Skocz do zawartości

uszczelki do okien i drzwi


igor28

Recommended Posts

Napisano
Cytat

Ja słyszałam, że dla dobrej wentylacji w domu należy wycinać kawałek górnej części uszczelki w oknie.



Przecież to są okna (nowe, prawda?) Coś dziwne gdyby od razu trzeba je było niszczyć.
Napisano
Cytat

Przecież to są okna (nowe, prawda?) Coś dziwne gdyby od razu trzeba je było niszczyć.




No właśnie, już mi się zrobiło gorąco na samą myśl,że trzeba będzie z nich coś wyciąć icon_biggrin.gif
Napisano
Ja się właśnie zastanawiam nad wycięciem części uszczelek w górnej części okna, bo wentylacja u mnie źle działa - dmucha z kratki wentylacyjnej - a to bardzo źle. wycięcie uszczelek spowoduje, że wentylacja będzie dobrze działała gdyż powietrze do domu będzie sie dostawało przez okna - te wycięte uszczelki... tak mi radzili ludzie tu na forum, ale jeszcze nie wycięłam - mój mąż twierdzi że to nie ma nic wspólnego - niewiem.
Napisano
Cytat

Ja się właśnie zastanawiam nad wycięciem części uszczelek w górnej części okna, bo wentylacja u mnie źle działa - dmucha z kratki wentylacyjnej - a to bardzo źle. wycięcie uszczelek spowoduje, że wentylacja będzie dobrze działała gdyż powietrze do domu będzie sie dostawało przez okna - te wycięte uszczelki... tak mi radzili ludzie tu na forum, ale jeszcze nie wycięłam - mój mąż twierdzi że to nie ma nic wspólnego - niewiem.


A masz w oknach funkcję rozszczelnienia? Bo jeśli tak to nie trzeba nic wycinać!
Napisano
W nowych oknach powinno być to w standarcie. Nie wiem gdzie ale specjalista otierał moje okna i gdzieś po zewnętrznej stronie jest miejsce które pozwala na regulację szczelności okna.
Napisano
Cytat

Witam, chciałbym uzyskać informację,jakie uszczelki (chodzi mi o rodzaj) powinny posiadać drzwi i okna. Będę wdzięczny za odpowiedź.



Okna powinny być wyposażone w uszczelki wciskane w ościeżnice i skrzydła drzwi i okien (nie przyklejane, bo to bubel),okno powinno mieć minimum dwie uszczelki tzw.obwiedniowe
Napisano
Cytat

A masz w oknach funkcję rozszczelnienia? Bo jeśli tak to nie trzeba nic wycinać!



Funkcja rozszczelniania to jest to o czym pisze Kaska?
Napisano
Cytat

Witam, chciałbym uzyskać informację,jakie uszczelki (chodzi mi o rodzaj) powinny posiadać drzwi i okna. Będę wdzięczny za odpowiedź.



Drzwi powinny mieć zamontowaną przynajmniej jedną uszczelkę wciskaną
Napisano
Cytat

Drzwi powinny mieć zamontowaną przynajmniej jedną uszczelkę wciskaną



Ciekawy ternin. Taka uszczelka jest w drzwiach czy sami ją kupujemy i "wciskamy"?
Napisano
Cytat

Ciekawy ternin. Taka uszczelka jest w drzwiach czy sami ją kupujemy i "wciskamy"?


Uszczelka wciskana - to standardowy element ościeżnicy.Może być wykonana na z tworzywa EPDM (to takie tworzywo, które nie kruszy się i nie zmienia właściwości nawet przez wiele lat).
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Uszczelka wciskana - to standardowy element ościeżnicy.Może być wykonana na z tworzywa EPDM (to takie tworzywo, które nie kruszy się i nie zmienia właściwości nawet przez wiele lat).



Jeśli jest wykonana z czego innego jest nietrwała?
Napisano
Cytat

A masz w oknach funkcję rozszczelnienia? Bo jeśli tak to nie trzeba nic wycinać!


Oczywiście, że mam w oknach funkcję rozszczelniania, przez kilka tygodni miałam non stop rozszczelnione okna - i gdy dostałam rachunek za gaz to o mało nie padłam z wrażenia - rachunek był 60% wyższy ... rozszczelnianie okien powoduje zbyt duże wychładzanie sie domu...
Napisano
Cytat

W drzwiach montujemy więcej niż jedną uszczelkę?



Standardowo jedna chyba jest w ościeżnicy- poprawia ona szczelność drzwi i zapobiega przenoszeniu się przez nie dźwięków.
Napisano
kupując nowe drzwi zazwyczaj maja one uszczelki i nie trzeba montować dodatkowych , nie ma takiej potrzeby aby były super szczelne - lepiej wtedy działa wentylacja gdy trochę powietrza sie dostaje przez drzwi czy okna.
Napisano
Cytat

Drzwi i okna powiny być nieszczelne?



W pewnym stopniu tak, ponieważ musi być zapewniony obieg powietrza.Powietrze musi dostać się do pomieszczenia i musi być z niego usunięte (wymieniając ciągle powietrze w pomieszczeniu, pozbywamy się nagromadzonych zanieczyszczeń (toksyn, CO2, itp.)
Napisano
Cytat

Co oznacza że okna które nam zakładają różne firmy są zbyt szczelne. Trochę się w tym gubię.




