JPG[/img]

 

12 godzin temu, zenek napisał:

 

wymyślili- wieże z ciężarami :)

Nie są efektywne, skoro nikt tego nie stosuje (w sensie rozwiązań dla energetyki, a nie doświadczeń naukowych).

Link do komentarza
5 godzin temu, Elfir napisał:

Nie są efektywne, skoro nikt tego nie stosuje (w sensie rozwiązań dla energetyki, a nie doświadczeń naukowych).

 

to się chyba zdziwisz :) - cytat: "Jak opisuje Energy Vault, działanie tego największego powerbanku jest genialne w swojej prostocie."

 

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Japonczycy-zbuduja-najwiekszy-powerbank-na-swiecie-7724941.html

 

image.png.f1da3999f5379f30e97c4cc65b510e34.png

 

 

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...