Nadmierna szczelność okien powoduje często nadmierne zawilgocenie pomieszczeń. Trzeba wówczas zastosować nawiewniki, rozszczelniać okna itp.Gdy okna będą zbyt szczelne,nie będzie dopływu świeżego powietrza do pomieszczenia.
Napisano
Cytat

Nadmierna szczelność okien powoduje często nadmierne zawilgocenie pomieszczeń. Trzeba wówczas zastosować nawiewniki, rozszczelniać okna itp.Gdy okna będą zbyt szczelne,nie będzie dopływu świeżego powietrza do pomieszczenia.



A gdzie zawilgocenie - tam grzyby.
Napisano
Cytat

Dokładanie-tam, gdzie nie ma obiegu powietrza,będzie pleśń i grzeb, a tego bardzo trudno się pozbyć icon_confused.gif



A farba grzybobójcza? Chyba jest taka. Gdzieś słyszałam.
Napisano
Cytat

A farba grzybobójcza? Chyba jest taka. Gdzieś słyszałam.


O farbie grzybobójczej nie słyszałem. Słyszałem natomiast o preparatach grzybobójczych.Pleśnie i grzyby przyczyniają się do wielu infekcji i chorób, więc lepiej im zapobiegać.
Napisano
Cytat

O farbie grzybobójczej nie słyszałem. Słyszałem natomiast o preparatach grzybobójczych.Pleśnie i grzyby przyczyniają się do wielu infekcji i chorób, więc lepiej im zapobiegać.



Najprostrza rada to nie montować nowych szczelnych okien. Taaaa.. to jak wylewanie dziecka z kąpielą.
Napisano
Cytat

Najprostrza rada to nie montować nowych szczelnych okien. Taaaa.. to jak wylewanie dziecka z kąpielą.




Z jednej strony tak, ale z drugiej....stare, wypaczone okna to z kolei ogromne straty ciepła w domu...a to z kolei zwiększa koszty utrzymania domu icon_sad.gif
Może warto wypośrodkować i kupić okna z funkcją rozszczelniania albo zamontować nawiewniki?
?
Napisano
Cytat

O farbie grzybobójczej nie słyszałem. Słyszałem natomiast o preparatach grzybobójczych.Pleśnie i grzyby przyczyniają się do wielu infekcji i chorób, więc lepiej im zapobiegać.



A są takie preparaty: zabójcze dla grzybów a bezpieczne dla dzieci?
Napisano
Cytat

A są takie preparaty: zabójcze dla grzybów a bezpieczne dla dzieci?




Nie sądzę-wszelkie preparaty do zwalczania grzybów są szkodliwe dla zdrowia. Używając ich, trzeba chronić oczy i skórę. Najlepiej "odgrzybiać" podczas nieobecności dzieci w domu.
Napisano
Cytat

Nie sądzę-wszelkie preparaty do zwalczania grzybów są szkodliwe dla zdrowia. Używając ich, trzeba chronić oczy i skórę. Najlepiej "odgrzybiać" podczas nieobecności dzieci w domu.



Wysłać dzieci na parę dni ... dlaczego ja sobie tego nie wyobrażam?
Napisano
Cytat

Nadmierna szczelność okien powoduje często nadmierne zawilgocenie pomieszczeń. Trzeba wówczas zastosować nawiewniki, rozszczelniać okna itp.Gdy okna będą zbyt szczelne,nie będzie dopływu świeżego powietrza do pomieszczenia.



Taki nawiewnik trzeba kupić osobno?
Napisano
Cytat

Wysłać dzieci na parę dni ... dlaczego ja sobie tego nie wyobrażam?



Takie grzybobójcze środki są szkodliwe przez parę godzin. Wystarczy wysłać je z tatą do kina i na pizzę.
Napisano
Cytat

Takie grzybobójcze środki są szkodliwe przez parę godzin. Wystarczy wysłać je z tatą do kina i na pizzę.



Pewnie,że tak. Wystarczy dobrze wywietrzyć mieszkanie i po strachu.
Napisano
Cytat

Witam, chciałbym uzyskać informację,jakie uszczelki (chodzi mi o rodzaj) powinny posiadać drzwi i okna. Będę wdzięczny za odpowiedź.


Cze.Zwykle gumowe czasami gąbkowe ,trzeba dopasować do wielkości szczelin.Pozdro
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Czy okna skrzynkowe to są tzw. lufciki?


Okna skrzynkowe to okna składające się z dwóch szyb w ramach z których jedna rama otwiera się na zewnątrz a druga do wewnątrz pomieszczenia/to tak opisowo/.Lufcik natomiast to takie małe okienko w takim oknie skrzynkowym, które można otworzyć bez konieczności otwierania całego okna.To są okna starego typu i to one właśnie są wymieniane masowo z uwagi na nieszczelności.Oczywiście można takie okna wykonać jako spełniające obecne standarty ale kosztują krocie i robi się to na wyrażne rządanie konserwatora w zabytkowych budynkach.Bob icon_biggrin.gif
Napisano
Stare okna były rozkręcane myło się szyby wewnątrz a lufciki obowiązkowo były w oknach kuchennych. Teraz okna są solidne ale nie wiem która technologia była lepsza. Na starych oknach obserwowało się czasem mróz zimą. Nowe ustawicznie sie pocą.
Napisano
Cytat

Stare okna były rozkręcane myło się szyby wewnątrz a lufciki obowiązkowo były w oknach kuchennych. Teraz okna są solidne ale nie wiem która technologia była lepsza. Na starych oknach obserwowało się czasem mróz zimą. Nowe ustawicznie sie pocą.


Pocą się?Kiepska wentylacja ! Okna są ok. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Moje okna nigdy się nie "pocą" - a są bardzo szczelne. To nie wina okien - tylko zbyt dużej wilgotności w domu.



Skądś się ta wilgotność bierze.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...